Proszę bardzo Panie Józefie Stelka SW4000XG z korbka od Millennium SDH dzięki koledze @Guzu;-) Pozdrawiam
Cała kolekcja do jednej wielkiej ....... .
PS. a mimo to zazdraszczam
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 08 marzec 2014 - 11:02
Proszę bardzo Panie Józefie Stelka SW4000XG z korbka od Millennium SDH dzięki koledze @Guzu;-) Pozdrawiam
Cała kolekcja do jednej wielkiej ....... .
PS. a mimo to zazdraszczam
Napisano 08 marzec 2014 - 18:28
Obiecane zdjecia dla kolegi Matta.
Napisano 08 marzec 2014 - 19:22
Józef sorry za ten ambaras z korbką Trzeba będzie szperać po necie i zamienić to wahadło oryginalne na podwójną
Napisano 09 marzec 2014 - 10:11
P.Jozefie prywatnie ulubiony mlynek? jakim kolowrotkiem P.lowi?
Napisano 09 marzec 2014 - 20:46
Panie Józefie... A jaki uważa Pan za najlepszy konstrukcyjnie z tych, które Pan widział "od środka"?
Napisano 10 marzec 2014 - 21:56
P.Jozefie prywatnie ulubiony mlynek? jakim kolowrotkiem P.lowi?
Mój ulubiony?. Tu może być zaskoczenie,To Twin Power 4000 F z 2000 roku po sporym tuningu.Praktycznie jest jak Stella z 98,z fabrycznych 5 łożysk ma ich teraz 11.Zmieniony został uchwyt korby na T-formę i biegnący na dwóch łożyskach, "worm shaft" jest obustronnie podparty na łożyskach,tulejkę wodzika zastąpiło łożysko,oraz jedno łożysko w szpulce po wyfrezowaniu gniazda na odpowiedni rozmiar.W pinionie jest tulejka łożyskująca oś główną,a całśc zamyka uszczelniacz i pokrywka rodem od Stelli. Zero luzów,nienaganna aksamitna praca i moc oraz super idealne nawijanie linki,obojętnie czy żyłki czy plecionki.I pomimo że posiadam nowsze generacje kołowrotków to ten młynek jest moim ulubionym i spędza ze mną 80% czasu pobytu na rybach.
Wszystko mi w nim pasuje - waga,gabaryty,długość korby jak i przełożenie.Jest ze mną już 14 lat i lekko nie ma w pracy,a nadal jest jak nowy.
Pozdrawiam
Józef Lesniak
Użytkownik Józef Lesniak edytował ten post 10 marzec 2014 - 22:23
Napisano 10 marzec 2014 - 21:59
Panie Józefie... A jaki uważa Pan za najlepszy konstrukcyjnie z tych, które Pan widział "od środka"?
Witam.
Powiem krótko.Konstrukcje Super Ship Shimanio z lat 1995 - 2002
Pozdrawiam
Józef Lesniak
Napisano 10 marzec 2014 - 22:02
Napisano 10 marzec 2014 - 22:52
Witam.
A ja powiem jeszcze krócej panie Józku. Daiwa, stare kanciaki Z iT oraz tournament force, bez tuningu .
Pozdrawiam .
Przemek - Poznań
Użytkownik przemo_bass edytował ten post 10 marzec 2014 - 22:58
Napisano 10 marzec 2014 - 23:26
Witam.
Powiem krótko.Konstrukcje Super Ship Shimanio z lat 1995 - 2002
Pozdrawiam
Józef Lesniak
Witam.
A ja powiem jeszcze krócej panie Józku. Daiwa, stare kanciaki Z iT oraz tournament force, bez tuningu .
Pozdrawiam .
Przemek - Poznań
I jaka przedziwna zbieżność "okresów"...
I jak tu nie wierzyć w mit, że od tamtego czasu nic mądrzejszego w kołowrotkach nikt nie wymyślił...
A to co potem "stworzono", to przeważnie "marketingowo-ogłupiające wydumki", wciskane ludziom na zasadzie: bez tableta Twoje życie nie ma sensu i tylko najnowszą komórką zdobędziesz serce Pameli Anderson...
Napisano 10 marzec 2014 - 23:57
I jaka przedziwna zbieżność "okresów"...
I jak tu nie wierzyć w mit, że od tamtego czasu nic mądrzejszego w kołowrotkach nikt nie wymyślił...
A to co potem "stworzono", to przeważnie "marketingowo-ogłupiające wydumki", wciskane ludziom na zasadzie: bez tableta Twoje życie nie ma sensu i tylko najnowszą komórką zdobędziesz serce Pameli Anderson...
Jest zawsze druga opcja (popularna tzw. strona medalu), również marketingowo-ogłupiająca papka (w sumie nie poparta póki co żadnymi rozsądnymi badaniami, w typie skippiego, nie marząc juz o jakiś poważnych). Leci to, mniej więcej tak: se kiedyś kupiłem tego na kilogramy, to teraz trza "merketnig" robić, bo już zamiast 3k płacą 1k a czas leci.
Dla bezpieczeństwa swojego i najbliższych napiszę... żartowałem (?).
PS. Wywalą mnie z tego portalu coś czuję
Napisano 11 marzec 2014 - 00:38
Wywalić nie wywalą, nie tak hop-siup, możesz Pan spać spokojnie..
Ale tak pomijając aspekt "wartościowy" i takie tam "kto se ile czego nakupował", to pomimo tego, że "a czas leci", to ja mam trochę zabawek z początku lat dziewięćdziesiątych jeszcze na gwarancji, żeby było weselej nigdy nie zdarzyło się aby trzeba było z niej skorzystać...
A poważne badania? Wystarczy niepoważnie postudiować jerkbajtowy "kącik warsztatowy" i jakoś dziwnie większość płaczów i lamentów dotyczy "nowych cudów techniki"...
Napisano 11 marzec 2014 - 01:00
(w sumie nie poparta póki co żadnymi rozsądnymi badaniami, w typie skippiego, nie marząc juz o jakiś poważnych)
PS. Wywalą mnie z tego portalu coś czuję
Bo się obrażę.
Moje badania były jak najbardziej poważne. Przynajmniej na tyle, na ile wymagał tego banalny temat. Na potrzeby jednego, otwierającego oczy wątka, wystarczające.
Napisano 11 marzec 2014 - 01:07
Zorro ma rację. Wszystko już było. Co najwyżej jakieś czerwone magnetyczne smary wykombinujo, niby wodoszczelne a w sumie funta kłaków nie warte. Albo robaka z dołu na góre przenioso, co tyż żadną nowością nie jest. Zmiany dotyczą jedynie architektury i kolorków. Zresztą co nowego można wymyślić w tak prostym urządzeniu jak kołowrót, zakładając że technika materiałowa raczej przystopowała? Silniki samochodowe też się od 80 lat niewiele zmieniły. W gruncie rzeczy.
Napisano 11 marzec 2014 - 08:14
Jakoś nie śledzę dogłębnie tego działu, ale chyba większość tematów tutaj dotyczy jednak starszych kołowrotków, co jest oczywiste, bo są starsze.
Skoro wszystko już było i to co było kiedyś wsadzane jest i teraz, to dlaczego to starsze ma być lepsze (jeśli jest takie same, bo sam pisałeś o smarach i zmianie położenia)?
Użytkownik krzychun edytował ten post 11 marzec 2014 - 09:36
Napisano 11 marzec 2014 - 08:31
... to dlaczego to starsze ma być lepsze (jeśli jest takie same, bo sam pisałeś o smarach i zmianie położenia)?
Troche wyrwalem Ci zdanie z kontekstu, ale lubie powtarzac prawdy objawione jak mantre
..bo kiedys nie bylo postarzania produktow.
Firmy aby sie wybic na rynku i uzyskac renome musialy produkowac urzadzenia bezawaryjne.
Kiedys w firmach sluchano ludzi wyksztalconych i madrych jak chocby inzynierow.
Dzis slucha sie wyksztalconych marketingowcow i menadzerow - oglupialych juz do reszty min. zadza zysku, wladzy.
sorry za ot.
Użytkownik blackabyss edytował ten post 11 marzec 2014 - 08:32
Napisano 11 marzec 2014 - 09:36
Troche wyrwalem Ci zdanie z kontekstu, ale lubie powtarzac prawdy objawione jak mantre
..bo kiedys nie bylo postarzania produktow.
Firmy aby sie wybic na rynku i uzyskac renome musialy produkowac urzadzenia bezawaryjne.
Kiedys w firmach sluchano ludzi wyksztalconych i madrych jak chocby inzynierow.
Dzis slucha sie wyksztalconych marketingowcow i menadzerow - oglupialych juz do reszty min. zadza zysku, wladzy.
sorry za ot.
Aha. Masz pewnie rację
(Edytowałem, bo nie chce się już wdawać w dyskusję.)
Użytkownik krzychun edytował ten post 11 marzec 2014 - 10:14
Napisano 11 marzec 2014 - 21:22
Tomek pisales ostatnio o Turkach z i było poruszane ze 10-12 lat temu turek kosztowal ok.5 tys..........a emblem z, pewniw grubo ponad 1000-1500?
Napisano 11 marzec 2014 - 21:28
Emblem ZiA śmigał po ok. 900zł..... jak Biały Kruk
PS.
Turka, tylko nie pamiętam, czy akurat "10-12 lat temu" widziałem za ok. 3 tysie. Nie było mnie stać
Użytkownik popper edytował ten post 11 marzec 2014 - 21:38
Napisano 11 marzec 2014 - 21:51
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych