Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szwecja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3659 odpowiedzi w tym temacie

#3641 OFFLINE   Luk74

Luk74

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Kajak

Napisano 14 październik 2024 - 17:18

Właśnie wróciliśmy z jeziora Langsjon (tego) (tak się nazywa oferta), tygodniowa wyprawa 8 osób, z biura, łódki szwedzkie.

 

Wyprawa najgorsza ilościowo z kilkunastu naszych szwedzkich wypraw ale jednocześnie najlepsza "jakościowo".

 

Pogoda dramat, 2 dni słoneczne z flautą, potem 3 dni z deszczem (raz nawet nie wypłynęliśmy tak lało), ostatni dzień słońce z silnym wiatrem. 

 

Pierwszy raz byliśmy tak późno i tak wysoko na północ, od Ystad 900 km, zawsze jeździliśmy pod koniec września i przeważnie szkiery i jeziora poniżej Sztokholmu (poniżej 500km od Ystad) ale tak wybraliśmy tym razem i było za zimno. Drobnica zeszła na bardzo głęboką wodę (10-20 metrów) a za nią poszły drapieżniki. Przy brzegach nie było już kompletnie nic, z rzadka szczupaczek w ilości dosłownie 1-2 na dzień. Okoń miał być wszędzie a złapaliśmy 2 i to w polecanych miejscach. Mieliśmy takie info od Szweda, że ryba zeszła, więc drugiego dnia od razu przerzuciliśmy się na trolling i to dało jakieś ryby bo największe to 96, 97, 104, 105 i 106cm, poza tym kilka ok. 70cm i po 10-15 małych na głowę. U mnie bieda bo największa to 70cm i kilkanaście mniejszych, prawie wszystko wyłącznie z trolla. Dwa dni nie miałem nic, u innych też zdarzały się takie dni, nawet na 3 osoby na łódce. Przeważnie próbowałem trolla z gumami 19cm+ ale zakładałem też 16cm. Mniejszych nie próbowałem bo i tak jednego dnia miałem 6 szczupaczków na duże gumy a szukałem przecież mamusiek. Na echosondach, tam gdzie było głębiej niż 10 metrów to setkami metrów widać było ścianę drobnicy, setki ławic i kłody je obstawiające. Niestety ryby nie współpracowały, mimo testów różnych kształtów i kolorów u wszystkich najlepiej szło na kolory firetiger i czerwone oraz ogoniaste a nie kopytne gumy.

Łódki bardzo fajne, woda ogromny potencjał, brak jakichkolwiek innych łódek na wodzie (oprócz innej ekipy polskiej 2 łódki), nie ma rybaka. U nas byłoby kilkadziesiąt łodzi i kilometry siatek.

Mimo tego raczej tam nie wrócimy bo dosyć daleko.

a z jakiego biura byliście że tak spytam ? 
no my się już nauczyliśmy że im wyżej jedziesz tym zima przychodzi wcześniej, ameryki nie odkryłem :)
może się mylę ale pewnie jakbyście pojechali w połowie września to i wyniki by były lepsze



#3642 OFFLINE   kopszmercen

kopszmercen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 postów

Napisano 15 październik 2024 - 09:51

Byliśmy z Eventuru. Ostatnie kilka lat jeździmy w 8 osób a ciężko znaleźć dobrą ofertę na tyle osób i z porządnymi łódkami. Małe łodzianki z szarpanymi silnikami 5 KM kompletnie nas nie zadowalają. Jak pisałem, przeważnie jeździmy 3-4 tydzień września i bliżej (czyli cieplej) ale teraz po pierwsze - nie dało rady, a po drugie, zdarzało się często, że ryby dosłownie siedziały w trzcinach i trzeba je było wydłubywać. Chcieliśmy aby szczupak już wyszedł z "krzaków" no ale nie na 15 metrową wodę Nie lubię trollowania bo to zero przyjemności, jakbym rzucił na grunt i woził przynętę po wodzie, zero ducha spinningu.



#3643 OFFLINE   Luk74

Luk74

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Kajak

Napisano 15 październik 2024 - 10:00

Byliśmy z Eventuru. Ostatnie kilka lat jeździmy w 8 osób a ciężko znaleźć dobrą ofertę na tyle osób i z porządnymi łódkami. Małe łodzianki z szarpanymi silnikami 5 KM kompletnie nas nie zadowalają. Jak pisałem, przeważnie jeździmy 3-4 tydzień września i bliżej (czyli cieplej) ale teraz po pierwsze - nie dało rady, a po drugie, zdarzało się często, że ryby dosłownie siedziały w trzcinach i trzeba je było wydłubywać. Chcieliśmy aby szczupak już wyszedł z "krzaków" no ale nie na 15 metrową wodę Nie lubię trollowania bo to zero przyjemności, jakbym rzucił na grunt i woził przynętę po wodzie, zero ducha spinningu.

100% racji :)



#3644 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3717 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 15 październik 2024 - 10:03

Dlatego my, po mimo pewnie lepszych efektów na trolla, łowiliśmy z ręki, co może dało mniej ryb, ale większą radochę :)


  • strary i ObraFM lubią to

#3645 OFFLINE   kopszmercen

kopszmercen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 postów

Napisano 15 październik 2024 - 10:09

Wytypowanie miejsca, idealnie celny rzut i przywalenie ryby po 2-3 zakręceniach korbką to ekstaza prawie religijna

#3646 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1910 postów
  • Imię:Robert

Napisano 15 październik 2024 - 20:43

Wytypowanie miejsca, idealnie celny rzut i przywalenie ryby po 2-3 zakręceniach korbką to ekstaza prawie religijna

I , o to w tym chodzi -tylko spinning z ręki .


  • strary i malcz lubią to

#3647 OFFLINE   matiazay

matiazay

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów
  • LokalizacjaLublin/Polska
  • Imię:MAti

Napisano 15 październik 2024 - 22:22

Ta, teraz tylko live.

#3648 OFFLINE   Ro72

Ro72

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów
  • LokalizacjaCentrum
  • Imię:Robert

Napisano 17 październik 2024 - 20:04

My startujemy jutro na Mjorn . Była ekipa i właśnie zjeżdżają jutro. Było u nich całkiem nieźle na trzech mieli 7 sandaczy powyżej 70cm 4 powyżej 80cm i 97cm . W zasadzie wszystko z łapy Z verta było ciężko ale widzieli olbrzymie sandacze które niestety nie gryzły. Zobaczymy jak będzie u nas, oby co najmniej tak jak w czerwcu, Dam znać w niedzielę jak wrócimy 


Użytkownik Ro72 edytował ten post 17 październik 2024 - 20:06


#3649 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 340 postów
  • Imię:Krz

Napisano 17 październik 2024 - 20:13

Byliśmy z Eventuru. Ostatnie kilka lat jeździmy w 8 osób a ciężko znaleźć dobrą ofertę na tyle osób i z porządnymi łódkami. Małe łodzianki z szarpanymi silnikami 5 KM kompletnie nas nie zadowalają. Jak pisałem, przeważnie jeździmy 3-4 tydzień września i bliżej (czyli cieplej) ale teraz po pierwsze - nie dało rady, a po drugie, zdarzało się często, że ryby dosłownie siedziały w trzcinach i trzeba je było wydłubywać. Chcieliśmy aby szczupak już wyszedł z "krzaków" no ale nie na 15 metrową wodę Nie lubię trollowania bo to zero przyjemności, jakbym rzucił na grunt i woził przynętę po wodzie, zero ducha spinningu.


No i z takim podejściem i wiedza wyniki trollingowe też będą marne. Trolling nie polega na zarzuceniu byle czego do wody i ciągania kilometrami.

#3650 OFFLINE   Robert Dorado

Robert Dorado

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • LokalizacjaSwarzędz
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:"kazik"

Napisano 18 październik 2024 - 20:59

Z ostatniego wyjazdu,3 osoby,  2 tyg na sandaczach - dużo ale 45-50, kilkanaście 60 i jeden 75cm. Szczupaki przy okazji lub jako przyłów, największy 110cm, generalnie codziennie była ryba 100+ na łodzi a raz 3 szt

Załączone pliki


Użytkownik Robert Dorado edytował ten post 18 październik 2024 - 21:04


#3651 OFFLINE   Robert Dorado

Robert Dorado

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 714 postów
  • LokalizacjaSwarzędz
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:"kazik"

Napisano 19 październik 2024 - 09:31

Poniosło mnie trochę  B)  , powinienem napisać że codziennie była ryba około 100 cm, bo to były ryby w przedziale 97-102 a to już dla mnie nie jest tak istotne. To był udany wyjazd.



#3652 OFFLINE   kopszmercen

kopszmercen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 postów

Napisano 19 październik 2024 - 13:32

No i z takim podejściem i wiedza wyniki trollingowe też będą marne. Trolling nie polega na zarzuceniu byle czego do wody i ciągania kilometrami.


Napisz coś więcej bo to pierwszy troll w życiu ale kilka filmów z YT w temacie trolla, przed wyprawą, obejrzałem i nie wiem o co ci chodzi?
  • Rebel64 lubi to

#3653 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 340 postów
  • Imię:Krz

Napisano 20 październik 2024 - 14:33

Napisz coś więcej bo to pierwszy troll w życiu ale kilka filmów z YT w temacie trolla, przed wyprawą, obejrzałem i nie wiem o co ci chodzi?


O to że to nie jest prosta metoda i potrzeba dużo wiedzy zeby mieć dobre efekty. W dziale ogólne masz temat o trollingu polecam poczytać
  • Krzysiu lubi to

#3654 OFFLINE   Andrzej@45

Andrzej@45

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • LokalizacjaMehren
  • Imię:Melerski
  • Nazwisko:Andrzej

Napisano 20 październik 2024 - 22:15

A co jest w trollingu takiego skomplikowanego? Trollowalem wiele lat i nie widze nic trudnego .



#3655 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 340 postów
  • Imię:Krz

Napisano 20 październik 2024 - 23:15

A co jest w trollingu takiego skomplikowanego? Trollowalem wiele lat i nie widze nic trudnego .

Żeby zarzucić wobler i go ciągnąć to dokładnie nic skomplikowanego.
To jakie ryby polowiles przez te lata pochwal się

Użytkownik highvoltage edytował ten post 20 październik 2024 - 23:38


#3656 OFFLINE   Andrzej@45

Andrzej@45

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • LokalizacjaMehren
  • Imię:Melerski
  • Nazwisko:Andrzej

Napisano 21 październik 2024 - 09:00

Żeby zarzucić wobler i go ciągnąć to dokładnie nic skomplikowanego.
To jakie ryby polowiles przez te lata pochwal się

nigdy zdjec nie robilem a wiec trudno mi udowodnic ile i jakie ryby lowilem ale uwierz ze bylo tego bardzo duzo .obecnie tylko spininguje .



#3657 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 340 postów
  • Imię:Krz

Napisano 21 październik 2024 - 12:54

nigdy zdjec nie robilem a wiec trudno mi udowodnic ile i jakie ryby lowilem ale uwierz ze bylo tego bardzo duzo .obecnie tylko spininguje .


Nie jest sztuką nalowic dużo średniaków

#3658 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1632 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 21 październik 2024 - 13:54

Nie jest sztuką nalowic dużo średniaków

 

Jakby tak każda ekipa zaczęła pisać, jak faktycznie połowiła, to niektórzy by się mocno zdziwili.

 

Sam nigdy nie połowiłem w Szwecji jakoś wybitnie (5 wyjazdów) a przy każdym powrocie na promie jest przynajmniej kilka ekip, które dostały w ryja tak, jakby wracały z tygodniowej Turawy. Wyniki typu 10 szczupaków na 5 typów w 6 dni nie są wcale tak rzadkie. 


  • Arcik lubi to

#3659 OFFLINE   hardy50

hardy50

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra
  • Imię:Bartek

Napisano 21 październik 2024 - 16:02

Racja. W tym roku byłem dwa razy. Na sandaczach w czerwcu było dużo fajnych ryb, a na szczupakach we wrześniu slabo bardzo. Dodam, że na obu tych samych jeziorach w tamtym roku połowiłem na odwrót. Loteria.

Użytkownik hardy50 edytował ten post 21 październik 2024 - 16:02

  • kostom63 lubi to

#3660 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2194 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano wczoraj, 12:50

Jakby tak każda ekipa zaczęła pisać, jak faktycznie połowiła, to niektórzy by się mocno zdziwili.

 

Sam nigdy nie połowiłem w Szwecji jakoś wybitnie (5 wyjazdów) a przy każdym powrocie na promie jest przynajmniej kilka ekip, które dostały w ryja tak, jakby wracały z tygodniowej Turawy. Wyniki typu 10 szczupaków na 5 typów w 6 dni nie są wcale tak rzadkie. 

Rzadkie nie są - pytanie jakie ekipy, ile czasu spędzili na wodzie a ile przy stole.

Generalnie wp...le się zdarzają, sam przez ponad 20 lat jeżdżenia do SE wiele razu nie byłem zadowolony z wyjazdu i wyników ale sprawna ekipa powinna potrafić się jakoś poratować....


  • drChlubicz lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych