[Lukas 24]

Kupując takie auto ważniejszy od rocznika jest stan techniczny.Za 10 tyś. można kupić coś z końca lat dziewięćdziesiątych jak i z ich początku.

[Marioo]

A nie lepiej szukać Patrola za te pieniążki?

[Arek X]

Tak jak kolega Lukasz24 pisze- stan techniczny jest najważniejszy w tych autkach.
Może być nadgryziony rdzą, byle by rama, napędy i silnik był zdrowy.
Wizualnie- to nie autka do lansu a do roboty...

Kolega Marioo wspomniał o Patrolu.
Wybór zawsze jest uzależniony swoimi potrzebami.
Mój wybór padł na Vitare bo jakichś mocno ciężkich dojazdów na miejscówki nie mam.
Jak fest podleje- też da radę w tym terenie.
Kolejny aspekt to taki, że Vitara jest takim kompromisem również na szose- mam nad wodę ok 40km.
A i do roboty nią dojeżdżam jakieś 130km...
Mała, zwinna bestia.

[Woytec]

Taka mała "ekstrawagancja", Bentley dla muszkarzy 

 

 

 

Załączone pliki

•  Bentley-Bentayga-Fly-Fishing-by-Mulliner.jpg   360,07 KB   30 Ilość pobrań
•  bentley-fly-fishing-bentayga-4.jpg   92,11 KB   27 Ilość pobrań
•  p0425c81.jpg   77,69 KB   31 Ilość pobrań

[oldziu]

Witam wszystkich,

potrzebuje opinii o samochodzie suzuki vitara 2.0 hdi 90km. Przymierzam się do zakupu takiego auta. Jakie wady, zalety ma silnik hdi, jeśli ktoś uzytkuje jakie spalanie itp.

 

pozdrawiam

[Janusz Wałaszewski]

Chyba chodzi o Grand Vitarę i silnik 2,0 HDI koncernu PSA, ale on miał 109 koni

[thug]

Pierwsza i zasadnicza wada to mułowatość a reszta to jak to francuski diesel starej daty, da się z nim żyć, ale nie jest łatwo

[Sleepy Jeezy]

Co myślicie o subaru impreza wersja wagon? 4x4, wiekszy przeswit niz w zwyklej osobowce, praktycznie combi, wydaje się być świetnym kompromisem jako miejsko-wędkarskie auto.
Myślę też nad  outbackiem jednak nie jestem zbytnio przekonany do SUVów.

[adamo_t]

Z koncernu subaru mogę  polecić forestera posiadam takie autko z 2006r. wyższe od imprezy silnik 2.0  benz+lpg nie miałem żadnych problemów z dojazdami nad wodę a wożę ze sobą jeszcze łódkę około 110kg z silnikiem 50kg daje radę bez problemów jedyna wada tych aut mało części zamiennych no i ich ceny ale coś za coś.

[Sleepy Jeezy]

Forester, Outback- gdybym miał kupić odzielny samochód na ryby nawet bym się nie zastanawiał Jednak musze połączyć to z codziennym użytkowaniem gdzie 99% to miasto i ucywilizowane dojazdy na łowika. Do tego 1% jednak potrzebowałbym troche więcej zdolności terenowych niż ma przeciętna osobówka.

[gulf]

Jeffrey w Twoim wypadku tylko forek bo , wymiary zewnetrzne zbliżone do imprezy a wyższy i w miescie w niczym to nie przeszkadza . Benzyna lub diesel . Impreza jedynie słuszna to wrx lub  wiadomo sti   Osobiście śmigam legasiem ale za duży jest i stosunkowo mały prześwit ma , w przyszłości dziabnę XV zdecydowanie lub wrx-a może . Jaką marką chcę jeździć to wiem na 100% ale z wyborem modelu jak na swoje potrzeby to nie trafiłem .

W sumie to bierz wrx-a  

[Sleepy Jeezy]

Jesli miałbym sti brac to wolalbym evo. Tylko musiałbym wybierac trasy z kilkoma stacjami benzynowymi i serwisami po drodze W moim przedziale cenowym niby cos by sie znalazlo ale bylo by tak skatowane ze kasa w bloto.

[bartsiedlce]

Jeśli Forester, to unikaj diesla z filtrem cząstek stałych, same problemy. 

[godski]

Jeśli Forester, to unikaj diesla z filtrem cząstek stałych, same problemy. 

Bartek, w większości samochodów da się to cholerstwo usunąć.

[bartsiedlce]

Zgoda, ale pojedź bez filtra za granicę, pierwsza kontrola i jesteś ........................... bez samochodu

[Elton]

A kto wycina w dosłownym tego słowa znaczeniu (a zamiast tego rurka)?? Wypruwa się wkład, a w sterowniku dezaktywuje. Wizualnie jest ori, check'ów brak, jedynie dymka puści bo prawdziwy diesel musi kopcić 

[godski]

Zgoda, ale pojedź bez filtra za granicę, pierwsza kontrola i jesteś ........................... bez samochodu

 

A kto wycina w dosłownym tego słowa znaczeniu (a zamiast tego rurka)?? Wypruwa się wkład, a w sterowniku dezaktywuje. Wizualnie jest ori, check'ów brak, jedynie dymka puści bo prawdziwy diesel musi kopcić 

 Tak właśnie jest Bartek. Zero problemów.

[bartsiedlce]

@Elton, Andrzej, nie obraźcie się, ale "polskie" myślenie i patenty nie działają wszędzie. 

Kupiłem auto z "chinonami", czyli lampami wyładowczymi zamontowanymi w zwykłych kloszach, produkcji państwa środka. Nomen, omen, zainstalowane zostały w polskim salonie marki Toyota. Pierwszy wyjazd i dostałem w dupę, 150 Euro za niedozwoloną przeróbkę i kwit na 24 godziny, by opuścić kraj "złowienia". Jak mnie policjant poinformował, to najniższa z kar za niedozwolone przeróbki, a ingerencja w normy emisji jest szczególnie restrykcyjnie traktowana, więc nie polecam.

Nasza, narodowa, przypadłość polegająca na traktowaniu wszystkich dookoła jak idiotów, nie sprawdza się poza regionem europy wschodniej.

[Paweł J]

Jest jeszcze parę samochodów z dieslem bez filtra, dwumasy i innych wynalazków. Spełniają kryteria wozidła na ryby i jazdy na co dzień. Norma euro 4 jest spełniona , wadą może być wiek i przypadłości z tym związane.

[WalterW]

Bartsiedlce
A może to producenci traktują nas za idiotów i my jako jedni z niewielu jakoś z tymi glupotami sobie radzimy.