Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

X edycja - WYPRZEDAŻ GARAŻOWA - 2025
Po raz dziesiąty spotkamy się na wyprzedaży garażowej - 5 kwietnia 2025 r (startujemy o godz. 10:00 a kończymy o 15:00). Dla publiczności (osób kupujących) wejście będzie jak zawsze bezpłatne i bez żadnych ograniczeń. Ostatni garaż był jednym z najbardziej udanych jeśli chodzi o ilość kupujących a na X jubileuszowym planujemy podbić rekord frekwencyjny!
Rezerwacja stolików dla sprzedających -> Wyprzedaż garażowa - rezerwacja stolików


Zdjęcie

Jak wejść pontonem w pełny ślizg?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
439 odpowiedzi w tym temacie

#401 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 11:20

Zaintrygował mnie ten film ze śrubami... Czy myślisz, że warto z tym jeszcze pokombinować? Zmiana silnika na większy nie wchodzi w grę z racji na jego wagę przede wszystkim. 

 

Wymiana śruby pomoże tyle co umarłemu kadzidło. Nie rozumiesz problemu. Wytłumaczę inaczej. To jest jak byś sobie sztangę ustawił na 200kg i chciał ją wyrwać. Nie dasz rady bo nie masz tyle siły. Ale przyjdzie "Pudzian" i to wyrwie bo ma mięśnie i siłę. Tu jest identyczna sytuacja. Nie osiąga silnik WOT - maksymalnych obrotów bo nie ma siły. Wywal wszystko wsadź tam kogoś lekkiego i pofrunie.

Natomiast Storm 9.8 2T jak kolega wyżej napisał z dużym prawdopodobieństwem ogarnie ten zestaw, a waga silnika podobna.

 

I na koniec do wszystkiego "trzeba dorosnąć". Z czasem dostrzeżesz swoje błędy jakie popełniłeś i je naprawisz. Ja i nie tylko ja, też chciałem na dachu wozić, dźwigać silnik i inne złe decyzje podejmowałem. Skończyło się z gumą na przyczepie i silnikiem 15 na pawęży. I tak to właśnie wygląda. 


  • kowi lubi to

#402 ONLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 03 styczeń 2025 - 11:38

Ja bym jednak spróbował ze śrubą z mniejszym skokiem. Śruba na aliczku wiele nie kosztuje, a moim zdaniem może rozwiązać problem. Sam (85kg) do tej pory pływałemm na pontonie Yamaha 340 + syn ze 65kg i sporo gratów na Yamaha 4T 9.8 (212cm3). Zmiana skoku śruby o 1 cal potrafi zrobić dużą różnicę, zwłasza przy wyjściu do ślizgu. Mati23 nie walczy o maksymalną prędkość, a o wyjście do ślizgu. Znajomy pływał na podobnym zestawie z Suzuki 4T 6HP z dwoma córkami i w ślizg wchodził bez problemu.



#403 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 11:38

Jeżeli masz śrubę o skoku 8 to koniecznie zmień przynajmniej na 7. Ja mam kolibri 330 i na Suzuki 2,5KM zaczyna wchodzić w slizg ale śruba zapowietrza się bo mam podłogę książkę. Ze sztywna bym płynął pewnie 20km/h.
https://www.youtube....rts/16fqrjB5Jyk


Obecnie mam śrubę o oznaczeniu "7 1/2 X8-BA". Czy jest szansa że to w niej problem ?

#404 ONLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 03 styczeń 2025 - 11:44

Trzeba sprawdzić. Masz śrubę o skoku "7 1/2 X 8" a przetestować należałoby 7 1/2 X 7. Śruba o niższym skoku to jakby niższy bieg w samochodzie.

 

W tym poście https://jerkbait.pl/...19#entry3139208 kolega miał mniej więcej ten sam problem. Zapytaj na priv, czy zmiana skoku śruby o 1" w dół pomogła rozwiązać problem.


Użytkownik radeqs edytował ten post 03 styczeń 2025 - 11:51


#405 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 11:59

Wymiana śruby pomoże tyle co umarłemu kadzidło. Nie rozumiesz problemu. Wytłumaczę inaczej. To jest jak byś sobie sztangę ustawił na 200kg i chciał ją wyrwać. Nie dasz rady bo nie masz tyle siły. Ale przyjdzie "Pudzian" i to wyrwie bo ma mięśnie i siłę. Tu jest identyczna sytuacja. Nie osiąga silnik WOT - maksymalnych obrotów bo nie ma siły. Wywal wszystko wsadź tam kogoś lekkiego i pofrunie.
Natomiast Storm 9.8 2T jak kolega wyżej napisał z dużym prawdopodobieństwem ogarnie ten zestaw, a waga silnika podobna.

I na koniec do wszystkiego "trzeba dorosnąć". Z czasem dostrzeżesz swoje błędy jakie popełniłeś i je naprawisz. Ja i nie tylko ja, też chciałem na dachu wozić, dźwigać silnik i inne złe decyzje podejmowałem. Skończyło się z gumą na przyczepie i silnikiem 15 na pawęży. I tak to właśnie wygląda.


Ja jestem tego całkowicie świadomy, że wożąc te klamoty na przyczepie z podpiętym już silnikiem wiele samo w sobie wiele ułatwia. Nie trzeba liczyć kilogramów, można większy ponton czy już wtedy raczej łódź plus większy silnik. Problem polega na tym, że w mojej okolicy, tu gdzie najczęściej z braku czasu mogę wyskoczyć na ryby, jest straszna lipa ze slipami... Te co istnieją, są w masakrycznym stanie i bez 4x4 nie ma co startować nawet plus w sezonie są tak oblegane przez wypoczywających i kąpiących się dookoła ludzi, że uwierz mi, że odechciewa się myśleć nawet o cofaniu i wyładowywaniu tam auta... Druga sprawa mój samochód nie ma haka. No i na koniec od samego początku, świadomie nie chciałem silnika 2T ze względu na większy hałas, babranie się z mieszanką, z którą na dodatek po zakończonym pływaniu nie za bardzo jest co zrobić. Jak pływasz często, to ok- powiedzmy, że postoi w zbiorniku i szlag jej nie trafi przez dzień czy tydzień, ale jak wypadnie dłuższy okres bez pływania? Mieszanka nie nada się do wlania już. Ja mam 12l zbiornik z linią paliwową i nie jestem w stanie tak wycelować, żeby zrobić tyle mieszanki, żeby całą wypalić itd. Przy czystej PB95 problem starzenia znika. Zostanie, to wlewam do auta i zawsze benzynkę mam świeżą, co gaźnik pewnie doceni 😉 Rozpisałem się, ale chodziło mi o przedstawienie powodu, dla którego zdecydowałem się na zestaw taki a nie inny. To trwało parę lat, zanim do tego doszedłem i jeśli tylko jakimś cudem zmuszę tego dziada, żeby choć te 15-20/h poleciał to będzie dla mnie cudo, więcej nie potrzebuję. 20/h a 5/h jakie miałem na elektryku to dla mnie przepaść plus komfort z brakiem obaw, czy mi akumulator nie siądzie na powrocie jak gdzieś dalej się zapuściłem tym szaleńczym pędem 5/h. Nie ma porównania.

#406 OFFLINE   Piterson

Piterson

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 155 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 03 styczeń 2025 - 11:59

Obecnie mam śrubę o oznaczeniu "7 1/2 X8-BA". Czy jest szansa że to w niej problem ?

Na pewno będzię silnikowi lżej na śrubie o skoku 7 i osiągnie większe obroty. ( Chyba że ważysz ze 120 kg i jeszcze pełny zbiornik paliwa przy pawęży to bedzie problem z wejściem w ślizg )


Użytkownik Piterson edytował ten post 03 styczeń 2025 - 12:00


#407 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 13:39

Ja jestem tego całkowicie świadomy, że wożąc te klamoty na przyczepie z podpiętym już silnikiem wiele samo w sobie wiele ułatwia. Nie trzeba liczyć kilogramów, można większy ponton czy już wtedy raczej łódź plus większy silnik. Problem polega na tym, że w mojej okolicy, tu gdzie najczęściej z braku czasu mogę wyskoczyć na ryby, jest straszna lipa ze slipami... Te co istnieją, są w masakrycznym stanie i bez 4x4 nie ma co startować nawet plus w sezonie są tak oblegane przez wypoczywających i kąpiących się dookoła ludzi, że uwierz mi, że odechciewa się myśleć nawet o cofaniu i wyładowywaniu tam auta... Druga sprawa mój samochód nie ma haka. No i na koniec od samego początku, świadomie nie chciałem silnika 2T ze względu na większy hałas, babranie się z mieszanką, z którą na dodatek po zakończonym pływaniu nie za bardzo jest co zrobić. Jak pływasz często, to ok- powiedzmy, że postoi w zbiorniku i szlag jej nie trafi przez dzień czy tydzień, ale jak wypadnie dłuższy okres bez pływania? Mieszanka nie nada się do wlania już. Ja mam 12l zbiornik z linią paliwową i nie jestem w stanie tak wycelować, żeby zrobić tyle mieszanki, żeby całą wypalić itd. Przy czystej PB95 problem starzenia znika. Zostanie, to wlewam do auta i zawsze benzynkę mam świeżą, co gaźnik pewnie doceni Rozpisałem się, ale chodziło mi o przedstawienie powodu, dla którego zdecydowałem się na zestaw taki a nie inny. To trwało parę lat, zanim do tego doszedłem i jeśli tylko jakimś cudem zmuszę tego dziada, żeby choć te 15-20/h poleciał to będzie dla mnie cudo, więcej nie potrzebuję. 20/h a 5/h jakie miałem na elektryku to dla mnie przepaść plus komfort z brakiem obaw, czy mi akumulator nie siądzie na powrocie jak gdzieś dalej się zapuściłem tym szaleńczym pędem 5/h. Nie ma porównania.

 

Odpiszę tak ciągiem bo nie chce mi się cytować pojedynczo. Jak poczytasz moje posty z okresu 3-4 lat to zobaczysz, że niemal identycznie pisałem jak w tym poście co złożyłeś i wyżej zacytowałem :). No poza paliwem i wyższością małego 4t nad 2T bo tu akurat racji nie masz.
 
1. Też nie miałem haka. Mało tego. Mam wybitnie nie pasujące auto do haka. Niskie i z tylnym napędem. Hak wjechał z oryginału, zawias poszedł do góry i idzie bo bocznych drogach jak zła z przyczepą.
 
2. Nie mam żadnego przyzwoitego slipu. Szukałem jakiegoś małego pontonu żeby było lżej. Więc widzisz, że analogicznie do Ciebie. Całkowicie błędne rozumowanie o czym mi tu ludzie pisali, a ja klapy na oczy i jak koń swoje. W każdym miejscu tego rozumowania jest błąd. Absolutne minimum to 330 długości i nie ma o czym gadać. Wtedy i mniejszy silnik da radę i miejsca dosyć w końcu, i wiele wiele innych plusów. Wyjeździłem palcem po brzegach na mapach google, później realnie, aż znalazłem dzikie miejsca gdzie da się slipować z przyczepy. Poza tym gumiak może mieć koła. Jak się nie da wjechać to da się zepchnąć i wepchnąć. A na koniec na linie wyciągnąć żeby się nie zrywać, i na koniec wciągnąć wciągarką na przyczepę jedną ręką.
 
3. Silnik 2t i 4t są porównywalnie głośnie na wysokich obrotach. Na niskich 4T wygrywa. Ostatnia przewaga 4T to nie czuć zapachu w trolu tak jak w 2T. Poza tym 4T żadnej przewagi nie ma. 2T to prosta konstrukcja do eksploatacji, przewożenia serwisu etc. Jeden cylinder telepie się jak paralita. Praca jego jest trudna do zaakceptowania jak ktoś jest na to wyczulony. Od 2 cylindrów zaczyna się inna bajka. Napisałem o silnikach małych do łódek i pontonów tak do 15HP. Powyżej tego zaczyna się kolejny rozdział jak moc, pojemność, spalanie, cisza etc. I wtedy można zacząć się zastanawiać czy 4T ma już ma większy sens czy jeszcze nie. Ale jak już się robi ze 100HP i więcej to przy 2T w zbiorniku jest wir i średnio to fajne jest dla kieszeni.  
 
4. Jak się kończy pływanie odpina się linię paliwową przy silniku i wypala paliwo aż silnik zgaśnie. To co zostanie w zbiorniku czeka do następnego pływania. Uzupełniam paliwo z olejem do pełna i ogień na tłoki. Jeszcze nie było przypadku żeby kichnął choćby. I tak od początku do końca sezonu. Do mieszania wystarczy strzykawka 100ml dostępna za grosze w każdej aptece. 
 
5. Konie nie są równe koniom. Jakieś 70-80 % 4T do 2T może i to wszystko. Czyli 2T 6HP wciąga nosem 6HP 4T. Nawet moja Honda 4T 7.5HP nie miała szans z Yamahą 6 2T. Nie wyrwała gumy do ślizgu tak jak to zrobiła Yamaha 6HP 2T.
 
6. Jeśli będzie 3 metry guma doładowana na 250 kg, żebyś klęczał nad tym tydzień niczego nie osiągniesz. Coś się z czegoś bierze i nic za darmo nie ma. Taka jest fizyka. 3 metrowa guma naładowana do 250kg sumarycznie napisałem wcześniej ja i inni jest wklejona w wodę i tam trzeba porządnej kobyły żeby to wyrwała. Szczypiorkiem nie jesteś bo gratów tam na 100 kg nie ładujesz. Musisz swoją masę pokonać + masę gratów, gumy i silnika. A do tego ten Storm 6HP to za mało. Albo zejdziesz konkretnie z masą zestawu, albo inna dłuższa i bardziej wyporna guma, albo większy silnik.
 
Przeczytaj na spokojnie to co napisałem. Poczytaj trochę forum co ludzie piszą. Nie patrz na to co założyłeś sobie i wbiłeś do głowy. Czytaj, wyciągaj wnioski, ucz się na cudzych błędach. I tak będziesz dwa razy kupował bo już błędy popełniłeś.  


#408 ONLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 03 styczeń 2025 - 13:58

 


5. Konie nie są równe koniom. Jakieś 70-80 % 4T do 2T może i to wszystko. Czyli 2T 6HP wciąga nosem 6HP 4T. Nawet moja Honda 4T 7.5HP nie miała szans z Yamahą 6 2T. Nie wyrwała gumy do ślizgu tak jak to zrobiła Yamaha 6HP 2T.

Konie są równe koniom, tylko przebieg momentu obrotowego w 2T i 4T jest inny. W 2T wysoki moment jest dostępny w niższych prędkościach obrotowych. Jeśli uda się 4T wkręcić na nominalne obroty, to będzie miał nominalną moc. A do tego w tym przypadku prawdopodobnie potrzebna jest śruba z niższym skokiem. Silniki 4T są też zwykle cięższe od 2T (co ma wpływ na ogólną masę zestawu).



#409 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 14:01

@radeqs

 

 

To był skrót myślowy. 



#410 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 15:07

[quote name="darek63" post="3252184" timestamp="1735907969"]


Przede wszystkim dzięki za poświęcony czas i merytoryczną dyskusję, bo o to coraz w internecie ciężej.

Są kwestie, w których się zgodzę, ale nie wszystkie. 2T i 4T mają swoich wyznawców, z tym nic nie zrobimy i dowodzić wyższości jednych nad drugimi nie ma sensu, bo to niepotrzebne bicie piany. Każdy jakiegoś tam wyboru dokonuje i koniec, a że są akurat tutaj tylko 2 drogi, to decydujesz się na jedną z nich.

Kwestię montażu haka, podnoszenia zawieszenia itd pomijam, ponieważ zwyczajnie nie zamierzam się w to bawić i cudować, bo ja dosyć często zmieniam auta i takie zabiegi są nieopłacalne i bezsensowne. Mam tylko gdzieś tam w głowie kiedyś auto z hakiem i przyczepę do tego, ale już łódź a nie ponton, ponieważ według mnie jak już decydujesz się na przyczepę i wożenie pontonu na niej z silnikiem na pawęży, to po co ci ten gumiak wtedy? Traci to kompletnie sens. Ostatecznie RIB jeszcze bym zrozumiał...

Ja na obecny moment warunki mam takie, jak obszernie opisałem i zestaw ten nie jest absolutnie efektem klapek na oczach, tylko kalkulacji własnych możliwości i raczej się to w najbliższym czasie nie zmieni.

Temat tego ślizgu i prędkości poruszam tylko dlatego, żeby się przekonać czy sytuacja jest aż tak beznadziejna. Chłopak tu pisał, że sam wchodzi na pontonie w slizg z silnikiem 2,5 konia np, inni zaś żeby zastosować śrubę o innym skoku. Widzisz, ile ludzi, tyle opinii i to jest piękne. Ciekawą opcją jest przesunięcie środka ciężkości na dziób, przedłużka rumpla itd. Wiem, że według ciebie pewnie są to półśrodki, ale czy nie warto spróbować chociaż?

#411 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 15:41

Temat tego ślizgu i prędkości poruszam tylko dlatego, żeby się przekonać czy sytuacja jest aż tak beznadziejna. Chłopak tu pisał, że sam wchodzi na pontonie w slizg z silnikiem 2,5 konia np, inni zaś żeby zastosować śrubę o innym skoku. Widzisz, ile ludzi, tyle opinii i to jest piękne. Ciekawą opcją jest przesunięcie środka ciężkości na dziób, przedłużka rumpla itd. Wiem, że według ciebie pewnie są to półśrodki, ale czy nie warto spróbować chociaż?

 
Z mojego doświadczenia, długości pontonu i jego masy całkowitej oraz zastosowanych silników uważam, że to droga do nikąd. Tu nie chodzi o nic innego tylko o masę. Jeśli ta masa 250kg jak podałeś się nie zmniejszy, to skok śruby też niczego nie zmieni bo dalej będzie miał za ciężko i będzie tylko mielił wodę.
 
Zapytaj tutaj ludzi co wychodzi w ślizg na 6HP 4T, ile waży cały zestaw i jaki długi jest ponton ?. Po tych wpisach jakieś wnioski wyciągniesz. Zapytaj czy ktoś załadowanym jak Twój 250kg 3 metrowym zestawem wychodzi w ślizg na 6HP 4T. Możesz też kupić śruby jakie tylko są dostępne dla tego silnika i testować. Nikt takich eksperymentów Tobie zabronić nie może. Dla mnie jak napisałem wcześniej szkoda czasu i kasy na to przy 250kg masy całkowitej.
 
Natomiast ponton czy łódka to inny temat. Pływam z kolegą na jego łódce. No wolę swój ponton jak bym na to nie patrzył. Jesienią kupiłem przyczepę i zmieniałem ponton na ponton, a mogłem spokojnie wybrać łódkę. Wcześniej pisałem, że slipów brak, a ponton ewentualnie na kółkach pojedzie. Łódka już nie. Poza tym to rzecz gustu, a o gustach się nie dyskutuje. 

Użytkownik darek63 edytował ten post 03 styczeń 2025 - 15:50


#412 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 15:48

[quote name="radeqs"

Dzięki bardzo kolego, spytam na pewno.

#413 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 15:59

[quote name="radeqs"

Dzięki bardzo kolego, spytam na pewno.

 

Tu masz (od 5minuty) 250 kg z tym silnikiem ale na gumie 370. Ledwo bo ledwo ale idzie bo jest wyporność czyli to o czym wcześniej pisaliśmy.

 



#414 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:06

Dokładnie tak. Jeden lubi bułeczki, drugi piekarza córeczki. A jak ktoś te bułeczki lubi za bardzo, to mu później ponton nie chce śmigać, bo ma za ciężko 😂

#415 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:10

Ja właśnie ten film między innymi oglądałem przed zakupem tego silnika i wydawał mi się spoko właśnie przez to, jak sobie radzi z dużo większym pontonem od mojego 😉 Myślisz, że wyporność tu decyduje? Ta wyporność jest w stanie zrekompensować większą masę pontonu? To jest jednak 70cm różnicy pomiędzy moim, a zapewne na tym 370 to i średnica balonów jest większa

#416 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:35

[quote name="darek63" post="3252241" timestamp="1735916365"]

Po tym, jak naprowadziłeś mnie, że problem może nie leżeć w silniku, a w masie, trochę się pobawiłem i obliczyłem co nieco. Może zacznijmy od tego, że podane przeze mnie na samym początku 250kg to masa całości wraz ze mnąna pokładzie (licząc w to ponton). A więc pobawiłem się trochę w domładniejsze określenie tych wag i wyszło mi, że w pierwotnej ocenie trochę przeszacowałem o jakieś 25kg za dużo. Czy to coś zmienia? Wątpię, ale z tych 225 jak odejmiemy te 50 wagi pontonu, to już nam się robi 175 tego nazwijmy to "stricte ładunku". I ta różnica 50kg już nam daje wagę niedużej osoby. No i jest jeszcze jeden parametr a propos masy, który posiada każda jednostka pływająca, mianowicie ładowność (w przypadkumojego pontonu wynosi 410 kg). Na mój chłopski rozum ładowność musi być mniejsza od wyporności, bo gdyby było na odwrót, idziemy na dno, prawda?

Użytkownik Mati23 edytował ten post 03 styczeń 2025 - 16:38


#417 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:35

Ja wcześniej napisałem jak zmieniało się wychodzenie w ślizg i prędkość do mocy silnika i wyporności, wraz z większą gumą przy tym samym obciążeniu. Poza tym masz 21 stron tematu. Poczytaj bo z dalszego pisania nic więcej nie wyniknie ponad to, co tutaj już napisano.



#418 OFFLINE   Mati23

Mati23

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaBukowno
  • Imię:M
  • Nazwisko:P

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:39

[quote name="darek63" post="3252251" timestamp="1735918549"]

Uwierz, że czytam i nie tylko na tym forum, ale gdzie się da, a z tego jeszcze większy mętlik w głowie, bo ludzie piszą cuda dosłownie. Sam wiesz jak to wygląda

#419 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 473 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:51

Masa to wszystko razem załoga + łajba + silnik + graty. Ten silnik musi to wszystko pchać i swoją masę też. 225kg to już 25 mniej. To jest bardzo dużo przy granicznej masie. Czy 6HP 4T w Stormie sobie z tym poradzi przy mniejszym skoku śruby nie wiem. To trzeba sprawdzić ale realniej mi wygląda jak 250kg. Wspominałem, że u mnie 10 kg robiło różnicę. Nawet mniejsza wartość ma znaczenie. Kup śrubę i testuj. O rozkładaniu gratów, przedłużce rumpla i reszcie już też wiesz. Jeszcze jest balansowanie ciałem ale to doczytasz w tym temacie. 



#420 ONLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 03 styczeń 2025 - 16:52

Ja pitole. Widać, że jest sezon zimowy. Śruba z mniejszym skokiem na aliczku około 85 zł i dumania na 2 tygodnie. Proponuję najprostsze i niskokosztowe rozwiązanie. Kup śrubę o 1" mniejszym skoku i sprawdź empirycznie czy pomoże czy nie. 85 zł to chyba nie jest kwota, która rozkłada budżet domowy. Jak już sprawdzisz, napisz co wynikło z tego eksperymentu. Będzie dla potomnych.


  • darek63 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych