Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Revo Inshore - maszynka do mielenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 03 wrzesień 2012 - 14:26

Mały update
Z tą solno-zajebistością, to jednak producent troszkę przesadził.
Albowiem, wczoraj inshore wydał ostatnie tchnienie i wnętrzności z głośnym chrupnięciem wypluł był..
...:


zanaczy to tylko tyle, ze ABU nie czyta J.pl i nadal wypuszcza gnioty z dumnym napisem saltwater fine <_<

#22 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 03 wrzesień 2012 - 14:35

[quote]
Mały update
Z tą solno-zajebistością, to jednak producent troszkę przesadził.
Albowiem, wczoraj inshore wydał ostatnie tchnienie i wnętrzności z głośnym chrupnięciem wypluł był..
...:
[/quote]

zanaczy to tylko tyle, ze ABU nie czyta J.pl i nadal wypuszcza gnioty z dumnym napisem saltwater fine <_<
[/quote]

juri a w Twojej solance co teraz najlepiej robi?

#23 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 14:46

[quote]
Mały update
Z tą solno-zajebistością, to jednak producent troszkę przesadził.
Albowiem, wczoraj inshore wydał ostatnie tchnienie i wnętrzności z głośnym chrupnięciem wypluł był..
...:
[/quote]

zanaczy to tylko tyle, ze ABU nie czyta J.pl i nadal wypuszcza gnioty z dumnym napisem saltwater fine <_<
[/quote]
Wiesz, żeby to było Fine to bym nie szczekał.
Ale - dedicated?
Fuck sake, daiwą mieliłem ileś lat i nie pierdła, a tu po 2 miesiącach zgon? I to nie jak u Ciebie - tarzanie w piasku, łowienie z plaży. 100% to łowienie albo ze skałek, albo z kajaka, czyli warunki prawie sterylne, po za morską wodą.
Na razie czekam na odpowiedź dystrybutora na uk, co dalej. Trochę mnie wkurwia to, bo czekam i czekam...

A i bonusowo - wziąłem go teraz i opłukałem trochę wodą i co? i znowu kręci...
Czyli łożysko przesmarowane
Nic, jak się nie odezwą, trzeba będzie oporowe zakupić i wymienić, może jakieś lepiej zabezpieczone?
Cos możecie podpowiedzieć? czy i jakie może wytrzymać solankę?
Po za tymi kuźwa z Kraśnika, bo wiem ze są dobre :mellow:

#24 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 03 wrzesień 2012 - 15:29

Zobacz sobie łożyska firmy INA FAG. W swojej daiwie adavantage hstl wymieniłem rok temu na właśnie łożyska tej firmy, cena nie mała ale wytrzymają sporo. Napisz do nich

Ostatnio coraz częściej widzę w sieci że niektórzy wymieniają na łożyska Boca Bearing, nie wiem nie używałem trochę wali chińszczyzną.

#25 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 03 wrzesień 2012 - 15:48

Ale pewności co było przyczyną to nie ma. Mógł to być jeden przypadek na tysiąc z powodów losowych.

#26 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 15:51

Oczywiście, tym bardziej ze jadące na identycznych podzespołach SX czy STX peresadziaka działa lata całe chyba, tez w soli, tez na szczupakach, a podejście do maszyny mamy podobne.
Niemniej jednak, młynek dedykowany na ocean po dwóch miechach idzie w pizdu tak zwane - słabo optymistycznie to nastraja, co?

#27 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 600 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 03 wrzesień 2012 - 17:50

Prawdopodobnie łożysko (a właściwie jednokierunkowe sprzęgło) wystarczy oczyścić z korozji i lekko nasmarować olejem, lub b. rzadkim niskokrzepnacym smarem plastycznym. Być może awarię przyspieszyło oszczędne smarowanie fabryczne w połączeniu z brakiem należytej konserwacji, czyli płukania po łowieniu słodką wodą :wacko:

#28 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 03 wrzesień 2012 - 18:16

..
Wiesz, żeby to było Fine to bym nie szczekał.
Ale - dedicated?
Fuck sake, daiwą mieliłem ileś lat i nie pierdła, a tu po 2 miesiącach zgon? I to nie jak u Ciebie - tarzanie w piasku, łowienie z plaży. 100% to łowienie albo ze skałek, albo z kajaka, czyli warunki prawie sterylne, po za morską wodą.
Na razie czekam na odpowiedź dystrybutora na uk, co dalej. Trochę mnie wkurwia to, bo czekam i czekam...

A i bonusowo - wziąłem go teraz i opłukałem trochę wodą i co? i znowu kręci...
Czyli łożysko przesmarowane
Nic, jak się nie odezwą, trzeba będzie oporowe zakupić i wymienić, może jakieś lepiej zabezpieczone?
Cos możecie podpowiedzieć? czy i jakie może wytrzymać solankę?
Po za tymi kuźwa z Kraśnika, bo wiem ze są dobre :mellow:


No a pamietasz jaka krucjate prowadziles oburzony 4 lata temu po opublikowaniu tego?

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=5089& ;amp ;prevloaded=1&&start=0

Jak na tym multi jest napisane Inshore to zaden element niema prawa odpasc po tak krotkim czasie. Jeszcze moznaby uznac, ze faktycznie PRM na slona wode to moglobyc lekkie przegiecie, choc przeciez zaglic i marlinow nim nie lowielem...
Kijek 25 Lb i przynety na polskiego szczupaka.

Po moim PRM skusilem sie jeszcze na okraglaka ABU niby lepszego niz C3 i ... hamulec poszedl po jednym lowieniu :(
Tanio kupujesz, dwa razy kupujesz.

Jakis czas temu pisalem ci, zebys kupil do lekkiego lowienia w morzu Daiwe Zillion Costal bo moja juz 3 rok niedlugo bedzie miala i jakos poza lozyskami dziala swietnie. To tak apropo's tez pytania Mifka.

Pozatym zatoczylem spore kolo i wrocilem do podstaw dochodzac do oczywistych wnioskow, ze jak cos jest najlepsze na swiecie to jest najlepsze w kazdych warunkach.... i dlatego na moim kiju pojawil sie Conquest 101.

Niema nic lepszego... :D

#29 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 03 wrzesień 2012 - 18:37

Dokładnie CC, nooo dodał bym jeszcze Ryoga mała i duża...

#30 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 19:15

[quote]
..
Wiesz, żeby to było Fine to bym nie szczekał.
Ale - dedicated?
Fuck sake, daiwą mieliłem ileś lat i nie pierdła, a tu po 2 miesiącach zgon? I to nie jak u Ciebie - tarzanie w piasku, łowienie z plaży. 100% to łowienie albo ze skałek, albo z kajaka, czyli warunki prawie sterylne, po za morską wodą.
Na razie czekam na odpowiedź dystrybutora na uk, co dalej. Trochę mnie wkurwia to, bo czekam i czekam...

A i bonusowo - wziąłem go teraz i opłukałem trochę wodą i co? i znowu kręci...
Czyli łożysko przesmarowane
Nic, jak się nie odezwą, trzeba będzie oporowe zakupić i wymienić, może jakieś lepiej zabezpieczone?
Cos możecie podpowiedzieć? czy i jakie może wytrzymać solankę?
Po za tymi kuźwa z Kraśnika, bo wiem ze są dobre :mellow:
[/quote]

No a pamietasz jaka krucjate prowadziles oburzony 4 lata temu po opublikowaniu tego?

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=5089& ;amp ;amp ;prevloaded=1&&start=0

Jak na tym multi jest napisane Inshore to zaden element niema prawa odpasc po tak krotkim czasie. Jeszcze moznaby uznac, ze faktycznie PRM na slona wode to moglobyc lekkie przegiecie, choc przeciez zaglic i marlinow nim nie lowielem...
Kijek 25 Lb i przynety na polskiego szczupaka.

Po moim PRM skusilem sie jeszcze na okraglaka ABU niby lepszego niz C3 i ... hamulec poszedl po jednym lowieniu :(
Tanio kupujesz, dwa razy kupujesz.

Jakis czas temu pisalem ci, zebys kupil do lekkiego lowienia w morzu Daiwe Zillion Costal bo moja juz 3 rok niedlugo bedzie miala i jakos poza lozyskami dziala swietnie. To tak apropo's tez pytania Mifka.

Pozatym zatoczylem spore kolo i wrocilem do podstaw dochodzac do oczywistych wnioskow, ze jak cos jest najlepsze na swiecie to jest najlepsze w kazdych warunkach.... i dlatego na moim kiju pojawil sie Conquest 101.

Niema nic lepszego... :D
[/quote]
A pamiętasz, co pisałeś - co się zesrało? Jak dla mnie to było ukręcenie gwintu, z tego co pamiętam wątek to bebechów nie było uszkodzonych, tylko na siłę ukręcony gwint korbki - tak to z foto wyglądało. Słaby związek...
Tu jest problem z łozyskiem.
Kołowrotek przeznaczony na ocean, nie topiony - NIE MA PRAWA się usrać po 2 mcach łowienia, niezależnie czy sie go płucze, czy nie... Gdybym miał kręcioł rozbierać i płukać co łowienie - to na cholerę mi saltwater? pierwszy lepszy da radę...


#31 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 03 wrzesień 2012 - 19:48

myślę Kuba że to trochę nie tak. po łowieniu w oceanie, trzeba wszystko przepłukać słodką woda. bez tego chyba każdy sprzęt trafi szlag wcześniej czy później. z resztą tak jest w każdej chyba instrukcji obsługi multiplikatora przeznaczonego do łowienia w słonej wodzie. ja moczę w oceanie revo stx i curado e201. zawsze po rybach płuczę kranówką. nic nie smaruje. młynki chodzą jak nowe.
pozdrówka

ps.
conquest to chyba najlepszy młynek wszechczasów. szkoda tylko że nie występuje w wyższym przełożeniu.


#32 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 19:57

Wiesz, ja tez je czasem płuczę, czasem w shannon, czasem pod kranem.
Jednak, jeśli coś jest saltwater proof to... nie pada po 8 wyjazdach. Bez jaj. To multi bass pro, którego mam od 2006 - działa, mimo że łowi +- tyle samo.
Po płukaniu pod kranem dzisiaj ruszył i o dziwo robi niby bez pierdnięcia, choć wczoraj wziął i stanał, niczym zauber na deszczu :mellow:

#33 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9515 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 03 wrzesień 2012 - 19:58

Nie ocean, tylko Bałtyk. Nie multik, tylko spin Daiwa Infinity-Q. Daleko mu do inshore.
Nie smaruję za często, to u mnie standard. Po moczeniu w solance, płuczę dokładnie pod kranem i wszystko hula, jak w dniu zakupu :mellow:
To chyba słuszna recepta.
PS.
Widzę światełko w tunelu- słoik kranówki na pokładzie :lol:

#34 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 03 wrzesień 2012 - 20:00

nie jestem anglista, ale abu używa wyrażenia corrosion resistance, a to chyba raczej nie proof :mellow:

#35 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 20:05

Ten resistance to równie silny jak francuski w '40 :mellow:
mniej wiecej tyle samo wytrzymali :mellow:

#36 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 03 wrzesień 2012 - 20:07

:D

#37 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 03 wrzesień 2012 - 21:37

Ten resistance to równie silny jak francuski w '40 :mellow:
mniej wiecej tyle samo wytrzymali :mellow:



:lol:

a wracajac do meritum. PRM byl zrobiony jak budzetowki z Dalekiego Wschodu, rzucal dobrze bo szpula miala ciekawe parametry, ale reszta to erzatz totalny lacznie z nieslawnym gwintem..

Co ci Kuba bede mowil :mellow: Abu to legenda!! Jakoscia podobna do innej legendy, robionej w Solihull, wiec raczej wiesz o czym mowa.. ;)


Peresada sie nie myli, Conquest to najlepszy multiplikator ever! I dobrze ze ma takie a nie inne przelozenie bo to tylko wydluza jego techniczne zycie..

Mam/mialem wszystkie Conquesty z wyjatkiem tych najwiekszych od 301 w zwyz i 51 z glebsza szpulka. Niczego nie mozna do tego porownywac. Pluton/Rioga tez nie.

Ale to tylko moje zdanie.. :D



#38 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 21:50

Tez conquesta miałem, wieloma innymi łowiłem.
Nić nowego trochę truizmy <_< , ale oczywiście, gdzieżby się mylić mogły krynice wiedzy castingowej i ikony tego ruchu oddolnego :mellow:

Wszystko super, jedyne problemy to cena - zabójcza i wolne przełozenie...
taka 101DC byłaby w sam raz na każde zastosowanie tutaj. Ale, co poradzę, jak bardziej mnie stać na razie na revo, niż na CC101DC :mellow:
Drugie płukanie w wodzie i Revo chodzi już jak prawie nowy
Chyba czas go rozgrzebać, i jak kolega wcześniej radził, oczyścić i przesmarować łożysko. Oczywiście odzewu od abu - zero..

#39 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 03 wrzesień 2012 - 21:59

Tez conquesta miałem, wieloma innymi łowiłem.
Nić nowego trochę truizmy <_< , ale oczywiście, gdzieżby się mylić mogły krynice wiedzy castingowej i ikony tego ruchu oddolnego :mellow:

Wszystko super, jedyne problemy to cena - zabójcza i wolne przełozenie...
taka 101DC byłaby w sam raz na każde zastosowanie tutaj. Ale, co poradzę, jak bardziej mnie stać na razie na revo, niż na CC101DC :mellow:
Drugie płukanie w wodzie i Revo chodzi już jak prawie nowy
Chyba czas go rozgrzebać, i jak kolega wcześniej radził, oczyścić i przesmarować łożysko. Oczywiście odzewu od abu - zero..


to stryjenka jeszcze raz przeczyta i powie gdzie tam wczesniej jest mowa o Conquescie DC ? :lol:

Jak wspomnialem, prawie 3 lata temu kupilem Zilliona Costal i rok temu ponownie Conquesta 101. Mimo iz kazdy z tych multiplikatorow jednostkowo byl drozszy od wielu innych dostepnych na rynku, to w perspektywie czasu wydalem mniej. Najdrozsze byly czasy kupowania i odsprzedawania multiplikatorow roznych typow. Tylko poto zeby uswiadomic sobie oczywista oczywistosc ze sprzet drozszy nie rozleci sie szybko i pozwoli skupic sie na istocie wedkarstwa, bez rozbierania, smarowania, rad kolegow i czekania na mejle od ABU :mellow:

#40 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2012 - 22:05

<ziew>
DC jest najzajebistsza formą CC, Peresadziaka się pytaj, który najśliczniejszy?
Odpowiedź jedna - srebrny, z fikuśna rączką.
Najładniejszy młynek jaki widziałem...
BTW
Z revo będą ludzie. A CC czy daiwa za zylion to trochę przegięcie, do łowienia smierdziuchów na ołszynie. Makrele mam nadupcac kręciołem co jest cudem designu? To jakby owce i siano wypasionym RR od królowej wozić - nieprzystoi...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych