[jackie01]

I jak tam, ktoś wszedł na dietę ketogeniczną ?

[Tomasz eS]

Ja jestem od czasu kiedy pytałem....

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[jackie01]

I jak samopoczucie i efekty?

[Tomasz eS]

I jak samopoczucie i efekty?

Samopoczucie super... Nie mam wogole ochoty na cukier... Do wegli mnie nie ciągnie... Jest dobrze.. parę kg spadło... Teraz zaczynam urlop więc i pewnie alkohol jakiś będzie...
życie ale po powrocie z wakacji wracam do ciężarów i biegania/roweru. Bo teraz aktywność mi spadła (za gorąco dla mnie)

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[wobler130]

Spróbuj cardio zaraz po przebudzeniu  . Tak radze sobie w gorące dni.

[Artech]

Po piątkowym "Murph" hero wod, dzisiaj mam problem z poruszaniem się...
https://wodwell.com/wod/murph/
Nawet w tych 58 minutach się zmieściłem 😎

Użytkownik Artech edytował ten post 07 lipiec 2019 - 17:18

[biturbo]

Po piątkowym "Murph" hero wod, dzisiaj mam problem z poruszaniem się...
https://wodwell.com/wod/murph/
Nawet w tych 58 minutach się zmieściłem

Mój to 40:47. Rób co tydzień. Po pół roku czyli 25 tygodni zejdziesz na 40 minut. Życzę powodzenia.

[Artech]

Mój to 40:47. Rób co tydzień. Po pół roku czyli 25 tygodni zejdziesz na 40 minut. Życzę powodzenia.

Proooooszę Cię... Przecież to wariactwo jakieś jest. Jeszcze dzisiaj mnie cycki bolą 😉

Użytkownik Artech edytował ten post 08 lipiec 2019 - 10:20

[godski]

Czy czysta Arginina w proszku np. OstroVit  jest potwornie gorzka i ma smak zepsutego mięsa czy jest z nią coś nie tak?

Z czym to mieszać? Z mlekiem bez laktozy smakuje potwornie.

Następnym razem pewnie kapsułki kupię. 

 

Edit:

 

Już wiem bo dzwoniłem do producenta - następnym razem kapsułki.

Użytkownik godski edytował ten post 12 lipiec 2019 - 13:05

[r.t.]

Daruj sobie ten Ostrovit, ja jakoś nie mam przekonania - a raczej przekonany jestem, że płacisz za placebo

[Kacper.K]

Dopadła mnie trochę stagnacja wywołana 7 miesięcznym treningiem bez większych zmian (FBW cały czas, jedynie zmieniają się ćwiczenia).
Trenuję przeważnie 3x w tygodniu (bywa bardzo rzadko, że 2, a czasem 4). Do tej pory ćwiczyłem FBW.
Odpowiednio:

Dzień A
1. Plecy
2. Klatka
3. Biceps
4. Triceps

Dzień-dwa przerwy

Dzień B
1. Nogi
2. Klatka/barki
3. Biceps
4. Triceps
5. Brzuch

Każdy trening rozpoczynam od 8 minut bieżni (6 min biegu + 2 minuty od pełnej prędkości do całkowitego zatrzymania) i kończę interwałami 20-25min (1min biegu, 1min marszu).

Generalnie efekty cały czas są (wzrost siły i wizualna poprawa sylwetki), michę trzymam, choć chcę trochę węgle uciąć aby niżej zejść z BF. Suplementacja jedynie kreatyną.

Coś bym chciał zmienić - co radzicie?

[r.t.]

Napisz co robisz na tych treningach, jaka objętość, przerwy pomiędzy seriami, ile czasu zajmuje ci trening A, ile B? Spróbuj może coś pozmieniać, jeśli preferujesz fbw to możesz spróbować zjechać z ciężarami a zwiększyć objętość treningu lub odwrotnie.

 

Robiłem taki trening kiedyś 3x tydz.. Takie "trochę" fbw o dużej objętości polegające na angażowaniu mięśni antagonistycznych + zakończenie treningu jakimś ćwiczeniem wydolnościowym (np. boxjump, barpeesy czy skakanka).

A raczej wspominam to jako konkretny wpierdol dla układu nerwowego, całość zrobiłem dopiero na 8treningu, kiedy układ nerwowy zaakceptował mega wysiłek..

[wobler130]

Jak efekty są cały czas to po co chcesz coś zmieniać? Utnij faktycznie węgle najwyżej i rób swoje. To nie sprint tylko maraton, cierpliwości 😀

[Tomy]

Nie wiem.Ja wróciłem i po tygodniu mam jakieś tam efekty.Zero węglowodanów,zero cukru.Jakoś leci.Siłka skromna w domu.Cały tydzień mocno w weekend izometria.

 P1740078.JPG   78,32 KB   16 Ilość pobrań  P1740072 - Kopia.JPG   84,2 KB   16 Ilość pobrań  P1740625.JPG   76,85 KB   16 Ilość pobrań

Użytkownik Tomy edytował ten post 28 lipiec 2019 - 23:02

[Kacper.K]

Napisz co robisz na tych treningach, jaka objętość, przerwy pomiędzy seriami, ile czasu zajmuje ci trening A, ile B? Spróbuj może coś pozmieniać, jeśli preferujesz fbw to możesz spróbować zjechać z ciężarami a zwiększyć objętość treningu lub odwrotnie.

 

Robiłem taki trening kiedyś 3x tydz.. Takie "trochę" fbw o dużej objętości polegające na angażowaniu mięśni antagonistycznych + zakończenie treningu jakimś ćwiczeniem wydolnościowym (np. boxjump, barpeesy czy skakanka).

A raczej wspominam to jako konkretny wpierdol dla układu nerwowego, całość zrobiłem dopiero na 8treningu, kiedy układ nerwowy zaakceptował mega wysiłek..

Trening A i B zajmuje średnio 2h. Przerwy w serii 45s-1min. Staram się jak najkrócej, ale bez tych przerw brakuje siły.

Po treningu czuje się zmęczony, ale daję radę.

Zastanawiam się czy odpowiednią ilość ćwiczeń wykonuję:

Plecy, nogi, klatka - robię po 3 ćwiczenia (3-4 serie).

Biceps, triceps, brzuch - po 2 ćwiczenia (4 serie). Czasem na dopompowanie dodaję jeszcze jedno ćwiczenia 1-2 serie.

 

Jak efekty są cały czas to po co chcesz coś zmieniać? Utnij faktycznie węgle najwyżej i rób swoje. To nie sprint tylko maraton, cierpliwości

Prawda, zjadę z węglami i za 5-6 tygodni pierwsze efekty powinny być widoczne i mierzalne .

[Rheinangler]

Nie przejmuj sie tym Kacper, rob swoje,- chyba ze masz jakies sportowe cele przed soba...

Moze pora sobie troche przerwy zafundowac?Albo tak przekomponowac trening by nie byl tak dlugi?

Nawet w czasach gdy uprawialem sport nazwijmy to jak na tamte czasy wyczynowy takze lepiej mi wchodzily treningi jeden rano przed szkola a drugi popoludniu ale zaden z nich nie trwal wiecej niz 75min.

Na poczatku studiow bylem zmuszony do 4 treningow w tygodniu i zeby to jakos upchac treningi wydluzyly sie do 120-150 min. Bylem non-stop zmeczony pojawily sie kontuzje itd....

Od momentu jak znow sie ruszam (ale w splicie 3-1) minol podobny czas jak u Ciebie (8 miesiecy).

Piersze trzy miesiace przyniosly mi rekompozycje ze az samemu bylo mi trudno w to uwierzyc.

Kolorie w posilkach mam zredukowane tylko o 500 w stosunku do " osobistej normy" a obecna waga pokazuje 105 kg czyli po poczatkowym sporym spadku poszla do gory.

Wszystko jednak tlumaczy stan BF. Na poczatku mialem ok 45-50 a obecnie ok 22-25,- czyli redukcja o polowe  z czego jestem bardzo zadowolony, szczegolnie ze mam tendencje do otylosci brzusznej i miedzynarzadowej...

Ja trenuje (jak na dziadka  ) chyba bardzo intensywnie (przerwy max 60 s) ok 60 minut w dni treningowe i do tego teraz w lecie 15 min interwalow, jak sie ochlodzi to wroce do 60 min cardio po treningu silowym, do tego oczwiscie wedrowki ze spinningiem lub muchowka, ogrod, glupoty z synami ale i pizza albo zeberka i piwo z kolegami....

Nie ma mowy zeby moj organizm sie do redkcji przyzwyczail bo jednego dnia zamiast -500 ma + 1500 a innego bonusowy -1000     

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 29 lipiec 2019 - 22:12

[patu]

A ja dzisiaj przytrzasnalem palca 34kg hantlem.. diagnoza, zlamanie paliczka, szyna i 4tygodnie przerwy. A bylo tak pięknie, zostaje cardio i tabaty z niektorymi ćwiczeniami w ramach redukcji i low carb.

[Rheinangler]

Tak to jest Patryk jak sie zbyt dzieciecymi ciezarami trenuje     

Co tam treningi,- a lowic mozesz?

Użytkownik Rheinangler edytował ten post 29 lipiec 2019 - 22:16

[Kacper.K]

Nie przejmuj sie tym Kacper, rob swoje,- chyba ze masz jakies sportowe cele przed soba...

Moze pora sobie troche przerwy zafundowac?Albo tak przekomponowac trening by nie byl tak dlugi?

Nawet w czasach gdy uprawialem sport nazwijmy to jak na tamte czasy wyczynowy takze lepiej mi wchodzily treningi jeden rano przed szkola a drugi popoludniu ale zaden z nich nie trwal wiecej niz 75min.

Na poczatku studiow bylem zmuszony do 4 treningow w tygodniu i zeby to jakos upchac treningi wydluzyly sie do 120-150 min. Bylem non-stop zmeczony pojawily sie kontuzje itd....

Od momentu jak znow sie ruszam (ale w splicie 3-1) minol podobny czas jak u Ciebie (8 miesiecy).

Piersze trzy miesiace przyniosly mi rekompozycje ze az samemu bylo mi trudno w to uwierzyc.

Kolorie w posilkach mam zredukowane tylko o 500 w stosunku do " osobistej normy" a obecna waga pokazuje 105 kg czyli po poczatkowym sporym spadku poszla do gory.

Wszystko jednak tlumaczy stan BF. Na poczatku mialem ok 45-50 a obecnie ok 22-25,- czyli redukcja o polowe  z czego jestem bardzo zadowolony, szczegolnie ze mam tendencje do otylosci brzusznej i miedzynarzadowej...

Ja trenuje (jak na dziadka  ) chyba bardzo intensywnie (przerwy max 60 s) ok 60 minut w dni treningowe i do tego teraz w lecie 15 min interwalow, jak sie ochlodzi to wroce do 60 min cardio po treningu silowym, do tego oczwiscie wedrowki ze spinningiem lub muchowka, ogrod, glupoty z synami ale i pizza albo zeberka i piwo z kolegami....

Nie ma mowy zeby moj organizm sie do redkcji przyzwyczail bo jednego dnia zamiast -500 ma + 1500 a innego bonusowy -1000     

Fizycznie czuje się rewelacyjnie, regeneracja - 7-8h snu, dieta, zero wrażenia niewyspania czy głodu.

Trening długi bo zawieram w nim kardio + rozciąganie. Na 2 treningi dziennie nie mogę sobie pozwolić - ewentualne 15-20 minut biegania rano (tylko czy na czczo ma to sens?)

 

Może faktycznie niepotrzebnie szukam zmian, jak już mnie dopadnie mocna rutyna to przedtreningówki zastosuję, a jak to nie pomoże to wówczas faktycznie przerzucę się na splita lub Push&pull, skrócę czas treningów (3-4 treningi po 2-3 grupy mięśni).

 

Bardzo fajne obserwacje można poczynić na swoim organizmie - trening następnego dnia po kilku piwach, kardio do dupy, mniej siły. Podobnie było po tygodniu w Skandynawii bez treningu i bez diety. Nomen omen koledzy przeklinali mnie, że prawie biegam po tych ścieżkach nad rzekami, a nawet oddech mi nie przyspiesza.

 

Na cheaty pozwalam sobie w weekendy (jeden posiłek + jakieś % spotkanie ze znajomymi), nie dążę do BF na poziomie <10%, chciałbym aby było w okolicach 13-15%. Przy masie 88-90kg powinno być dobrze.

 

Patu - zdrowiej i wracaj silniejszy .

[gulf]

Sport siłowy bym to nazwał 

 

https://www.youtube....h?v=uw-0WatWko4