O kurde, może się pomieniamy na pocztówki- mam tego ze dwa kilo
Klub tetryka
#441 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2017 - 10:29
#442 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2017 - 13:59
I to jest TO!!!!!!!!!
pozdrawiam zasłuchany tetryk
#443 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2017 - 20:03
Telewizyjny PRL w pigułce
- Dedo i Pisarz.......ewski Piotr lubią to
#444 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2017 - 21:57
Janusz czy pamiętasz klisze z kolorami jak tęcza, nakładaną na ekran?
To była technika.
Pozdrawiam byniek
#445 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2017 - 22:31
#446 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2017 - 22:47
Janusz czy pamiętasz klisze z kolorami jak tęcza, nakładaną na ekran?
To była technika.
Pozdrawiam byniek
Niestety*, pamiętam. Z dołu zielone, w środku żółte, na górze niebieskie. Chwilami widoki były, jakby oglądało się kolorowy film Nakładka była na telewizor marki Belweder
* - stary już jestem i prawie że do klubu tetryków się nadający. Na razie jestem członkiem wspierającym, chyba przyjdzie mi założyć klub tetryków młodszych
- sacha, slawek_2348, BOB i 2 innych osób lubią to
#447 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2017 - 09:18
Niestety*, pamiętam. Z dołu zielone, w środku żółte, na górze niebieskie. Chwilami widoki były, jakby oglądało się kolorowy film Nakładka była na telewizor marki Belweder
* - stary już jestem i prawie że do klubu tetryków się nadający. Na razie jestem członkiem wspierającym, chyba przyjdzie mi założyć klub tetryków młodszych
Postawisz VitaBuerlecitin, Biovital, albo inne Gingko to pomyślimy o tytule "tetryk honoris causa"
- sacha, BOB, Pisarz.......ewski Piotr i 2 innych osób lubią to
#448 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2017 - 09:31
Janusz czy pamiętasz klisze z kolorami jak tęcza, nakładaną na ekran?
To była technika.
Pozdrawiam byniek
A jaki bajer był jak się disco lampy na starterze od jarzeniówek zrobiło.
To były imprezy
- Pisarz.......ewski Piotr i woblery z Bielska lubią to
#449 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2017 - 09:14
Kawałek historii.
Szlacheckiej i filmowej
- Alexspin lubi to
#450 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2017 - 16:54
#451 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2017 - 18:32
- popper lubi to
#452 OFFLINE
Napisano 08 grudzień 2017 - 23:37
Ależ ten PRL był siermiężny! I choć to wszystko było tak niedawno, to jednak był to inny świat...
#453 OFFLINE
Napisano 09 grudzień 2017 - 08:54
Mimo, nie chcę powrotu😉
Użytkownik popper edytował ten post 09 grudzień 2017 - 08:56
- woblery z Bielska lubi to
#454 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 09:51
Siermiężny był. Kredki, piórnki, ołówki automatyczne, jakby te same. Gra "w klasy", czy "gumę" pewnie zdrowsza, niż na płytach CD.
Mimo, nie chcę powrotu
W początkowym okresie nauki używałem obsadki ze stalówką moczoną w kałamarzu. Może dlatego że moja nauczycielka była bardzo stara bo miała dobrze po "40" czyli edukację pobierała przed wojną to uczyła nas kaligrafii. Teraz w pracy jak coś trzeba wypisać ręcznie to przychodzą do mnie.
#455 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 10:19
W mojej podstawówce w niższych klasach była kaligrafia (także stalówka + obsadka), a na "robotach" w VII - VIII klasie była nauka pisma technicznego (redisówka, grafion). Dzięki temu studium wojskowe odbyłem rysując tabelki i schematy na rzutniki przedstawiające organizację wrażego NATO .
#456 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 18:19
Dzięki temu studium wojskowe odbyłem rysując tabelki i schematy na rzutniki przedstawiające organizację wrażego NATO .
Ja w zasadniczej służbie pewnie w związku z czytelnym pismem robiłem przez 1,5 roku za pisarza w jednostce, raporty, rozkazy wyjazdu, przepustki , urlopy. Może dlatego ponad pół roku spędziłem na urlopach i przepustach . A'propos naszych śmiertelnych wrogów z zachodu. W latach minionych na szkoleniu politycznym mówiono o tym jak to wrogie armie po wkroczeniu na nasze tereny będą mordować, kraść i gwałcić. Obalą nasz wywalczony krwią ustrój i wprowadzą paskudny kapitalizm. Od prawie 20 lat współpracuję z tymi co mieli mordować, kraść i gwałcić i z 10 lat temu mieliśmy wizytę 2 pułkowników którzy zaczynali karierę na przełomie lat 70/80. I w kilkugodzinnej podróży wyszło na to że im na szkoleniach ........... mówiono dokładnie to samo tyle że agresorami mieli być żołnierze układu warszawskiego.
- popper, Jozi i Pisarz.......ewski Piotr lubią to
#457 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 18:36
Ja w zasadniczej służbie pewnie w związku z czytelnym pismem robiłem przez 1,5 roku za pisarza w jednostce, raporty, rozkazy wyjazdu, przepustki , urlopy. Może dlatego ponad pół roku spędziłem na urlopach i przepustach . A'propos naszych śmiertelnych wrogów z zachodu. W latach minionych na szkoleniu politycznym mówiono o tym jak to wrogie armie po wkroczeniu na nasze tereny będą mordować, kraść i gwałcić. Obalą nasz wywalczony krwią ustrój i wprowadzą paskudny kapitalizm. Od prawie 20 lat współpracuję z tymi co mieli mordować, kraść i gwałcić i z 10 lat temu mieliśmy wizytę 2 pułkowników którzy zaczynali karierę na przełomie lat 70/80. I w kilkugodzinnej podróży wyszło na to że im na szkoleniach ........... mówiono dokładnie to samo tyle że agresorami mieli być żołnierze układu warszawskiego.
Ja zasadniczą służbę wojskową odbywałem w czasie trwania stanu wojennego .
Czyli że , to ja miałem być tym mordercą i gwałcicielem ?!
#458 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 18:44
Skoro czas na "wspomnienia z wojska", to dorzucę kilka swoich. Jako pisarzowi pułkowemu, przysługiwało mi w teorii sporo luzu. Nie brałem udziału w normalnym życiu jednostki, ot, siedziałem w wydzielonej części kwatery dowódcy i pisałem po mapach. Gdy tylko pułkownik wychodził do domu, złaziła się cała kadra (zgodnie z szarżą, najpierw kapitanowie, później porucznicy, na samym końcu chorążowie), wszyscy chcieli, bym skopiował pytania egzaminacyjne z różnych testów. Co ja bym wtedy dał za ksero, czy zwykły prosty aparat cyfrowy! Choć wtedy oczywiście nawet takich słów nie znałem
Najzabawniejszym momentem było, gdy pewien kapitan zrobił nam (całej jednostce) szkolenie polityczne. Usiadłem na samym środku, w pierwszym rzędzie krzeseł. Politruk zaczął swój wywód od słów:
"Jezus był postacią historyczną. Nie pamiętam dokładnie, kiedy żył, ale urodził się jakieś dwa i pół tysiąca lat temu"
W tym momencie spadłem z krzesła, chichocząc bez opamiętania i turlając się po podłodze
Zostałem oczywiście wyproszony z sali, ale dzięki "znajomościom" z praktycznie całą kadrą, innych konsekwencji uniknąłem. Do dziś się zastanawiam, czy mu ktoś wytłumaczył, skąd wzięło się liczenie lat "przed naszą erą" i "nasza era". Czy może te pojęcia są dla niego zbyt abstrakcyjne i najzwyczajniej w świecie "tego nie ogarniał"
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#459 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 18:47
Ja zasadniczą służbę wojskową odbywałem w czasie trwania stanu wojennego .
Czyli że , to ja miałem być tym mordercą i gwałcicielem ?!
Czyli ja to samo .
#460 OFFLINE
Napisano 10 grudzień 2017 - 19:10
Jozi, ja już z Tobą na łódkę "sam na sam" nie wsiadę-wybacz kolego ale życie jest brutalne
- Jozi lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych