godski, on 25 Dec 2017 - 04:42, said:
Pytanie brzmi: Czy jesteś za wypuszczaniem wszystkich ryb drapieżnych w PL według ogólnie pojętych zasad C&R?
Nie. Zdecydowanie: Nie.
Mam ku temu wiele powodów.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 28 grudzień 2017 - 08:04
cyprys19, on 27 Dec 2017 - 23:32, said:
(...) Niech ktoś tu wrzuci definicję C&R proszę, bo mam wrażenie, że co niektórzy deklarują całkowite C&R nie wiedząc na czym polega.
Zdecydowani na NIE, też:
Kotwic, on 28 Dec 2017 - 06:53, said:
Nie. Zdecydowanie: Nie.
Mam ku temu wiele powodów.
Łomojamatkoboska, koleżanki i koledzy, nie stawiajcie znaku = między C&R a No Kill...
Użytkownik Alexspin edytował ten post 28 grudzień 2017 - 08:09
Napisano 28 grudzień 2017 - 08:43
Quote
... a ja myślałem, że wcześniej... Nie wiedziałem, że rozpoczynając swoją przygodę z wędkarstwem LX lat temu byłem prekursorem...
![]()
![]()
mmm mądry człowiek z Ciebie, ciekawe czy wszyscy internetowi prześmiewcy (bo tak odebrałem Twoj wpis) byliby tacy mądrzy w cztery oczy :]
Napisano 28 grudzień 2017 - 08:50
Quote
(...) ciekawe czy wszyscy internetowi prześmiewcy (bo tak odebrałem Twoj wpis) byliby tacy mądrzy w cztery oczy :]
... nie bij, już nie będę...
Użytkownik Alexspin edytował ten post 28 grudzień 2017 - 08:52
Napisano 28 grudzień 2017 - 08:51
Mądralo nie chodzi tutaj o rękoczyny :]
Napisano 28 grudzień 2017 - 10:38
I już widzę jednego Judasza na liście!!!!
Napisano 28 grudzień 2017 - 10:44
Czyly, że gównoiburza i ujjj wie co tam jeszcze
Użytkownik SlawekNikt edytował ten post 28 grudzień 2017 - 10:44
Napisano 28 grudzień 2017 - 15:14
drag, on 27 Dec 2017 - 18:59, said:
Ja lowie 5 lat z wody zabrałem +, - 2Jestem za,w 100%.
Raz,dlatego że już dawno sam sobie taka zasadę wyznaczyłem i dobrze mi z tym.Prosty egoizm,daje mi to satysfakcję.
Dwa-widząc to co dzieje się nad polskimi wodami naprawdę trudno mi uwierzyć w możliwości samoograniczenia rodzimych kolegów po kiju'
Zaprawdę łatwiej mi uwierzyc takiemu co twardo mówi-nie biorę nic, niż takiemu który na początku sezonu wyznacza sobie limit dwóch sandaczy miesięcznie.Tego typu samoograniczenia to z reguły nic innego jak samozachęta do ich olewania.Wiem że sa na pewno chlubne wyjatki od reguły i ludzie o stalowych zasadach którzy będą się trzymać samoograniczeń ale powiedzcie-ilu znacie na przykład takich ancymonów palacych fajki którym nagle odbija i nie chcą kończyć z jaraniem,decyduja się na ograniczenie do dwóch fajek dziennie i są w stanie tego przestrzegać?Może nie do końca trafione porównanie ale coś w nim jest.
Trzy-brac wędkarska(bo o nich rozmawiamy,rybaków i kłusownicze ścierwo,także to z karta wędkarską pomijam w tej akurat dyskusji)wyj....ała w ciągu ostatnich kilkunastu lat z wód w naszym kraju takie ilosci drapieżników,także okazowych,że w tej chwili żadna wypuszczona nie jest jedną za dużo.Zawsze to może być zdrowa ryba z naturalnego,podstawowego stada,z mocnymi genami.Przez wiele lat jeszcze będzie u nas takich ryb za mało.
Napisano 28 grudzień 2017 - 19:24
Napisano 29 grudzień 2017 - 05:49
Czytam i czytam kolejne wpisy i jestem zmuszony powtórzyć:
Alexspin, on 28 Dec 2017 - 07:04, said:
Łomojamatkoboska, koleżanki i koledzy, nie stawiajcie znaku = między C&R a No Kill...
Czy na prawdę tak trudno odróżnić te zasady???!!!
Użytkownik Alexspin edytował ten post 29 grudzień 2017 - 05:50
Napisano 29 grudzień 2017 - 08:18
Catch & Release to nic innego jak limitowanie złowionych ryb zgodnie z przepisami ,jeśli dobrze pamiętam ta taka idea przyświecała Catch and Release Foundation. Polegało to akceptowanym kodeksie i sposobie postępowania w trakcie łowienia ryb i po ich złowieniu np,haczyki bezzadziorowe ,używanie podbieraków bezwęzłowych ,ostrożne wpuszczanie ryb do wody ,itd.
Napisano 29 grudzień 2017 - 08:43
Dokładnie. Wystarczy poczytać to co zamieściłem na str. 8 w poście #150.
W tych ośmiu przykazaniach nic się nie mówi o zakazie zabierania ryb, to zasady postępowania ze złowioną rybą, jeśli zamierza się ją wypuścić na wolność po złowieniu!!!
Nie dajmy się zwariować! Jeśli wędkarz zabierze złowione ryby w celach konsumpcyjnych, a stosuje się do RAPR, nie wolno Go piętnować, bo nie popełnia wykroczenia, a tym bardziej przestępstwa! Natomiast powinien stosować C&R wobec tych ryb, których nie ma zamiaru zabrać, a jeśli odżegnuje się od tego i twierdzi stanowczo NIE dla C&R, to mam nadzieję, że tylko nie rozumie tej idei.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 29 grudzień 2017 - 09:11
Napisano 29 grudzień 2017 - 09:31
Alexspin, on 29 Dec 2017 - 07:43, said:
Nie dajmy się zwariować! Jeśli wędkarz zabierze złowione ryby w celach konsumpcyjnych, a stosuje się do RAPR, nie wolno Go piętnować, bo nie popełnia wykroczenia, a tym bardziej przestępstwa! Natomiast powinien stosować C&R wobec tych ryb, których nie ma zamiaru zabrać, a jeśli odżegnuje się od tego i twierdzi stanowczo NIE dla C&R, to mam nadzieję, że tylko nie rozumie tej idei.
I tu zgadzam się z przedmówcą
Napisano 29 grudzień 2017 - 09:32
Alexspin, on 28 Dec 2017 - 07:04, said:
Zdecydowani na NIE, też:
Łomojamatkoboska, koleżanki i koledzy, nie stawiajcie znaku = między C&R a No Kill...
Alexspin, on 29 Dec 2017 - 07:43, said:
Dokładnie. Wystarczy poczytać to co zamieściłem na str. 8 w poście #150.
W tych ośmiu przykazaniach nic się nie mówi o zakazie zabierania ryb, to zasady postępowania ze złowioną rybą, jeśli zamierza się ją wypuścić na wolność po złowieniu!!!
Nie dajmy się zwariować! Jeśli wędkarz zabierze złowione ryby w celach konsumpcyjnych, a stosuje się do RAPR, nie wolno Go piętnować, bo nie popełnia wykroczenia, a tym bardziej przestępstwa! Natomiast powinien stosować C&R wobec tych ryb, których nie ma zamiaru zabrać, a jeśli odżegnuje się od tego i twierdzi stanowczo NIE dla C&R, to mam nadzieję, że tylko nie rozumie tej idei.
Ale, że pytanie zasadnicze autora wątku brzmi jak brzmi, to i odpowiedź adekwatna do pytania.
Ja znam założenia C&R, No Kill też znam, a jest i kilka innych opcji ochronnych.
Ale pomimo to swojego zdania nie zmienię. Zbyt wiele jest elementów składowych przy zarządzaniu ichtiofauną, by jednym pytaniem i odpowiedzią to określić.
A z kolei wyjaśnianie wszystkiego co ważne, wywoła ból głowy i d.py wielu rozmówców, wędkarzy i PASJONATÓW, co skończy się standardowym zamknięciem wątku przez co bardziej energicznych moderatorów.
Napisano 29 grudzień 2017 - 09:48
Niezależnie jak brzmi pytanie - faktycznie niezbyt fortunnie sformułowane - przyjmijmy właściwe jego rozumienie, tak jak w tytule tematu:
Quote
100% C&R przy połowie drapieżników.
Przecież stosując haki (kotwice) z zadziorami, lądując rybę na żwirowym brzegu nie wiem jeszcze czy ją zabiorę, bo może brakuje jej 1 cm do wymiaru, bo jest to sandacz w okresie ochronnym, bo jest to niesmaczny boleń, albo niejadalna z uwagi na ilość ości brzana. Nie jest to równe zasadzie no kill.
Stosujmy zasadę C&R w każdym przypadku, w 100%%, a jeśli zdecydujemy że rybkę zabierzemy, to na pewno nie zaszkodzi to ani rybie, ani nam!
Użytkownik Alexspin edytował ten post 29 grudzień 2017 - 09:59
Napisano 29 grudzień 2017 - 10:20
Aleks zbieraj manatki i dawaj na spotkanie http://jerkbait.pl/t...9-grudnia-2017/
Napisano 29 grudzień 2017 - 10:28
Będziesz ?
Napisano 29 grudzień 2017 - 10:29
Bardzo chętnie gdybym wiedział wcześniej, ale właśnie wczoraj kupiłem bilety na Wojny Gwiezdne i idę z wnukami, nie mogę im sprawić zawodu...
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych