Koledzy, przymierzam sie do Suzuki Grand Vitary - czy moglbym prosic ewentualnych uzytkownikow o odzew/kontakt. Chcialbym podpytac o kilka pierdolek.
Z gory dziekuje!
Maciek
Jeżdże GV wersją I z 2004r.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 październik 2017 - 19:43
Koledzy, przymierzam sie do Suzuki Grand Vitary - czy moglbym prosic ewentualnych uzytkownikow o odzew/kontakt. Chcialbym podpytac o kilka pierdolek.
Z gory dziekuje!
Maciek
Jeżdże GV wersją I z 2004r.
Napisano 19 październik 2017 - 06:43
Witam!
Ja mam taki sprzęt na dojazdówki Odrzańskie:
Chciał bym wozić ponton na dachu ale auto ma 190cm.... Jak to wsadzić?
A to moje tereny widzę kolega odwiedza
Napisano 19 październik 2017 - 07:35
Użytkownik welpa1809 edytował ten post 19 październik 2017 - 07:36
Napisano 19 październik 2017 - 10:45
Masz fajne volvo v70 xc. Kumpel ma i naprawde daje rade, ciągnać łòdke 4.2m z silnikem 50km po wertepach. Wiadomo nie ma to stalego napedu 4x4 ale daje rade na błotnych slipach...
Cena też jest bardziej niż ok tylko pytanie czy się podoba bo rzecz gustu.
Wysłane z mojego K10000 Pro przy użyciu Tapatalka
Napisano 19 październik 2017 - 11:27
Ja ostatnio przesiadłem się z kombiaka do skody yeti. Bardzo łatwy i szybki demontaż tylnych siedzeń. Napęd na cztery,tryb ofroad. Nie jest to przeprawówka ale tam gdzie wcześniej miałem problemy teraz rozpakowuje się nad samą wodą. Ponton 3,2 , dwa silniki (spalina,elektryk) i reszta osprzęty przy zdemontowanych siedzeniach zajmuje przestrzeń do wysokości okien.Cena wlasnie nie jest ok, do tego skory w Volvo czesto o pomste do nieba wolaja. Auto poza tym genialne, tyle ze musialbym znalezc 70-80 tys. przynajmniej, a budzet do 50 Ale dzieki za propozycje, wizualnie XC70 to moj faworyt
Pozostaje jeszcze kwestia ubezpieczen, takie Volvo czy Outback z silnikiem w okolicach 3 litrow generuja sporo tego typu dodatkowych kosztow, nie mowiac o zuzyciu paliwa, a gdy czlowiek jezdzi praktycznie tylko po asfalcie i prostych polnych drogach, moc nie ma wielkiego znaczenia, przydaje sie za to wyzsze zawieszenie oraz rzecz jasna mozliwie wielki bagaznik
Napisano 19 październik 2017 - 13:01
Volvo v70 xc o ktorym pisalem to rocznik 2004, 2.4 diesel w automacie. Kumpel go wyrwal za jakies smieszne pieniadze od jakiegos starszego szweda. Samochod ma jesli dobrze pamietam troche ponad 250.000km. Wiadomo samochod nie nowy i bedzie musial cos zainwestowac ale silnik, skrzynia, buda w bardzo dobrym stanie.Cena wlasnie nie jest ok, do tego skory w Volvo czesto o pomste do nieba wolaja. Auto poza tym genialne, tyle ze musialbym znalezc 70-80 tys. przynajmniej, a budzet do 50 Ale dzieki za propozycje, wizualnie XC70 to moj faworyt
Pozostaje jeszcze kwestia ubezpieczen, takie Volvo czy Outback z silnikiem w okolicach 3 litrow generuja sporo tego typu dodatkowych kosztow, nie mowiac o zuzyciu paliwa, a gdy czlowiek jezdzi praktycznie tylko po asfalcie i prostych polnych drogach, moc nie ma wielkiego znaczenia, przydaje sie za to wyzsze zawieszenie oraz rzecz jasna mozliwie wielki bagaznik
Napisano 19 październik 2017 - 21:10
Ja ostatnio przesiadłem się z kombiaka do skody yeti. Bardzo łatwy i szybki demontaż tylnych siedzeń. Napęd na cztery,tryb ofroad. Nie jest to przeprawówka ale tam gdzie wcześniej miałem problemy teraz rozpakowuje się nad samą wodą. Ponton 3,2 , dwa silniki (spalina,elektryk) i reszta osprzęty przy zdemontowanych siedzeniach zajmuje przestrzeń do wysokości okien.
"Zwierzak", jak ją moje dzieciaki nazwały, całkiem dzielnie daje sobie radę.
Trzeba tylko mierzyć ziły na zamiary
DSC_0927.JPG 73,57 KB 29 Ilość pobrań
Napisano 19 październik 2017 - 21:30
Napisano 19 październik 2017 - 21:56
Właśnie Volvo XC70, to takie podwyższone kombi. Jeżdżę takim od dwóch lat (ok. 40 000km)bez żadnych problemów. Auto już sześcioletnie, kupione z przebiegiem 110 000km.
Terenówka to to nie jest, nie ma o tym mowy. Ale gdzie dość twardo, daje radę slipować łódkę 4,20m ze spaliną. Przydałyby się opony mud-snow, ale niestety 95% jazdy, to szybkie asfalty.
Napisano 20 październik 2017 - 00:44
Użytkownik mathew.stepnicki edytował ten post 20 październik 2017 - 00:47
Napisano 20 październik 2017 - 00:56
Napisano 20 październik 2017 - 07:03
Ja posiadam Cooper Discoverer MS i mogę polecić ,rewelacyjnie spisują się na błocie ,śniegu i błocie pośniegowym. Jeżdżę na nich cały rok.
https://www.oponeo.p...r-discoverer-ms
Napisano 20 październik 2017 - 08:13
Byłem kiedyś swoim jeepem grandem na offroadzie w Bieszczadach, kolega jeździł volvem xc70 i to co ten samochód wyprawiał wprawiło w zdumienie nawet gości którzy się profesjonalnie zajmują jazdą terenową. Fakt że kierowca był bardzo dobry, co ma duże znaczenie, ale fakt że samochód ma duże możliwości terenowe, na wędkarskie wyprawy aż z duże. Mój jeep był chyba tyle samo wyciągany z błota co ten volviak.
Napisano 21 październik 2017 - 11:49
Pozostaje jeszcze kwestia ubezpieczen, takie Volvo czy Outback z silnikiem w okolicach 3 litrow generuja sporo tego typu dodatkowych kosztow, nie mowiac o zuzyciu paliwa, a gdy czlowiek jezdzi praktycznie tylko po asfalcie i prostych polnych drogach, moc nie ma wielkiego znaczenia, przydaje sie za to wyzsze zawieszenie oraz rzecz jasna mozliwie wielki bagaznik
? Albo porządnie albo golf kombiak ze spreżynami z passata Outback MK4 , diesel w 7l-8l /100km zmieścisz się , bagażnik ponad 500l . Co do silników benzynowych to spalanie wysokie ponieważ inaczej nie da się tym jeździć Moim zdaniem trudno będzie coś fajniejszego znaleźć niż subarak lub volviak .
Napisano 21 październik 2017 - 17:10
Napisano 22 październik 2017 - 09:38
Xc70 z silnikiem diesla D5 średnie spalanie z łódką 4m i silnikiem podwieszonym + 3 typa i klamoty 8,4 l
Mi XC60 AWD z takim silnikiem jak Twój (185kM) połyka około 11-12 litrów, co nie zmienia faktu że jestem zadowolony z auta. Wcześniej była Avensis 2,0 D4D, która bardzo lubiła kopać się czy to w błocie czy w miękkim piasku. Teraz z Volvo nie mam takich problemów.
Napisano 22 październik 2017 - 12:30
Xc70 z silnikiem diesla D5 średnie spalanie z łódką 4m i silnikiem podwieszonym + 3 typa i klamoty 8,4 l
To zużycie to z display-a, czy obliczone pod dystrybutorem?
O ile jeżdżę solo, to na wyświetlaczu tylko nieco zaniża zużycie. Pokazuje 6,8-7l/100, a faktyczne około 0,5 większe. Przy dopięciu łódki, różnica wyraźnie się zwiększa. Wyświetla ok 7,5l/100, a faktycznie około 1-1,5l/100 więcej. Choć tak po prawdzie nigdy nie mierzyłem pod dystrybutorem, to moje orientacyjne wartości.
Pali tyle, ile musi. Każdy trochę inaczej jeździ, zużycie u każdego będzie się różnić.
Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 22 październik 2017 - 12:31
Napisano 16 listopad 2017 - 08:45
Napisano 16 listopad 2017 - 08:47
Napisano 16 listopad 2017 - 08:55
Witajcie!
Mam możliwość zakupu opon BF Goodrich AT KO...
Sęk w tym, że gumy są z 2006r.
Opony leżakowały 5 lat w garażu.
Mięsa ok 10mm.
Z tego co wiem- guma po takim czasie mogła utracić swoje właściwości...
Jak myślicie-warto się w to pchać?
Jakie są Wasze odczucia, a może i doświadczenia?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie
Tydzień temu moje ziomowe NOKIANY ,które miały 8 lat nie nadawały się do jazdy. Jadąc na drugim lub trzecim biegu (czyli samochód rozpędzony) wystarczyło depnąć w gaz bez żadnego dopału ze sprzęgła i już na mokrym miałem buksowanie kół .Dynamiczny start spod świateł nawet na suchej nawierzchni objawiał się tym samym.
Jazda po mokrej nawierzchni przy prędkości 110/120 km potrafiła podnieść poziom adrenaliny.
Poszły do utylizacji mimo ,że bieżnika miały 75-80 % i wyglądały prawie jak nówki.
Za stara guma aby ryzykować zakup takiej opony. Producenci sugerują aby opona nie była starsza jak 6 lat.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych