Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klasyfikacja AFTMA - wydzielone z watkow EGO i pierwsza budzetowka


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
385 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 10 listopad 2017 - 09:40

Krzysiek jeden z niewielu,który rzeczywiście ma trochę doświadczenia oraz odwagę by dzielić się zdobytą wiedzą.
Nie ma sprzedawcy,który udzieliłby tak wszechstronnej wskazówki,a i niewielu instruktorów posiada podobne zrozumienie.
Nic dziwnego ,że spotyka się z krytyką nadambitnych ignorantów.

AFTM dobra na wstępie,początki DT w klasie kija,a potem zależnie od potrzeb i umiejętności...bariery tylko w głowie.
  • Krzysiek Dmyszewicz, Alek_Art., Bułka i 1 inna osoba lubią to

#142 OFFLINE   randomrodmaker

randomrodmaker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 419 postów
  • LokalizacjaKrk
  • Imię:Paweł

Napisano 10 listopad 2017 - 13:02

Im dłużej drążymy oczywistosci tym więcej może się pojawić zniekształceń. :D

:) Muszę sobie sobie to zapisać. Najciekawszy głos w dyskusji.

Fotka również genialna Pawle, kłaniam się!


Użytkownik randomrodmaker edytował ten post 10 listopad 2017 - 13:03

  • Paweł Bugajski lubi to

#143 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 10 listopad 2017 - 15:24

A pytanko do wspomnianej wcześniej linki Rio Grand.Czym ona się różni(poza tym że jest dwa razy!!!droższa i ma inny kolor głowicy)od identycznej w profilu linki Rio Mainstream.Może tym że Rio na swojej stronie dał grandowi 2 czy 3 gwiazdki więcej?Pytam bo używam Mainstreama i linka jest świetna...a pierwsze co zrobiłem po kupnie to ciapnąłem 0,5 metra końca sznura żeby mi lepiej końcówka pod nimfami pływała.

#144 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 10 listopad 2017 - 19:51

O przepraszam przypomniał mi się zakup linki sharkskin. Zlekceważyłem opis ze szumi na prźelotkach. Po zakupie, wypróbowaniu natychmiast wyrzuciłem.

To prawda, ta linka jest bardzo głośna i szorstka. Przewagi nad gładkimi linkami nie zauważyłem, a dzwięk przykry.



#145 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 10 listopad 2017 - 21:09

Panowie,

Nawiązując do licznych muchowych dysput na wielu forach muchowych, myślę, że mantra "jak musisz przeciążać kija to naucz się rzucać", została zasiana jako ziarno na polskiej ziemi przez certyfikowanego instruktora nauki rzutów, naszego Kolegi Michała Dużyńskiego. Idea ta była później nagminnie kolportowana m.in. przez naszych Kolegów Mariana (Venom), Tomka (Hi Tower) i paru innych - którzy tą pierwotną uwagę Michała po prostu szybko podchwycili.

 

Jako, że wszystko na tym świecie ma swoją genezę, zacząłem interesować się różnymi szkołami wędkarskimi na świecie. I poza starą szkołą  "Let the rod do the work", którą znajdziecie w przetłumaczonym przeze mnie artykule na temat zapomnianej wędki do mokrej muchy (autor: Reed F. Curry) - szkół takich jest zapewne więcej. Później przypomniałem sobie, że przecież Michał mieszkał przez jakiś czas we Włoszech. Moje śledztwo, dotyczące ewentualnego wpływu włoskiej szkoły na Michała doprowadziło mnie do artykułu Italian style fo casting. Autorem artykułu jest Dave Southall z Yorkshire z 50 letnim stażem. Jest fanem Tenkary oraz instruktorem włoskiej szkoły rzutów muchowych.

 

Po przeczytaniu tego artykułu pomyślałem sobie - Eureka! To jest to! W nawiązaniu do jutrzejszego Święta Niepodległości, powiem więc, że jest prawdopodobnie tak jak w naszym hymnie: "Z ziemi włoskiej do Polski". To by oznaczało, że Michał nas wszystkich w jakiś sposób wzbogacił i zainspirował. To wszystko jest fajne, ale czy Lefty polecający czasami cięższą linkę musi nauczyć się rzucać?  :ph34r:

 

Wymieńmy sobie pro publico bono (być może odniesie się do tego Michał - byłoby wspaniale!) cechy włoskiej szkoły rzutów muchowych i zastanówmy się, czy aby na pewno warto implementować wprost to, co opracowali Włosi, a konkretnie "papież" tego stylu, Massimo Magliocco - jeden z najwybitniejszych światowych znawców flycastingu. Oto co na ten temat miał do powiedzenia Dave Southall w linkowanym powyżej artykule, wyciągnąłem esencję:

  • wiele rzutów z tej szkoły ułatwia położenie muchy na wodzie jako pierwszej (przed przyponem i linką)
  • (1) slowed down angular cast i (2) overturned cast ułatwiają położenie na wodzie luźnego przyponu (te rzuty były rozwijane na szybkich rzekach o zróżnicowanym przepływie - zapewne chodziło o to, aby opóźnić smużenie muchy z powodu dużej ilości zbyrków i prądów wstecznych) *
  • rzuty (3) totally under, (4) tip cast i (5) low parallel cast są doskonałe do dalekich podań pod nisko zwisające nad wodą drzewa **
  • rzuty szkoły włoskiej to bardzo wąskie pętle i duża prędkość sznura - co pozwala na stosowanie długich przyponów (5 m i więcej) i lekkich linek (#3 i lżejszych).
  • Dave Southall bazując na włoskim stylu rzutów muchowych często łowił ryby szybką wędką w klasie #2 z linką w klasie #1 i przyponem o długości 6 m
  • długi przypon pomimo dużej szybkości rzutu wygasza jego energię i mimo wszystko mucha siada na wodzie bardzo delikatnie ***

 

Odnosząc się do tych cech włoskiej szkoły rzutów muchowych, chciałbym zauważyć pewne sprawy:

* warunki takiego zróżnicowanego przepływu wody mam u siebie na górnym Bobrze, gdzie roi się od głazów w nurcie

** nisko zwisające nad wodą drzewa to przecież prawie całe Pomorze i jętka. Pozostaje tylko problem, jak ta wielka i tłusta majówka ma być podana na przyponie 5-6 m?

*** a więc zepchnięci przez producentów szybkich wędek wędkarze do kupowania agresywnych linek mogą się ratować przyponem (jak się okazuje przypon ratuje wszystko, nawet czeski kabel  ;) )

 

A teraz zakres zastosowań. Całkiem na świeżo, tłumaczyłem linkowany już tu artykuł "Wetfly - The Forgotten Taper", gdzie mamy skrajnie odmienne podejście. I o ile we włoskiej szkole obserwujemy zjawisko -1 AFTMA (z uwagi na dużą dynamikę rzutów), o tyle w artykule o klasycznej wędce do mokrej muchy mamy zjawisko +1 AFTMA (rzuty leniwe, co by kropli z mokrej muszki nie uronić). Pomiędzy tymi szkołami zdaje się zawierać całe wędkarstwo muchowe, gdzie rzuty są "uśrednione".

 

I teraz pytanie otwarte do Mariana, Tomka i jak mniemam sprawcy całej tej afery - Michała, który domyślam się, dobrze poznał włoski styl rzutów muchowych - Panowie drodzy, jeśli ktoś łowi leniwie, rzuca powoli i jest bliżej Charlesa Ritza i łowienia powoli na mokrą muchę, niż szybkich rzutów Massimo Magliocco i jego wąskich pętli... jeśli ktoś taki ma po prostu dobrze dobrany zestaw do swojego ulubionego sposobu łowienia - czy to oznacza, że nie umie rzucać?  :rolleyes:

 

Edit:

Z poniższego filmu wynika, że nie możemy szufladkować Ritza jako człowieka tylko od wolnych rzutów:

 

No dla równowagi, film Massimo Magliocco rzutu pod nawis drzew:

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie i bardzo liczę na ciekawe komentarze

Krzysiek


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 10 listopad 2017 - 21:24

  • Janusz Wałaszewski lubi to

#146 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1842 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 10 listopad 2017 - 21:45

"przypon ratuje wszystko.." , no, a ja myślałem, że coś kaleczę. Za cholere mi nie latało, WF6I , z kija #5, z jednolitym żyłkowym przyponem 0,18-0,20 (jak należy do mokrej), i małą mokrą na końcu. W czym był błąd? Ano, mokra spider, na haku #16, waży tyle co sucha albo mniej. Wstawiłem w przypon metr FC 0,28. Dalej już żyłka 0,16-0,18. Śmiga wszystko jak złoto. A na wodę opada jak piórko, choć ciut za bezwładnie, za mało wyprostowane. Tu już moja technika do wypracowania.
Zupełnie zielony jestem w musze - użyłem tylko wiedzy z fizyki i mechaniki. Wagowo, metr FC w takim rozmiarze to odpowiednik jakiś 5-8 kropel wody. Prawie łyżeczki od herbaty. Sporo, prawda?

Użytkownik etherni edytował ten post 10 listopad 2017 - 21:46


#147 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 10 listopad 2017 - 22:12

Cienka,miękka żyłka utrudnia przeniesienie energii do muszki...
FC 28 sztywniejszy ułatwił napęd żyłki 18.Waga znikome znaczeńie.

#148 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 10 listopad 2017 - 22:17

A pytanko do wspomnianej wcześniej linki Rio Grand.Czym ona się różni(poza tym że jest dwa razy!!!droższa i ma inny kolor głowicy)od identycznej w profilu linki Rio Mainstream.Może tym że Rio na swojej stronie dał grandowi 2 czy 3 gwiazdki więcej?Pytam bo używam Mainstreama i linka jest świetna...a pierwsze co zrobiłem po kupnie to ciapnąłem 0,5 metra końca sznura żeby mi lepiej końcówka pod nimfami pływała.

Różnią się prżecież kolorem...
Dlatego warto mierzyć,ważyć i sprawdzać.

Użytkownik darek1 edytował ten post 10 listopad 2017 - 22:20

  • Grzegorz78 lubi to

#149 OFFLINE   Radek79

Radek79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 604 postów
  • LokalizacjaCentrum

Napisano 10 listopad 2017 - 22:32

No właśnie Darku.Czyli robią ludzi w bambuko.A intouch grand to już 100$ kosztuje i taki sam co mainstream za 40$ tylko trzy kolory ma.Jakbym nie wiedział ile sznurka mam w powietrzu.A najlepsze z opisu tych grandów na stronie Rio to to,że niby to te droższe dwu czy trzy kolorowe są dla fachowców a jednokolorowy mainstream jest dla początkujących.A wychodzi na to że jest całkiem na odwrót.
  • darek1 i Grzegorz78 lubią to

#150 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 10 listopad 2017 - 22:45

Mainstream to dobra linka ,a lepsze są wrogiem dobrego.
  • Radek79 lubi to

#151 OFFLINE   etherni

etherni

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1842 postów
  • LokalizacjaWschód
  • Imię:Sławek

Napisano 10 listopad 2017 - 22:47

Cienka,miękka żyłka utrudnia przeniesienie energii do muszki...
FC 28 sztywniejszy ułatwił napęd żyłki 18.Waga znikome znaczeńie.


O ile z punktu widzenia fizyki, to będę twierdził, że jednak waga FC ma znaczenie, to dziękuję za jasność, dlaczego koniczny przypon jaxon, o konsystencji gumy od majtków, nie pomaga, a wlasny wiązany z sztywnej żyłki owszem. W kwesti suchej muchy tutaj.

Co najbardziej zabawne, flyfishing z jednej strony to fun i wolność, z drugiej - dogmaty, marketingowe kłamstwa i talmudyczne dyskusje. Idę coś ukręcić, to odpręża :)
  • Krzysiek Dmyszewicz lubi to

#152 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 09:14

(...) Wstawiłem w przypon metr FC 0,28. Dalej już żyłka 0,16-0,18. Śmiga wszystko jak złoto. A na wodę opada jak piórko, choć ciut za bezwładnie, za mało wyprostowane. Tu już moja technika do wypracowania. (...)

 

Pozostaje tylko jeden mały problem do ogarnięcia, który sprawia, że z zasady nie stosuję grubych części przyponu podczas łowienia na mokrą muchę z linką pływającą (choć jak widzę, używasz linkę intermediate  więc pewnie kłopotu nie masz). Tym problemem jest wynoszenie ku górze grubego przyponu i smużenie mokrej muchy:

 

Załączony plik  przypon-i-mokra-mucha.png   303,16 KB   7 Ilość pobrań


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 11 listopad 2017 - 09:21


#153 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4911 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 11 listopad 2017 - 09:22

I w wyniku merytorycznej potęgi, nawały ekstatycznych wywodów  teoretyków, przy wiecznej obecności gwiazdorów tudzież najnowszych iluminatów, forum ff zeszło na psy.. a chyba nawet zdechło..

Teraz j.pl ?..!.. :)


  • mart123, Paweł Bugajski, sierżant i 1 inna osoba lubią to

#154 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 11 listopad 2017 - 09:29

O ile z punktu widzenia fizyki, to będę twierdził, że jednak waga FC ma znaczenie, to dziękuję za jasność, dlaczego koniczny przypon jaxon, o konsystencji gumy od majtków, nie pomaga, a wlasny wiązany z sztywnej żyłki owszem. W kwesti suchej muchy tutaj.
Co najbardziej zabawne, flyfishing z jednej strony to fun i wolność, z drugiej - dogmaty, marketingowe kłamstwa i talmudyczne dyskusje. Idę coś ukręcić, to odpręża :)

Koniczne żyłkowe w tym Jaxon pomagają...
tylko trzeba je właściwie dobrać i z umiejętnością rozwinąć.
Wszystko ma zady i walety.
Topiąc muchy skracam przypony nawet do 1 m. w przypadku wody czystej i linki przezroczystej Int.,podobnie głęboko schodzące.. waga znikoma-pomijam, za to sztywność istotna wolę sztywniejsze w odróżnieniu do linek.
W użyciu linek tonących nie przejmuje się prostowaniem.
Te marketingowe ... wystarczy przefiltrować.

Użytkownik darek1 edytował ten post 11 listopad 2017 - 09:38


#155 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1980 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 11 listopad 2017 - 10:11

robicie doktorat z rzeczy oczywistych... ;)


  • Paweł Bugajski lubi to

#156 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 621 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 10:36

Pozostaje tylko jeden mały problem do ogarnięcia, który sprawia, że z zasady nie stosuję grubych części przyponu podczas łowienia na mokrą muchę z linką pływającą (choć jak widzę, używasz linkę intermediate  więc pewnie kłopotu nie masz). Tym problemem jest wynoszenie ku górze grubego przyponu i smużenie mokrej muchy:

 

attachicon.gifprzypon-i-mokra-mucha.png

 

Krzysiek, nie wiem czy zauważyłeś, przypon ma dwa końce... :)  Jeden cienki, drugi gruby. Grubszy służy do "kontynuacji" linki, a cieńszy ułatwia skuteczną prezentację muchy. W zależności od potrzeb, człowiek sobie może dowolnie regulować grubości i długości odcinków przyponu. Trzeba tylko pamiętać o tej kontynuacji i prezentacji :)


Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 11 listopad 2017 - 10:45

  • Paweł Bugajski i Krzysiek Dmyszewicz lubią to

#157 OFFLINE   darek1

darek1

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1330 postów
  • LokalizacjaChrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Brzęczyszczykiewicz

Napisano 11 listopad 2017 - 10:37

Oczywiste jest to ,że do linki guideline Pikę nie warto dopinać tipa,
a w podwójnym dociągnięciu nie wpycha się linki w przelotki...
Wiele takich 'dochtoorskich' kwiatków pokutuje w różnych wątkach.

#158 OFFLINE   Krzysiek Dmyszewicz

Krzysiek Dmyszewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 10:52

Krzysiek, nie wiem czy zauważyłeś, przypon ma dwa końce... :)  Jeden cienki, drugi gruby. Grubszy służy do "kontynuacji" linki, a cieńszy ułatwia skuteczną prezentację muchy. W zależności od potrzeb, człowiek sobie może dowolnie regulować grubości i długości odcinków przyponu. Trzeba tylko pamiętać o tej kontynuacji i prezentacji :)

 

Masz rację, gdyby mój przypon, zwykle o długości wędki lub tylko nieco dłuższy (2,5 - 3 m) był koniczny przez 2,5 m, a później byłoby kolejne 2,5 m żyłki 0,16 mm, to mokra mucha na lince pływającej by nie smużyła. Jest tylko małe ale - nie lubię, jak przy doholowaniu ryby do podbieraka, fabryczna pętelka lub łącznik "klikają" mi przez przelotki. Nie jestem też z tych "telegrafistów", co to rozszerzają ramiona do maksimum odchylając wędkę daleko za plecy a podbierak maksymalnie do przodu, bo nie nazywam się Inspektor Gadget  ;)

 

Co do smużenia mokrych much przy standardowym 9 stopowym (2,7 m) przyponie konicznym - sprawdziłem to wielokrotnie. Jeśli mokra jest nieobciążana, to Pupa, Black Zulu, Red Tag i wszystkie skrzydełkowe smużą wodę. Oczywiście dotyczy to pewnej prędkości nurtu, bo jak popuszczasz linkę lub nurt jest wolniejszy, to nic nie smuży. Natomiast z żyłką 0,16 mm pomimo gorszego wynoszenia wabika, ów wabik po krótkiej niedogodności przy kładzeniu na wodzie - jest należycie prezentowany rybom. Temat mam przećwiczony.

 

Piszę o łowieniu na mokrą w dół po skosie, bo dwa dni temu łowiłem okazałe jelce z użyciem przyponu konicznego, ale rzucałem pod prąd - wtedy, żeby nie było wątpliwości, kłopotu ze smużeniem nie ma.

 

Foto: końcowa faza holu klenia 50 cm na mokrą muchę, przypon ok. 2,7 m 0,16 mm.

 

Załączony plik  WP_20170826_001.jpg   37,77 KB   3 Ilość pobrań


Użytkownik Krzysiek Dmyszewicz edytował ten post 11 listopad 2017 - 11:00


#159 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 10:59

Chyba faktycznie temat się wyczerpał, jak w dyskusji pojawiają się podejrzenia i analiza fizyczno-mechaniczna, jak to metr fc 0,28 ratuje rzut i że ten metr coś waży, w sensie dosłownym i przenośnym.
  • Paweł Bugajski lubi to

#160 OFFLINE   mart123

mart123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów

Napisano 11 listopad 2017 - 11:21

I kolejny doktoracik pt. Smużenie mokrej muchy. Przypominam o linkach innych niż plywajace jak również polyleaderach o wszystkich stopniach tonięcia a nade wszystko zapraszam do kącika "Wędkarstwo muchowe dla początkujących".
  • tzienkiewicz lubi to