Dobrze napisane. Jeśli ktoś chce sobie raz na jakiś czas przemieszczać się z miejsca na miejsce to śmiało można to robić za pomocą Osapiana. Ja natomiast, podobnie jak kilku innych kolegów wypowiadających się w tym wątku trollinguję często na dużych akwenach objętych strefą ciszy bądź koszę zielsko na płytkim zafalowanym Drużnie, do tych celów potrzeba już silnika o dużej mocy, ze stabilnym mocowaniem i trymami tak skonstruowanymi, żeby nie utrudniały życia. W mojej subiektywnej ocenie Osapian nie należy do tego grona.
To nie tak, że coś jest lepsze a coś gorsze, każdy powinien dobrać sobie coś wg własnych potrzeb i wymagań i chwała rynkowi za to, że daje nam taką możliwość.
Chociaż i tak wiadomo, że Minn Kota lepsza
Nie rób z siebie Hemingwaya, kilku z nas pływa po jeziorze większym, głębszym i (co ważne) bardziej wietrznym niż Solina. Tam Osapian którego miałem wcześniej sobie nie radził.
Pewnie pływasz po Bajkale....skoro na większym i głębszym a bajki że Osapian nie radzi sobie te bajki z mchu i paproci pociskaj laikom...
Nie trzeba Bajkału, jest w kraju kilka jezior większych niż Solina objętych strefą ciszy.
Akurat kolego @Delux pomyliłeś się srogo. Trafiła kosa na kamień. Łukasz @Pumba ma ogromne doświadczenie poparte tysiącami kilometrów zrobionych w trollu na różnych wodach i z różnymi silnikami. Troluje od wielu,wielu lat. I to nie na forach jak niektórzy
Często podpieram się jego wiedzą .
Ale ja jestem tylko laikiem chętnie chłonącym bajki z mchu.... .