[coloumb]

Mozesz sobie dworowac. Szydzic nawet. Ba! Mozesz zostac wyznawca realizowanego w lewitujacej Europie programu Drugi.Policzek+ 😏

[Zwierzu]

Zwierzu tak to jest w dyskusji że każda ze stron będzie pisała o drugiej że mówi głupoty. Różnica polega na tym że ja miałem duży kontakt z bronią i to różną i wiem o czym piszę. W dzisiejszych czasach każdy ma roszczeniowy stosunek do wszystkiego i uważa że wszystko mu się należy. Nie należy się i trzeba się z tym pogodzić.

@Wujek odniosłem się do tego co napisałeś o 95%, uważam że dość bezrefleksyjnie wypowiedziałeś się w temacie.
Przeczytaj jeszcze raz co odpisałem w tym temacie, bo niestety tak to wygląda, niektóre KWP w ogóle nie wydają pozwoleń - takie widzi mi się, nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi !
Co do roszczeniowego stosunku, jakim cudem do tej pory ludzie nie zarzynają się nożami i siekierami, z nielegalnej też mogą do siebie strzelać no i gdzie te krwawe vendetty ja się pytam ?
To jest nic innego jak wyolbrzymianie problemu, czerwone komuchy odebrały Polakom prawo własności, w tym prawo do posiadania broni i ten stan rzeczy trwa do dzisiaj.

Bynajmniej cały czas rozmawiamy o możliwości dostępu do broni przez praworządnego, nie karanego i zdrowego umysłowo obywatela, czyli dalej nie dla każdego i nie od ręki, trzeba spełnić pewne warunki !
Nie jesteśmy w niczym gorsi od Niemców, Czechów czy innych nacji gdzie ilość broni % per obywatel jest dużo większa niż u nas.

Użytkownik Zwierzu edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 16:19

[Zwierzu]

A w sumie, co się panowie będziemy w tańcu p...lić. Ja proponuję od razu program pistolecik+...

Najpierw jawiła Ci się westernowa wizja Polaków pojedynkujących się na ulicach w samo południe.
Później straszyłeś narodowym Breivikiem aby w końcu przejść do grasujących oddziałów ormo i volksturmu.
Teraz pojawiła się wizja pistolecik+ i wyręczanie sądów poprzez egzekucje na ludności.

A ja proponuję że powinieneś wyjść już z tych odmętów szaleństwa i odpuścić sobie ten wątek.
Tak będzie najlepiej, Twoja chorobliwa wyobraźnia niestety nie podpowiada Ci mądrych rzeczy w tym temacie, a wpisy zaczynają być po prostu żenujące.

Użytkownik Zwierzu edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 16:24

[Marcin Rafalski]

Zwierzu tak to jest w dyskusji że każda ze stron będzie pisała o drugiej że mówi głupoty. Różnica polega na tym że ja miałem duży kontakt z bronią i to różną i wiem o czym piszę. W dzisiejszych czasach każdy ma roszczeniowy stosunek do wszystkiego i uważa że wszystko mu się należy. Nie należy się i trzeba się z tym pogodzić.

Gdzie tu roszczeniowy stosunek ? Do wszystkiego  to znaczy do kogo, do czego ? Do państwa ? Dlaczego się nie należy ? Dlatego że rzadzący się boją spoleczenstwa ? Czyli to rzadzący mają rację a nie społeczeństwo ? Wiesz jak nazywają się  systemy polityczne gdzie rządzący wiedzą lepiej co dobre dla społeczeństwa  i realizują swoje idee fixe ? Wolni ludzie raczej się z takim mysleniem nie godzą.

 

P.S.: czy np reżim Pol-Pota byłby w stanie popelnic tak potworne zbrodnie gdyby społeczeństwo bylo uzbrojone ?

Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 17:19

[wojciiech]

.

Użytkownik wojciiech edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 17:32

[Novis]

Polakom dajmy broń. Sami się osądzą. 80% pisząc wątki w tym temacie widzieli prawdziwą broń na filmach. W 1986 roku pierwszy raz strzeliłem z Kałacha. Zamknąłem oczy, ogłuchłem na parę minut. Na 50 punktów strzeliłem 8. Wziąłem sobie do serca wskazówki instruktorów. Przy drugim strzelaniu uzyskałem 46 punktów na 50 możliwych. To był najlepszy wynik w kompanii. Fajnie, pojechałem na urlop. Strzelałem z Kałachów, starych PM wz.43 z łukowym magazynkiem (poj.naboi 35 sztuk, czyli pestki, rozwinięcie rosyjskiej pepeszy). Strzelałem z rkm DP( ten słynny z filmów, z talerzem, poj.mag.48 sztuk naboi, brak możliwości przestawienia, strzela tylko ogniem ciągłym). Strzelałem z ckm Maxim, spust na dwa kciuki, wersja bez chłodzenia wodą, oczywiście z osłoną. Rzucałem F-1 z okopu. Rzucałem starymi granatami ppanc, z wyglądu jak stare nasadkowe niemieckie. Zaliczyłem przygotowanie i poligon zimowy na szkółce podoficerskiej w Lublinie. Budziłem się przez pół roku i spoglądając za okno widziałem Majdanek. Dlaczego My rozmawiamy o broni? Jestem wędkarzem, i do broni nie chcę wracać. To rzecz, która niesie wiele zła.

Użytkownik Novis edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 18:23

[coloumb]

I nalezy to zmienic! Inaczej ktores pokolenie moze zapoznac sie z bronia podczas kolejnej okupacji, dokonanej przy wywieszonych bialych flagach. Historia sie nie skonczyla, swiat nie jest bezpiecznym, teczowym rajem 😒

[Zwierzu]

Polakom dajmy broń. Sami się osądzą.

Dlaczego teraz Polacy się nie sądzą, przecież zdobyć broń nielegalnie jest łatwiej niż starać o pozwolenie !
Więc wytłumacz mi dlaczego dalej Ci głupi Polacy (jak wielu sugeruje) nie chcą się wybić ?
 

80% pisząc wątki w tym temacie widzieli prawdziwą broń na filmach.

Jesteś tego pewien, czy 80% jest po prostu wyssane z palca ? Dlaczego nie 70%, 99% ... itd.
Novis czytałeś w ogóle cały ten wątek, czy wpadłeś tylko na ostatnią stronę i rzuciłeś utrwalany w kraju slogan co by było gdyby Polacy dostali broń ?

Użytkownik Zwierzu edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 18:45

[Marcin Rafalski]

Polakom dajmy broń. Sami się osądzą. 80% pisząc wątki w tym temacie widzieli prawdziwą broń na filmach.

Słuszna uwaga ! Ci co nie byłi w wojsku, nie strzelali, "widzieli broń na filmach" winni zaliczyć kurs np. dwukrotnie dłuzszy( i droższy) niż ci co mieli z nią do czynienia. Nie wiem o jakim "samo osądzeniu" piszesz Piotrze ?!

 

P.S.:Osobiscie strzelałem z kałacha, paru pistoletow, diektariewa, rpg, dubeltowki i czego tam jeszcze... a rakietnica tez była  Tak jak @Sierżant wielokrotnie widzialem jak młodzi ,nieraz cwaniakujący, zmieniali sie w oczach(poważnieli) gdy dostawali broń z ostrą amunicją... 

Użytkownik Marcin Rafalski edytował ten post 04 wrzesień 2016 - 18:17

[Novis]

No cóż, Marcinie, chyba doszliśmy do finału. Broń, o której piszemy, to narzędzie, któremu  bezwzględnie należy się szacunek i dbałość. To narzędzie od wieków kształtujące ludzkość, mające wpływ w zasadzie na wszystko. Moja obawa wynika z tego, iż wielokrotnie można tego użyć do rozwiązywania problemów, hm, życiowych, itp. Jesteśmy narodem gorącokrwistym.Historia to aż nazbyt pokazuje. Tego się boję.

P.S fajna uwaga na temat młodziaków cwaniakujących.

[sierżant]

Historia pokazuje, że wcale nie jesteśmy narodem gorącokrwistym, wręcz przeciwnie.

Nie tylko historia, rzeczywistość również.

Gdzie ty kolego widzisz tą gorącą krew? W uległości? Owszem, zdarzały się w historii zrywy, wybitne, bohaterskie, ale to raczej epizody.

Widzimy stalinowskich oprawców, spacerowali sobie po parkach do późnej starości, i włos im z głowy nie spadł. Pokazywano sobie palcami: patrz, to ten B., to ten M, i tyle . Nikt im w łeb nie wykopcił, nawet ofiary!

Zresztą, wśród gorącokrwistych mężczyzn taka dyskusja, którą tu toczymy, nie miałaby miejsca.

Raczej bliżej nam, mam na myśli ogół, do tchórzliwych Francuzów...

Panie, zmiłuj się, sąsiad kupi sobie gnata i pierwsze co zrobi, to mi dupę odstrzeli. Brońcie mnie, posłowie i parlamentarzyści, zgubionym!

 

Miałem kiedyś kumpli Serbów. O, to jest gorąca krew.

[coloumb]

http://m.kwejk.pl/ob...57441/lgbt.html

Ten tu to chyba tez nie Polak. Z bronia raczej nie ma problemu 😉

[Sleepy Jeezy]

Co do roszczeniowego stosunku, jakim cudem do tej pory ludzie nie zarzynają się nożami i siekierami, z nielegalnej też mogą do siebie strzelać no i gdzie te krwawe vendetty ja się pytam ?

Nie możesz używać tak absurdalnych argumentów i dziwić się ,że się z Tobą nie zgadzają. To nie jest czarno biała sytuacja, gdzie albo jest rozlew krwi na ulicach, a jak nie ma, to wszystko jest w porządku.
Takie korwinowe argumenty na nikogo nie działają Ciekawie się to czyta, osobiście jestem raczej za bronią ale obiektywnie patrząc, zwolennicy broni palnej nie przedstawili żadnych sensownych argumentów. Te statystyki i dane są podane bez źródła, co czyni je bezwartościowymi. W dodatku są to dane na inne kraje i nikt nie pokazuje jak one przekładają się na Polskę.

Już się nie wcinam, obserwuje dalej

[Sleepy Jeezy]

A jednak się jeszcze wcisnę:


BBC- całkiem rzetelne źródło, dane pochodzą z tego artykułu: http://www.bbc.com/n...canada-34996604

[Fugazi]

W bitwie pod Chocimiem, polska husaria pokonała Turków ( głównie zaprawionych w boju janczarów ) pomimo szesnastokrotnej przewagi wroga. Pod Kłuszynem ( którą to bitwę po dziś dzień Ruscy analizują w swoich akademiach wojskowych i dalej nic nie rozumieją ) Rosjan było 14 - 18 razy więcej a mimo to dostali po łapach w tempie błyskawicznym. O Kirholmie nawet nie będę pisał, bo to wszyscy znają. Wspomnę tylko, dla zainteresowanych tematem, o bitwie pod Kutyszczami. Tam 140 husarów rozwaliło 3000 - 3500 Moskali...

Broń była od zawsze obecna w polskiej kulturze i historii.

W każdym szlacheckim domu na ścianach wisiało swoiste panoptikum, złożone z różnych rodzajów ( często zabytkowej ) broni białej i palnej. Chłopi mieli swoje cepy, widły i niezwykle groźne kosy osadzone na sztorc ( exemplum piechoty wybranieckie ). Mieszczanie nosili krótkie kordy. Nawet Żydzi zamieszkujący Zamość, oficjalnie dostali od Sobiepana prawo do noszenia szabli...

Dzieci były od najmłodszych lat uczone fechtunku i umiejętności strzelania z wszelkiego rodzaju pistoletów, muszkietów, guldynek. Brał ojciec syna, dziad wnuka a bywało że i wnuczkę, wciskał mu w garść starą karabelę czy inną szerpentynę, stary nadziak albo młotek husarski i szli na dyniowe pole, ćwiczyć rozbijanie i szatkowanie moskiewskich łbów. Powstanie '64 roku tylko dlatego z początku odniosło sukces, że Polak był nie tylko uzbrojony ale i zaprawiony we władaniu orężem.

Potem zaborcy nas rozbroili. Ale w 1905r, w obliczu rewolucyi, która zresztą żadną rewolucyją nie była ino zlepkiem bandyckich wyskoków ówczesnego lewactwa, zaborca od nowa co nieco uzbroił Polaków, co skutecznie ograniczyło falę brutalnych występków.

W II Rzeczypospolitej obywatel nie miał najmniejszych problemów z uzyskaniem pozwolenia na broń. 

Potem były dwie okupacje, hitlerowska i bolszewicka. Wtedy narodowi wmówiono że nie dorósł do posiadania broni, nałożono restrykcje. Ciekawym jest że ten stan trwa do dzisiaj a kłamstwo o jakoby fatalnej mentalności Polaków i braku odpowiedzialności, jest jak mantra powtarzane przez umysły zaorane czerwoną ideologią...

Broń to część naszej dumnej historii a wy Koledzy dyskutujecie czy Polak może posiadać jakiś zasrany pistolecik... 

Użytkownik Fugazi edytował ten post 05 wrzesień 2016 - 17:56

[WalterW]

Brawo Fugazi

[wujek]

Nie rozumiem po co podałeś te nawiasem mówiąc sławetne przykłady polskiej historii? Czy te pistoleciki są Wam potrzebne do obrony siebie czy kraju przed najeźdzcą?

[Fugazi]

Nie rozumiem po co podałeś te nawiasem mówiąc sławetne przykłady polskiej historii? Czy te pistoleciki są Wam potrzebne do obrony siebie czy kraju przed najeźdzcą?

Szkoda że nie rozumiesz...

Natomiast pistoleciki przydają się do obrony... w zależności od sytuacji.

 

Natomiast kolegom bardzo dziękuję za słowa uznania. Nawet się troszkę zarumieniłem...

[BOB]

W plemiennych kulturach afrykańskich czy też amazońskich, broń jest w powszechnym użyciu i dostępności społeczeństwa w czasach obecnych. A dziadowie i ojcowie, prowadzą swoje pociechy do dżungli i na stepy aby ćwiczyły się  w rozłupywaniu patatów i kopców termitów. 

Te fakty potwierdzają tylko słuszność i trafność podanych wyżej przykładów (pistoleciki też już tam dotarły)

Użytkownik BOB1 edytował ten post 05 wrzesień 2016 - 20:25