[venom_666]

Z kąta to może usunąć komornik. Moderator konto.(...)

Komornik też z konta 

Za to do kąta można być postawionym za karę 

[Negra]

Ty raczej nie jestes odbiorca takiego sprzetu, masz za duzo zbyt dobrych zeby bawic sie w kastkingi, to raczej dla ludzi, ktorzy chca zaczac i nie maja odpowiednich funduszy, sa w trakcie przygody i nie maja odpowiednich funduszy, nie interesuje ich ani marka ani maslo, ma zwijac i dobrze rzucac.

 

 

Z tym, że ktoś nie ma funduszy to mogłeś się ugryść  w język i to konkretnie tak żeby aż w piętach było czuć. Jeśli się kogoś nie zna, To się go nie ocenia. Jeśli bym potrzebował shimano antaresa to bym se jutro jechał i go kupił bez problemu. Tylko po co mi kołowrotek za prawie 3 tysie który w niczym mi nie pomoże. Chyba że tobie tak. Ja wole zainwestować to w dom albo w inne ważniejsze rzeczy. Chcesz taki sprzęt to sobie kup, ja nie widze w tym problemu ani ci tego nie zabronie. Tylko nie pisz więcej że kogoś nie stać na sprzęt za parę tysięcy, bo jeśli  ktoś na prawdę musi na niego odkładać bardzo długo z takich albo innych przyczyn, to może poczuć się bardzo przykro.  Założę się, że wiele z tych osób co używają tanich sprzętów panują nad nim lepiej niż ty. Są celniejsi, mają większą wiedzę o technikach łowienia i mają lepsze wyniki.   

Żałośnie się zachowałeś. Moje dzieci by nie napisały o ludziach tak jak ty. Przykro mi za takie komentarze. A sprzęt za nie wielkie pieniądze niech służy ludziom jak najdłużej i niech czerpią z wędkarstwa przyjemność. 

 

Do moderatora. Jeśli takie obraźliwe wypowiedzi nie są kontrolowane, to proszę o usunięcie mojego kąta. Nie zamierzam należeć do forum gdzie zamiast pomagać i doradzać, ubliża się.

 

To by było moje zdanie. Pozdrawiam

Kurde Nikos nie skupiaj sie tak na pieniadzach, zdrowszy bedziesz Pzdr

[golsyl]

 Panowie ,każdy może mieć zły dzień . Taki off top dla rozluźnienia :

[Smaczek]

Witam,

To może ja coś napiszę o swoich doświadczeniach. Sprawiłem sobie do "zabawy" zestaw Kuying Teton do 4 g w parze z multikiem Kuying Thunder. Za komplet coś trochę ponad 400 zł. Był to mój pierwszy chiński zestaw. Generalnie jestem zadowolony. Używając fabryczną, płytką szpulkę można w miarę spoko rzucać od 3 g. Przy około 10 g wędka zaczyna przy rzucie "klękać". Przy lekkim sandaczowaniu (przynęta około 20 g) multik już miał trochę ciężko. Wiadomo, aluminiowa przekłądnia. W Shimano Metanium też był z tym problem. Uwaga, plastikowa obudowa multika. Pracuje tak jak trzeba, ale po miesiącu użytkowania ułamała się sprężynka odpowiedzialna za powrót przycisku zwalniającego szpulę. Nie mam pojęcia, czy to był przypadek, czy też sprężynki lubują się w pękaniu. Bezproblemowo zamówiłem, z zapasem, u producenta i nadal mogę się cieszyć naprawdę fajnym i budżetowym zestawem. Na koniec dodam, że zamawiałem też kij Teton do 10 g dla kolegi. Co prawda wersję spinningową, ale jak przyszłą przesyłka to stwierdziłem, że też taki "wciągnę", ale pod casta. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jakość wykonania.

Pozdrawiam,

Smaczek.

[Nikoś]

Spoko, spoko...

@Nikoś, trochę konsekwencji w tym co piszesz. Nie pozwalasz aby ktoś cie oceniał..."Jeśli się kogoś nie zna, To się go nie ocenia"... ale kilka zdań dalej robisz dokładnie to samo: ..." Założę się, że wiele z tych osób co używają tanich sprzętów panują nad nim lepiej niż ty. Są celniejsi, mają większą wiedzę o technikach łowienia i mają lepsze wyniki"...      

Więc ...spoko, spoko  

 

Spoko, spoko.....

Tylko ja napisałem to w odpowiedzi do jednej osoby, a nie o wielu tysiącach użytkownikach tanich sprzętów . Więc to chyba spora różnica prawda czy nie ?

Więc ....spoko, spoko

[BOB]

Tak to spora różnica, gdyż ta jedna osoba tak przez ciebie publicznie "wyróżniona" jest równoprawnym członkiem tej forumowej społeczności ... więc znowu skucha.

Radzę ci po koleżeńsku: nie grzeb w temacie, który już przysechł i wielu z nas ma go tak naprawdę w ... poszanowaniu

[godski]

Przy lekkim sandaczowaniu (przynęta około 20 g) multik już miał trochę ciężko. Wiadomo, aluminiowa przekłądnia. W Shimano Metanium też był z tym problem. Uwaga, plastikowa obudowa multika. Pracuje tak jak trzeba, ale po miesiącu użytkowania ułamała się sprężynka odpowiedzialna za powrót przycisku zwalniającego szpulę. Nie mam pojęcia, czy to był przypadek, czy też sprężynki lubują się w pękaniu. Bezproblemowo zamówiłem, z zapasem, u producenta i nadal mogę się cieszyć naprawdę fajnym i budżetowym zestawem. 

 

Ciekawe. Chwalisz multik który przy 20 gramach już klęka i zepsuł się po miesiącu. To co może zdarzyć się za kilka miesięcy czy też lat???

[Negra]

Zepsuła się tylko sprezynka, kolega zrobił i nadal łowi z tym klekaniem dziwna sprawa, 20g to niewiele, większość staloszpulowcow w rozmiarze 2000 podoła.

[Negra]

Spoko, spoko.....
Tylko ja napisałem to w odpowiedzi do jednej osoby, a nie o wielu tysiącach użytkownikach tanich sprzętów . Więc to chyba spora różnica prawda czy nie ?
Więc ....spoko, spoko

Użytkownik Negra edytował ten post 24 październik 2017 - 20:55

[szczupak1]

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Obrażać się na KingKast to tak samo jak obrażać się na ofertę Dragona, Jaxona, Cormorana, DAMa tudzież całej reszty rynkowych tygrysów, handlujących tylko i wyłącznie budżetową chińszczyzną, lata temu wyjatkowo zgrabnie podstawioną lokalesom jako jedynie słuszny wybór. Bo wiadomo - za dobrą markę się przepłaca..

[eRKa]

Znaczek firmy x czy y w żaden sposób nie wpływa na wartości użytkowe sprzętu.

A firmy x czy y za swój znaczek żądają trzy razy tyle co inne za ten sam sprzęt...

 

Ciekawe ilu miłośników firm x czy y byłoby w stanie rozpoznać sprzęt gdyby zniknęły znaczki....

[Negra]

Ale ty Sławek pierdolisz. Kiedy w końcu dotrze do Ciebie to, że ludzie łowią tym czym chcą bądź na co ich stać. Nikt nawet nie stara się przekonywać, że asortyment z Chin jest lepszy bądź nawet konkurencyjny. Niektórzy używają i są zadowoleni i to wszystko. Nie wiem czy twój udział w tematach to chęć pogrania komuś na nerwach czy wynik totalnego znudzenia. Lowisz sprzętem, który Ci odpowiada, plywasz(łeś) łodzią na wioslach, bo ci z tym dobrze, niejeden Sławek by cię za to opierdolil, że niebezpiecznie, że tracisz czas, że jesteś biedny i obciachowy ale każdy ma to w dupie, dla mnie możesz nawet chodzić po wodzie jak Pan Jezus, ty natomiast uważasz ludzi za tępe bydło. Doceniam twoje doświadczenie, wiedzę oraz chęć edukacji, gardze natomiast jej sposobem. Odpowiedz mi proszę na pytanie. Gdybyś był nad wymarzoną wodą pstragowa pełną jej mieszkańców, w okolicy tylko jeden sklep wędkarski posiadający ofertę dragona czy innego chinczyka to:
- kupilbys chińska wędkę, kołowrotek, linkę i przynęty, następnie wybralbys się nad rzekę i spelnilbys się wedkarsko
- nie tknalbys tego syfu, wszedlbys na jerka i popierdolil w jakimś temacie.

[godski]

Znaczek firmy x czy y w żaden sposób nie wpływa na wartości użytkowe sprzętu.

A firmy x czy y za swój znaczek żądają trzy razy tyle co inne za ten sam sprzęt...

 

Ciekawe ilu miłośników firm x czy y byłoby w stanie rozpoznać sprzęt gdyby zniknęły znaczki....

Moim zdaniem się mylisz się. Znaczek i kontrola jakości robią swoje. Shimano zawsze będzie lepsze od Shumano a Adidas od Adidosa.

A czy to jest warte dużej różnicy w cenie - to już jest inna sprawa.

[BOB]

Ale ty Sławek pierdolisz. Kiedy w końcu dotrze do Ciebie to, że ludzie łowią tym czym chcą bądź na co ich stać. Nikt nawet nie stara się przekonywać, że asortyment z Chin jest lepszy bądź nawet konkurencyjny. Niektórzy używają i są zadowoleni i to wszystko. Nie wiem czy twój udział w tematach to chęć pogrania komuś na nerwach czy wynik totalnego znudzenia. Lowisz sprzętem, który Ci odpowiada, plywasz(łeś) łodzią na wioslach, bo ci z tym dobrze, niejeden Sławek by cię za to opierdolil, że niebezpiecznie, że tracisz czas, że jesteś biedny i obciachowy ale każdy ma to w dupie, dla mnie możesz nawet chodzić po wodzie jak Pan Jezus, ty natomiast uważasz ludzi za tępe bydło. Doceniam twoje doświadczenie, wiedzę oraz chęć edukacji, gardze natomiast jej sposobem. Odpowiedz mi proszę na pytanie. Gdybyś był nad wymarzoną wodą pstragowa pełną jej mieszkańców, w okolicy tylko jeden sklep wędkarski posiadający ofertę dragona czy innego chinczyka to:
- kupilbys chińska wędkę, kołowrotek, linkę i przynęty, następnie wybralbys się nad rzekę i spelnilbys się wedkarsko
- nie tknalbys tego syfu, wszedlbys na jerka i popierdolil w jakimś temacie.

W temacie chodzenia po wodzie i dla rozluźnienia atmosfery:

W wielkim stresie i niezrozumieniu rzeczywistości żył Wojtek Jaruzelski. Nie mógł pojąć, czemu pomimo wszelkich starań i dobrodziejstw dla narodu, owy naród go nie szanuje a nawet nienawidzi i twierdzi, że nic mu nie wychodzi. Przełamał więc opór wewnętrzny, ukształtowany wykształceniem i zakorzenionymi poglądami i zwrócił się do Najwyższego:

- Panie Boże, co mam uczynić aby naród mnie choć polubił nie mówiąc nawet o pokochaniu czy docenieniu?!

I Pan mu odpowiedział

- Idź Wojciechu rankiem nad brzeg Wisły. Śmiało postaw stopę na wodzie a przejdziesz po niej suchą stopą na brzeg Praski.

Uczynił tak Wojciech. Wykonał pierwszy krok z pewną dozą nieśmiałości, ale gdy poczuł oparcie pod stopą , śmiało ruszył po wodzie. Kiedy był już w połowie drogi, wypatrzyli go wędkarze. Jeden się odezwał:

- Patrzcie, to chyba Jaruzelski???!!!

Zapadła chwila ciszy, ale za moment odezwał się inny:

- Qurwa! ... nawet pływać nie potrafi!!!

Użytkownik BOB1 edytował ten post 25 październik 2017 - 11:20

[Negra]

Może gdyby Wojtkowi zależało na zrozumieniu ludzi a nie na tym by ludzie za wszelką cenę jego rozumieli i czcili, nie musiałby chodzić po wodzie.

[S.N.]

Moim zdaniem się mylisz się. Znaczek i kontrola jakości robią swoje. Shimano zawsze będzie lepsze od Shumano a Adidas od Adidosa.

A czy to jest warte dużej różnicy w cenie - to już jest inna sprawa.

I Ty się odrobinę mylisz bo czym innym jest nieudolna kopia marnej jakości podobnie nazwana, a czyms zupełnie innym całkiem wartościowy produkt, ale sygnowany raczkujaca marką.

[Negra]

Andrzej miał (chyba) na myśli sprzęt od średniej półki wzwyż. Sprzęt budżetowy Daiwa bądź shimano niekoniecznie będzie dużo lepszy od chinczyka, czasami nawet gorszy a napewno droższy.

[venom_666]

Chińczycy mają proste podejście do wyrobów i gospodarki.

Możesz negocjować cenę, ale od pewnego poziomu otwarcie mówią że będzie gorzej...

Kontrolę jakości mają dobrą, jeśli uwzględnia to cena produktu, bo musi pokryć koszty odrzutów. Koszty materiału również.

Trafiają się także chińskie podróbki innych chińskich towarów - tylko że już i u nich za to są sroooogie kary (za podrabianie chińskiej firmy oczywiście).

Technologie mają, inżynierów i projektantów też. 

Jeśli chcą i dostaną dobrą cenę, potrafią zrobić sprzęt który działa nie gorzej od innych.

Chcesz tanio - dostaniesz produkt adekwatny do ceny ;-)

[BOB]

Mam znajomego, który pracował na Tajwanie w holenderskiej firmie wyszukujących w Azji wykonawców zamówień praktycznie z całego świata. Zamawiający kierowali się oczywiście, również ceną a więc i jakością. Często bywało tak,  że ten sam produkt było gotowe wykonać kilka firm w różnych cenach ... wybór należał do zleceniodawcy