J.Śniardwy
#21 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2006 - 14:22
Jest już dostępna na allegro http://www.allegro.pl/item129819583_jezioro_sniardwy_najnows za_mapa_batymetryczna.html
Pozdrawiam
Darp
#22 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2006 - 14:49
Po pierwsze - nie tylko Mario. Sugeruje ponowne przeczytanie watków.Autor wątku uparł sie na troling i tylko Mario zareagował, ze jest to ZAKAZANE ! Nawet taki milosnik trolingu jak Hunter na Snardwy nie bierze wędek do ciągania za łódką.
Co to za argument, ze nikt nie przestrzega zakazów, ani ilosci wyciaganych ryb.
Po drugie - to nie argument, a stwierdzenie faktu. Nie wystepuje bowiem obok zadna teza do której poparcia sluzylby rzekomy argument.
A po trzecie - prawie kazda wedka mozna za rufa ciagnac...
#23 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2006 - 17:00
A to, ze po szczupaki (czy jak ja mowie po to, zeby moc polowic szczupaki) trzeba jezdzic do Szwecji to jest wynik dzialan pozorowanych - zakazac czego sie da a jednoczesnie wlaczyc zielone swiatlo dla rybakow, ktorzy stawiaja tam kilometry sieci ...
I niech robia tak dalej, ryby sie skoncza, trzeba bedzie zarybiac a frajerzy (czytaj wedkarze i turysci) nie beda juz chcieli placic za watpliwa przyjemnosc lowienia w pustym jeziorze i pojada do Szwecji.
Moze to jest i jakies posrednie wyjscie, zeby spolki rybackie szlag wreszcie trafil tylko czy jeziora to wytrzymaja?
Gumo
#24 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2006 - 09:02
Łowi się na górkach i jezioro trzeba znać by nie wpaść na mieliznę, skacze się pomiędzy szczytami szybko, czasem przy wysokiej fali jeden płynie drugi wybiera wodę fale metrowe nie są legendą pływałem przy bardzo wysokiej fali łowi się wtedy bliżej brzegu, bo środek górki około Miałki huśta mocno, ale trzeba mieć zawsze w głowie pytanie jak wrócę do przystani jeśli jest odległa.
Dlatego nie należy wyśmiewać się i lekceważyć Śniardw bo potrafią się okrutnie zemścić, co roku zbierają haracz w postaci utopionych wędkarzy i żeglarzy.
To piękna woda...
#25 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2006 - 20:35
Pochodzę z miasta Pisza. Jest to około 12km od j. Śniardwy. To co przeczytałem o tym najpiękniejszym jeziorze na Mzurach jest w większości prawdą.
W wielkim skrucie postaram się panu pomóc.
1. Napewno bezpieczeństwo ponad wszystko. Potrzebne są kamizelki ratunkowe lub koło rat.
2. Następną rzeczą niezbędną jest bardzo solidna łódz. Najlepiej aby miała podwyższone borty i dziób. Do tej łodzi (zależnie od wagi) niezbędnym min jest silnik 8KM i więcej. Moc silnika ma tu niebagatelne znaczenie. Ponieważ naprawdę czasami pogoda się zmienia w kwadrans. Ten właśnie kwadrans musi nam wystarczyc aby przynajmniej spłynąć do brzegu lub wysp.
- Do wyposażenia łódki potrzebna jest kotwica min 20kg i 35-45 metrów solidnej liny. Dlaczego tyle liny? Ponieważ na fali musimy wysnuć jej więcej aby łódka zachowywała się stabilnie.
- Wiosła lub komplet kluczy (jak zawiedzie silnik)
- Telefon komórkowy w razie nieprzewidzianych zdarzeń (rozerwania kadłuba o kamienie, Braku paliwa itp).
- Echosonda lub mapa z zaznaczonymi mieliznami lub rafami.
- GPS jes niezbędny tylko na jesieni od wrzesnia do końca listopada. Ponieważ jeśli pan zabłądzi we mgle to życzę szczęścia (jezioro ma 25km szerokości i 14.5km długości). Są dwa wyjscia: błądzic aż opadnie mgła lub wysłuchiwać szczekania psów z brzegu. (nie raz dzięki temu dopłynełem do lądu gdy nie miałem GPSa)
To jest niezbędne min co powinien pan wiedziec łowiąc na Śniardwach.
Jeśli będzie pan łowić szczupaki polecam. Zatokę Uknańską lub piękny blacik od strony Sekst przed Czarcią wyspą właśnie koło Sz. Ostrowi. Jeśli ma pan jakies pytania proszę o kontakt Telef. 503-777-969 Robert lub mailem robert.paulin@wp.pl
Pozdrawiam Robert
Załączone pliki
#26 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 10:45
#27 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 10:48
z tego co wiem to Robert ma kilka takich klocków na rozkładzie.
W tym roku, w maju Robert pojmał kabana 120 cm!
#28 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 10:57
Aż się serce ściska, że nie mam w pobliżu takiej wody; na jej rozpracowanie potrzeba by wielu, wielu dni. Mogę tylko serdecznie pogratulować łowcy.
#29 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 13:39
na rozpracowanie Śniardw potrzeba chyba wielu, wielu tygodni, a nie dni...
Robert jest aborygenem-autochtonem więc zna te wody jak właśną kieszeń.
#30 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 13:46
#31 OFFLINE
Napisano 27 wrzesień 2006 - 16:14
Gratulki! Kiedys to i na Bełdanach były takie kabany-Sąsiad z dołu w latach schyłku Gierka pojmał tam szczupca ponad(ile nie pamiętam) 130 cm!!!!
#32 OFFLINE
Napisano 28 wrzesień 2006 - 22:31
Ten akurat szczupak złowiony był na Jeziorze Roś i miał 120cm!!! Widziałem większe i na tym jeziorze i na innych jeziorach w okolicy Pisza. Największe szczupaki złowione przez rybaków miału około 25-28kg!!!!! (Niestety złowione były w niewód)
Ale nie tylko szczupaki łowimy. Mam też bardzo fajne bolki!!! od 75cm do 81cm!!!!
Załączone pliki
#33 OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2006 - 19:28
#34 OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2006 - 19:44
#35 OFFLINE
Napisano 30 wrzesień 2006 - 19:47
#36 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 10:46
Sniardwy, pomijajac presje rybacka, to trudna woda, poza dobrym sprzetem plywajacym, trzeba sie orientowac, gdzie aktualnie jest ryba. Po namierzeniu takiej informacji, zamiast plywac po 10 i wiecej km, lepiej zrobic baze na najblizszym brzegu.
Gumo
p.s.5kg oskrobałem w godzinę i się nie pokaleczyłem
Bravo,szwagier!!
Wlasnie o takim czyms pisalem wczesniej, trzymam sie od takiego podejscia jak najdalej.
Czy tylko aby spalone paliwo, ze o mozolnym wyjmowaniu kotwicy nie wspomne, zbilansowalo sie z tymi wyciagnietymi rybami?
- Bolesław lubi to
#37 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 11:20
#38 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 12:37
Załączone pliki
#39 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 17:56
#40 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 18:16
Wedlug mnie to dziwnie wpajasz swojemu dziecku szacunek dla wody i przyrody, skoro piszesz o kilogramach ryb skrobanych na czas...na tym forum propagujemy jedynie sluszne podejscie zlow & wypusc a przynajmniej umiar w zabieraniu ryb.
Warto to sobie wyjasnic.
Gdyby wiecej ludzi patrzylo na wode mniej krotkowzrocznie, to twoje dziecko nie musialoby w przyszlosci ogladac ryb w atlasie.
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych