[Little Wing]

Po lekturze tego wątku faktycznie dochodzę do pewnych wniosków .... aczkolwiek nie związanych z wędkarstwem 

[Krzysiu]

W tygodniu jak wiekszosc pracuje i ryba nie bierze jest 10
Na rozpoczeciu ledwo Co czlowiek manewrowal między lodziami a I trza było uwazac aby sie człowiek w holowane na linkach za łodziami sandacze nie wtryndolil.
To był widok

[Robbert89]

Bo na rozpoczęcie zawsze biero. Gumami najedzą i dopiero przymrozki są w stanie zwiększyć apetyt, albo i nie.

[Krzysiu]

Zawsze nie zawsze ale na pewno nie wszystkim w tym sezonie widziałem kilka wqrwionych postaci wracajacych na zero choć i tak uważam że za dużo mięsa wyjechalo.

[JędrekGal]

Mięsa dużo wyjechało do krakowa

[Piotr Boruch]

Do Krakowa......a co miasto Mięso chciało zobaczyć....przecież góry ładniejsze no i powietrze czyste.

Użytkownik Piotr Boruch edytował ten post 25 październik 2017 - 20:22

[K-Pon]

Do Krakowa......a co miasto Mięso chciało zobaczyć....przecież góry ładniejsze no i powietrze czyste.

Piotrze daj spokój, wiemy swoje

Ja na przyszły sezon zainwestowałem w lodówkę turystyczną

[Sandre]

Ja w stara 66 chłodnie. 8 ton wchodzi bez pierdniecia, tylko metodę połowu zmieniam bo mi się uprawnienia SEP skończyły.
Z sieciami też problem bo mi Slazacy Warszawiacy Kaszubi i miejscowi c&r ciągle wyciągają i przecinają.
Popieprzony Kraj. Tylko Krakusy wiedza gdzie droga po zdrowe białko. Scyzoryk się otwiera jak widze w/w nacje i każdy tylko fotka i do wody. Żeby choć jedna wzięli... Nic.. Wszystko wypuszcza. Dobrze ze sa jeszcze Krakusy.. Normalni uczciwi miesiarze

Jędrek witamy na forum. Pierwszym postem roz...bileś bank jak Pawlak w jednorękim bandycie. Strach się bać jaki będzie drugi...
Bo trzeci to wiadomo "przedam tanio"

Użytkownik Sandre edytował ten post 25 październik 2017 - 23:12

[szczupak1]

No no właśnie widziałem Heheh Panów ze śląska idt jak wyrzucają hhehehe do wora.

No pościk niczego sobie.

Aha ja juz kupiłem lodóweczkę akumulatorową na 30 kg.

Pozdrawiam.

[krupski]

Przez to głupie c&r nie mam sandacza na wigilie bo wszystko do wody musiało wrócić . Wiec bardzo przepraszam szanownych kolegów ale jeszcze dwie sztuki w tym roku będą musiały pojechać do Krakowa .

Użytkownik krupski edytował ten post 26 październik 2017 - 14:22

[Banzaiq]

Ja mam dużą rodzinę więc będzie musiało wyjechać jeszcze 4 ...  Tylko nie wiem co na to zendery Czorsztyńskie...

[Krzysiu]

Panowie myślicie ze kilka zanderow wigilijnych zniszczy zbiornik?
Mądre gospodarowanie zbiornikiem i korzystanie z jego zasobów raczej krzywdy mu nie zrobi .

[szczupak1]

Krzysztofie to kiedy walim po mięcho na wigiliję ?

[Krzysiu]

Szczerze mówiąc jeszcze sie nie zastanawiałem
Choć wiem ze zaraz spadnie na mnie grad gromów , bluzg i obelg to mysle , ze ryba raz na czas do bierzacej konsumpcji nie ma nic wspólnego z miesiarstwem .
Sam osobiście wypuszczam ryby w 90 procentach i śmieszy mnie parcie na mięso i choć zdarza sie zabrać rybke w granicach rozsądku broń Boże nie tykając okazów to jeśli udało by sie komuś w tym smutnym jak pi... Związku wędkarskim przerobić choćby jedno konkretne łowisko w południowej Polsce na łowisko C&R podpisuje sie obiema rekami.
Mądrze gospodarować , dobrze pilnować a kłusoli odpowiednio traktować i mysle ze każdy rybke złowi i taka do konsumpcji i taka by cieszyła nas pod względem sportowym .
Tego sobie i wszystkim kolegom z forum zycze.

[woblery z Bielska]

Wielce szanowni Koledzy. Piszę do Was te słowa z pełnym szacunkiem, na jaki zasługujecie.

"C&R" nie jest tożsame z "No kill". Nie polega na fanatycznym wypuszczaniu wszystkich złowionych ryb. To raczej rodzaj świadomości "co" i "w jaki sposób" chcemy osiągnąć. Jest to idea, która początkowo przyciągnęła pojedyncze osoby, z czasem małe grupki. Z roku na rok jej popularność rośnie, rośnie też świadomość, że nie tylko wypuszczanie ryb jest celowe, ale również, by zrobić to w sposób dający jak największe szanse rybom na przeżycie. Nasze wzajemne doświadczenia w tej kwestii wzbogacają naszą wiedzę. Po to powstał portal jerkbait.pl By promować idee C&R. By zdobywać i szerzyć wiedzę o tej idei. 

Jak wspomniałem na początku, C&R nie oznacza "No kill", jednak każdy zrozumie, że zabicie ryby nie ma z ideą C&R nic wspólnego. Dlatego też usilnie proszę, byście nie namawiali się na naszym portalu na zabijanie ryb. Nawet nie żartowali o zapychaniu zamrażalników. W sieci jest tysiące miejsc, w których nikogo to nie razi. Jerkbait.pl jest wyjątkiem.

Uszanujcie to, bardzo proszę. 

[JędrekGal]

drogi Januszu podzielam twoje poglądy czy jednak to nie za pozno lowilen kiedyś ryby na zywiecki i miedzedzybrockim  w latach 90 zrobiliście z tego fiszin chale ryby bralo się jak leci strażnicy rybaccy zastraszani przez miejscowych nie reagowali  i wszystko była wina slazakow tak jak taraz na czocie  wracając na Czorsztyn to jestem tam od zalania zbiornika od czerwca do pierwszych lodow  co najmniej dwa razy w miesiącu i jakos Krzysiu nie widziałem tam samochodow z rej sk sh sl sm  czyli ze slaska slazacy to mięsiarze karpiarze  po zarybieniu ale nie spinigisci  im się nie oplaca jechać po dwie ryby 200 km w jedna strone atak apropos to ze swojej stronu to bym zakazal spinningu w nocy to absurb to co w nocy wyworza miejscowi   cich wod mamna myśli to na sieci tyle nie lowia  pozdrowienia krakusy i dez urazu jedrek gal pozdrowienia na woda

[Piotrek Milupa]

drogi Januszu podzielam twoje poglądy czy jednak to nie za pozno lowilen kiedyś ryby na zywiecki i miedzedzybrockim  w latach 90 zrobiliście z tego fiszin chale ryby bralo się jak leci strażnicy rybaccy zastraszani przez miejscowych nie reagowali  i wszystko była wina slazakow tak jak taraz na czocie  wracając na Czorsztyn to jestem tam od zalania zbiornika od czerwca do pierwszych lodow  co najmniej dwa razy w miesiącu i jakos Krzysiu nie widziałem tam samochodow z rej sk sh sl sm  czyli ze slaska slazacy to mięsiarze karpiarze  po zarybieniu ale nie spinigisci  im się nie oplaca jechać po dwie ryby 200 km w jedna strone atak apropos to ze swojej stronu to bym zakazal spinningu w nocy to absurb to co w nocy wyworza miejscowi   cich wod mamna myśli to na sieci tyle nie lowia  pozdrowienia krakusy i dez urazu jedrek gal pozdrowienia na woda

 

Tego się nie da czytać, naprawdę tak trudno zachować choć podstawę interpunkcji i gramatyki, szanuj proszę użytkowników forum.  

[drag]

drogi Januszu podzielam twoje poglądy czy jednak to nie za pozno lowilen kiedyś ryby na zywiecki i miedzedzybrockim  w latach 90 zrobiliście z tego fiszin chale ryby bralo się jak leci strażnicy rybaccy zastraszani przez miejscowych nie reagowali  i wszystko była wina slazakow tak jak taraz na czocie  wracając na Czorsztyn to jestem tam od zalania zbiornika od czerwca do pierwszych lodow  co najmniej dwa razy w miesiącu i jakos Krzysiu nie widziałem tam samochodow z rej sk sh sl sm  czyli ze slaska slazacy to mięsiarze karpiarze  po zarybieniu ale nie spinigisci  im się nie oplaca jechać po dwie ryby 200 km w jedna strone atak apropos to ze swojej stronu to bym zakazal spinningu w nocy to absurb to co w nocy wyworza miejscowi   cich wod mamna myśli to na sieci tyle nie lowia  pozdrowienia krakusy i dez urazu jedrek gal pozdrowienia na woda

Kolego,to co naskrobałeś...

Częściowo mógłby Cię usprawiedliwić fakt że na przykład nie jesteś Polakiem i słabo znasz "nasza język"...

Jeśli jednak jesteś-lepiej nic nie pisać niż wywalić jak powyżej.Trochę szacunku dla czytających.

[drag]

Piotrek zareagował,to dobrze.Powinno się taki bełkot usuwać.

[Krzysiu]

Drodzy Koledzy broń Boże nikt tu nie umawia sie na wypady po mięso ani nikogo na zabijanie ryb nie namawia , jesli zarty moje w tym temacie kogoś uraziły serdecznie przepraszam , jednakże jak wspomniał Kolega Woblery z Bielska portal promuje ideę C&R a nie fanatyczne no kill .
Jako iż bardzo szanuje kolegę Janusza jako moderatora zero słowa na ten temat i pozdrawiam .

Użytkownik Krzysiu edytował ten post 26 październik 2017 - 20:52