Dziękuję.Tak myślałem ze bez ingerencji piłki się nie obędzie.
Raczej ciezko, mozna pokombinowac i cos tam odzyskac ale do troche czasu zajmie.
A jak nie potrzebujesz tych komponentow to smialo atakuj z pilka
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 styczeń 2018 - 14:32
Dziękuję.Tak myślałem ze bez ingerencji piłki się nie obędzie.
Raczej ciezko, mozna pokombinowac i cos tam odzyskac ale do troche czasu zajmie.
A jak nie potrzebujesz tych komponentow to smialo atakuj z pilka
Napisano 04 styczeń 2018 - 15:31
Albo delikatnie jakimś dremelowatym.
Tak, jak kochają się jeże: ostrożnie, bardzo ostrożnie.
Napisano 04 styczeń 2018 - 15:45
Albo delikatnie jakimś dremelowatym.
Tak, jak kochają się jeże: ostrożnie, bardzo ostrożnie.
Kombinuje z multi szlifierka bardzo ostrożnie i powoli
Użytkownik welfron1 edytował ten post 04 styczeń 2018 - 15:47
Napisano 04 styczeń 2018 - 17:06
Udało się ale łatwo nie było.Dzięki za pomoc.
Jeszcze małe zakupy, wrapper, suszarka i do roboty
Pozdrawiam
Marcin
Napisano 04 styczeń 2018 - 17:24
Udało się ale łatwo nie było.Dzięki za pomoc.
Jeszcze małe zakupy, wrapper, suszarka i do roboty
Pozdrawiam
Marcin
To zakladaj swoj watek i chwal sie z postepu prac
Napisano 04 styczeń 2018 - 18:10
Chwalić to nie będzie czym
Napisano 04 styczeń 2018 - 22:35
ja przy rozbieraniu rękojeści zmontowanych "gdzieś" próbuję najpierw podgrzać całość suszarką. nie opalarką bo tu można podgrzać za bardzo. wielokrotnie udawało się rozebrać rękojeści (zdjąć uchwyt odkleić pianę) po odpowiednim podgrzaniu suszarką. rękojeści klejone na papier lub z zastosowaniem niewielkich ilości (małych) punktów podparcia dawały się łatwo odkleić. niestety nie udało mi się w taki sposób rozebrać rękojeści montowanej na arbory grafitowe (albo za dobrze skleiłem albo ten materiał tak dobrze spala uchwyt w całość). pilnik/dremel/przecinak itp to ostateczna ostateczność
Napisano 05 styczeń 2018 - 12:38
Chwalić to nie będzie czym
Oj tam, warto przekazac wszelkie info szczegolnie z poczatkow swojej przygody z RB
Co nam wychodzi, z czym mamy problemy itd.
Napisano 05 styczeń 2018 - 23:54
Oj tam, warto przekazac wszelkie info szczegolnie z poczatkow swojej przygody z RB
Co nam wychodzi, z czym mamy problemy itd.
Do zrobienia wędki jeszcze daleko,teraz studiuje cały dział budowy wędek.A jest tego trochę
Napisano 28 styczeń 2018 - 08:51
Napisano 28 styczeń 2018 - 10:32
Cześć Panowie...
Będę pierwszy raz obrabiał piankę Eva Matagi...
Wiem. Napewno jest gdzieś to na forum,ale ilość stron i brak czasu powoduje że zdecydowałem się zapytać...
Jakiej gradacji papierków użyć aby ładnie wyszło?
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Zalezy od pianki, ale wiekszosc jak skonczysz na gradacji 400 to bedzie ok.
Napisano 28 styczeń 2018 - 16:15
Dziękuję pięknie.Zalezy od pianki, ale wiekszosc jak skonczysz na gradacji 400 to bedzie ok.
Napisano 05 wrzesień 2018 - 19:33
Witam, nie znalazlem takiego tematu, jezeli istnieje prosze o przeniesienie.
Doszedl dzisiaj do mnie kij fenwick elite tech , casting. Dolnik jest tak krotki ze nie ma za co zlapac. Kij jednoczesciowy ok 2m. Dziwna sprawa poniewaz opisany 6'6" 3\16-5\8 oz ale to zdecydowanie mocniejszy kij porownujac do innych wedlug opisu. W czym problem, uzywac chcialem na belly boat w uzupelnieniu z sg finezze 187cm -60g. Sg fajnie sprawdza sie w verticalu i z wiekszymi przynetami. Fenwicka kupilem, sugerujac sie opisem, jako kij na szczupaki na mniejsze przynety. Sg to jest palka , jednak fenwick jeszcze mocniejszy. Zastanawima sie czym kierowal sie producent projektujac kij , ktorym mozna rzucac ciezsze wabie , holowac dosc duze ryby, dajac mu tak krotki dolnik . Kij nie zastapi mi sg w verticalu poniewaz jest dluzszy, do mniejszych przynet tez raczej nie bedzie lepszy od finezze, wieksze przynety ciezko bedzie obsugiwac z racji krotkiego dolnika. Pytanie, jak wiele zachodu z wydluzeniem. Rozumie ze sa dwie opcje, przesuniecie uchwytu (zmiana rozmieszczenia przelotek) , dorobienie przedluzki bez ingerencji w orginalne zbrojenie?
Napisano 05 wrzesień 2018 - 19:37
Napisano 05 wrzesień 2018 - 19:44
A moglbys opisac na czym polegala ta operacja?
Napisano 05 wrzesień 2018 - 19:49
Napisano 05 wrzesień 2018 - 19:56
Własnie mam na "stole operacyjnym" podobną wędkę - też Fenwicka, , tyle że model HMG GT 76XH-F-T.
Ja to zrobiłem , od dołu , że tak to napiszę - zdjąłem uchwyt , oraz dużą częś bardzo długiego fore gripu , nowy uchwyt został założony dużo wyżej , co powoduje wydłużenie dolnika do optymalnej długości.
Jak chodzi o spacing , to w tym konkretnym przypadku nie ruszam oryginalnych przelotek , tzn część idzie do wymiany, ale zostają na swoich miejscach , natomiast ze względu na specyficzną konstrukcje wędki (sama rękojeść jest oddzielnym elementem - częś nazwijmy to , robocza wsuwa się w nią teleskopowo) , jest potrzeba dołożyć jedną przelotkę wejściową od strony multika- bo w tym momencie pod dużą ryba zdaża się że linka ociera o blank - przelotka wejściowa jest o wiele za daleko.
Oczywiście spowoduje to , że już tak głęboko część "robocza" w dolnik wsuwać się nie będzie , tylko do nowej przelotki.
Generalnie trochę roboty jest - aczkolwiek bez większych problemów do zrobienia
Oczywiście , można też zrobic tak jak pisze kolega powyżej - dołożyć kawałek od dołu - na pewno prostsze do zrobienia
Użytkownik Tomek Wielgus edytował ten post 05 wrzesień 2018 - 19:58
Napisano 06 wrzesień 2018 - 07:50
Jeśli nie będzie Ci przeszkadzała nieco większa długość wędki (o przedłużoną część rękojeści) to zdecydowanie łatwiej będzie wydłużyć dół dokładając kawałek rurki.
Trzeba pamiętać aby nie zrobić przesztywnienia na połączeniu. To ważne bo inaczej strzeli Ci wędka w tych okolicach. Plusy takiego rozwiązania są takie że jedynie dokładasz korek/piankę nie niszcząc uchwytu i nie zmieniając spacingu.
Użytkownik Bander edytował ten post 06 wrzesień 2018 - 07:51
Napisano 06 wrzesień 2018 - 08:38
Trzeba pamiętać aby nie zrobić przesztywnienia na połączeniu. To ważne bo inaczej strzeli Ci wędka w tych okolicach.
Prawda, ale jeżeli chodzi o przedłużkę od dołu, takie niebezpieczeństwo zazwyczaj wcale nie występuje, nawet jeśli spaprze się robotę. No chyba, że ktoś pod dużym obciążeniem trzyma wędkę za sam koniec, albo opiera o brzuch...
Napisano 06 wrzesień 2018 - 09:11
Panowie, to jest prosta sprawa.
- zdjac kapsel, jesli taki jest
- wstawic przedluzke z kawalka blanku/rurki, taki spigocik
- dorobic kawalek z korka/pianki czy tam czego tam sobie zyczycie, wkleic na ten spigot
- przykleic kapsel
Zadna filozofia
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Przelotki węglowe Daiwa AGS?Napisany przez Mekamil , 12 wrz 2023 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Modyfikacja wędki dwuskładowej na sześcioskładową.Napisany przez OskarEL , 07 sty 2023 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Rodbuilding a prawoNapisany przez Wojtek Zwolski , 16 gru 2022 |
|
|
||
TECH
Hand made →
Rodbuilding (budowa wędek) →
Przeróbka spinningu na castingNapisany przez zayl990 , 03 lut 2012 |
|
|
||
Sprzęt wędkarski →
Sprzęt motorowodny i elektronika wędkarska →
Łodzie LinderNapisany przez Kuba Standera , 12 lip 2008 linder, aluminium, montaż opcji i 2 więcej |
|
|
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych