Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Metoda żyłkowa - jeszcze muszkarstwo, czy już nie?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
355 odpowiedzi w tym temacie

#201 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 13 styczeń 2017 - 21:50

A co to jest kłusowanie? to nic innego jak łowienie w niedozwolonym okresie lub niedozwoloną metodą. Od połowu regulaminowego dzieli je tylko cieniutka jak Rio Euro Nymph granica definicji metody. Cały spór w tym wątku toczy się właśnie o tą definicję. Możemy nazwać kłusownictwem wszystko poza sucha muchą, zezwolić na rozsądne limity zabierania ryb i mieć rybne łowiska. Możemy pozwolić na wszystkie metody włącznie z agregatem prądotwórczym wprowadzając kompletne C&R i mieć ... to co już w zasadzie mamy.

Żyła to krok w kierunku agregatu.

Ale bzdury.Widać kolega chciałby se rybke do domu wziąć, bo na suchą to już można i nie wie chyba że na wodach gdzie wolno łowić i dużo osób łowi metodą żyłkową jest ryb od ch..a.Po prostu chyba jesteś sfrustrowany że u Ciebie efekty bidne

Użytkownik Radek79 edytował ten post 13 styczeń 2017 - 21:56

  • MaverikZagan lubi to

#202 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 styczeń 2017 - 21:53

Mack ale o co tak wogóle Ci chodzi?
Chcesz zakazu metody bo jest skuteczna, czy dlatego że nie jest muchowa?

#203 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 styczeń 2017 - 22:18

Widać kolega chciałby se rybke do domu wziąć, bo na suchą to już można

Nie zabieram ryb. Stać mnie żeby kupić porządną rybę morską, jak mam ochotę. Chodziło mi o to ze tam gdzie dozwolona jest metoda nie pozwalająca przełowić każdego matecznika i dotrzeć do każdej ryby, można by było dopuścić nawet rozsądne limity i utrzymać rybostan.

i nie wie chyba że na wodach gdzie wolno łowić i dużo osób łowi metodą żyłkową jest ryb od ch..a.

Generalnie w Polsce jest ryb od zaj...bania. Pstrągów, lipieni i łososi. Wszyscy to wiedzą.

Po prostu chyba jesteś sfrustrowany że u Ciebie efekty bidne


Może... chyba tak :)


Użytkownik mack edytował ten post 13 styczeń 2017 - 22:19


#204 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 styczeń 2017 - 22:21

Mack ale o co tak wogóle Ci chodzi?
Chcesz zakazu metody bo jest skuteczna, czy dlatego że nie jest muchowa?


Szczerze? Skuteczna

#205 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 13 styczeń 2017 - 22:44

Nie tędy droga moim zdaniem.

Jestesmy zreszta tutaj żeby uczyć się nowych rzeczy i łowić skuteczniej.

Każda metoda w pewnych warunkach jest zabójczo skuteczna.

Znam rzekę gdzie podczas jętki majowej wyjeżdża na suchą więcej dużych i bardzo dużych ryb niż na pozostałe metody podczas całego roku.

Mokra pupa chruścika może w czerwcowy wieczór zrobić piękne zamieszanie.

Idąc tym tokiem rozumowania musilibyśmy zakazać łowienia, albo probować łowić szczupaki na suchą, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi.

Rozumiem że martwisz się o rybostan ale obrażanie łowiących dopuszczoną metodą nie jest sposobem na zmianę czegokolwiek...

Fajnie że nie bierzesz ryb, ja też sobie tłumaczę że w najgorszym wyladku ryba ucieszy dwóch wędkarzy. Dawaj dobry przykład, a nie atakuj innych to chyba lepsza metoda.

Miłego wieczoru

#206 OFFLINE   mack

mack

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1194 postów
  • LokalizacjaWro
  • Imię:Maciek

Napisano 13 styczeń 2017 - 23:07

Nie tędy droga moim zdaniem.
Jestesmy zreszta tutaj żeby uczyć się nowych rzeczy i łowić skuteczniej.

Zgoda, jednak musimy wyznaczyć sobie pewne granice tego "nowego" i pogoni za skutecznością. Jeśli tego nie zrobimy na końcu jest agregat. Po to użyłem tego przykładu.

Każda metoda w pewnych warunkach jest zabójczo skuteczna.
Znam rzekę gdzie podczas jętki majowej wyjeżdża na suchą więcej dużych i bardzo dużych ryb niż na pozostałe metody podczas całego roku.
Mokra pupa chruścika może w czerwcowy wieczór zrobić piękne zamieszanie.

To są magiczne momenty, chwile równie piękne co krótkie i ulotne. Święto fly fishingu. Na krótką / żyłę łowi się okrągły sezon, często ryby nieaktywne, wielokrotne prezentując im przynętę, aż do wywołania odruchu agresji.

Idąc tym tokiem rozumowania musilibyśmy zakazać łowienia, albo probować łowić szczupaki na suchą, mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi.

Rozumiem, to drugi koniec przykładu z agregatem, możemy oczywiście wymyślić taką metodę żeby chronić 100% populacji ryb. Wydaje mi się że tradycja wędkarstwa muchowego, zdefiniowana przez koncepcję podania przynęty na odległość z wykorzystaniem masy linki, co automatycznie ogranicza max. masę przynęty jest rozsądnym "złotym środkiem". W połączeniu z C&R pozwoliło by chronić stada tarłowe przed nadmierną presją rosnącej rzeszy wędkarzy.

Rozumiem że martwisz się o rybostan ale obrażanie łowiących dopuszczoną metodą nie jest sposobem na zmianę czegokolwiek...
Fajnie że nie bierzesz ryb, ja też sobie tłumaczę że w najgorszym wyladku ryba ucieszy dwóch wędkarzy. Dawaj dobry przykład, a nie atakuj innych to chyba lepsza metoda.

Masz rację

Miłego wieczoru

Miłego


Użytkownik mack edytował ten post 13 styczeń 2017 - 23:09


#207 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 13 styczeń 2017 - 23:21

Generalnie w Polsce jest ryb od zaj...bania. Pstrągów, lipieni i łososi. Wszyscy to wiedzą.               

 

 



Proszę Cię...

os Łupawa,Biały Dunajec,os Dunajec,os San...tu wszędzie można łowić na żyłę.I co?Ryb ni ma?

Problemem nie jest żyła tylko Ci co rybki smakują.
 

 


Użytkownik Radek79 edytował ten post 13 styczeń 2017 - 23:25


#208 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 521 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 13 styczeń 2017 - 23:26

napisałby coś ale co ?  :blink:  :blink:  :blink:  uwielbiam czasem połowić metodą żyłkową podać za kamieniem malutkie nimfy na lipienia lub przeczesać głęboką rynnę i spróbować skusić jakiegoś lipienia 40 + na głębokości 2 metrów, lubię też jak sucha mucha spływa pod krzakiem i wypatruje zbiórki wszystko lubię  :wub:



#209 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 13 styczeń 2017 - 23:27

 


Wydaje mi się że tradycja wędkarstwa muchowego, zdefiniowana przez koncepcję podania przynęty na odległość z wykorzystaniem masy linki,

 

A jaką ta linka ma mieć długość?Skagit to linka?



#210 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4912 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 14 styczeń 2017 - 05:01

Sznur generalnie przeszkadza w łowieniu, użycie jest dość skomplikowane a i koszt dobrego zestawu muchowego jest znaczny. W ogóle flyfishing jest to jakaś dziwaczna nisza o bardzo mało zrozumiałych zasadach. Wiadomo że do małych jigów, kogutów  i włosianek praktyczniejsza jest zwykła żyłka, ale w ostateczności może być plecionka - mały ukłon w stronę debilnej tradycji.. :)



#211 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 14 styczeń 2017 - 09:35

I tak w kółko. SOB myśli że Ci co stosują żyłkę to łowią tylko na żyłkę. Ja pier...e.SOB łowisz na spina? A co linka Ci przeszkadza, że za muchołapke nie chwytasz?

#212 OFFLINE   Hansolo

Hansolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 453 postów
  • LokalizacjaLębork
  • Imię:Radosław

Napisano 14 styczeń 2017 - 11:41

Czytam sobie i czytam, a wniosek jeden. Kolejna gównoburza zupełnie niepotrzebna. Po prawie 30 latach machania spinningiem to właśnie możliwość operowania sznurem spowodowała mucho-zajawkę. Nawet kilka razy próbowałem metody żyłkowej , ale przypominało mi to odległe czasy jak opuszczało  się pod pomost twisterka i męczyło okonki, a tym samym metody żyłkowej nie stosuję. Po prostu mi się to nie podoba, ale nie neguję że jest skuteczna. Tylko czy wszystko musimy podporządkowywać skuteczności ? Jakbym miał wybrać kilkanaście brań na żyłkę i kilka na sucharka, wybór byłby prosty. Czy widok nieruchomej " czapli " z jedną dłonią na wędce, a drugą z żyłką w ręku jest lepszy od widoku śmigającego sznura we wschodzącym/ zachodzącym słońcu ? Może za dużo romantyzmu się mi wkradło, ale łowienie dla ilości , mam już dawno za sobą. Pozdrawiam, czekając na ciąg dalszy przepychanek.


  • Guzu, robert.bednarczyk i eRKa lubią to

#213 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 621 postów

Napisano 14 styczeń 2017 - 12:59

Nawiązując trochę do stylu Radka, można powiedzieć, że łowienie na żyłkę jest jak chodzenie na podryw do burdelu. Pozornie wszystko się zgadza :-)


  • ark70 i trout master lubią to

#214 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 14 styczeń 2017 - 13:22

Porównanie trochę bez sensu.To trochę tak jakbyś szedł do burdelu z 20zł w kieszeni a żyłkarz z tałzenem.Burdel jest ten sam tylko Tobie dadzą szczerbatą osiemdziesiątke.Bo na tyle masz.Bez urazy.Panowie nie każda woda nadaje się pod żyłkę i nie każda woda nadaje się pod suchą czy mokrą.I po to stosuje się różne metody dostosowując się do sytuacji żeby coś sensownego złowić a nie wyjść z tego "przybytku"niezadowolonym i jeszcze mówić że rybki słabe bo dali mi jakiegoś kaszalota.

#215 OFFLINE   Hansolo

Hansolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 453 postów
  • LokalizacjaLębork
  • Imię:Radosław

Napisano 14 styczeń 2017 - 13:25

 Woda pod żyłkę, woda pod suchą, woda pod mokrą. Teraz to już za daleko idziemy. Odnośnie burdelu, to samo tam udanie się, jest jak dla mnie aktem desperacji i pójściem na łatwiznę , czy to z 20 złociszami czy tysiącem euro w kieszeni. Nie popieram i nie zabraniam, ale śmiać się z tego mogę i się śmieje.


Użytkownik Hansolo edytował ten post 14 styczeń 2017 - 13:39


#216 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 14 styczeń 2017 - 13:37

O losie ratuj.Jak łowiłeś na spina to powinieneś wiedzieć że smużakami na zaporówce sandacza w grudniu nie złowisz.Tak samo jest z muchą.Pstrąg żyjący na 2 metrowej mocnej rynnie będzie miał w d...e suchą czy mokrą i sory będę normalnym idiotą stojąc nad tą rynną z zestawem do suchej.

#217 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1847 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 14 styczeń 2017 - 13:44

Teraz dałeś popis tego że guzik wiesz... Dwumetrowa rynna i bezsens suchej lub mokrej??
Pozostawię bez komentarza...
  • Hansolo lubi to

#218 OFFLINE   Hansolo

Hansolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 453 postów
  • LokalizacjaLębork
  • Imię:Radosław

Napisano 14 styczeń 2017 - 13:53

No i to właśnie chodzi. Stanie taki nad 2-metrową rynną i jedzie, jedzie, orze i orze  a później , " panie nie biorom ". Żyłka to łatwizna, naewt mój siedmioletni syn potrafi majtać z lewej na prawą i z prawej na lewą. Może to tej rynny jeszcze 5 gramów ołowiu w nimfie trzeba ? Napisz , może to jedyna metoda  na  skuteczną orkę .


Użytkownik Hansolo edytował ten post 14 styczeń 2017 - 13:54


#219 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 14 styczeń 2017 - 14:08

Stanęli byśmy przed taką rynną i zobaczyłbyś jaka to łatwizna, a syna 7 letniego na pewną śmierć?Chłopie.Chłopaka woda by z nóg zwaliła. Do 666 "rence" mnie opadają.

#220 OFFLINE   Hansolo

Hansolo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 453 postów
  • LokalizacjaLębork
  • Imię:Radosław

Napisano 14 styczeń 2017 - 14:18

A to w 2-metrowej rynnie się staje, czy tam się zarzuca zestaw, bo nie wiem czy mówimy o wędkowaniu, czy moczeniu przyrodzenia .