J.Śniardwy
#41 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 18:34
#42 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 18:57
jeżeli na biwaku było 6 osób i karzdy zjadł po 3 okonie to jest przesada?czy to może przezemnie nie ma już ryb w śniardwach? a może ktoś o moja linię dba?
a tak poważnie to chciałbym kiedyś zobaczyć wędkarza który może sobie otwarcie patrząc sobie w oczy powiedzieć że nigdy nie wziął z nad wody ryby
#43 OFFLINE
Napisano 01 październik 2006 - 19:57
#44 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 08:11
Gumo
#45 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 10:37
byłem na śniardwach którejs niedzieli a tam pełno siatek , przepłynąć się dało bez problemu, ale z tego co wiem to rybacy przy niedzieli nie powinni łowić. może z tym coś zrobić, może ktoś ma pomysł kogo o tym poinformować i jak temu zapobiegac,bo policja w piszu sie na tym nie zna . ja jestem zdecydowanie za tego rodzaju inicjatywami i na to moge znaleść chwilę, żeby się zająć. bo te poruszone we wczorajszych wypowiedziach problemy to wszystkie można podciągnąć pod stary kawał:
jak żyd sie całe dnie modlił do Boga żeby dał mu wygrać w totolotka, w końcu Bóg się do niego odezwał :weż ty człowieku chociaż raz zagraj
#46 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 11:40
Ciągną po dwóch dołkach i kilka ton jest. Brak słów
DAP
#47 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 12:22
I powinno pomóc.
#48 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 12:40
W przypadku S zrobilbym jeszcze jeden ruch - jednostka plywajaca niezarejestrowana u dzierzawcy nie ma prawa poruszac sie po jeziorze.
Aha, i jeszcze w ramach uzupelnienia rybostanu wypada wrzucic ladnych pare ton ryby...
Jak sie spelni to wszystko, mozna zaczac mysles o gospodarzeniu.
Gumo
#49 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 13:47
Super Ryby.
W końcu zobaczyłem te Rapy, o których opowiadałeś w weekend nad Parsętą
Pokazuj więcej takich zdjęć.
Człowiek się przy tym trochę podbudowuje,
że jeszcze coś można fajnego złapać.
orion99
#50 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 19:42
Ja coś wam powiem. Moim skromnym zdaniem powinno się nie zabierać ryb z łowiska. Po ryby to powinno się chodzić do maketu i rybnego. Przyjemność z wętkowania powinno się tylko czerpać z łowienia a nie z zabierania.
[COLOR=red]W tej chwili naprawdę trzeba dać odpocząć wszystkim wodom!!!!
Dla mnie wszyscy dzierżawcy wód nie powinni łowić na żadne siaty czy ciągać niewodamy!!!!! Powinni się nastawić na wędkarzy!!!!
Podam wam małą ciekawostkę. Np. na Śniadrwach w zimę jednego dnia sprzedali 3000 zezwoleń jednodniowych. Każde zezwolenie kosztuje między 12-15zł (zależnie czy spławik czy szarpak). Przemnożcie wynik wyjdzie raczej zaskakujący!!!!
Nie wiem czy złowią za taką kasę ryb w siaty!!!!
< dlamie to debile do kwadratu!! >
Załączone pliki
#51 OFFLINE
Napisano 02 październik 2006 - 20:45
Chyba ze wymyslą tak jak w Nowym Sączu :evil:-lewe zezwolenia
#52 OFFLINE
Napisano 03 październik 2006 - 09:30
wydaje mi sie że trzeba zebrać kilka osób które mogą nas(wędkarzy) reprezentować zasięgnąć kilku opini u ichtiologów(tak chyba się nazywają ci co zajmują się rybami) w ochronie środowiska i tym podobnych instytucjach i założyć sprawę gminie o niszczenie dubr kultury, czy o kradzież mienia narodowego,bo rybacy to raczej łapią to na co zezwala im gmina
tylko trzeba to udowodnić że to jest ze szkodą dla turustyki,wody, i ludzi ale żeby to zrobić to trzeba co kolwiek zrobić i w takiej inicjatywie moge uczestnicyć,
niegospodarnść można pokazać na przykładzie jeziora Dąbrowa wielka koło działdowa kiedyś tam było wielu wędkarzy ,a teraz upadają ośrodki i już nawet rybaków z sieciami nie widać
#53 OFFLINE
Napisano 03 październik 2006 - 18:31
#54 OFFLINE
Napisano 03 październik 2006 - 20:43
Masz racje oczywiscie. Chodzi tylko o to, zeby nie wylac od razu dziecka z kapiela, moze byc tak ze ludzie nie kupia zezwolen na akwen skad nie wolno zabierac ryb.Moim skromnym zdaniem powinno się nie zabierać ryb z łowiska.
Niestety dzierzawca jest jakis strasznie...typowy Asknet i Dikarpio proponowali mu parokrotnie przebranzowienie wraz z brygada, a on furt tylko siaty i siaty...coraz dluzsze sa, niestety.
#55 OFFLINE
Napisano 04 październik 2006 - 12:48
#56 OFFLINE
Napisano 04 październik 2006 - 14:19
#57 OFFLINE
Napisano 04 październik 2006 - 15:42
#58 OFFLINE
Napisano 04 październik 2006 - 16:02
Bardzo podobaja mi sie twoje metody. Twoja opowieść świadczy, że jesteśmy wciąż krajem wschodu! W Turcji z której ostatnio wróciłem, mają podobne metody walki z klusownictwem. Jeśli ktoś zaklada nielegalne siatki to natychmiast jest donos i przyjeżdza POLICJA , daje złapanemu klientowi ostre lanie, konfiskuje sprzęt i zabiera na przesłuchanie. Efekt? karpii i sumów jest tyle co w Ebro. Klusownictwo na szeroką skalę nie istnieje.
pozdrawiam jerzy
#59 OFFLINE
Napisano 04 październik 2006 - 18:08
A jak przyjda krasc przez plot, to trzeba uwazac, zeby miec mniejszy kij niz napastnik i walic tylko w ryj a nie w potylice, bo inaczej to wlasciciela jeszcze zamkna, ze to on byl napastnikiem...
A i jeszcze bedzie szczescie, jak sie okaze, ze zesmy obili zwyklego zlodzieja a nie szwagra Pana Iksinskiego...
Zastepowanie wlasciwych organow samemu to nie tedy droga i do niczego nie doprowadzi.
Gumo
#60 OFFLINE
Napisano 04 październik 2006 - 18:44
.. A wracając do tematu. Na Śniardwach jest jeszcze jakaś konkretna ryba? Swego czasu jak przepływałem tam żaglówką to stała sieć obok sieci.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych