Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

100% C&R przy połowie drapieżników.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
485 odpowiedzi w tym temacie

#301 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15595 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 styczeń 2018 - 19:37

Mało wędkarzy  tak by u ,,nas"  zrobiło , jak ten Fin  czyli - przerwało wedkowanie .

Poza tym tu jest Polska. W Finlandii czy też innych miejscach gdzie drapieżników jest w bród sam dzikich ryb nie zabieram ale jak ktoś zabierze okonia czy szczupaka nie medalowego to go z siekierą nie ganiam ;) .



#302 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 03 styczeń 2018 - 19:43

Wątek wyraźnie skręca w stronę konsumpcyjnego materializmu, który jest jest dla większości największa życiową przyjemnością, ale nie jest domeną bezinteresownego hobbysty ani prawdziwego pasjonata. Do kąta za te jedzonkowe wypaczenia!! :)


  • gulf i Krzysiu lubią to

#303 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 03 styczeń 2018 - 19:49

Wędkarstwo ma korzenie w ludzkim atawizmie... Z założenia służyło pozyskiwaniu mięsa... To kiedy myśliwi zaczną strzelać paintbolowymi kulkami, albo strzykawkami ze środkiem usypiającym?

#304 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15595 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 styczeń 2018 - 20:04

Wędkarstwo ma korzenie w ludzkim atawizmie... Z założenia służyło pozyskiwaniu mięsa... To kiedy myśliwi zaczną strzelać paintbolowymi kulkami, albo strzykawkami ze środkiem usypiającym?

Dobrze napisałeś. Służyło pozyskiwaniu mięsa.

Wiele się zmieniło od tamtych czasów. 


  • Alexspin lubi to

#305 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 03 styczeń 2018 - 20:16

Ale przecież my sobie, Gadda, my - dumne plemię deklarujące odwrót od rybactwa, dużo wyżej powinniśmy cenić bardziej wyrafinowane, duchowe atawizmy. Ale rybaków potrafię tolerować.. nie tylko we własnych szeregach.. :) 



#306 ONLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1905 postów
  • Imię:Robert

Napisano 03 styczeń 2018 - 20:23

Rybak , to przecież zawód do chwili obecnej . 



#307 OFFLINE   igor7777777

igor7777777

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaZamość
  • Imię:igor
  • Nazwisko:Dąbrowski

Napisano 04 styczeń 2018 - 00:01

Sprzedaj kuter (szwagrowi) weź dotację za odstąpienie od rybactwa. Odkup "łódź" od szwagra, bo już nie kuter, wóź turystów wędkarzy na bezrybne wody i czesz kasę za kurs. Prawie wszyscy zadowoleni : szwagier, ty wędkarze niekoniecznie.

Ps. Są fachowcy, którzy potrafią znaleźć w Bałtyku rybę i napłynąć jak trzeba. Dla nich szacun. Reszta tylko doi naiwnych, bo wiatr, bo ciśnienie, bo glony itp.



#308 ONLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1905 postów
  • Imię:Robert

Napisano 04 styczeń 2018 - 00:34

Kto to Ci ,,naiwni " .

Kto tego nauczył ,,szwagra" 

Kto to są ,,fachowcy" 



#309 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6256 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 04 styczeń 2018 - 00:37

I znowu to samo, dajcie sobie na wstrzymanie, proszę. Igor, Robert, Sławek, Andrzej, odpuście, dość.


  • Alexspin lubi to

#310 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 styczeń 2018 - 08:33

A niby czemu odpuszczać tematom skrajnym, stojącym na głowie albo z natury kontrowersyjnym? Tworzyć pozory normalności tam gdzie nienormalność jest przyjęta za normę? W imię świętego modowskiego spokoju i dobrego samopoczucia klonów lucio łowca, co to są nędznym, ale dominującym suwerenem równie nędznego stowarzyszenia ?  :) 



#311 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 04 styczeń 2018 - 10:36

A może pytanie powinno być:
Czy jesteś za wprowadzeniem w PL bezwzględnego nakazu przestrzegania RARP, z konsekwencjami takimi jak w US i Kanadzie, a pieniądze ze składek wędkarskich w całości przeznaczyć na Straż Rybacką z uprawnieniami jak Policja i Żandarmeria?
Co bardziej przyczyniło by się do wzrostu ilości ryb w naszych wodach? Kilkuset wypuszczających wszystkie drapieżniki, czy pół miliona łowiących zgodnie z RARP ?
  • Tomek88 i SkiDivPL lubią to

#312 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 04 styczeń 2018 - 10:50

Ha haa... nie ma najmniejszych szans, aby łowić zgodnie z regulaminem - rozumiem, że chodziło Ci o ilość zabieranych ryb?

Tylu ryb zwyczajnie już nie ma w polskich wodach.

 

A jak nie wierzysz - sprawdź wyniki spinningowych mistrzostw Polski - a tak tylko z ostatnich trzech lat.

Doskonali zawodnicy nie są w stanie w ciągu tury złowić kompletu drapieżników....Więc uda się to takiemu przeciętnemu wędkarzowi?????

 

Tylko bezwzględny zakaz zabierania drapieżników może przywrócić ich obecność w wodzie.

Ale oczywiście PZW ma to w ....d...

Sum na ZS, a teraz bolek we wrocławskim...

Działania dokładnie odwrotnie niż powinno być...

 

Co do "nie zabijaj" czy "złów i wypuść" - jak dla mnie to tożsame określenia.

Można oczywiście zastanawiać się ile diabłów zmieści się na łebku szpilki ale diabły mają to gdzieś.

 

Podobnie każda złowiona ryba wolała by wrócić do wody bez względu na określenie które stosuje wędkarz.



#313 OFFLINE   gulf

gulf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2700 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Mateusz

Napisano 04 styczeń 2018 - 11:10

 

 

pół miliona wypuszczających wszystkie drapieżniki

To by spowodowało w Polsce znaczny wzrost ilości ryb w wodach . 

RAPR dopóki będzie zezwalał na zabieranie ryb w jakiejkolwiek ilości nie spowoduje tego . Są łowiska , komercyjne burdele , na których można łowić i zabierać bo takie jest ich przeznaczenie , są rybacy . Gadda po spotkaniu z panem Finem jakiej refleksji doznałeś proszę napisz . Jeżeli zbyt osobiste to przepraszam , że pytam . 

Dla sporej ilości wędkarzy C&R to moda , zboczenie etc... W rzeczywistości jest to jedyny skuteczny sposób aby przy tak ogromnej presji wędkarskiej coś w wodzie pływało  . W C&R zawarte są wszelkie prawdy i przykazania związane z właściwym obchodzeniem się z rybą przed , w trakcie i po jej złowieniu . To jest bardzo proste jak się chce zrozumieć . Nie wierzę w inne "skuteczne metody" poprawy zasobności Polskich wód , przeznaczonych dla , i zarządzanych przez wędkarzy .


  • malinabar i Rodu lubią to

#314 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 04 styczeń 2018 - 11:18

RARP nie zabrania wypuszczania ryb. Obawiam się tylko, że wprowadzenie nakazu wypuszczania może być jedynie wprowadzeniem następnego martwego przepisu...

PS. Spotkanie z Ole i jego reakcja rzeczywiście dała mi do myślenia. Takiego poziomu samoświadomości społeczeństwa raczej nigdy się nie doczekamy. Ale świadomość nieuchronności kary za nieprzestrzeganie przepisów też by wystarczyła...

Użytkownik Gadda edytował ten post 04 styczeń 2018 - 11:21


#315 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 styczeń 2018 - 11:36

Gadda.. Model i sposób zorganizowania fishingu w Polsce ma formę i treść właściwą stowarzyszeniom, co nie jest wiedzą popularną - choć zupełnie prostą. Nie jesteśmy związkiem sportowym ani spółdzielnią, ani korporacja świadczącą usługi dla wędkarzy. To są zupełnie różne logiki, trzeba chcieć to w końcu kiedyś zauważyć. RAPR jest formą c&r, czego też zdają się nie rozumieć oburzeni członkowie związku występujący w sieci jako groteskowa alternatywa wojująca zajadle z własną organizacja, choć to właśnie od nich  -  a nie od woli zarządów podążających za wolą lucio łowców - zależą jego ramy brzegowe. Dobrowolne samoograniczenia w postaci zaostrzenia rygorów, posunięte aż do no kill, albo nawet dobrowolnego wstrzymywania się od łowienia -  co jest skrajnie niemodne -  są sprawą indywidualną, i mało efektywną..

Nie ma szans aby skutecznie przeforsować to na skalę masową, inaczej jak za sprawą udziału w zarządzaniu,  czliy możliwości wpływu na podejmowanie decyzji. Oddolne inicjatywy są dobre ale z reguły kończą życie w dołkach startowych. Ekolodzy nas w zastępstwie urządzą.. :) 

 

A zresztą co my tu o jakichś duperelach, kiedy w wątku obok można przeczytać, jak sobie  poczynają chłopaki dzielnie trzaskające kelty salmo trutta w sezonie keltowym 2018, a obok metrowe łososie.  Łososi u nas jest dużo, wędzony jest lepszy od norwega, kelt kultowy, bardzo ceniony jest na forum.. :)     



#316 ONLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1905 postów
  • Imię:Robert

Napisano 04 styczeń 2018 - 20:43

Uważam , że my tutaj to dopiero zaczynamy właściwą batalię o zasobność naszych wód przez propagowanie i stosowanie C&R .

Jak mówią ,, chcesz coś zmienić-zacznij od siebie , a potem mów o tym innym " . Inaczej się nie da .

Tak zrobiłem kilka lat temu .

Pamiętacie jak papierosy palono wszędzie , a ten co nie palił musiał się dostosować do palaczy (być biernym palaczem) .

Mijają lata , świadomość szkodliwego działania wzrasta i zaczynają się zmiany pomimo dużej kasy u producentów  . Dziś palacze dostosowują się do niepalących .

Mam nadzieję , że tak będzie i w naszym przypadku .

Ci co propagują C&R niech robią to publicznie dalej , inni powoli będą się zmieniać .



#317 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 04 styczeń 2018 - 21:27

Pierwszego stycznia 2018...Rega, pierwszy raz jestem. 

 

Srebrniaczek mały 40 plus wraca do wody. 

 

Drugiego stycznia 2018 ... Rega, kelt 60 plus wraca do wody. 

 

Over out. :) 


  • Rodu lubi to

#318 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6256 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 04 styczeń 2018 - 21:44

Sławku, wreszcie na temat, dziękuję, zgadzam się z Twoją diagnozą.

Te dwa ostatnie zdania były zbędne.



#319 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 04 styczeń 2018 - 22:40

Gadda.. Model i sposób zorganizowania fishingu w Polsce ma formę i treść właściwą stowarzyszeniom, co nie jest wiedzą popularną - choć zupełnie prostą. Nie jesteśmy związkiem sportowym ani spółdzielnią, ani korporacja świadczącą usługi dla wędkarzy. To są zupełnie różne logiki, trzeba chcieć to w końcu kiedyś zauważyć. RAPR jest formą c&r, czego też zdają się nie rozumieć oburzeni członkowie związku występujący w sieci jako groteskowa alternatywa wojująca zajadle z własną organizacja, choć to właśnie od nich  -  a nie od woli zarządów podążających za wolą lucio łowców - zależą jego ramy brzegowe. Dobrowolne samoograniczenia w postaci zaostrzenia rygorów, posunięte aż do no kill, albo nawet dobrowolnego wstrzymywania się od łowienia -  co jest skrajnie niemodne -  są sprawą indywidualną, i mało efektywną..

Nie ma szans aby skutecznie przeforsować to na skalę masową, inaczej jak za sprawą udziału w zarządzaniu,  czliy możliwości wpływu na podejmowanie decyzji. Oddolne inicjatywy są dobre ale z reguły kończą życie w dołkach startowych. Ekolodzy nas w zastępstwie urządzą.. :)

 

A zresztą co my tu o jakichś duperelach, kiedy w wątku obok można przeczytać, jak sobie  poczynają chłopaki dzielnie trzaskające kelty salmo trutta w sezonie keltowym 2018, a obok metrowe łososie.  Łososi u nas jest dużo, wędzony jest lepszy od norwega, kelt kultowy, bardzo ceniony jest na forum.. :)     

 

Oj... Sławku drogi zapomniałem wysłać Tobie uśmiech keltowy . :) i takie małe info, że są ludzie którzy "Model i sposób zorganizowania fishingu w Polsce ma formę i treść właściwą stowarzyszeniom, co nie jest wiedzą popularną"

 

Załączony plik  20180102_101858.jpg   70,6 KB   9 Ilość pobrań

 

Myślę, że trudno wypowiadać się o czymś, co się jawnie neguje i w czym nie chce uczestniczyć. :)

 

Oficjalnie Ci nie proponuję, ale Towarzystwo Przyjaciół Parsęty potrzebowałby kogoś kto zajął by się PRem. 

 

To jak...? 

 



#320 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4893 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 05 styczeń 2018 - 06:22

To jest zwyczajowy promiskuityzm człowieków z wędka pragnących uchodzić w swojej prostocie za łowców ryb szlachetnych, plus autolans wyzwolony z poczucia smaku :)

Przestałem bywać nad styczniową rzeką, od kiedy zobaczyłem znanego i lubianego pracującego pod mostem kolejowym w miejscowości T., nad gniazdem z  samicą. Z wielbicielami..  

 

Zaraz znajdę tekst Stanisława Ciosa, z wiadomych powodów publikującego poza kultowymi mediami.. o masz..

 http://jerkbait.pl/t...roci-wędrownej/


Użytkownik Sławek Oppeln Bronikowski edytował ten post 05 styczeń 2018 - 06:24





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych