urasenty daj spokój, głową muru nie przebijesz. Kasa i priorytety sie nie zgadzają ludziom i koniec.
Ludzie to robią za swoją kasę , kosztem swojego zdrowia i swoich rodzin i wara od nich.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:37
urasenty daj spokój, głową muru nie przebijesz. Kasa i priorytety sie nie zgadzają ludziom i koniec.
Ludzie to robią za swoją kasę , kosztem swojego zdrowia i swoich rodzin i wara od nich.
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:38
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:39
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:49
Abstrahując od tragedii jaką jest śmierć tego człowieka.
Na Himalaje miał. Na alimenty na dwójkę dzieci nie miał.
Tyle w temacie.
Już myślałem że poziom absurdu osiągnał max ...a tu nagle wpada Wojciech i przebija wszystko.
ps podobno też jeździł bez przeglądu...tak abstrachując...
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:52
A ja tak z innej beczki może a może nie,czy Ci ludzie mają ze sobą zawsze lub powinni mieć jakieś lokalizatory GPS?,tak jak to jest na morzu w samotnych, lub nie samotnych też wyprawach?czy to mimo wszystko nie pomaga w lokalizacji nawet ciała.Czy może we wspinaczce "Pro" to jest obciach mieć takie urzadzenie? Z drugiej strony taki lokalizator może być dowodem ,że się zdobyło szczyt.a przy okazji uratować życie.
Użytkownik hasior edytował ten post 28 styczeń 2018 - 21:58
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:58
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:58
Napisano 28 styczeń 2018 - 21:58
Już myślałem że poziom absurdu osiągnał max ...a tu nagle wpada Wojciech i przebija wszystko.
ps podobno też jeździł bez przeglądu...tak abstrachując...
@Kolego ! To co wyłuszczył @Wojciech to własnie kwintesencja chorego egoizmu tych ludzi !
Napisano 28 styczeń 2018 - 22:00
Napisano 28 styczeń 2018 - 22:15
Na Himalaje miał. Na alimenty na dwójkę dzieci nie miał.
@Kolego ! To co wyłuszczył @Wojciech to własnie kwintesencja chorego egoizmu tych ludzi !
A wiecie jak płacił ? Może raz miał a raz nie i oddawał po naście tysięcy raz na jakiś czas . Znacie go ? Jakaś rodzina , szwagry czy coś , że się wypowiadacie ?
Egoizm ? Hmm , dzięki takim ludziom wiem , że warto żyć i mieć marzenia . Inne niż premia za pracę na trzy zmiany w magazynie i promocje w Lidlu na czteropak Harnasia ... jak większość naszego społeczeństwa.
Napisano 28 styczeń 2018 - 22:17
No przecież mieli SPOTY tylko w panujących tam warunkach baterie nie wytrzymają wieczności...A ja tak z innej beczki może a może nie,czy Ci ludzie mają ze sobą zawsze lub powinni mieć jakieś lokalizatory GPS?,tak jak to jest na morzu w samotnych, lub nie samotnych też wyprawach?czy to mimo wszystko nie pomaga w lokalizacji nawet ciała.Czy może we wspinaczce "Pro" to jest obciach mieć takie urzadzenie? Z drugiej strony taki lokalizator może być dowodem ,że się zdobyło szczyt.a przy okazji uratować życie.
Użytkownik przemo_w edytował ten post 28 styczeń 2018 - 22:21
Napisano 28 styczeń 2018 - 22:21
No przecież mieli SPOTY tylko w panujących tam warunkach baterie nie wytrzymają wieczności...
Hehe , na takich wysokościach woda wrze w 60 stopniach C , ale co tam ... ludzie myślą , że można tam przez laptopa z netu pogadać na kamerce przez 24 h na dobę
Napisano 28 styczeń 2018 - 22:29
Temat niech odpocznie na chwilę. Tak do jutra.
Mam nadzieję, że opadną emocje i będziecie mogli nadal pisać, tym razem bez zacietrzewienia. Jeśli nadal emocje będą brały górę, nie będzie już wytłumaczenia, że w afekcie. A premedytacji nikt w redakcji forum nie lubi.
Napisano 29 styczeń 2018 - 11:08
Są takie momenty, są takie sprawy, w których zwyczajnie warto zachować powściągliwość w komentarzach. Czasy takie, że im ktoś mniej wie tym głośniej i częściej krzyczy... Zachęcam do chwili refleksji...
Napisano 29 styczeń 2018 - 11:43
A ja tak z innej beczki może a może nie,czy Ci ludzie mają ze sobą zawsze lub powinni mieć jakieś lokalizatory GPS?,tak jak to jest na morzu w samotnych, lub nie samotnych też wyprawach?czy to mimo wszystko nie pomaga w lokalizacji nawet ciała.Czy może we wspinaczce "Pro" to jest obciach mieć takie urzadzenie? Z drugiej strony taki lokalizator może być dowodem ,że się zdobyło szczyt.a przy okazji uratować życie.
Hasior, mieli sprzęt umożliwiający komunikację SMS oraz znacznik GPS.
Chłopaki z akcji ratowniczej kontaktowali się z tą panną i ustalali szczegóły.
Tak przynajmniej podawał dziś Adam.
Napisano 29 styczeń 2018 - 13:11
Na okoliczność dramatycznych zdarzeń ostatnich dni odświeżyłem sobie film dokumentujący etap zejścia z Mount Everest grupy himalaistów,
bardzo pomaga w wyobrażeniu sobie jak dramatyczne warunki panują na tak dużych wysokościach i jakim obciążeniem dla całej ekipy staje się jedna osoba, która nie może kontynuować wyprawy o własnych siłach nawet gdy jest w pełni świadoma i może pomagać rękoma. Pojawiają się naprawdę dramatyczne i drastyczne momenty, dla mnie horror.
Mam blade pojęcie o wspinaczce, ale widząc jak to wygląda śmiem twierdzić, że nawet gdyby dotarli na te 7200 to nie mieli by najmniejszej szansy go ściągnąć, jest to fizycznie nieosiągalne przy okolicznościach z jakimi musieli się zmierzyć.
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:20
Pani Ania na moim osiedlu prowadzi warzywniak.
Po 12 godzin codziennie + sobota.
Pani Ania nawet na urlop nie wyjeżdża, bo jej nie stać i nie ma kiedy.
Ale państwo polskie zabiera jej pod przymusem 80% ciężko zarobionych pieniędzy, żeby później wydawać m.in. na fanaberie snobów i różne wycieczki himalaistów, na akcje ratunkowe i podobne.
To jest kurva podłe...
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:22
Teraz w Polsce jest 38 milionów alpinistów zdecydowana większość maksymalnie wspięła się na kanapę ew na fotel z browarem w ręku. Tacy ludzie i taki kraj...
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:33
Napisano 29 styczeń 2018 - 18:44
Teraz w Polsce jest 38 milionów alpinistów
zdecydowana większość maksymalnie wspięła się na kanapę ew na fotel z browarem w ręku. Tacy ludzie i taki kraj...
W każdym kraju tak jest o ile jest jakieś wydarzenie.