Tradycyjnie - nie ustąpię..
Otóż sprawa wbrew pozorom jest prozaicznie prosta.
Ab ovo..
Te radosne fantazje i urojone klasyfikacje swoje źródło mają tam gdzie zwykle - tu przepraszam dotkniętych - w ograniczonej wiedzy, niedostaku materiału porównawczego i podatności na anonimowe, inernetowe rmądrości .
Panowie - litości ..
Porównujmy tylko rzeczy porównywalne. Imitacje brane u nas jako punkt odniesienia są wyborem fatalnym , dyskwalifikującym wręcz . Nie można odnosić technologicznego, światowego topu do jego nędznych kopii . Rympołów typu Inazumy, Diaflexa, Beastmastera, na którym podobnych erzatzach wyraczkowaliśmy do dorosłości i jakiej takiej świadomości I później kupuje apsztyfikant jeden z drugim pierwszą markową, normalną wędką..i dysonans poznawczy jest gotów. I to tutaj wyłazi prawie z każdego wpisu. Cantarę do Hardy'ego - no, no ..
Jozi - na przywoływanym tutaj wymagającym, bardzo wiarygodnym i uczciwym rynku amerykańskim, StC w niczym nie odstaje od NRX, NFC czy Lamiglasa albo Batsona. Albowiem wszystkie są wg nas źle opisane ..