http://www.splawik.c...owa#entry369736
http://www.splawik.c...owa#entry335517
http://www.splawik.c...owa#entry271740
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 styczeń 2017 - 07:44
http://www.splawik.c...owa#entry369736
http://www.splawik.c...owa#entry335517
http://www.splawik.c...owa#entry271740
Napisano 15 styczeń 2017 - 08:26
Pytanie zasadnicze- czym chcesz płynąć?? Małą czy auousem ??
Napisano 16 styczeń 2017 - 17:37
przeważnie pływamy z ekipą na mniejszych łajbach takich do 12 osób, ale teraz zmontowaliśmy ekipę na 2 busy 18 osób tak więc musimy szukać czegoś większego. A w Darłowie jeszcze kija nie moczyliśmy więc nie mam rozeznania co do kutrów, dzięki za wszelkie sugestie pozdrawiam
Napisano 16 styczeń 2017 - 22:59
W Darłowie dobrze pływało mi się na Pilkerze. Teraz właściciel dokupił jeszcze jedną łódź, nazwa wypadła z głowy, ale obie dają radę.
Chyba zmieści się na tej drugiej 18, tak mi się wydaje.
Napisano 17 styczeń 2017 - 01:28
Napisano 17 styczeń 2017 - 08:18
Witaj! Jadąc w 18 osób macie zasadniczo 2 opcje- 2 małe łódki, czyli 2 x 9 osób. Wtedy 2 Arwory i bracia Filipek- Emiliada i Elwis. Sprawdzone, dobre jednostki. Może byc ciasno, ale tak zabierają.
Opłaca się też Wam wynająć autobus- sprawdzone to jednostki Łukasza Sochonia: Shannon, Pilot i Złota Rybka ze wskazaniem na 2 pierwsze, CAPTI, Henryk Sz., Iskra (dawno nie byłem, ale ostatnio chwalą), Może którys DAR Wiesława Szklanego... Generalnie wszystkie wymienione łajby maja podobny standard, ISKRA jest ciut mniejsza. Dzwoniąc i szukając dopytaj jak dokładnie z miejscami- bo często jest max 17 miejsc. Na bank zmieści Was Łukasz Sochoń na jakiejś jednostce. On też Wam dodatkowo zapewni nocleg.
W Darłowie jestem dość często- jeśli masz pytania- śmiało pisz .
Napisano 17 styczeń 2017 - 17:38
dzięki "Tom" za info sprawdzę i popytam, na pewno będę szukał takiej która pomieści dwie ekipy, ponieważ nie chcemy się rozdzielać tym bardziej że jedna ekipa jedzie pierwszy raz i żeby nie było w razie jakby im nie poszło że wybraliśmy sobie lepszy kuter a im gorszy. Wiesz jak jest koledzy kolegami a jak coś pójdzie nie tak to po co zgrzyty a wiadomo jak jest się pierwszy raz to nie wszystko może pójść po naszej myśli i dlatego płyniemy razem.
A na jakich głębokościach pływałeś w Darłowie? Pozdro
Napisano 17 styczeń 2017 - 18:11
darłowo od 15/do 50metrów, ja jedynie polece łajby łukasza sochonia,bo są najbezpieczniejsze,zawsze cieplutko,jest gdzie sie ogrzac,przespac,kulturka załogi... a ze obleciałem wszystkie łajby w darłowie mam rozeznanie
Użytkownik russian80 edytował ten post 17 styczeń 2017 - 18:11
Napisano 17 styczeń 2017 - 20:15
widzę "russian" po twojej lokalizacji że info jest wiarygodne i z pierwszej ręki tym bardziej że kolega "Tom" również polecał Łukasza Sochonia, orientujesz się może jak z noclegiem u tego pana, czy jest w stanie pomieścić tak liczne grono? i jeszcze jedno koszt wyprawy jest porównywalny z resztą? czy ma swój cennik. Pytam ponieważ spotkałem się już w Kołobrzegu jak i we Władku że jak któryś potrafi troszkę lepiej szukać ławic to przebitka ceny jest znaczna.
Napisano 17 styczeń 2017 - 20:17
Damiano- wszystko zależy od pory roku i miejsca, gdzie ryba siedzi. Inaczej jest zimą, inaczej latem itp. Jeśli chodz o kutry, to oczywiście, jak pisał Radek wyżej, staną i na kilku metrach, jednak standardową głębokością będzie 30- 40m. Czyli nastaw się na przedział 20- 50m. Płynąc będziesz raczej ok 2h do łowiska, więc warto się zastanowić, czy jak juz kulacie się przez kawał Polski nie warto wziąc dłuzszego rejsu?? Np 12h... To dogadasz z armatorem a juz na bank z Łukaszem Sochoniem.
Jak masz nowicjuszy- raczej nie staną na wrakach i zaczepach których w Darłowie i tak jest mało....
Pamiętaj, że godziny pływania w Darłowie są raczej sztywne, ze względu na przesuwany most- czyli jak powiedzą, że wyjście 6- 16 to tak będzie, chyba, że przedłużycie , ale wtedy zawsze o 1, 2, 3 wielokrotność godziny (most "otwiera" się w godzinach pełnych....).
Powo !
Pytaj śmiało, możesz też zajrzeć na portal morskapasja.pl , gdzie trochę udzielam się (jeśli mod uzna to za spam proszę o wyrozumiaóość i kasację- ale to mały portal, konkurencji nie robi ).
Użytkownik Tom_S edytował ten post 17 styczeń 2017 - 21:10
Napisano 17 styczeń 2017 - 20:29
co do ceny ,to nie wiem bo ja nie płace ale wiem ze jak wieksza grupa to mozna sie dogadac..noclegi...nie wiem ile osób moze zakwaterowac na raz,ale wiem ze ma tego duzo
tzn pokoi
i ogólnie zimy na dorsza nie polecam...panowie zrobiłenm z 300rejsów takze moje info jest dosc wiarygodne.. jak ktos pisze o łódkach wedkarski to tez polecam,ale... tam nowicjusz jak bedzie sie zle czuł ,to nie polezy przerąbane,łódki to konkretna wyparawa dla zaprawionych.. dla mnie kuter jest stabilny,jak mi zimno ide w ciepełko,a 5/6 godzin wedkowania mi tez wystarczy.. bo na łódce wiadomo ze wzgledu na predkosc oblecisz szybciej łowiska i wiecej czasu na łowienie...ale czy tylko o machanie kijem chodzi akurat w tej wyprawie.... ja lubie sobie pogadac na kuterku ,zjesc
w sterówce posiedziec... takze ja widze w tym cos wiecej
Napisano 17 styczeń 2017 - 20:43
dzięki za szczegółowe info a 2h na łowisko to taki Bałtycki standard wszystko okaże się na miejscu czy przedłużymy,ale przeważnie przedłużamy. tak jak piszesz po całodniowej jeździe che się spędzić jak najwięcej czasu na kutrze, tym bardziej że odległość nie pozwala zbyt często gościć nad naszym morzem
a wyprawę planujemy w ostatnim tygodniu marca więc dzionek będzie na tyle długi
Napisano 17 styczeń 2017 - 21:08
Właśnie.
Ktoś kto pędzi max kilka razy w roku i mieszka daleko od morza, nie zrozumie tego, który mieszka nad morzem. I odwrotnie- ktoś, kto mieszka nad morzem/ blisko morza, nie zrozumie tych, którzy maja frajdę, ze wspólnego umawiania się, załatwiania urlopu, nerwów i tel. do szypra/ armatora- "jaka jest pogoda/" , pakowania, jechania przez 3/4 Polski przez kilka/ kilaknaście godzin by... efektywnie połowić przez 4 godz. .
Dlatego uważam, iż sensowną opcją jest ciąć na dłuższy rejs...
Ale do rzeczy: Darłowo ma ceny stabilne, raczej wszędzie zapłacisz tyle samo. Może będzie niewielka różnica, ale nie sądzę.
Łukasz Sochoń załatwi Wam kompleks- a więc rejs, nocleg itp. Nie martwisz się o nocleg, który będzie blisko łajby, więc kierowca może lekko %%% .
Nocleg zmieści Was tylu, ilu Was będzie. Łukasz to gość, który ogarnia rejsy na MP. PP, treningi kadry narodowej itp. I komplekoswe puchary zawody...
To oczywiście a propo kompleksowej obsługi. Nie wiem jak jest z innymi kutrami, czy takie standardy zapewniaja, ale jest duże prawdopodobieństwo, że tak .
Aby było wszystko jasne- żadna to reklama- na kutrach Sochonia nigdy nie miałem żadnych rekordów, mimo to miło wspomoinam kontakt, organizacje etc. .
Napisano 18 styczeń 2017 - 09:01
no właśnie oto głównie w tym wszystkim chodzi, to jest to co ładnie się nazywa "integracja" samo montowanie ekipy to nie problem, ponieważ mamy praktycznie stałą grupę zapaleńców gdzie leci tylko hasło jedziemy a pozostaje kwestia gdzie kiedy i czym, no i najważniejsze
wolne w pracy
tym bardziej że większość robi w jednej firmie i ogarnąć temat nie zawsze jest łatwo. No ale nikt nie mówił że będzie lekko
Tak więc sam rejs to taka wisieńka na torcie, biorąc pod uwagę jazdę grubo ponad 600km w jedną stronę i atmosfera jak towarzyszy podczas jazdy%%%
to sam rejs wydawać by się mógł taką monotonią
Atak przy okazji zapytam jak to jest, bo zawsze mnie to interesowało, że jedni płacą za rejs a drudzy nie. Pierwszy raz spotkałem się z tym w Łebie i tak sobie tkwię w tej niejasności
Użytkownik Damiano edytował ten post 18 styczeń 2017 - 09:02
Napisano 18 styczeń 2017 - 12:00
To znaczy co masz na myśli z tym płaceniem ?? Możesz rozwinąć ??
Napisano 18 styczeń 2017 - 12:15
Ciekawe z tym niepłaceniem...może jakby szyprowie i armatorzy dostawali pełny socjal z paliwem włącznie to zaczęliby pływać charytatywnie??
Może pomyliłeś obsługę kutra, którzy często łowią z klientami.
Napisano 18 styczeń 2017 - 13:17
Napisano 18 styczeń 2017 - 19:30
a już myślałem że miejscowi mają taniej czy coś w tym stylu tu masz rodzinka zrobiła mi z głowy bigos. To ja może wyjaśnię skąd u mnie taki bałagan w głowie się pojawił. Kilka lat temu byłem pierwszy raz na "dorszu" w Łebie i było takich dwóch panów którzy chwalili się ile to oni już razy nie wypływali w może i nie płacą za rejs, później druga sytuacja miała miejsce we Władku, kiedy po wejściu na pokład podsłuchałem mimowolnie jak na sąsiednim kutrze rozmawiał jeden wędkarz o podobnej sytuacji. Że też mi do głowy nie wpadło że to może być jak kolega Radek napisał rodzina. A gdzieś słyszałem że z rodziną to tylko się dobrze na zdjęciu wychodzi, a tu masz jak fajnie
Użytkownik Damiano edytował ten post 18 styczeń 2017 - 19:31
Napisano 18 styczeń 2017 - 19:43
Napisano 18 styczeń 2017 - 20:50
Jest jeszcze jedna kwestia, dość istotna: kutry to prywatne jednostki, mogą fundować rejse gratis- komu chcą. Mnie nie obchodzi kto, z kim i jak się rozlicza- jeśli ktoś mi podaje cenę i na nią sie umawia- płacę ją. I nie obchodzi mnie czy Pan Stefan na burcie obok zapłacił mniej, więcej, czy zero .
Lubię też, że ktoś bierze ode mnie pieniądz po usłudze- tak mam jak jadę taxi, korzystam z ryzjera, zjem obiad w knajpie i tak mam po ... łowieniu w Darłowie, czgo nie mogę powiedzieć o wzystkich portach. Niby szczegół- ale w nim tkwi diabeł .
A poza tym- Metallica skończyła się po "Kilemol" a Darłowo po przejściu Jasia Świstaka na turystykę
.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych