Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Gotujemy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1113 odpowiedzi w tym temacie

#921 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10151 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 22 styczeń 2021 - 22:47

Mniam ... tylko tę paprykę wywalił bym do kibla (nie toleruję niestety :( ) Ale zastąpił bym ją czerwonym wytrawnym :)



#922 OFFLINE   gutekjelonki

gutekjelonki

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 536 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 24 styczeń 2021 - 15:24

Dzisiaj równie tłusto jak poprzednio 😊. Pieczone ziemniaczki i shorma wieprzowa. Do tego sosik tysiąca wysp, oraz mocno czosnkowy. Przydały by się warzywa jakieś albo sałatka grecka, no ale to następnym razem.Załączony plik  20210124_145713-01.jpeg   97,42 KB   26 Ilość pobrań
  • Artech, BOB i M a r a s lubią to

#923 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10151 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 24 styczeń 2021 - 16:20

A u mnie gulasz węgierski z boczniaków (bez mięsa) ;)

Załączone pliki



#924 OFFLINE   gutekjelonki

gutekjelonki

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 536 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 24 styczeń 2021 - 16:59

Grzyb i wieprzowina, potrzebuje szklanki wina. Zatem i ja muszę nadrobić :)
  • BOB i Byniek lubią to

#925 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 918 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 24 styczeń 2021 - 17:17

..,mnie też napadło na pieczone ziemniaki, jako dodatek do żeberek w pierzynce z podsmżanej cebuli z czosnkiem. Buraczki na dokładkę. Jako katalizator spalania tłuszczu coś >70. Jako środek rozpuszczająco-dezynfekujący... ;)



#926 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 31 styczeń 2021 - 20:20

Dzisiaj pół dnia spędziłem w kuchni nad czymś nowym-arancini. To pracochłonne i trudne technicznie danie, choć w końcowym wyglądzie, zupełnie tego nie widać.

Najpierw przygotowałem risotto-pół kilograma ryżu arborio, 1 cebula zeszklona, 3/4 litra bulionu wołowo-warzywnego (oczywiście własnoręcznie gotowanego, na zupę), pół szklanki białego wina, schodziłem na dworze. Na patelni zeszkliłem drugą cebulę, dodałem 4 ząbki czosnku, nieco podsmażyłem (chwilę, by nie zbrązowić czosnku), dodałem 400g zmielonego własnoręcznie mięsa 2/3 rostbef wołowy i 1/3 karkówki wieprzowej, marchew ze swojego ogródka, 2 kartony włoskiego przecieru pomidorowego i zredukowałem na ogniu, na koniec sól i pieprz. Wychłodziłem mocno na dworze.

Przygotowałem 3 miski, z mąką, jajkiem i bułką tartą. Podłużne wałki ryżu rozgniatałem na dłoni na płasko, nakładałem farsz mięsno-pomidorowy i przykrywałęm drugim płatem risotto, sklejałem, obtaczałem kolejno w mące, jajku i bułce tartej. Ale smażyła już moja pani :)  w mocno rozgrzanym głębokim oleju, parę minut-do zrumienienia. Uwaga-im cieplejsze, tym trudniej utrzymać konsystencję przy formowaniu. Najlepiej byłoby chyba połowę całości pozostawić w lodówce, jeśli ktoś to przygotowuje pierwszy raz, nie jest łatwo utrzymać równą cienką warstwę risotto wokół farszu.

Jeszcze o winie-przypadkowo złapanym w rękę :D . Odkąd sięgam pamięcią, leżała w czeluściach butelka bułgarskiej "Varny", pewnie podarowana przez kogoś, kiedyś. Wzgardzona, omijana, dojrzewała 10 czy 15 lat wśród innych. I dojrzała. Okazała się całkiem niezłym winem, czuć w smaku tą nieco ciężkawą dojrzałość, "Świeża", paroletnia, jest prawie nie do picia.


  • Sławek Oppeln Bronikowski, bogdan333, WiktorK i 3 innych osób lubią to

#927 OFFLINE   WiktorK

WiktorK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • Lokalizacja

Napisano 01 luty 2021 - 11:31

A u mnie było wczoraj coś między Pakistanem a Sri Lanką. Czerwone to jagnięce curry w stylu Karaczi a zółte do dhal z soczewicy i mleka kokosowego z czarnymi siarnami gorczycy..

Do tego placki z mąki kokosowej i jakoś można przeżyć te ujemne temperatury. Fanom ostrości polecam :)

 

https://lh3.googleus.../2021-02-01.jpg


Użytkownik WiktorK edytował ten post 01 luty 2021 - 11:32

  • Wojtek B. i BOB lubią to

#928 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2650 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 01 luty 2021 - 17:15

U mnie schab z dzika w sosie z grzybów leśnych

Załączony plik  IMG_20210129_174452.jpg   52,03 KB   26 Ilość pobrań

#929 OFFLINE   Robert Dorado

Robert Dorado

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 707 postów
  • LokalizacjaSwarzędz
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:"kazik"

Napisano 01 luty 2021 - 17:55

Były też golonki ale nie zdążyłem zrobić foty...14a428bbed7adfb0be9290977ceae331.jpg7dcfabcf2438d58c88f09ba99c2b2846.jpg

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

#930 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 918 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 17 luty 2021 - 23:22

... lata lecą, coś tu strzyka, coś tam..... przypomniałem o naturalnym wspomagaczu...

 ,, Spacerówki w towarzystwie indyczej szyi na ,, wolnym" ogniu w towarzystwie  innych ingrediencji stworzyły zawiesisty rosołek. Po przygotowaniu słoików, oddzieleniu treściwych składników od gnatów, nastąpiło wypełnienie tych że treścią i gęstniejąca cieczą. Teraz chłodzenie. W gwarze stołecznej, zestaw o który  mi chodzi to meduza i lorneta... ta nieco wcześniej w wyniku zapobiegliwości i przewidywaniu pojawia się... ;)



#931 OFFLINE   platynowłosy

platynowłosy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1274 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 17 luty 2021 - 23:53

Panowie, w necie jest dużo różnych sugestii., Proszę o wasze podpowiedzi.

Chiński tasak do warzyw.

Co polecacie?

Rozsądny budżet.

 

Pozdrawiam

Alek



#932 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1821 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 18 luty 2021 - 07:02

... lata lecą, coś tu strzyka, coś tam..... przypomniałem o naturalnym wspomagaczu...
,, Spacerówki w towarzystwie indyczej szyi na ,, wolnym" ogniu w towarzystwie innych ingrediencji stworzyły zawiesisty rosołek. Po przygotowaniu słoików, oddzieleniu treściwych składników od gnatów, nastąpiło wypełnienie tych że treścią i gęstniejąca cieczą. Teraz chłodzenie. W gwarze stołecznej, zestaw o który mi chodzi to meduza i lorneta... ta nieco wcześniej w wyniku zapobiegliwości i przewidywaniu pojawia się... ;)


Wrzuć Robert na okrasę jakieś zdjęcie :)

#933 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 918 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 18 luty 2021 - 10:21

Załączony plik  IMG_20210218_090129_1CS.jpg   41,66 KB   23 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20210218_090147_1CS.jpg   38,45 KB   23 Ilość pobrań, mówisz i masz. Oczywiście to przezroczyste w butelce to ocet, bez tego nie ma galarta  ;)


  • Tomek TJ, Zack i Wojtek B. lubią to

#934 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1821 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 18 luty 2021 - 10:30

attachicon.gif IMG_20210218_090129_1CS.jpgattachicon.gif IMG_20210218_090147_1CS.jpg, mówisz i masz. Oczywiście to przezroczyste w butelce to ocet, bez tego nie ma galarta  ;)

 

Nawet przez myśl mi nie przeszło, że mogło to być coś innego niż ocet :D  :rolleyes:


  • S.N. lubi to

#935 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6256 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 18 luty 2021 - 10:32

Panowie, w necie jest dużo różnych sugestii., Proszę o wasze podpowiedzi.

Chiński tasak do warzyw.

Co polecacie?

Rozsądny budżet.

 

Pozdrawiam

Alek

 

Alek, to dość drogi rodzaj noża, czy naprawdę go potrzebujesz?

Przeciętny będzie kosztował 200-300 zł, a dobry około 700-1000 zł.

Nóż szefa bez problemu spełnia te same funkcje, a kosztuje znacząco mniej


  • platynowłosy i Byniek lubią to

#936 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 18 luty 2021 - 19:16

Alek, to dość drogi rodzaj noża, czy naprawdę go potrzebujesz?

Przeciętny będzie kosztował 200-300 zł, a dobry około 700-1000 zł.

Nóż szefa bez problemu spełnia te same funkcje, a kosztuje znacząco mniej

Prawda, nożem szefa kuchni można zrobić prawie wszystko, pomijając jakieś zręczne obieranie czy wykrawanie.

Nóż szefa też używam, ale częściej korzystam ze zwykłego noża santoku, takiego;

https://www.hendi.pl...produktu-844274

Przyzwyczaiłem się do niego, to taki kompromis do grubszych robótek w kuchni. Jest jak owocowe wino :), tani i dobry.

 

Panowie, w necie jest dużo różnych sugestii., Proszę o wasze podpowiedzi.

Chiński tasak do warzyw.

Co polecacie?

Rozsądny budżet.

 

Pozdrawiam

Alek

Zależy co to znaczy "rozsądny budżet"?

 Często używam co prawda santoku z linku powyżej, tani i działa-jestem zadowolony. Czy taki też będzie tasak;

https://www.hendi.pl...line-kod-844335

trudno powiedzieć, ale skoro nóż santoku z tej serii jest przyzwoity...a cena jest mocno rozsądna.

 



#937 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6256 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 18 luty 2021 - 20:36

Do santoku rzeczywiście trzeba przyzwyczaić ręką, natomiast nóż szefa leży każdemu po chwili, pod warunkiem dobrania długości ostrza do swojego wzrostu.


  • platynowłosy i Z.Milewski lubią to

#938 OFFLINE   bob74

bob74

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 918 postów
  • LokalizacjaAugustów/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Jatkowski

Napisano 18 luty 2021 - 20:57

... z ostatniego czasu 

Załączone pliki


Użytkownik bob74 edytował ten post 18 luty 2021 - 21:13

  • Wojtek B. i lysy69 lubią to

#939 OFFLINE   Marvin

Marvin

    mogul

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 1047 postów
  • LokalizacjaLempäälä

Napisano 18 luty 2021 - 21:53

Alek, to dość drogi rodzaj noża, czy naprawdę go potrzebujesz?

Przeciętny będzie kosztował 200-300 zł, a dobry około 700-1000 zł.

Nóż szefa bez problemu spełnia te same funkcje, a kosztuje znacząco mniej

 

Moim zdaniem do siekania warzyw są wygodniejsze opcje, niż tzw. "nóż szefa".

Osobiście używam japońskiego nakiri, którym sprawnie idzie w razie potrzeby także "nasze" krojenie i po klasyczny nóż sięgam rzadko; z trzech nakiri, z którymi miałem do czynienia - Masutani VG1, Tojiro DP i Kanetsune z serii 500 - polecam ten pierwszy.

Chiński "tasak" to jednak wyzwanie związane z techniką użytkową, którą najlepiej szlifować od najmłodszych lat (czytaj: być Chińczykiem, jak mój serdeczny kolega, który takim narzędziem wprawnie włada, choć i tak - jak twierdzi - nie może się równać ze swoim ojcem).

Jednak konstrukcyjnie to dość proste narzędzie, często z wysokowęglowej - a więc podatnej na rdzę - stali, które kosztuje w okolicach 70 USD, a cenowo wystrzelone w kosmos oferty z fantazyjnymi rękojeściami warto rozpatrywać tylko w przypadku, jeśli jest się koneserem fantazyjnych rękojeści.

 

Oczywiście, popularny pogląd, że "wszystko zrobisz nożem szefa" jest mi znany.

Podobnie jak ten, że wystarczy mieć jeden spinning 2,70/10-40 g... Albo muchówkę piątkę...


  • Wojtek B., platynowłosy, Pluszszcz i 1 inna osoba lubią to

#940 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6256 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 18 luty 2021 - 23:07

Marvin, nakiri to noże z ostrzem kształtu santoku, czyli azjatyckie noże szefa. Nie wiem, co chcesz przekazać. Rozważania nad przydatnością i uniwersalnością noża szefa versus santoku to jak dyskusja o wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia. Twoje ostatnie dwa zdania negują także uniwersalność nakiri/santoku. Czy takie było zamierzenie?

Oczywiście można znaleźć zastosowanie dla każdego kształtu klingi. Ba, twórcy/płatnerze, kucharze, wymyślają tysiąc kling do tysiąca zastosowań, ale tutaj mówimy o przeznaczeniu domowym, amatorskim. Oczywiście, jeśli ktoś lubi i stać go na to, to można dziabać cebulę raz w tygodniu japońskim damastem za kilka tysięcy. Jednak całość tego dyskursu sprowadza się do pytania od Alka:

 

"Panowie, w necie jest dużo różnych sugestii., Proszę o wasze podpowiedzi.

Chiński tasak do warzyw.

Co polecacie?

Rozsądny budżet."

 

Dalej można rozważać "rozsądny budżet" Dla mnie to oznacza max 250 zł za nóż do domowej kuchni, choć rozumiem, że dla pasjonata może znaczyć wielokrotnie więcej.


  • platynowłosy i bob74 lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych