Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa Exceler - kolejne generacje (informacje, opinie)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
115 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Arbuzowski

Arbuzowski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów

Napisano 16 marzec 2014 - 14:20

A powiedz grunwald jaka procaster miales X ?


  • marian1981 lubi to

#42 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 16 marzec 2014 - 14:23

tak 3000x najgorszy kolowrotek jaki mialem w zyciu, pomijajac rex'a :)



#43 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 16 marzec 2014 - 14:34

Szkoda pieniędzy. Szybko zaczyna klekotać. Już nowe egzemplarze mają luzy na koszu, przekładni (koło zębate - pinion). Jeśli szukasz zabawki... :rolleyes:

Za 270pln możesz kupić np. 8 litrów Gorzkiej Żołądkowej De Luxe, która zagwarantuje Ci zdecydowanie lepszą zabawę :clappinghands: :lol:

nawet na ogórki starczy do zagryzienia......a tak z drugiej strony to ja wiecznie się daje oszukać, nie wiem dlaczego moje excelery nie ząbkuja , nie mają luzów i nie stukaja, jakiś szajs chyba kupiłem, ze względu na prostą konstrukcję posuwu szpuli nawet nowe mają delikatny luz pionowy na osi ale raczej nic pozatym, nie wiem w jakim celu producent żałuje smaru w fabryce ale to moim skromnym zdaniem przypadłość tych Daiwek i mini chwyt marketingowy bo na rzadkim maselku w sklepie kręcąc korbka nie czujemy oporuco zaskakuje i kusi do zakupu, sytuacja zmienia się po krótkim czasie użytkowania ale nie musi tak być, młynek jest wyposażony w port serwisowy i wystarczy dodać kilka g dobrego smalcu żeby cieszyć się bezawaryjną pracą, mam model 3000 oraz 2500 oba ścigają bosko , jedynie 3000 jest nieco głośniejszy niż nówka, wbrew opiniom kołowrotki mają wiele zalet, idealnie układają plecionki, szerokość szpuli jest kolejnym atutem, hamulec nie odbiega precyzją od konkurencji a skladane korbki w E i E z plusem nie łapią luzu tak jak te zauberowskie, miałem również 3000 E i sprzedałem na forum Koledze @ Redzi i też nie stwierdził nadmiernych luzów i stuku puku z wnętrza...

aha, i jeszcze jedna sprawa....oporówka wymaga czyszczenia minimum raz w sezonie bo bardzo szybko zaczyna puszczac.

Użytkownik Qowax001 edytował ten post 16 marzec 2014 - 14:37


#44 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 16 marzec 2014 - 14:50

Według mnie ceny wszystkich kołowrotków Daiwy obecnie dystrybuowanych przez firmę Daiwa-Cormoran (począwszy od Sweepfire'a, a kończąc na Ballisticu/Theory) nie są współmierne do ich jakości w ogóle.

 

Może pomijając ofertę szkocką...

 

Niestety, sami napędzamy tą maszynę  :)



#45 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 16 marzec 2014 - 14:56

To prawda co piszesz Wojtek, ale to że excelery nie są warte 4 czy 5 setek to nie robi z nich złych maszynek, ja widzę w nich wciąż jednak więcej zalet niż wad.

#46 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 16 marzec 2014 - 15:06

Według mnie Exceler nie jest wart nawet 270pln...Chyba, że "Z" :)

 

Przewaliłem sporo sprzętu, właśnie z naciskiem na Daiwę. Nie tylko dlatego, że 1,5 roku byłem związany z tą marką zawodowo, osobiście również.

 

Zdecydowanie polecam jako alternatywę: Ryobi Applause, Spro Red Arc, Spro Blue Arc etc.

 

Pozdrawiam :)



#47 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 968 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 16 marzec 2014 - 15:10

Nie wiem, jak się me exceler X do exceler plusa, ale może się przyda: http://jerkbait.pl/t...00-nie-polecam/



#48 OFFLINE   Sebalos

Sebalos

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1249 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Seba

Napisano 16 marzec 2014 - 22:14

Omijać szerokim łukiem tą konstrukcje,po 2 sezonach tylko hamulec pracuje na zadowalającym poziomie.Po za tym wszędzie luzy i klekot. Rolka nie jest łożyskowana(tuleja mosiężna i i teflon) bardzo często się brudzi  i staje. Faktem jest, że chyba łowiłem nim ponad jego możliwości.



#49 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 17 marzec 2014 - 00:22

Dziekuje wszytskim za informacje.Napewno nie kupie :)



#50 OFFLINE   sajdol1

sajdol1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów
  • LokalizacjaWawa

Napisano 17 marzec 2014 - 21:20

łowiłem bolenie przez 2 sezony na wiśle  excelerem 3000 na rynek amerykański czyli odpowiednikiem excelera plusa na europę.

zwykły exceler miał jedno łożysko mniej. lekko u mnie nie miał. nie jestem niedzielnym wędkarzem. w sezonie ok 4 razy na tydzień na bolkach. głównie wisła więc też nie strumyczek. faktem jest, że po tym czasie dostał luzów ale nigdy mnie nie zawiódł i jest w 100% sprawny. mam też red arca i powiem szczerze, że excelerkiem kręci się dużo przyjemniej. miałem pena  battle, stradica ale mi po prostu nie podeszły. Z drugiej strony pokażcie mi młynek, który nie dostanie luzów po 2 sezonach na wiśle. NIe wspomnę tu o opiniach jakie to certatki i twiny są świetne. podejrzewam, że ci opiniotwórcy są w większości kolekcjonerami, którzy kręcą sobie nimi na sucho w domu bo przecież szkoda takiego kręcioła nad wisłę zabrać. a nie raz słyszałem, że się po krótkim czasie  zesr...ły. 

W schematy się nie zapuszczam, może i taki red arc dłużej pokręci ale.... ja w tym przedziale cenowym stawiam na excelery.


Użytkownik sajdol1 edytował ten post 17 marzec 2014 - 21:31


#51 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 17 marzec 2014 - 21:25

łowiłem bolenie przez 2 sezony na wiśle  excelerem 3000 na rynek amerykański czyli odpowiednikiem excelera plusa na europę.

zwykły exceler miał jedno łożysko mniej. lekko u mnie nie miał. nie jestem niedzielnym wędkarzem. w sezonie ok 4 razy na tydzień na bolkach. głównie wisła więc też nie strumyczek. faktem jest, że po tym czasie dostał luzów ale nigdy mnie nie zawiódł i jest w 100% sprawny. mam też red arca i powiem szczerze, że excelerkiem kręci się dużo przyjemniej. miałem pena  battle, stradica ale mi po prostu nie podeszły. Z drugiej strony pokażcie mi młynek, który nie dostanie luzów po 2 sezonach na wiśle. NIe wspomnę tu o opiniach jakie to certatki i twiny są świetne. podejrzewam, że ci opiniotwórcy są w większości kolekcjonerami, którzy kręcą sobie nimi na sucho w domu bo przecież szkoda takiego kręcioła nad wisłę zabrać. a nie raz słyszałem, że się po krótkim czasie się zesr...ły. 

W schematy się nie zapuszczam, może i taki red arc dłużej pokręci ale.... ja w tym przedziale cenowym stawiam na excelery.

 

 

To dlaczego kilka dni temu kupiłeś kolejnego Red Arca? :D :clappinghands: 

 

Panie i Panowie. Ja nikomu nie wyznaczam drogi jaką macie podążać. Każdy z Was obierze ją sam. Jedni prostą, inni krętą- byle tylko kamasze były wygodne :rolleyes: No i ryby! Żeby były ryby... :rolleyes: 

 

 

Spokojnej nocy,

 

W.


  • Maynard lubi to

#52 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 17 marzec 2014 - 21:42

łowiłem bolenie przez 2 sezony na wiśle  excelerem 3000 na rynek amerykański czyli odpowiednikiem excelera plusa na europę.
zwykły exceler miał jedno łożysko mniej. lekko u mnie nie miał. nie jestem niedzielnym wędkarzem. w sezonie ok 4 razy na tydzień na bolkach. głównie wisła więc też nie strumyczek. faktem jest, że po tym czasie dostał luzów ale nigdy mnie nie zawiódł i jest w 100% sprawny. mam też red arca i powiem szczerze, że excelerkiem kręci się dużo przyjemniej. miałem pena  battle, stradica ale mi po prostu nie podeszły. Z drugiej strony pokażcie mi młynek, który nie dostanie luzów po 2 sezonach na wiśle. NIe wspomnę tu o opiniach jakie to certatki i twiny są świetne. podejrzewam, że ci opiniotwórcy są w większości kolekcjonerami, którzy kręcą sobie nimi na sucho w domu bo przecież szkoda takiego kręcioła nad wisłę zabrać. a nie raz słyszałem, że się po krótkim czasie  zesr...ły. 
W schematy się nie zapuszczam, może i taki red arc dłużej pokręci ale.... ja w tym przedziale cenowym stawiam na excelery.




oczywiście tu znowu przemawia na plus szerokość szpuli i fajne ukladanie linki, przy bolkach odrazu czuć że rzuty są dużo dalsze niż w tych ŁormszaFTowych konkurentach.

#53 OFFLINE   sajdol1

sajdol1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów
  • LokalizacjaWawa

Napisano 17 marzec 2014 - 21:43

To dlaczego kilka dni temu kupiłeś kolejnego Red Arca? :D :clappinghands: 

 

 

żeby go zajechać. jest tańszy :) . a i tak nie sądzę żeby wytrzymał 2 sezony. następny na wisłę to będzie laguna za 100 zyla i 2 lata bezproblemowej gwarancji w sklepie x.  i teraz pytanie - co będzie dłużej służyło ? cerata czy 20 lagun? odpowiedzcie sobie sami. 



#54 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 17 marzec 2014 - 21:46

żeby go zajechać. jest tańszy :) . a i tak nie sądzę żeby wytrzymał 2 sezony. następny na wisłę to będzie laguna za 100 zyla i 2 lata bezproblemowej gwarancji w sklepie x.  i teraz pytanie - co będzie dłużej służyło ? cerata czy 20 lagun? odpowiedzcie sobie sami. 

 

A ja słyszałem, że ta stara k.... od statystki :D  Ale ja się nie znam. Taka gadają na uczelni. Ponoć nieśmiertelna jest :lol:


  • inspect lubi to

#55 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 marzec 2014 - 21:52

A ja słyszałem, że ta stara k.... od statystki :D  Ale ja się nie znam. Taka gadają na uczelni. Ponoć nieśmiertelna jest :lol:

Japonka może? :)  ;) 


  • popper, Wojtek B. i sajdol1 lubią to

#56 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 17 marzec 2014 - 21:56

żeby go zajechać. jest tańszy :) . a i tak nie sądzę żeby wytrzymał 2 sezony. następny na wisłę to będzie laguna za 100 zyla i 2 lata bezproblemowej gwarancji w sklepie x.  i teraz pytanie - co będzie dłużej służyło ? cerata czy 20 lagun? odpowiedzcie sobie sami.



Jak juz idziemy tym tropem to z moich obliczeń wynika że te 20 lagun można wymienić również na 110 Goldenow w wolce kosowskiej , goldeny te występują w dwóch kolorkach dodatkowo po dokupieniu wodoodpornego markera można zrobić goldena certate na 20 .łożyskach ;)

#57 OFFLINE   sajdol1

sajdol1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 697 postów
  • LokalizacjaWawa

Napisano 17 marzec 2014 - 21:57

Japonka może? :)  ;)

:)  i to w nazwisku ma jdm :)

 

wojtek, ty to lepiej po pudełka na wobki jdm zasuwaj bo wykupią :)


Użytkownik sajdol1 edytował ten post 17 marzec 2014 - 22:00

  • Wojtek B. lubi to

#58 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 17 marzec 2014 - 23:22

:)  i to w nazwisku ma jdm :)

 

wojtek, ty to lepiej po pudełka na wobki jdm zasuwaj bo wykupią :)

 

 

Jeszcze Brutusie zadzwonisz do mnie w sobotę o godzinie porannej... :)

 

Na prawdę nikogo nie chcę na siłę nikogo przekonywać, że moja racja jest mojsza. Nie wiem skąd ta nagonka :D

 

Z Excelerów, faktycznie- polecę Plusa, ale temat również nie wygląda rewelacyjnie :rolleyes:



#59 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 968 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 18 marzec 2014 - 14:30

 

Z drugiej strony pokażcie mi młynek, który nie dostanie luzów po 2 sezonach na wiśle. NIe wspomnę tu o opiniach jakie to certatki i twiny są świetne. podejrzewam, że ci opiniotwórcy są w większości kolekcjonerami, którzy kręcą sobie nimi na sucho w domu bo przecież szkoda takiego kręcioła nad wisłę zabrać. a nie raz słyszałem, że się po krótkim czasie  zesr...ły. 

W schematy się nie zapuszczam, może i taki red arc dłużej pokręci ale.... ja w tym przedziale cenowym stawiam na excelery.

 

 
Łowię Kolego już drugi sezon turkiem force, a przynęt używam niemałych (woblery 13-20cm, czy gumy10-12,5cm +30gr główka) i bynajmniej nie zauważyłem, aby mu zaszkodziło :) Przekonanie mam nawet graniczące z pewnością, że przez kolejne 10lat nic mu nie zaszkodzi. A przyjemność z kręcenia nieporównywalna ;)  No i żeby nie było - wiem, że mówimy o zupełnie różnych półkach cenowych i zgadzam się, że kołowrotkiem za 100zł można również skutecznie łowić ryby, bo liczy się człowiek (i łowisko), a nie sprzęt. Ale wystrzegałbym się uogólnień, że "ceraty i twinki są do dupy". Dodam tylko, że w moim exceler plusie po dwóch sezonach takiego łowienia przekładnia chodziła subtelnie jak volkswagenowskie 1.9tdi :D A od zaprzyjaźnionego sklepu wędkarskiego wiem, że dużo osób składało reklamacje na te kołowrotki jeszcze w czasie gwarancji...

Użytkownik psd27 edytował ten post 18 marzec 2014 - 14:39

  • Wojtek B. lubi to

#60 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 marzec 2014 - 14:34

...Z drugiej strony pokażcie mi młynek, który nie dostanie luzów po 2 sezonach na wiśle...

Slammer.  B)

Po trzech sezonach chodzi jak chodził, to Wisła dostała od niego luzów.   ;)

 

Równie mocny i nienaruszalny - Emblem.


Użytkownik Dagon edytował ten post 18 marzec 2014 - 14:45

  • Zwierzu, Negra i sajdol1 lubią to