[Robson1981]

Prawdziwe arcydzieła sztuki lakierniczej , które tu i ówdzie można zobaczyć , nieskazitelne w kształcie , perfekcyjne w wykonaniu , to częstokroć wielokrotnie nakładane , szlifowane oraz do skutku polerowane pokazówki . Co wiem , widziałem oraz sam praktykowałem

Sławku, czyli Twoim zdaniem super gładki lakier na wędce z pracowni to nie jest taka pojedyncza sprawa tak? Sądziłem, że
to wprawne ręce decydują o efekcie końcowym... Nie myślałem, że ktoś bawi się w szlifowanie i kolejne warstwy.
Naprawdę to tak się odbywa?

[Taps]

Nie wiem co Sławek praktykował,ale sie z nim nie zgadzam.

Robercie lakier Ci ucieka bo jest tłusty.Najlepiej się go odtłuszcza czystym acetonem.
(nie taki do paznokci czy we flaszkach 0,5l.Duże brązowe,szerokie flaszki chyba po 1,5-2l)
Z odtluszczaniem trzeba ostrożnie bo moze zejść napis.
Jeżeli sie opisuje wedkę ręcznie to tak czyścimy blank.
W Twoim przypadku należy położyć cieńką warstwę gęstego(ważne) lakieru i bez podgrzewana ma wyschnąć.
Po wyschnieciu polakierować ponownie grubszą warstwą rzadkiego lakieru i po ułożeniu sie go podgrzać nad lampką
lub w piecu.Piec to takie urzadzenie,gdzie obracają się wedki i schną pod lampami UV.Takie solarium dla wędek.
Widział ktoś coś takiego.

Po wyschnięciu pierwszej warstwy nic z nią nie robimy.Broń boże udtłuszczać,szlifować i takie tam.
Im mniej ingerencji tym lepiej.Wiem bo nie jestem w tym temacie teoretykiem.
Przelakierowałem pewnie około 3000-4000 wedek (Tak- trzy-cztery tysiące wędek)

[woblerwz]

Z mojego doświadczenia to sprawdź na niewielkim kawałku czy lakier blanku nie poleci pod acetonem. Spotkałem się z tym tylko na jednej serii wędek niezłej firmy (lakier czerwony, burgundowy). Po tym doświadczeniu wolę użyć spirytusu, o ile spożywczego żal to stosuję spiryt ,,Sinus do farb w cenie chyba 24 za litr. Jak widzę każdy ma inne doświadczenia, ja dochodziłem po pierwszych niepowodzeniach do zadowalających efektów próbując na starych blankach.

[Robson1981]

Taps dużo cennych informacji podałeś - dzięki. Z tym acetonem to różnie bywa. Poprzedni blank, który miałem zrobił się po odtłuszczeniu szary i nieciekawie wydlądał. Ten jest lakierowany więc może być jeszcze gorzej. Tak więc mam obawy co do użycia acetonu w widocznych miejscach... Ja używam benzyny ekstrakcyjnej, wydaje się bezpieczniejsza. Spróbuje jak mówisz
z tym gęstym lakierem a potem rzadkim, sposobem wcześniej polecanym - bez maszyny lakierując wzdłuż.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Pewnie że się możesz nie zgodzić Tapsie .
Widziałem jednak jak się robi wystawiennicze pokazówki , a podejrzewam że wiele z katalogowych wypasów , nie krajowych oczywiście , również tym sposobem osiagnięto . Z ciekawości parę razy sam spróbowałem . To co my sobie powszechnie i niewinnie z lakierem robimy , to zupełnie inna praktyka i narracja ..

[Robson1981]

Dzięki za dobre rady. Lakierowanie wzdłuż i obracanie ręczne to jest to

[woblerwz]

Po prostu potrafisz

[Kadet]

Witam.
Zastanawiam się, czy jest potrzeba laierowania naklejki czy kalkomanii opisującej blank dostarczanej w komplecie z patykiem.Czy bez dodatkowej ochrony będzie odporna na warunki atmosferyczne.

[peresada]

nie, nie bedzie. nalezy polakierować
pozdrówka

[Kadet]

Dzieki

[Rheinangler]

koniecznie polakierować, choc czasm sprawia to trochę kłopotu przez jakośc naklejki nawet w renomowanych kijach.

[krzysiek]

Zdecydowanie lakierować. Gorzej, jak po nałożeniu brzegi odkleją się od blanku. W takiej sutuacji nie znam skutecznej recepty na rozwiązanie problemu...

[Marecki1983]

Witam.  Odgrzeję kotleta. Rok temu złożyłem swoją pierwszą wedkę.  Ogólnie wszystko jest ok, tylko sytuacja z napisem jest taka jak u kolegi @Robson1981 (fale Dunaju).  Z racji tej że sezon dla mnie zbliża się do końca, i czasu bedzię troszkę wiecej chciałbym to poprawić.  Lakier ThreadMaster, 2 warstwy.   Myślałem żeby zeszlifować na równo drobnym papierkiem, tak by nie uszkodzić napisu,i położyć nową warstwę wzdłuż. Tutaj wyczytałem że absolutnie żadnego szlifowania.  Co zrobić w tej sytuacji?

[Pluszszcz]

Ciekawe z tym odradzaniem szlifowania. W instrukcjach stosowania lakierów do omotek jest często napisane coś zupełnie przeciwnego.

[Pluszszcz]

Dla uzupełnienia można jeszcze powiedzieć, że szlifowanie przed nałożeniem następnej warstwy jest zalecane właśnie wtedy, gdy wcześniej położona warstwa traci swoją aktywność chemiczną, czyli po upływie kilku dni.

[Hubertus]

Co do szlifowania...to sam czasem robiłem taki zabieg i bez problemu, nic sie nie działo i nie dzieje.

[Marecki1983]

Czyli przy okazji zabawy z kijkiem pod okonia, bedzie poprawka ubiegłorocznej wędeczki Dzięki za odzew.

[Marecki1983]

Jeszcze jedno. Jaką gramaturą najlepiej,i na mokro czy na sucho?

[Tomas81]

Też spotkałem się z problemem fal i zawsze go rozwiązywałem szlifowaniem   Po nałożeniu drugiej warstwy nigdy nie było oznak ingerencji. I rzeczywiście, lepiej się stabilizuje lakier gęsty niż rozrzedzony. Poza tym łatwiej się mi lakieruje duże powierzchnie na wolniejszych obrotach, 5-6 r/min

[Pluszszcz]

Tomasz, ja tam jestem zwolennikiem rzadkiego lakieru, jednej warstwy i braku obrotów

 

Załączone pliki

•  napis.jpg   189,33 KB   15 Ilość pobrań