Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

J.Śniardwy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
157 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 01 październik 2006 - 18:34

stary moje dzieciaki mają w telefonach telefon do strazy wędkarskiej do półtuska jak byliśmy nad narwią koło półtuska sami po nich zadzwonili jak jakieś pajace siatki stawiali, a co do ryb to gwarantuję ci ze potrafią wypóścić i zdaja sobie sprawę że jak się dobrze ustawia to mogą zrobić żeż ale po co , biore tyle ryb aby mi się nie zmarnowały , nie jestem fanem łapania i mrożenia za każdą cenę, ale nieco obrażliwe są zdania(nad wodą) ludzi którzy nie potrafią nałapać że ci co nałapali to kłusole a sami nie potrafią gumy na główkę naciągnąć, swoją drogą to całkiem nieżle bo tak naprawdę to na śniardwach widziałem może z 15tu wedkarzy co potrafią łapac okonie, jeżeli uwazasz że te 15 osób zachwieje ekosystem... to ja już może naprawdę nie wypłynę, a powiem szczeże że od 3 lat łapię tam okonie i wcale nie wszystkie wypuściłem, a wyniki mam co raz lepsze co raz łatwiej znaleść tam ryby jak by było ich więcej...

#42 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 01 październik 2006 - 18:57

krutkowzroczność to jest właśnie zobaczenie tego że ktoś tasm zjadł jedną rybę i że skrobie 5 kg na godzinę bo 5 oskrobałem a 15 wytpśćiłem,a wracając do dzieci to myślę że wiedzą co to szacunek do wody i to w dużo szerszym znaczeniu,bo cenią sobie wszystkie zwierzątka co tam żyją (żabki, brzydkie kaczątka,.. itp),cenią sobie porządek ponad wszystko ,potrafią dorosłym zwrucic uwagę jak widzą że wywalają śmieci w krzaaki albo za burtę,wiedzą co to posprzątać po sobie i po wędkarzach co byli tam wcześniej.
jeżeli na biwaku było 6 osób i karzdy zjadł po 3 okonie to jest przesada?czy to może przezemnie nie ma już ryb w śniardwach? a może ktoś o moja linię dba?
a tak poważnie to chciałbym kiedyś zobaczyć wędkarza który może sobie otwarcie patrząc sobie w oczy powiedzieć że nigdy nie wziął z nad wody ryby

#43 OFFLINE   jerry hzs

jerry hzs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3338 postów
  • LokalizacjaChicago

Napisano 01 październik 2006 - 19:57

Szwagier ciese sie :D ...w dzieciach nadzieja B)

#44 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 październik 2006 - 08:11

Grónd to rzeby wypórzczać, rerzta sama przyńdźie... B)
Gumo

#45 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 02 październik 2006 - 10:37

może teraz tak trochę poważniej? jeżeli ktoś ma jakis pomyśł jak fakty7cznie zadbać o wode nie tylko śniardwy to chętnie służę pomocą, znam sporo ludzi miejscowych (nie kłusoli) którzy też by poparli jakąs sensowną inicjatywę. jezeli natomiast ma to byc jałowa dyskusja o błędach ortograficznych czy o jednej uratowanej rybie to powodzenia.
byłem na śniardwach którejs niedzieli a tam pełno siatek , przepłynąć się dało bez problemu, ale z tego co wiem to rybacy przy niedzieli nie powinni łowić. może z tym coś zrobić, może ktoś ma pomysł kogo o tym poinformować i jak temu zapobiegac,bo policja w piszu sie na tym nie zna . ja jestem zdecydowanie za tego rodzaju inicjatywami i na to moge znaleść chwilę, żeby się zająć. bo te poruszone we wczorajszych wypowiedziach problemy to wszystkie można podciągnąć pod stary kawał:
jak żyd sie całe dnie modlił do Boga żeby dał mu wygrać w totolotka, w końcu Bóg się do niego odezwał :weż ty człowieku chociaż raz zagraj

#46 OFFLINE   Darp

Darp

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 02 październik 2006 - 11:40

...albo odłowy szczupaka na Łuknajnie, nie dość że na tarlisku to jeszcze w rezerwacie...
Ciągną po dwóch dołkach i kilka ton jest. Brak słów
DAP


#47 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 02 październik 2006 - 12:22

Pierwszy ruch to zakaz odlowów sieciowych. Drugi to wzrost stawki dziennej do 50 zl, z czeg da sie finansowac kontrole. Trzeci to limit zabranych szczupaków/sandaczy do dwóch, z tym ze górne widełki to 80cm. Co do okonia...3 szt dzienne, widelki górne 35cm.
I powinno pomóc.

#48 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 02 październik 2006 - 12:40

No i kontrole, kontrole i jeszcze raz kontrole. Zeby wytworzylo sie cos takiego, jak na Oravie. Ze nie warto krasc i oszukiwac, bo tylek wygarbuja na pewno.
W przypadku S zrobilbym jeszcze jeden ruch - jednostka plywajaca niezarejestrowana u dzierzawcy nie ma prawa poruszac sie po jeziorze.
Aha, i jeszcze w ramach uzupelnienia rybostanu wypada wrzucic ladnych pare ton ryby...
Jak sie spelni to wszystko, mozna zaczac mysles o gospodarzeniu.
Gumo

#49 OFFLINE   ORION99

ORION99

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 314 postów
  • LokalizacjaKoszalin
  • Imię:Rafał

Napisano 02 październik 2006 - 13:47

@Carloospisz
Super Ryby.
W końcu zobaczyłem te Rapy, o których opowiadałeś w weekend nad Parsętą :D
Pokazuj więcej takich zdjęć.
Człowiek się przy tym trochę podbudowuje,
że jeszcze coś można fajnego złapać. :mellow:

orion99 B)

#50 OFFLINE   Carloospisz

Carloospisz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaPisz

Napisano 02 październik 2006 - 19:42

Witam na forum pt. Śniadwy. Widzę, że niektórych denerwuje rozmowa na temat limitów.
Ja coś wam powiem. Moim skromnym zdaniem powinno się nie zabierać ryb z łowiska. Po ryby to powinno się chodzić do maketu i rybnego. Przyjemność z wętkowania powinno się tylko czerpać z łowienia a nie z zabierania.

[COLOR=red]W tej chwili naprawdę trzeba dać odpocząć wszystkim wodom!!!!

Dla mnie wszyscy dzierżawcy wód nie powinni łowić na żadne siaty czy ciągać niewodamy!!!!! Powinni się nastawić na wędkarzy!!!!

Podam wam małą ciekawostkę. Np. na Śniadrwach w zimę jednego dnia sprzedali 3000 zezwoleń jednodniowych. Każde zezwolenie kosztuje między 12-15zł (zależnie czy spławik czy szarpak). Przemnożcie wynik wyjdzie raczej zaskakujący!!!!
Nie wiem czy złowią za taką kasę ryb w siaty!!!!
< dlamie to debile do kwadratu!! >

Załączone pliki



#51 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 02 październik 2006 - 20:45

Tak ,ale przy takiej działalnosci finanse dzierżawców będą zbyt przejrzyste i nie będzie można lewizny uprawiać tak jak teraz przy sprzedaży rybki na własny rachunek przez poszczególne brygady:twisted:
Chyba ze wymyslą tak jak w Nowym Sączu :angry: :angry: :evil:-lewe zezwolenia

#52 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 03 październik 2006 - 09:30

trzeba to ,trzeba tamto ,trzeba zakazać , moim zdaniem trzeba zrobić co kolwiek,bo co trzeba to wszyscy wiedzą i nic z tego nie wynika.
wydaje mi sie że trzeba zebrać kilka osób które mogą nas(wędkarzy) reprezentować zasięgnąć kilku opini u ichtiologów(tak chyba się nazywają ci co zajmują się rybami) w ochronie środowiska i tym podobnych instytucjach i założyć sprawę gminie o niszczenie dubr kultury, czy o kradzież mienia narodowego,bo rybacy to raczej łapią to na co zezwala im gmina
tylko trzeba to udowodnić że to jest ze szkodą dla turustyki,wody, i ludzi ale żeby to zrobić to trzeba co kolwiek zrobić i w takiej inicjatywie moge uczestnicyć,
niegospodarnść można pokazać na przykładzie jeziora Dąbrowa wielka koło działdowa kiedyś tam było wielu wędkarzy ,a teraz upadają ośrodki i już nawet rybaków z sieciami nie widać


#53 OFFLINE   Carloospisz

Carloospisz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaPisz

Napisano 03 październik 2006 - 18:31

:angry: Każdy ma złość i ja to rozumiem. Niestety muszą wziąść odpowiedzialność gospodarze wód (gminy, powiaty, dzierżawcy) Musi być bat na tych wszystkich urzędników za ich opieszałość!!! Im tylko chodzi o stołki o władzę. Dobro kultury mają głęboko w dup... Nie myślą o pszyszłości, dzieciach i co im zostawić w spadku. Tylko o swojej kieszeni!!! Niedługo ryby znajdziemy tylko w atlasie lub encyklopedii...

#54 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2421 postów

Napisano 03 październik 2006 - 20:43

Moim skromnym zdaniem powinno się nie zabierać ryb z łowiska.

Masz racje oczywiscie. Chodzi tylko o to, zeby nie wylac od razu dziecka z kapiela, moze byc tak ze ludzie nie kupia zezwolen na akwen skad nie wolno zabierac ryb.
Niestety dzierzawca jest jakis strasznie...typowy :( Asknet i Dikarpio proponowali mu parokrotnie przebranzowienie wraz z brygada, a on furt tylko siaty i siaty...coraz dluzsze sa, niestety.


#55 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 04 październik 2006 - 12:48

ja to chyba wysiadam ,bo każdy wie co zrobić tylko nie ma nikogo kto by tak naprawdę w tej dziedzinie coś zrobić chciał

#56 OFFLINE   Mateusz Baran

Mateusz Baran

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2557 postów
  • LokalizacjaBrussels

Napisano 04 październik 2006 - 14:19

Ten problem pojawia się częściej niż Ci się wydaje. Twardym trzeba być, a nie mietkim - i walczyć o swoje!!! B)

#57 OFFLINE   szwagier

szwagier

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 97 postów
  • Lokalizacjapruszków

Napisano 04 październik 2006 - 15:42

w pojedynkę to ja se mogę... ale jak już we trzech byliśmy na Narwi w łubiennicy to troszkę oklepaliśmy dwóch kijętów z siatką i siatkę im spaliliśmy, a dodam że ci moi znajomi wcale nie wędkują tylko im powiedziałem że mnie goście z siatkami obrażają(coś można zrobić? co kolwiek aby coś robić) nie widziałem ich nigdy więcej

#58 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3199 postów

Napisano 04 październik 2006 - 16:02

@szwagier

Bardzo podobaja mi sie twoje metody. Twoja opowieść świadczy, że jesteśmy wciąż krajem wschodu! W Turcji z której ostatnio wróciłem, mają podobne metody walki z klusownictwem. Jeśli ktoś zaklada nielegalne siatki to natychmiast jest donos i przyjeżdza POLICJA :huh:, daje złapanemu klientowi ostre lanie, konfiskuje sprzęt i zabiera na przesłuchanie. Efekt? karpii i sumów jest tyle co w Ebro. Klusownictwo na szeroką skalę nie istnieje.

pozdrawiam jerzy ;)



#59 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 październik 2006 - 18:08

A widzicie, u nas po staremu. Trzeba sobie kupic jezioro, zeby wedkowac. A i to nie do konca, bo stosowne ustawy zobowiaza do prowadzenia dzialnosci rybackiej.
A jak przyjda krasc przez plot, to trzeba uwazac, zeby miec mniejszy kij niz napastnik i walic tylko w ryj a nie w potylice, bo inaczej to wlasciciela jeszcze zamkna, ze to on byl napastnikiem... :huh:
A i jeszcze bedzie szczescie, jak sie okaze, ze zesmy obili zwyklego zlodzieja a nie szwagra Pana Iksinskiego... :lol:

Zastepowanie wlasciwych organow samemu to nie tedy droga i do niczego nie doprowadzi.
Gumo

#60 OFFLINE   pablo

pablo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 październik 2006 - 18:44

Słusznie wyżej wspomniano. Jakby nie było połowów sieciowych to ryb by było znacznie więcej. Do tego radykalne zaostrzenie limitów i wymiarów ochronnych np. szczupak dziennie 2 szt. wymiar ochronny do 55 i od 90 cm. ...Obecnie jest nędza, pamiętam jak to się rybacy chwalili że z takiego jeziora Narie to oni wyciągają 3 razy więcej ryb niż z innych. To co ma zostać dla wędkarzy? Jezioro wyrybić jest latwo, pojadą fazą na wiosnę przy trzcinach i po zawodach.
.. A wracając do tematu. Na Śniardwach jest jeszcze jakaś konkretna ryba? Swego czasu jak przepływałem tam żaglówką to stała sieć obok sieci.