Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szwecja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3770 odpowiedzi w tym temacie

#3761 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2370 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 20 marzec 2025 - 15:36

haukii, on 20 Mar 2025 - 13:55, said:

Poszukaj Yamahy 2t 6km to są niezniszczalne silniki

Są zniszczalne i są już stare. Trafienie w zadbany egzemplarz to już farta trzeba mieć i to poważnego.  Nie do końca bym doradzał starego dwusuwa w miejsce nowego czterotaktu, notabene zrobione jako CTRL+CTRL+V Yamahy własnie.
To nie zawody, gdzie zalety dwusuwa odkryjesz.
Dla mnie przewaga wad nad zaletami miażdżąca na korzyść czterotaktu. 
A jeśli ktoś się upiera na dwusuwa to nowe Stormy też są dostepne. 

 

Wracając do pytania kolegi @ sneyks123

Kierunek: Planowałem wylądować około 1000Km na północ od Karlskrony czyli gdzieś między Ljusdal i Strömsund, dzięki temu unikniemy dużej presji i "przekłutych" ryb, z drugiej strony oszczędzę sporo czasu w stosunku do wyjazdu pod samo koło podbiegunowe na tereny Laponii.

Sprawdź sobie rybostan na ile się da w internecie. To rewiry, gdzie Szwedzi potrafią wytłuc drapiezniki bo im zjadają ukochane różowe mięsko pstrągów i zonk może być. A takie nieduże kałuże w jakie celujesz mogą być takimi adresami.



Termin: druga połowa czerwca-przełom czerwca i lipca: powinien już w tym rejonie dawno zejść lód, ryby powinny się już wytrzeć i być na pełni żarcia potarłowego. Wyjazd na 6-7 pełnych dni łowienia.

Trzeci tydzień czerwca to moim zdaniem największy pewniak w tych rewirach. Wiadomo, może się zdarzyć wszystko i nic nie złowicie, ale tak to się może zdarzyć wszędzie.



 

Potencjalne zagrożenia:

-koniec czerwca- prawdopodobieństwo gwałtownych burz

-szwecja- kwestie bezpieczeństwa związane z imigrantami, opiszcie proszę swoje wrażenia, czy poza ośrodkami miejskimi też stwarzają problemy?

 

 

Burze i wiatry tak, ale nie demonizowałbym. Masz 80-90% szans trafić na wiatr południowy lub południowo zachodni. Warto na to zwrócić uwagę podczas wybierania jeziora
imigranci - nie ma tematu. Znaczy jest. W dużych miastach itd. Pomijalny w Twoim zakresie szynności.


Opłaty: paliwo + domek + pozwolenia + prom + autostrady + żarełko + 10% zapasu =  pi razy oko koło 3-3,5K za osobę powinniśmy zamknąć.
Jak nie masz fury co żre 20 l/100km to raczej mniej.

Taktyka: mając wstępną wiedzę o batymetrii zbiornika, dzięki navionicsowi, zrobię przelot w trolu wzdłuż spadów, górek i innych ciekawie wyglądających miejsc. Jako że mam na stanie helixa 9 to od razu zrobię sobie wstępną dokładną mapkę zbiornika. Jak będzie kompletna nędza, to drugi dzień poświęcę na molestowanie trzcinowisk i łąk. I tak na zmianę, aż zacznie się cokolwiek dziać.

Nie ufaj do końca Navionicsowi na śródlądziu. Sporo bzdur tam widać.
W jeden dzień mapy nie zrobisz - zapomnij.
Z bocznym sonarem, jeśli umiesz go sprawnie używać pójdzie gładko typowanie adresów. 
W sprawie tańszych biletów promowych - zapytaj w biurach podróży typu Eventur, Zew Przygody itd. Czasem pomogą i parę zł zostaje w kieszeni.

Karty EKUZ - git, ale ubezpieczenie podróżne też bym wziął.  Okolice stówki/osoba/tydzień a sporo problemów może rozwiązać



Ogólnie masz fajny plan i nie widzę powodów do stresu. Będzie dobrze.
Udanej wyprawy życzę, kapitalnej pogody i świetnych wyników  :) 

 


Użytkownik Dano. edytował ten post 20 marzec 2025 - 15:59


#3762 OFFLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1726 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir

Napisano 20 marzec 2025 - 16:28

Daniel nie jest namolny, ale w sumie zastanów się czy nie pojechć by do bazy Dano?


Użytkownik slawek_2348 edytował ten post 20 marzec 2025 - 16:34

  • Dano. lubi to

#3763 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2370 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 20 marzec 2025 - 16:32

slawek_2348, on 20 Mar 2025 - 15:28, said:

Daniel nie jest namolny, ale w sumie zastanów się czy nie pojechćby do bazy Dano?

Dziękuję, ale w tym terminie nie mam możliwości ugościć kolegi :)



#3764 ONLINE   Krzysiu

Krzysiu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 690 postów

Napisano 20 marzec 2025 - 17:17

Powiem tak warto wsłuchać się w rady Daniela osobiście się o tym przekonałem przez co mój pierwszy wyjazd wędkarski do Skandynawii wspominam bardzo przyjemnie .
  • Dano. lubi to

#3765 OFFLINE   sneyks123

sneyks123

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 77 postów

Napisano 20 marzec 2025 - 17:46

Chłopaki, jesteście The Best <3
@Dano. serdecznie dziękuję, rozglądnę się na pewno za ubezpieczeniem w takim razie. Na navionicsie też się czasem przejechałem, ale głównie w szczegółach, ogólny zarys zbiornika zazwyczaj był poprawny.
Co sonaru to kolejna rzecz której się muszę nauczyć, echo obsłużyč i czytać potrafię ale z boczniakiem pierwszy sezon będzie. :) Tak samo z Autochartem, dużo wiedzy przedemną do zdobycia przed wyjazdem :D

A co do lokacji, to uważasz że dołożenie paruset kilometrów na północ znacznie zmniejszy ryzyko jeziora przetrzebionego pod pstrągi? Czy raczej okolice dobre, tylko po prostu przyłożyć się szczególnie do sprawdzenia rybostanu? Bo znowu im krótsza pora ciepła (czyli im dalej na północ) tym stosunkowo więcej łososiowatych niż szczupłych, jeśli dobrze rozumiem.
  • Dano. lubi to

#3766 OFFLINE   haukii

haukii

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaGarwolin
  • Imię:K
  • Nazwisko:.

Napisano 20 marzec 2025 - 17:53

sneyks123, on 20 Mar 2025 - 16:46, said:

Chłopaki, jesteście The Best <3
@Dano. serdecznie dziękuję, rozglądnę się na pewno za ubezpieczeniem w takim razie. Na navionicsie też się czasem przejechałem, ale głównie w szczegółach, ogólny zarys zbiornika zazwyczaj był poprawny.
Co sonaru to kolejna rzecz której się muszę nauczyć, echo obsłużyč i czytać potrafię ale z boczniakiem pierwszy sezon będzie. :) Tak samo z Autochartem, dużo wiedzy przedemną do zdobycia przed wyjazdem :D

A co do lokacji, to uważasz że dołożenie paruset kilometrów na północ znacznie zmniejszy ryzyko jeziora przetrzebionego pod pstrągi? Czy raczej okolice dobre, tylko po prostu przyłożyć się szczególnie do sprawdzenia rybostanu? Bo znowu im krótsza pora ciepła (czyli im dalej na północ) tym stosunkowo więcej łososiowatych niż szczupłych, jeśli dobrze rozumiem.


Zasada jest bardzo prosta czym mniej domków, portów a nie daj Boże baz wędkarskich(pewnie tutaj są wyjątki) tym więcej ryb. Co do silnika 2t przewozisz jak chcesz , możesz u do góry śruba wieźć z silnikiem 4t już tak nie zrobisz.Co z tego że te Yamahy są stare jak działają dalej bdb, może wizualnie nie są już takie piękne jak nowe ale śmigają. Zresztą zobacz sobie że Szwedzi czy Finowie nie palą się do wymiany tych silników patrząc po marinach i sporo jest jeszcze tych staruszków.
  • sneyks123 lubi to

#3767 OFFLINE   wojciiech

wojciiech

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1670 postów
  • LokalizacjaOstrów Wielkopolski / Toruń

Napisano 20 marzec 2025 - 18:20

Ja bym szukał wody, co do której będzie jakiekolwiek potwierdzenie, że jest w miarę żyzna.

Zaliczyłem już wyjazd na potencjalnie rewelacyjne bajoro 2000 ha, z dopływami górskimi. Okazało się, że szczupaki składają się z głowy i ogona, a kolor mają jak herbata Lipton. Tragiczny wypad.
  • sneyks123 lubi to

#3768 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2370 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 20 marzec 2025 - 18:22

sneyks123, on 20 Mar 2025 - 16:46, said:

Chłopaki, jesteście The Best <3
@Dano. serdecznie dziękuję, rozglądnę się na pewno za ubezpieczeniem w takim razie. Na navionicsie też się czasem przejechałem, ale głównie w szczegółach, ogólny zarys zbiornika zazwyczaj był poprawny.
Co sonaru to kolejna rzecz której się muszę nauczyć, echo obsłużyč i czytać potrafię ale z boczniakiem pierwszy sezon będzie. :) Tak samo z Autochartem, dużo wiedzy przedemną do zdobycia przed wyjazdem :D

A co do lokacji, to uważasz że dołożenie paruset kilometrów na północ znacznie zmniejszy ryzyko jeziora przetrzebionego pod pstrągi? Czy raczej okolice dobre, tylko po prostu przyłożyć się szczególnie do sprawdzenia rybostanu? Bo znowu im krótsza pora ciepła (czyli im dalej na północ) tym stosunkowo więcej łososiowatych niż szczupłych, jeśli dobrze rozumiem.

Nie do końca tak jest. 
U nas np występuje mnóstwo sandacza, a jesteśmy już dosyć wysoko. Pstrąga w jeziorze ciężko uświadczyć, choć mamy połączenie z dużą rzeką gdzie łososiowate urzędują.
A np kilka km dalej jest takie oczko około 300ha, gdzie nic innego poza pstrągami nie pływa, bo właśnie Szwedzi zrobili tam "robotę". Także generalnie zwróć uwagę, czy dominującym gatunkiem nie jest w danej wodzie własnie pstrąg. Bo to potem może się odbić na wyjeździe, szczególnie o tej porze roku.
Ogólnie tendencja (moja opinia) do zapychania jezior pstrągami największa jest własnie nad Sztokholmem powiedzmy do 500km w górę. No i w stronę oczywiście - Norwegii. Ale to nie znaczy że nie ma tam fajnych i rybnych w drapieżniki jezior. Ot zwracam uwagę na punkt, który może załatwić wyjazd. Taka szansa powiedzmy kilka %, ale jak pechowo wbijesz...
Ubezpieczenie - sprawdź sobie na portalu typu Rankomat. W zeszłym roku Aliianz miał bardzo fajne ubezpieczenie i chyba jak jechałem na wędkowaniu z lodu do Norwegii tej zimy to tez u nich brałem. Mało wykluczeń z OC było plus pokażne kwoty ubezpieczeniowe, no ale to taka porównywarka Ci tam powie co ma sens w danej chwili.
 

 

haukii, on 20 Mar 2025 - 16:53, said:

Zasada jest bardzo prosta czym mniej domków, portów a nie daj Boże baz wędkarskich(pewnie tutaj są wyjątki) tym więcej ryb. Co do silnika 2t przewozisz jak chcesz , możesz u do góry śruba wieźć z silnikiem 4t już tak nie zrobisz.Co z tego że te Yamahy są stare jak działają dalej bdb, może wizualnie nie są już takie piękne jak nowe ale śmigają. Zresztą zobacz sobie że Szwedzi czy Finowie nie palą się do wymiany tych silników patrząc po marinach i sporo jest jeszcze tych staruszków.

Trochę dodam od siebie.
Nad zatoką Botnicką zdarza mi się, powiedzmy 1 zwiedzane jezioro na 10, że tam nie ma ryb. I z mapy wygląda to super fajnie, ale potem pływam i trzy dni nawet cienia na echu. Nawet małego okonka na 3 calową gumkę na 2g główce nie idzie złowić.  nie wiem dlaczego, nie wiem co tam się dzieje ale taka szansa jest. Czasem kompletnie dzikie wody, bez domków, bez miasta, bez ludzi i... bez ryb. 
Coś może nie pasuje w wodzie, a może coś się zadziało czego nie wiem. 
Bazy wędkarskie - jeziora przy nich mają swój cykl. Najpierw jest wielkie ajwaj, bo ryb jest w bród. Potem populacja spada, spada. Następnie ludzie tracą zainteresowanie, poza tymi wędkarzami którzy wolą jechać na "stare smieci" niż zwiedzać nowe. No i woda wraca do zycia. Rybostan się ładnie poprawia i znowu jest fajnie. Ale już nie ma najazdu Hunów. Mam kapitalny przykład z 22 roku, gdzie spędziłem trzy miesiące na wodzie, gdzie kiedyś były dwie bazy i muszę przyznać, że w powazne sandacze 80-90 cm w górę obłowiłem się naprawdę mocno. I znam miejscowego, który regularnie łowi ryby pod metr - mówimy o sandaczach. Acz łowienie tam nie jest proste, co nie zmienia faktu że rybostan się ładnie podniósł.
To o czym piszesz też jest prawdą - są bazy gdzie ilość ryb wywieziona w zamrażarkach mocno przetrzebiła łowisko, ale sa takie gdzie jest zakaz zabierania inaczej niż konsumpcja na miejscu, wieczorem do przysłowiowego kieliszka chleba. 
Na dalszą północ też mniej chętnie jeżdża zamrażarkowcy, choć widziałem już baaaardzo daleko ekipy od mięsa. Wystarczy podać przykład Norwegii i wyjazdów na morskie ryby. No generalizując ludzie tam jeźdżą po mięso. A jest daleko.

Co do zalet dwusuów - tak, mają je. Ale jak pisałem dla mnie mają zbyt dużo wad, a miałem takich silników sporo. Już nie chcę :) 
Każdemu wedle potrzeb.
Co do Szwedów czy Finów i ich zapędów do wymiany silników - tu mentalnośc odgrywa poważną rolę. Oni nie są tak konsumpcyjni jak środkowa Europa, szczególnie kraje postkomunistyczne.
A jak im działają te silniki? Ano różnie   :D  Parę razy już im pomagałem spłynąć do brzegu, bo zgasło i nie odpala. Życie. Każdy silnik można zaniedbac i tak to się może skończyć.
Oby każdemu z nas na wyjeździe zdarzało się takich sytuacji jak najmniej, bo jeśli sami nie ogarniamy to w Szwecji może to być problem który nas wyłączy na cały wyjazd. Urok małej liczby mieszkańców i bezciśnieniowego spędziania życia  :P 
 



#3769 OFFLINE   Wedkarz 1987

Wedkarz 1987

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów

Napisano 20 marzec 2025 - 22:28

Byłem na jeziorze(przepływowym) gdzie stacjonuje @Dano(Daniel). Woda dość prosta do łowienia i przez tydzień idzie wyczaić "conieco". Sandacza masa, w jednym miejscu echo zamiast pokazać 6m pokazywało 4.5m tyle ich tam leżało i nie było trzech rzutów by coś nie uderzyło. Okoni, jaźi już mniej ale szkoda na nich tracić czasu. Główny bohater szczupak, ilość i wielkość satysfakconująca😉. Gdyby ktoś się tam wybierał i brakowało jednej osoby jestem chętny, ja ekipy nie mogę zebrać.
  • sneyks123 lubi to

#3770 OFFLINE   yglo

yglo

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 1656 postów
  • LokalizacjaGrzegorzewice

Napisano 21 marzec 2025 - 06:37

https://www.sveaskog...kort-fiskenord/

Dobre przygotowanie to też licencje... i spokojna głowa. Nie tylko ifiske, ale jak wyzej lasy, a czasem ktoś miejscowy za gotówke daje zielone światło na spokojne łowienie. Tak mielismy w zeszlym roku z kolega, 50sek za dwóch i lowilismy z lodki caly dzien na jeziorze...
  • Juko, sneyks123 i Dano. lubią to

#3771 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 446 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano wczoraj, 22:15

Był ktoś ostatnio na Tisnaren ? Pierwsza połowa maja to dobry termin na tę wodę ?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych