Szwecja
#801 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2019 - 14:10
Zatoki wskazane przez Eventur.
Jerki, Westiny i puls shady gorące od rzucania. Bez kontaktu z rybą. Woda ok 19-20 stopni. Na echo pustki.
Pewnie nie potrafimy łowić ...
- analityk i Fiskare lubią to
#802 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2019 - 14:15
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- analityk lubi to
#803 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2019 - 14:20
Kolejna tura. 11.00 - 14.30
Zatoki wskazane przez Eventur.
Jerki, Westiny i puls shady gorące od rzucania. Bez kontaktu z rybą. Woda ok 19-20 stopni. Na echo pustki.
Pewnie nie potrafimy łowić ...
Odpuśćcie zatoki wskazane przez Eventur, Ich tam teraz na miejscu nie ma, włączcie swoje myślenie. Inaczej się ugotujecie umysłowo....to tak ode mnie. 3 razy byłem z Eventurem i nigdy nie zadziałały miejsca wskazane przez nich. Nie to, że źle doradzają - zawsze warto sprawdzić ale nie na siłę katować - miejsca które były dobre rok temu, albo miesiąc temu teraz są pewnie puste...
Użytkownik malcz edytował ten post 07 czerwiec 2019 - 14:21
- analityk lubi to
#804 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2019 - 15:03
25/05 na promie w czasie powrotu ze Szwecji rozmawialiśmy z ekipa, która wracała z Jutern i zaliczyli sandacza 11kg i raczej chwalili wodę. Wiec to albo pogoda albo umiejętności albo szczęście
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Są tam klocki takie, oj są.
- analityk lubi to
#805 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2019 - 20:53
Szczere wypowiedzi z porażek, nieczęsto się czyta. Szacun.
Bardzo lubię tą wędkarską mordęgę na tygodniówkach w Szwecji ale zwykle nie jest łatwo. Czasami na prawdę ciężko. Ale i tak znowu pojadę . Dla mnie kiepski dzień w Szwecji to średnio 5 ryb dziennie ale bywało po 1-2 sztukach na dzień .
Kombinować trzeba, wnioski starać się wyciągać z małych sygnałów od przyrody i walczyć do końca (statystyka też się liczy - im więcej dobrych rzutów tym więcej szans).
Współczuję wyników ale zazdroszczę mimo wszystko pobytów nad wodą (nawet najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego w pracy - warto to sobie przypominać na pocieszenie).
Powodzenia.
Użytkownik analityk edytował ten post 07 czerwiec 2019 - 21:01
- wujek, szymanek69, rower26 i 2 innych osób lubią to
#806 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2019 - 21:46
Współczuję wyników ale zazdroszczę mimo wszystko pobytów nad wodą (nawet najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego w pracy - warto to sobie przypominać na pocieszenie).
Nie zgodzę się, w najlepszy dzień w pracy złowiłem sześć metrowych szczupaków
- golsyl, Pumba i Krisu23 lubią to
#807 ONLINE
Napisano 09 czerwiec 2019 - 07:30
nie chcąc dublować tego samego, jest na jb mój opis wyjazdu z drugiej połowy maja
- xnt@, Zyga102 i Czechofil lubią to
#808 OFFLINE
Napisano 09 czerwiec 2019 - 18:27
Dzisiaj krótko, godzina po powrocie z Jamtlandii - na 6 osób 4 metrówki, kilka 90-100, dużo 75-90, stosunkowo mało "pistoletów" ,trochę przyzwoitych okoni (35-40) , trochę lipieni, pstrąg. Szczupaki w zupełnie innych miejscówkach niż rok temu w podobnym terminie. Woda na początku ok 9 st. pod koniec 11 -12.
- malinabar i BOB lubią to
#809 OFFLINE
Napisano 09 czerwiec 2019 - 20:58
#810 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2019 - 19:25
A dzisiaj kilka zdjęć i trochę kryptoreklamy (ale wewnętrznej to może mod nie wyrzuci):
-lipienie największe, ale najrzadziej na obrotówki od Ubika, chętnie brały także na wyroby Zbyszekczos, konio 79, i jigi Niedziela (najwięcej brań,ale najmniejsze),
- okonie i szczupaki wyżarły mi cały zapas "jagód" od Cyprysa, nie gardziły też wyrobami Toffiego.
Załączone pliki
Użytkownik slawek_2348 edytował ten post 10 czerwiec 2019 - 19:45
- popper, analityk, Białek i 8 innych osób lubią to
#811 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 12:32
Trochę ponarzekam...
1) w tym roku w Polsce: około 10x 80cm+, 7x 90cm+, 2x 100cm+ (w tym 114 cm); (7 dni)
2) w Szwecji: 2x 80 cm+ (7 dni);
Mój drugi nieudany wędkarsko wypad do SE. Czy bardziej polecacie Finlandię na przyszłość?
- bassy, croock, miramar69 i 2 innych osób lubią to
#812 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 12:44
Ja bardziej polecam nie miejsce, a warunki pogodowe :-)
Podejrzewam, że w Finlandii też można zerować, jak się natura uprze.
- analityk i MarCinFin lubią to
#813 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 13:02
Trochę ponarzekam...
1) w tym roku w Polsce: około 10x 80cm+, 7x 90cm+, 2x 100cm+ (w tym 114 cm); (7 dni)
2) w Szwecji: 2x 80 cm+ (7 dni);
Mój drugi nieudany wędkarsko wypad do SE. Czy bardziej polecacie Finlandię na przyszłość?
Jak masz miejsce w Pl z takim rybostanem, to do SE albo FIN możesz jeździć krajoznawczo albo na grzyby.
- analityk lubi to
#814 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 13:18
Trochę ponarzekam...
1) w tym roku w Polsce: około 10x 80cm+, 7x 90cm+, 2x 100cm+ (w tym 114 cm); (7 dni)
2) w Szwecji: 2x 80 cm+ (7 dni);
Mój drugi nieudany wędkarsko wypad do SE. Czy bardziej polecacie Finlandię na przyszłość?
Przeczytaj temat Finlandią i relację kolegi @Bob z majówki
To jest moim zdaniem kwestia wody i warunków pogodowych
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#815 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 13:24
Trochę ponarzekam...
1) w tym roku w Polsce: około 10x 80cm+, 7x 90cm+, 2x 100cm+ (w tym 114 cm); (7 dni)
2) w Szwecji: 2x 80 cm+ (7 dni);
Mój drugi nieudany wędkarsko wypad do SE. Czy bardziej polecacie Finlandię na przyszłość?
Wielu z nas, forumowiczów nie osiąga takich wyników w Se jak Ty w Pl. Gratulacje. Natomiast najbliższe lata jeśli chodzi o łowienie w Szwecji trochę chyba namieszają w terminach wyjazdów. Wiosna nie wiadomo kiedy przechodzi w lato itd itp
Użytkownik bassy edytował ten post 11 czerwiec 2019 - 13:28
#816 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 16:09
- Rebel64 i Rraptor lubią to
#817 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 17:37
Ja mieszkam w Szwecji i nie mam wyjazdu bez ani jednej ryby ale łowie na niedużym, mało znanym jeziorze. Niezależnie od pogody albo jakiś okoń 40cm albo szczupaki około 85-90cm
Ja też mieszkam w Szwecji i też nie miewam zupełnie bezrybnych wyjazdów, ale kolegom chodzi o to, że jak w Skandynawii nie wyciąga się kilkudziesięciu ryb na łódkę dziennie, to są "zmarnowane" pieniądze i czas
- Gadget lubi to
#818 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 18:29
Ja mieszkam w Szwecji i nie mam wyjazdu bez ani jednej ryby ale łowie na niedużym, mało znanym jeziorze. Niezależnie od pogody albo jakiś okoń 40cm albo szczupaki około 85-90cm
Postępuję podobnie ,jak Ty Darku - szukam małej i trudnej (zaczepy ,słaby dostęp itd. ) wody ,tam zawsze się coś czai .W dużych łowiskach gorzej .Kwestią oddzielną jest pogoda - brak jakichkolwiek reguł od początku roku ,wliczając łowienie na lodzie .
- MarCinFin lubi to
#819 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2019 - 21:48
Drodzy Forumowicze,
wkrótce wybieram się do Laponii (Dorotea z oferty Eventura), w związku z czym mam uprzejmą prośbę do tych, którzy właśnie stamtąd wrócili (lub jeszcze są), bądź byli w poprzednich sezonach i zechcieliby podzielić się swoimi doświadczeniami. Trochę informacji już zebrałem, ale - jak wiadomo - wiedzy nigdy dość. Wszelkie spostrzeżenia mile widziane; z góry dziękuję.
Pozdrawiam,
Grego
- analityk lubi to
#820 OFFLINE
Napisano 12 czerwiec 2019 - 11:38
Ja też mieszkam w Szwecji i też nie miewam zupełnie bezrybnych wyjazdów, ale kolegom chodzi o to, że jak w Skandynawii nie wyciąga się kilkudziesięciu ryb na łódkę dziennie, to są "zmarnowane" pieniądze i czas
Osobiście nie mam takiego ciśnienia na rybę. Ważne, żeby rybostan pozwalał na złapanie kilku dziennie lub żeby była szansa na potworka. Niemniej, już drugi raz towarzyszyła mi osoba początkująca, której "obiecałem", że w Szwecji połapiemy, że będą częściej brania niż na polskich jeziorkach etc. Chyba zawód tych osób boli najbardziej, bo ja po kilku latach spinningu to zawsze coś wyciągnę. To tym osobą chciałem pokazać jaką frajdą może być wędkowanie i walka z rybą (regularna). Niestety dwa razy się przejechałem.
K.
- analityk lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych