W holu ograniczeń nie ma, przyczepy o masie opisanej przez producenta.
Też mam przyjemność jeździć od wielu, wielu lat automatami i nigdy nie zamienię na manuala. Chyba, że w aucie typowo przeprawowym.
Jeśli chodzi o olej, pełna zgoda. Wymiana w interwałach zależnych od sposobu użytkowania auta. Jeśli bujanie się zwykłymi drogami, to nawet co 150 tysi, jeśli autostrady, to 100, a jeśli teren i miasto, to 50-60. Nie każdy automat ma filtr, czasem to tylko siatka stalowa z magnesami i trzeba skrzynię otworzyć, opłukać benzyną siateczkę i załadować z powrotem, zalać nowym olejem, raczej zgodnym z zaleceniami producenta skrzyni, niekoniecznie auta.
Każdą skrzynię da się zajeździć, kwestia chęci i umiejętności