Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Serwis u Pana Leśniaka

serwis kołowrotek

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
661 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 19 czerwiec 2013 - 22:58

Już parę razy, między innymi w tym temacie spotkałem się ze stwierdzeniem że kołowrotek po rozkręceniu i przesmarowaniu może delikatnie stukać lub ząbkować. Z czasem wszysto ułoży się na swoje miejsce i będzie płynnie pracować. Jest w tym jakaś prawda?

 

Wydaje mi sie ze jak jest to 10 letnia maszyna i nie zaznaczy sie trybów to może tak sie stać ale za experta nie chce uchodzić :) 


  • vito42 lubi to

#122 OFFLINE   sol321

sol321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 778 postów
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:S.

Napisano 19 czerwiec 2013 - 23:59

Wydaje mi sie ze jak jest to 10 letnia maszyna i nie zaznaczy sie trybów to może tak sie stać ale za experta nie chce uchodzić

 

Według mnie tu chodzi o nadmiar smaru w miejscach gdzie go nie powinno być i związane z tym stuki szmery itp. zaraz po złożeniu. Po jakimś czasie jak smar się rozchodzi, kołowrotek powinien pracować płynnie, ale niekoniecznie tak lekko jak przed smarowaniem. Oczywiście mowa tu o kołowrotku sprawnym, prawidłowo złożonym i przesmarowanym smarem do tego przeznaczonym, a nie towotem z piaskiem.

 

Ja się spotkałem ze szmerami po smarowaniu kiedy kupiłem stelke 07, ale nie było to jakoś specjalnie głośne. Natomiast ostanio japońce zapominają smarować kołowrotków po wyprodukowaniu i chodzą przez to nadzwyczaj lekko. Vanquish jak do mnie przyleciał z Japonii to odnosiłem wrażenie jakby w środku była pusta przestrzeń a nie zębatki. W sumie o TP 11 też niedużo gorzej śmigały. Po pierwszym dniu łowienia oba poszły pod śrubokręt i "utopiłem" je w lubrykancie. Po złożeniu praca niczym rex z terkotką. Pół godzinki spokojnego kręcenia i aksamit powrócił. Chodzą jakieś 2,5 % ciężej ale pomęczą się ze mną pewnie z 250 % czasu dłużej ;)

 

Jak już coś tam nabazgrałem to przy okazji sam zadam pytanie do mądrzejszych i przez których ręce przechodzi więcej maszyn.

 

Porównywałem ostatnio 2 a w zasadzie 3 kołowrotki. Dwie stelle 2500 Fe nowe sprowadzone dla znajomych z Niemiec i twin powera '11 z Dżaponii. Wszystkie kołowrotki tak samo suche w środku, a kultura i lekkość pracy twin powera biła stelle fe na głowe. Nie chodzi tu o samo kręcenie na sucho. Twin powerem 15g główką śmigało się jak paproszkiem, a stelle wypadały dużo gorzej. Po smarowaniu dystans się zmniejszył, ale stelle nadal odstają.

 

Czyżby była aż taka różnica między JP u EU ?

Nie miałem okazji łowić odpowiednikiem Stelliny Fe czyli '10, ale moja '07 nie odstaje od TP '11



#123 OFFLINE   adatom

adatom

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 27 czerwiec 2013 - 13:22

A do Daiwa Revros to gdzie części mogę zdobyć? nr części 42 :)  http://daiwafishing....S-1500-2004.pdf



#124 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14850 postów
  • LokalizacjaOwczarnia, PL
  • Imię:Daniel

Napisano 27 czerwiec 2013 - 13:58

Według mnie tu chodzi o nadmiar smaru w miejscach gdzie go nie powinno być i związane z tym stuki szmery itp. zaraz po złożeniu. Po jakimś czasie jak smar się rozchodzi, kołowrotek powinien pracować płynnie, ale niekoniecznie tak lekko jak przed smarowaniem. Oczywiście mowa tu o kołowrotku sprawnym, prawidłowo złożonym i przesmarowanym smarem do tego przeznaczonym, a nie towotem z piaskiem.

 

Ja się spotkałem ze szmerami po smarowaniu kiedy kupiłem stelke 07, ale nie było to jakoś specjalnie głośne. Natomiast ostanio japońce zapominają smarować kołowrotków po wyprodukowaniu i chodzą przez to nadzwyczaj lekko. Vanquish jak do mnie przyleciał z Japonii to odnosiłem wrażenie jakby w środku była pusta przestrzeń a nie zębatki. W sumie o TP 11 też niedużo gorzej śmigały. Po pierwszym dniu łowienia oba poszły pod śrubokręt i "utopiłem" je w lubrykancie. Po złożeniu praca niczym rex z terkotką. Pół godzinki spokojnego kręcenia i aksamit powrócił. Chodzą jakieś 2,5 % ciężej ale pomęczą się ze mną pewnie z 250 % czasu dłużej ;)

 

Jak już coś tam nabazgrałem to przy okazji sam zadam pytanie do mądrzejszych i przez których ręce przechodzi więcej maszyn.

 

Porównywałem ostatnio 2 a w zasadzie 3 kołowrotki. Dwie stelle 2500 Fe nowe sprowadzone dla znajomych z Niemiec i twin powera '11 z Dżaponii. Wszystkie kołowrotki tak samo suche w środku, a kultura i lekkość pracy twin powera biła stelle fe na głowe. Nie chodzi tu o samo kręcenie na sucho. Twin powerem 15g główką śmigało się jak paproszkiem, a stelle wypadały dużo gorzej. Po smarowaniu dystans się zmniejszył, ale stelle nadal odstają.

 

Czyżby była aż taka różnica między JP u EU ?

Nie miałem okazji łowić odpowiednikiem Stelliny Fe czyli '10, ale moja '07 nie odstaje od TP '11

 

Tak, taka jest roznica miedzy JDM a EU.



#125 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2196 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 27 czerwiec 2013 - 20:02

Po pierwszym dniu łowienia oba poszły pod śrubokręt i "utopiłem" je w lubrykancie. Po złożeniu praca niczym rex z terkotką. Pół godzinki spokojnego kręcenia i aksamit powrócił. Chodzą jakieś 2,5 % ciężej ale pomęczą się ze mną pewnie z 250 % czasu dłużej ;)

Jak myślisz, dlaczego po pół godzinie kręcenia wrócił "aksamit"?

Jak już sobie odpowiesz, to stwierdzisz, że coś nie tak z tymi 250%.



#126 OFFLINE   MefistoFishing

MefistoFishing

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 2161 postów
  • LokalizacjaStaszów

Napisano 05 lipiec 2013 - 15:22

A do Daiwa Revros to gdzie części mogę zdobyć? nr części 42  :)  http://daiwafishing....S-1500-2004.pdf

Ja ci mogę sprzedać części do Revrosa jakie tylko chcesz



#127 OFFLINE   homax

homax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1038 postów
  • LokalizacjaPruszków Poland Europe Earth
  • Imię:Sławomir

Napisano 08 lipiec 2013 - 11:03

Ja ci mogę sprzedać części do Revrosa jakie tylko chcesz

 

 I pewnie, "ile tylko chcesz"!!!!!!!

 

Polecam Pana M... Już parę razy korzystałem z jego "możliwości"...



#128 OFFLINE   Łukasz W

Łukasz W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 531 postów
  • LokalizacjaCzechowice - Dziedzice

Napisano 22 sierpień 2013 - 12:39

Dla mnie Pan Józef serwisował 2 shimano Twin power xtr i jestem bardzo zadowolony z serwisu,dodatkowo udzielił mi kilku porad jak samemu zabrałem się za slammerka.
Pozdrawiam Panie Józku!

#129 OFFLINE   atomic

atomic

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 244 postów

Napisano 04 wrzesień 2013 - 10:05

Czy Pan Józef serwuje też kołowrotki Quantum? Kiedyś był oficjalny serwis Zebco na Śląsku ale to był żart, z kołowrotka który źle chodził zrobili taki co nie chodzi.

#130 ONLINE   slawek_2348

slawek_2348

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1705 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Sławomir

Napisano 08 wrzesień 2013 - 20:37

Czy Pan Józef serwuje też kołowrotki Quantum? Kiedyś był oficjalny serwis Zebco na Śląsku ale to był żart, z kołowrotka który źle chodził zrobili taki co nie chodzi.

Polecam pierwszy post na stronie 6 tego wątku, spytaj bezpośrednio p.Józefa, najlepiej wie jakie kołowrotki serwisuje.



#131 OFFLINE   szymi

szymi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów

Napisano 12 wrzesień 2013 - 19:13

Czy Pan Józef naprawiał kiedys taka przypadłośc w kołowrotku,jak: cięzka praca kołowrotka pod obciażeniem,ale najlepsze jest to ,ze nie jest to duzy opór w wodzie a juz jest problem np: wobler boleniowy 8gr zwijany na spokojnej wodzie lub mepps 2 powoduja spory opór podczas kręcenia,na sucho działa wysmienicie,a z przynętą jest to bardzo uciążliwe i odbiera całą przyjemnośc z wędkowania...wiem ze modele z większym przełożeniem maja cięższy start,ale poza tym wszystko ok....

 

ps:(stella 4000 98r) model H



#132 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8491 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 12 wrzesień 2013 - 19:14

Rotor dobrze przykrecony jest?

#133 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 13 wrzesień 2013 - 02:31

Czy Pan Józef naprawiał kiedys taka przypadłośc w kołowrotku,jak: cięzka praca kołowrotka pod obciażeniem,ale najlepsze jest to ,ze nie jest to duzy opór w wodzie a juz jest problem np: wobler boleniowy 8gr zwijany na spokojnej wodzie lub mepps 2 powoduja spory opór podczas kręcenia,na sucho działa wysmienicie,a z przynętą jest to bardzo uciążliwe i odbiera całą przyjemnośc z wędkowania...wiem ze modele z większym przełożeniem maja cięższy start,ale poza tym wszystko ok....

 

ps:(stella 4000 98r) model H

Wyślij do Józka i nie pytaj.Jak ON nic nie zrobi to możesz sprzedać na części, bo nikt inny nie zrobi.



#134 OFFLINE   szymi

szymi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów

Napisano 13 wrzesień 2013 - 04:21

Rotor dobrze przykrecony jest?

Nie bardzo rozumie,luzów niema,tzn:minimalne są więc nie powinno byc cos nie tak....zarobiony jestem okropnie,wiec najpierw wolałem napisac,aby nie było tak ze mi cięzko chodzi a kto inny w rękę weżmnie i dla niego jest ok,bo to wychodzi tylko przy łowieniu..w wolnej chwili odezwe sie do Pana Józefa...i umówie na przegląd..ale czytając opinie o nim...może nie byc łatwo sie "dopchac.... :rolleyes:


Użytkownik szymi edytował ten post 13 wrzesień 2013 - 04:21


#135 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 13 wrzesień 2013 - 07:59

..ktoś przesadził z podkładkami podczas kasowaniu luzów w "bebechach" albo umiera któreś łozysko...



#136 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 13 wrzesień 2013 - 12:00

Czy Pan Józef naprawiał kiedys taka przypadłośc w kołowrotku,jak: cięzka praca kołowrotka pod obciażeniem,ale najlepsze jest to ,ze nie jest to duzy opór w wodzie a juz jest problem np: wobler boleniowy 8gr zwijany na spokojnej wodzie lub mepps 2 powoduja spory opór podczas kręcenia,na sucho działa wysmienicie,a z przynętą jest to bardzo uciążliwe i odbiera całą przyjemnośc z wędkowania...wiem ze modele z większym przełożeniem maja cięższy start,ale poza tym wszystko ok....

 

ps:(stella 4000 98r) model H

Witam.

Model kołowrotka bardzo dobrze mi znany i jeden z najbardziej ulubionych. Likwidowałem różne przypadłości w młynkach i pana problem też jest mi znany.

Choć to o czym pan pisze może być subiektywnym odczuciem.

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak



#137 OFFLINE   maicke82

maicke82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1022 postów
  • Lokalizacjapałownia na Szuminie

Napisano 13 wrzesień 2013 - 13:55

Jesli na sucho kreci lekko i plynnie a pod obciazeniem cięzko,przede wszystkim  sprawdz rolke.W stelli powinna sie obracac niemal od dmuchniecia ;)



#138 OFFLINE   @spius83

@spius83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 250 postów
  • LokalizacjaPolska...:))
  • Imię:Tomek

Napisano 15 wrzesień 2013 - 10:49

Witam, jak czytam post kolegi o tej stelce i tym oporze, od razu na mysl przycodzi mi stradic 4000 fa. U mnie jest podobnie i cholera jest to tak smieszne , az malo prawdziwe. Oczywiscie przyny moga byc rozne, ale mam to samo. Kupilem nowego i od razu to bylo. Na sucho wystarczylo popchnac korbe i krecil sie bez najmniejszego klopotu, a przy obrotowce jakby ktos za rotor trzymal. U mnie sprzet lezy w pudelku prawie nowy, rozmawialem z p. Lesnikiem, ale jakos nie bylo czasu sie tym zajac i wyslac. Jest tak  jakas pierdola, powiem Ci jedno nie sprzedawaj  :)



#139 OFFLINE   szymi

szymi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów

Napisano 15 wrzesień 2013 - 14:20

 Kupilem nowego i od razu to bylo. Na sucho wystarczylo popchnac korbe i krecil sie bez najmniejszego klopotu, a przy obrotowce jakby ktos za rotor trzymal.. Jest tak  jakas pierdola, powiem Ci jedno nie sprzedawaj  :)

Ja tez mam nadzieje ,ze to jakaś"pierdoła"a sprzedawac tez nie zamierzam,bo i kupic taka co raz trudniej.....

 

..ktoś przesadził z podkładkami podczas kasowaniu luzów w "bebechach" albo umiera któreś łozysko...

I to co pisze @Patu wydaje mi sie najbardziej realne...musze poszukac dokładnego schematu i sprawdze wszystko,co i jak.(mam nadzieje ze w tym modelu nie będzie tak ze cos nie zaznaczone na schemacie a jednak w środku jest,lub odwrotnie :lol:

A co do łozysk,sprawdzałem..każde z osobna zakładałem na długopis i kręciłem żadnych oporów i szumów....

 

Jesli na sucho kreci lekko i plynnie a pod obciazeniem cięzko,przede wszystkim  sprawdz rolke.W stelli powinna sie obracac niemal od dmuchniecia ;)

Rolka kreci idealnie lekko,bo w tym modelu sa 2 łozyska w rolce działaja bardzo dobrze...



#140 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8449 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 11 październik 2013 - 19:30

Właśnie wróciły do mnie 2 kołowrotki od Pana Józefa i mogę powiedzieć że dostały nowe życie :)

 

Stella SW 4000 HG która kręciła jak traktor ( okazało się że dzięki interwencji poprzedniego właściciela ) chodzi jak masełko.

Stradic kupiony jakiś czas temu na forum też wyraźnie się ożywił :)

 

Dodam tylko że cała akcja trwała 7 dni równo w zeszły piątek wysłałem kołowrotki, a dziś już są u mnie :D


  • popper lubi to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: serwis, kołowrotek

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych