Wody w okolicach Wrocławia
#7641 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2018 - 21:21
- pawelHERP lubi to
#7642 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2018 - 21:34
#7643 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2018 - 22:03
A są tam w ogóle kropki ?czy raczej te nie liczne pojedyncze sztuki się ostały...
Ilość ludzi zainteresowanych Bystrzycą pod kątem poużywania sobie z wędką i plecakiem, do ilości osób pragnących partycypować w utrzymaniu łowiska pstrągowego jest taka, że przerzuć się na klenie.
Mój zeszłoroczny na chrusta:
WP_20170603_001a.jpg 49,99 KB 11 Ilość pobrań
Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 01 kwiecień 2018 - 22:06
- analityk, oland, Slavobeer i 2 innych osób lubią to
#7644 OFFLINE
Napisano 01 kwiecień 2018 - 22:15
Zawsze to jakaś edukacja dla tych co jeszcze raz zechcą próbować m.in.: społecznie to znaczy społecznie a nie dla własnej korzyści bo:
a) skłucie ryb nie pomaga im w aklimatyzacji w rzece (osłabia je, muszą przeznaczać siły na odpoczynek i leczenie ran zamiast szukania odległych bezpiecznych miejsc, żerowisk itp. (tak bym zgadywał),
zdobywanie sympatii/szacunku itp. internautów dzięki fotkom/informacją w necie itp. - efekt wyłowienie (obojętnie kroczka i czy selektów)
Pomimo słabego efektu to ja jednak dziękuję (za starania) tym którzy próbowali (zawsze to lepsze niż klepanie w klawiaturę).
Lepiej będzie jak skończy się "społeczność" a zacznie komercja, ceny pójdą w górę i wtedy ktoś zadba o "swoją" wodę (czyli jak zwykle przykład z zachodu a nie ze wschodu).
Póki co w mojej ocenie PZW powinno max dużo kasy wydawać na kontrole a minimum na zarybianie bo nie ma co "rzucać pereł pod wieprze" (najpierw pilnować i wychować/wyegzekwować kulturę nad wodą - potem dopiero zarybiać). Ale to w przyszłości – najpierw trzeba by odwrócić kierunek regulaminowych zmian. Na szczęcie gdzieniegdzie w Polsce już to zrozumieli i drgnie w dobrym kierunku to tu, to tam.
W kwietniu (za tydzień – dwa) pokłujemy lokalne bolki (pewno już potarłowe) a w maju wybieram się na OS San – tam już podobno warto pojechać na krajowego, dużego pstrąga.
Pozdrawiam i życzę dobrego wędkarskiego sezonu.
- Slavobeer i eRKa lubią to
#7645 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 06:16
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
- analityk i Slavobeer lubią to
#7646 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 07:24
Jak dla mnie mógł by panować zakaz łowienia od grudnia do czerwca coś na styl angielski. Ale do tego potrzebna by była bardzo duża świadomość wśród łowiących.Pozbycie się kłusownictwa i zatrudnieniu tabunów strażników PSR aby projekt był respektowany.Drugą sprawą jest sama praca strażników która również odbiega od wszelkich norm... Często nie kontrolują to co trzeba bo lepiej nie widzieć tego co jest dalej od bazy, a tak zawsze można wpaść do lodziarni w centrum miasta... :D Dla mnie w straży powinny pracować osoby z odpowiednim wykształceniem,podejściem do sprawy i dobrze opłacani tak aby zależało im na pracy. Poza tym mandaty powinny być zdecydowanie wyższe 10 miesięcznych pensji powinno odstraszyć.A dla nierobów którzy nie pracują a kłusują 10 średnich krajowych pensji aby się opamiętali. taki Kim trochę ze mnie ale myślę że by mogło poskutkować.
Użytkownik woblery L.E. edytował ten post 02 kwiecień 2018 - 07:25
- Slavobeer, marienty i tost lubią to
#7647 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 08:57
Trzeba być świadomym kosztów łowiska pstrągowego: http://www.namuche.p...749b0ec4198b614 i jeśli to łowisko ma działać, to trzeba największego Kliczkę / Różala / Pudziana z Kamionnej zachęcić do łowienia na muchę.
Gadałem z miejscowymi pod parasolem przy spożywczym na piwie i fajce. To fajne chłopaki. Tylko nie proponujcie im na początek kupna Winstona lub Sage - bo uciekną z krzykiem
- analityk i eRKa lubią to
#7648 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 10:44
Taki Lublin, Zamość czy chociażby Częstochowa.
Inną sprawą jest fakt, że jak łowiłem w tym ostatnim okregu pstrągi myślałem że jest fatalnie. Niestety w porównaniu z wodami dolnośląskim jest tam nieźle. Nie sądziłem że kiedykolwiek to napiszę ale taka jest rzeczywistość. Na dolnośląskiej wodzie problem jest ze złowieniem króciaka a trzydziestak uchodzi za ładną rybę.
Z resztą, jak obserwuję rybostan wód dolnego Śląska to wyłania się obraz nędzy i rozpaczy. Syf, kłusownictwo, śmieci, stojąca woda i mentalność z poprzedniej epoki. Do tego okręg chyba jeden z najgorszych pod względem zarządzania i najlepszy pod względem złodziejstwa, nepotyzmu i robienia wałków.
- PiotrL70, Slavobeer, xnt@ i 4 innych osób lubią to
#7649 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 11:52
Denek pojechałeś ostro ale zgadzam się w 100% przydał by im się tam kubeł zimnej wody na łeb!
#7650 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 12:02
Tak obserwuje i czytam ten temat i nie chciałem zabierać głosu ale chyba muszę to napisać .
Panowie niewiem ilu z was wędkowało na bystrzycy powyżej Mietkowa w stronę Swidnicy w latach gdy woda była (Nizinna) Wałbrzyska . Było tam żeby nie przesadzić ale naprawdę swietne łowisko pstrąga , Lowione były sporych jak na nasze warunki ryby , niewiem co się stało ale od momentu przejecia wody przez Wrocław i powstanie tego Klubu jak mu tam .... Pstrągi z tamtego odcinka rzeki zabrało (pewnie Kormorany i wydry ) .
Rzeka jest pusta od 2 lat
Długoletnia Praca ludzi ze Swidnicy jeb.....a w łeb .
Użytkownik Piterunio edytował ten post 02 kwiecień 2018 - 12:11
- Krzysiek Dmyszewicz lubi to
#7651 Guest_Tomek O_*
Napisano 02 kwiecień 2018 - 13:03
Co do kosztów to ok, są wysokie. Tylko jakoś inne okręgi je ponoszą. I także mają nokille. I jakoś funkcjonują.
Taki Lublin, Zamość czy chociażby Częstochowa.
Inną sprawą jest fakt, że jak łowiłem w tym ostatnim okregu pstrągi myślałem że jest fatalnie. Niestety w porównaniu z wodami dolnośląskim jest tam nieźle. Nie sądziłem że kiedykolwiek to napiszę ale taka jest rzeczywistość. Na dolnośląskiej wodzie problem jest ze złowieniem króciaka a trzydziestak uchodzi za ładną rybę.
Z resztą, jak obserwuję rybostan wód dolnego Śląska to wyłania się obraz nędzy i rozpaczy. Syf, kłusownictwo, śmieci, stojąca woda i mentalność z poprzedniej epoki. Do tego okręg chyba jeden z najgorszych pod względem zarządzania i najlepszy pod względem złodziejstwa, nepotyzmu i robienia wałków.
Oj tam od razu nędza i rozpacz. Nie jest źle !
Można sobie pokłuć ryby po zarybieniu, pogadać na luziku z kłusolami, ryby na tarle połowić ! Gdzie będziesz miał tyle wolności !
Ty Danek po prostu nie potrafisz wkomponować się w klimat. Nie pasujesz mi tu i coś mi się widzi, że ciężką będziesz miał tutaj dolę.
- DanekM i Slavobeer lubią to
#7652 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 13:33
Każde łowisko, które ma przeżyć należy zacząć od integracji z miejscowymi.
Tomek O - życie w ciągłej konfrontacji bardzo dużo kosztuje.
Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 02 kwiecień 2018 - 13:35
#7653 Guest_Tomek O_*
Napisano 02 kwiecień 2018 - 13:52
Każde łowisko, które ma przeżyć należy zacząć od integracji z miejscowymi.
Tomek O - życie w ciągłej konfrontacji bardzo dużo kosztuje.
Nie słyszałem jeszcze o tym by metoda " uchlaj tubylca" była przeprowadzana w jakimś okręgu ? Może tutaj będzie skuteczna !
Trochę to działało przy podboju Indian, ale też nie do końca.
Po za tym tubylcy tubylcy to margines problemu do tubylców z kartami !
Użytkownik Tomek O edytował ten post 02 kwiecień 2018 - 13:58
#7654 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 14:02
Nie chodzi o picie wódki, tylko o przyszłych muszkarzy mieszkających nad rzeką.
#7655 Guest_Tomek O_*
Napisano 02 kwiecień 2018 - 14:14
Przyszli muszkarze ? To rzeczywiście jest coś czego przede wszystkim brakuje tutejszym wodom !
Podobno wiara przenosi góry. Życzę Ci tego !
- strary i xnt@ lubią to
#7656 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 14:52
Tomku,
Nie szukam pracy społecznej na siłę, a już szczególnie nie szukam takiej, która miałaby mnie narażać na niepotrzebne konflikty. Nie widzę potrzeby, żeby Cię do czegokolwiek przekonywać.
#7657 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 17:13
(...) Do tego okręg chyba jeden z najgorszych pod względem zarządzania i najlepszy pod względem złodziejstwa, nepotyzmu i robienia wałków.
Teraz jak to napisałeś, to okręg "tym bardziej" pomoże... tak po złości.. ehhh... stratedzy...
#7658 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 17:15
Myślisz, że ich coś obchodzi?Teraz jak to napisałeś, to okręg "tym bardziej" pomoże... tak po złości.. ehhh... stratedzy...
Tak samo jak Jarosława... Liczy się tylko władza
#7659 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 18:40
Tak obserwuje i czytam ten temat i nie chciałem zabierać głosu ale chyba muszę to napisać .
Panowie niewiem ilu z was wędkowało na bystrzycy powyżej Mietkowa w stronę Swidnicy w latach gdy woda była (Nizinna) Wałbrzyska . Było tam żeby nie przesadzić ale naprawdę swietne łowisko pstrąga , Lowione były sporych jak na nasze warunki ryby , niewiem co się stało ale od momentu przejecia wody przez Wrocław i powstanie tego Klubu jak mu tam .... Pstrągi z tamtego odcinka rzeki zabrało (pewnie Kormorany i wydry ) .
Rzeka jest pusta od 2 lat
Długoletnia Praca ludzi ze Swidnicy jeb.....a w łeb .
Nie wiem co ma ten klub do tego odcinka Bystrzycy? Za to pamiętam jak długi odcinek rzeki został osuszony przez właściciela elektrowni, dwa lata temu , może raki pod kamieniami przeżyły. Obwiniacie wrocławskich wędkarzy o wyrybienie tego odcinka? Najpierw niej Wałbrzych i świdnica popracuje nad swoją opinią na temat wyrybiania mietkowa.
#7660 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2018 - 19:16
Nie wiem co ma ten klub do tego odcinka Bystrzycy? Za to pamiętam jak długi odcinek rzeki został osuszony przez właściciela elektrowni, dwa lata temu , może raki pod kamieniami przeżyły. Obwiniacie wrocławskich wędkarzy o wyrybienie tego odcinka? Najpierw niej Wałbrzych i świdnica popracuje nad swoją opinią na temat wyrybiania mietkowa.
Podaj proszę swój numer telefonu na PW. Poproszę prezesa koła o telefon do ciebie. Wytłumaczy ci jakie czady robi Wrocław na Bystrzycy. A Mietków? Pfffffff. Każdy z niego ciągnie, dlatego tam nie jeżdżę.
Rozumiem, że zaglądałeś w karty każdemu wędkarzowi na Mietkowie I prowadzisz statystyki, ile jest z DSW, a ile z DB.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych