Grzegorzu,
a niby dlaczego. Jeżeli to prawda, to wszyscy powinni to wiedzieć, aby nie być potem poszkodowanym.
Powtarzam, jeżeli to prawda
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 30 listopad 2017 - 17:45
Grzegorzu,
a niby dlaczego. Jeżeli to prawda, to wszyscy powinni to wiedzieć, aby nie być potem poszkodowanym.
Powtarzam, jeżeli to prawda
Napisano 30 listopad 2017 - 17:55
Grzegorzu,
a niby dlaczego. Jeżeli to prawda, to wszyscy powinni to wiedzieć, aby nie być potem poszkodowanym.
Powtarzam, jeżeli to prawda
Napisano 30 listopad 2017 - 18:47
A właśnie dziś myślałem o serwisie mojej Stelki i o tym żeby ją wysłać do pana Józefa ehh...
Napisano 30 listopad 2017 - 18:57
Napisano 30 listopad 2017 - 19:08
No to teraz musisz zacząć kołowrotki serwisować sam:-) to nic strasznego.
Grześku może to i nic strasznego i może to nie jest takie trudne,ale wolę żeby zrobił to ktoś kto się na tym poprostu zna.
Napisano 30 listopad 2017 - 19:14
Grześku może to i nic strasznego i może to nie jest takie trudne,ale wolę żeby zrobił to ktoś kto się na tym poprostu zna.
Napisano 30 listopad 2017 - 19:55
Witam panie Józku. Jakiś czas temu serwisował mi Pan Okumę Alumina Al-40 , jestem troszke zniesmaczony faktem , że po kilkunastu lowieniach wyskoczył mi rotor doslownie z lozyskiem ktorze niby trzymaja 3 sroby ktore zostaly na swoim miejscu o dziwo a mimo to lozysko znalazo sie po za nim , nie mam bladego pojęcia jak, rozkrecilem poskladalem jeszcze raz i jest ok, i jeszcze kwestia smaru w miejscach roboczych jest on juz kompletnie czarny , czy taki powinien być ? Chodza legendy ze jest to niemozliwe itd itp. a jednak jest i i nie mam zamiaru szarpać opini czy cokolwiek innego , tylko przekazac co tam sie powyrabialo.
To jakieś cuda z tym "wypadnięciem".
Jeżeli tak się stało, można było zadzwonić i uzgodnić ewentualne warunki naprawy serwisowej.
P.s.
Czy należało skopać tak Swojego Krajana?
Osobiście myślę, że należało postąpić inaczej.
Napisano 30 listopad 2017 - 20:49
Witam panie Józku. Jakiś czas temu serwisował mi Pan Okumę Alumina Al-40 , jestem troszke zniesmaczony faktem , że po kilkunastu lowieniach wyskoczył mi rotor doslownie z lozyskiem ktorze niby trzymaja 3 sroby ktore zostaly na swoim miejscu o dziwo a mimo to lozysko znalazo sie po za nim , nie mam bladego pojęcia jak, rozkrecilem poskladalem jeszcze raz i jest ok, i jeszcze kwestia smaru w miejscach roboczych jest on juz kompletnie czarny , czy taki powinien być ? Chodza legendy ze jest to niemozliwe itd itp. a jednak jest i i nie mam zamiaru szarpać opini czy cokolwiek innego , tylko przekazac co tam sie powyrabialo.
Prawdopodobnie miał pan super branie w postaci płynącej barki i gwałtowny 'hamski' hol,stąd te efekty. Niech już pan nie ściemnia, bo żeby wyrwać łożysko mocowane dość okazałymi śrubami o sporej średnicy łbów to trzeba by właśnie podczepić barkę lub coś podobnego.Widziałem niejedno i nieraz bardzo się dziwię co można zrobić z kołowrotkiem w wyniku nieumiejętnego posługiwania się nim,a wiem jak łowią na Odrze i nieraz nie chce mi się na to wszystko patrzeć. Kołowrotek został poprawnie zmontowany,został polepszony system zbijania kabłąka i zlikwidowanie ocierania zbijaka kabłąka o korpus.Popsuł sam,a potem zwala na serwisanta,i taka jest moja opinia na ten temat.
Odnośnie smaru,to został zastosowany serwisowy smar Shimano,a że "może"zrobił się czarny lub przyciemniony to jest wynikiem jakości przekładni tego kołowrotka. Niestety na ziemię ten kołowrotek nie powala.
Napisano 30 listopad 2017 - 21:34
Nic się tam nie wyrwało ani siłowo ani chamsko ani nijak inaczej , ot tak delikatnie po prostu sie tak zrobilo i na nikogo winy nie zwalilem. Naprawilem dziala i to tyle w temacie, opisalem opis usterki , jezeli chodzi o mnie to juz moja 3cia aluminka i i stalo sie to po raz pierwszy.
Napisano 01 grudzień 2017 - 12:06
Kolego @FRS1985 jak możesz to wskaż, co Ci wyrwało. Schemat załączony. Zastanawia mnie czy średnica piniona nr 702 jest tak mała, że przejdzie przez otwór w oporówce nr 9101 ( mocowanej na 5 śrub ) i może wyrwać przy jakimś zaczepie ( i ogromnej sile rwania kołowrotkiem ) łożysko nr 9102 ( mocowane na 3 śrubki ). Tylko w takim wypadku wyobrażam sobie taką sytuację, że rotor wychodzi z pinionem. Notabene w najtańszych konstrukcjach dają blaszkę do takich 3 śrubek nr 9305 żeby łożysko w razie czego miało się o co oprzeć a nie tylko o brzegi z łebków śrub, ktoś tego nie przemyślał.
Napisano 01 grudzień 2017 - 12:42
Z dniem 2017-12-01 zawieszam serwis kołowrotków dla zgromadzonych tu na tym forum użytkowników.
Proszę nie pisać do mnie prywatnych wiadomości w sprawie serwisu i wszelkich porad technicznych. Nie będę odpowiadał.Komunikator zamknięty.
Napisano 01 grudzień 2017 - 15:20
Nagromadziło się tu na forum sprzętowych onanistów a potem weź tu Panie takim dogódź
Napisano 01 grudzień 2017 - 15:30
Napisano 01 grudzień 2017 - 18:53
Użytkownik Andru77 edytował ten post 01 grudzień 2017 - 18:57
Napisano 02 grudzień 2017 - 07:33
Napisano 31 grudzień 2017 - 18:32
Na zakończenie roku taki jeden przykład z mojego serwisu. A takich był wiele .
http://www.spin-revi...ANZINO-3000.pdf
# 3 - talerzyk hamulcowy (ten złoty),był wypukły na kształt łyżki co nie gwarantowało dobrego styku z przekładkami hamulcowymi.Powierzchnia styku z pokrętłem wytarta od nadmiaru smaru i gromadzącego się brudu.Zastosowałem wkładkę ślizgową. Proszę tego nie smarować.
# 14 - tulejka osadcza szpuli,zgnieciona w wyniku niewłaściwego demontażu.Jest tam małe wykonane z cienkiego drutu zabezpieczenie,część # 8 którego nie widać pod warstwą czarnego smaru i na samym początku należy je zdjąć,ale o tym należy wiedzieć.Potem swobodnie palcami zdejmujemy pierścień łożyskowy # 9 i wypychamy kołek # 16 i wszystko schodzi z osi bez ceregieli. Pana kolega nie miał pojęcia jak to jest osadzone i chwycił siłowo kleszczami deformując tulejkę.Powodowało to złe osadzenie szpuli.
# 19 - tulejka prowadząca oś w łożysku nakrętki rotora.Została zgubiona lub nie zamontowana,nie było jej.
# 53 - płytka mocująca łożysko wałka zębatego # 56 do gniazda korpusu nie była dokręcona (luźne śruby) co miało wpływ na pracę łożyska oporowego.Wałek był podnoszony do góry razem z łożyskiem tego wałka i łożyskiem oporowym.W wyniku tego niesymetrycznie się ustawiał.
# 75 - panel boczny,niedokręcony,niewłaściwe,nieoryginalne i zniekształcone podkładki dystansowe panelu założone w niewłaściwych miejscach,co ma istotny wpływ na pracę przekładni.
Drodzy użytkownicy tego forum,w bardzo,bardzo wielu przypadkach niestety psujecie sobie sami sprzęt,lub poprzez powierzenie niedoświadczonym kolegom i pseudo serwisantom. I wielu takich przypadkach są później żale z przeprowadzonego serwisu.Ale proszę zauważyć,że z już "skopanego" kołowrotka nieraz nie da się jego przywrócić do pierwotnego stanu.
W wymienionym powyżej przypadku udało się osiągnąć właściwe parametry pracy. Kosztowało to mnie mnóstwo pracy i prób.
Życzę wszystkim w nadchodzącym Nowym Roku jak najmniej kłopotów z kręciołkami.
Ps.proszę tego wpisu nie traktować jako autoreklamy.
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 31 grudzień 2017 - 19:22
Napisano 02 styczeń 2018 - 23:12
Napisano 10 styczeń 2018 - 22:33
Napisano 14 styczeń 2018 - 10:09
Również dziękuję Józku. Wszystko ekstra
Napisano 08 luty 2018 - 19:09
Ja również przyłączam się do podziękowań,wszystkie cztery sztuki wróciły w super stanie .
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych