Dawno minął już miesiąc , odkąd udało mi się złowić sandacza na moich płytkich sadzawkach , więc nieco wspominkowo .
Nowa , mała i kameralna woda . Początek upałów . Od świtu minęło dobre trzy godziny , zrobiłem już kilka miejscówek bez efektu a skwar zaczynał być nieznośny . Na SI mojego koliberka pojawiły się ciekawe struktury na dnie nieco przed miejscem , na które płynąłem . Cichutko położona kotwica . Ryba wzięła chyba w drugim rzucie , jakieś 2-3 metry od łodzi . Piękny , niezbyt mocny pstryk w pierwszej fazie opadu po którym od razu się wie , że sandał jest dobrze wcięty . Bardzo dynamiczna walka z kilkoma przejściami przez rufę , wściekłość i furia rybska idącego dnem na tej płyciutkiej przecież wodzie . Bajka . Dwie szybkie foty , bo jestem pod obstrzałem wścibskich brzegowców . Robię wszystko , żeby myśleli , że to szczupak i wypuszczam GO na zasłoniętej burcie . Najgrubsza i najpiękniejsza ryba tego sezonu jak dotąd ...
I później dzieje się coś , czego jeszcze nie doświadczyłem . W pierwszym rzucie po wypuszczeniu , z tego samego azymutu i praktycznie w tym samym miejscu melduje się ryba co najmniej tak duża , jak ta przed chwilą . Z tą różnicą , że robi wjazd w przynętę rozpoczynając wściekłą walkę w sposób , w jaki straciłem już smoka w tym roku . Potężne targnięcia łbem i niezwykle dynamiczne zwroty pod łodzią kończą się po kilkunastu sekundach wypięciem i poprawianiem przemielonej i poskręcanej gumy trzęsącymi się rękami . Adrenalina i łomot serca jeszcze dobrą chwilę nie pozwalają dojść do siebie ... Pięknie jest .
Na kolejnej miejscówce mam jeszcze dwa kapitalne brania , jednak niewykorzystane . Wyglądało to na sytuację , w której ktoś przestawił rybom dźwignię żerowania na ON , bo jak popłynąłem na okonie , to połowiłem okonie a jak na szczupaki , to złowiłem szczupaki . Bardzo rzadka sytuacja na moich wodach . I żeby nie było tak kolorowo , to za mną już -eścia jeśli nie -eści wyjazdów nad tę wodę i poza kilkoma ewidentnymi kontaktami nie wydarzyło się absolutnie nic . Ale to wspomnienie daje zastrzyk nadziei za każdym razem , kiedy wypływam .
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 sierpień 2017 - 21:31