Witam.
Wracając do tematu "żółtków". Nie polecał bym tych kijków komuś, kto liczy że zapozna się przy ich pomocy ze specyfiką szklanych kijków i łowieniem przy ich pomocy. To fajny ale specyficzny wyrób, najbardziej chyba zdatny do włożenia w ręce dziecka lub nastolatka albo kogoś kto zaczyna dopiero przygodę z wędkarstwem. Ogólnie wędkarstwem - nie konkretnie z wędkarstwem muchowym. I tak też traktowany jest na amerykańskim rynku. Jak się weźmie po nich do ręki innego szklaka - nawet nie koniecznie super hiper i z wysokiej półki, to widać od razu przepastną różnicę w wadze, budowie, zachowaniu się i samej pracy kijka z pełnego włókna szklanego.
Pozdrawiam.