Te zakłócenia które macie w tych echosondach najczęściej spowodowane są pracą tego maximizera. Jak ktoś wyżej dodał najczęściej to taki generator PWM który podwyższa częstotliwość by z jak najmniejszymi później stratami dać regulację. Mamy wtedy de facto prawie prąd stały. Może wtedy dojść do sytuacji że częstotliwość tego generatora może się nakładać na przebieg częstotliwości echosondy. Co zrobić?
Pokombinować z pojemnością na wejściu silinika (czyli wpinamy równolegle do jego zacisków kondensator ceramiczny (eksperymentalnie zaczął bym od 100nF oczywiście napięcie powyżej 12V) Jeśli pojemności nie dają rady stosować dławiki dobrane do prądu.
Starać się nie tworzyć dużych pętli na przewodach.
Ogólnie zjawisko zakłóceń temat rzeka ale myślę że kondensator ceramiczny zdziała cuda.
a czemu na innym akumulatorze może być inaczej
Metoda PWM mimo bardzo wielu zalet posiada niestety również wady. Największą z nich jest generowanie zakłóceń, które drastycznie rosną wraz ze wzrostem prądu (a co za tym idzie mocy) modulowanego sygnału oraz długością przewodów którymi te duże prądy płyną. Rodzaj i ilość tych zakłóceń zależy ponadto od typu podłączonego obciążenia, więc mimo że dla dużych prądów stosuje się odpowiednie filtry wyjściowe to kontrola zakłóceń nie jest łatwa i praktycznie niemożliwe jest ich całkowite wyeliminowanie. Dlatego jedną z podstawowych zasad korzystania z urządzeń pracujących z PWM jest bardzo precyzyjne dobieranie przekrojów przewodów, minimalizacja długości połączeń oraz rozpraszanie instalacji na kilka obwodów o mniejszych prądach.
Pozdrawiam