Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Revo Inshore - maszynka do mielenia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 05 wrzesień 2012 - 08:13

Tylko jeszcze dać naklejkę - CCCP...


bez przesady - CCCP nie zawsze = totalny szit

#62 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 05 wrzesień 2012 - 08:33

Fakt, czołki, samoloty i łodzie podwodne były super...
Sugeruje tylko z tymi przyrządami z Twojego linku iż mają dużą masę i gabaryty, trudno manipulować na filigranowej szpulce. Japończyk jest płaski nakłada się na szpulkę, nie sprawia problemów przy spasowaniu, obejmuje chyba wszystkie średnice - słowem przemyślana konstrukcja, upchasz go w każdą kieszonkę podręczną jako osobisty niezbędnik.
Nie chciałem być złośliwy z ruskimi jednak skojarzenie było mocniejsze...

#63 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 05 wrzesień 2012 - 08:39

... ale tam jest mały pie.... poprzecznik, którego za chiny wyciągnąć nie mogę....



i wlasnie dlatego Shimano free spool jest genialne! Wymiana lozysk moze odbyc sie nawet na lowisku.

Moj Zillion Costal jakkolwiek swietny multik do light saltwateru lezy teraz i czeka na wymiane lozysk. Wyjecie tego poprezecznika to horror, a slona woda niszczy szybko nawet zamkniete lozyska odporne (niby) na morska wode.

W daiwie jest jeszcze te problem, ze oba lozyska szpuli sa inne. Wieksze na szpuli, a mniejsze wpanelu magnetyka

Jak lubisz magnetyka i opanujesz wymiane lozysk to idz w kierunku tej Luny, to w zasadzie multik o identycznym performance jak 203SW..

:D

#64 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 05 wrzesień 2012 - 08:44

W serii CC DC nie jest już tak genialnie...
Szczególnie jak trzeba zdemontować część z elektroniką. Po za tym to same superlatywy.

#65 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3201 postów

Napisano 05 wrzesień 2012 - 08:51

W serii CC DC nie jest już tak genialnie...
Szczególnie jak trzeba zdemontować część z elektroniką. Po za tym to same superlatywy.



Ale ja umiem juz rzucac i mnie DC nie jest potrzebne. :mellow: Mialem przyjemnosc z Antaresem DC i Conquestem 201DC. Nie dla mnie to rozwiazania.

W morskiej wodzie i przy duzej intensywnosci lowienia raczej unikalbym skomplikowanych zabawek do jakich DC niestety naleza. W morzu jak jest ryba i mozna sie spodziewac brania naprawde konkretnego to raczej bedzie robic tylko sprzet prosty i solidny..



#66 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 05 wrzesień 2012 - 08:57

A ja wolę stonowane kolory jak tombakowy odcień...
My tu w kraju choć na zadupiu też jakoś sobie z tymi rzutami radzimy. Nawet Ci najlepsi - zawodnicy utytułowani sięgają po system DC. Taka światowa fanaberia. Polak chłonny jest nowinek to i DC nosi w plecaku. Jak mi się znudzi to se centerpina kupię i też porzucam. Faja nie jestem...

#67 OFFLINE   Jack__Daniels

Jack__Daniels

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2211 postów
  • LokalizacjaJelenia Góra/Horten

Napisano 05 wrzesień 2012 - 13:41

Tak mi teraz przyszło do głowy jak rozwiązać problem z rozklepanym/zniszczonym pinem. Po zniszczeniu takiego, można iść do castoramy czy innego sklepu żelaznego i kupić wiertło o takiej średnicy jak pin, i odciąć tę część, którą wkłada się do wiertarki (jest gładka) i wpakować to w szpulkę. Wierteł zacząłem używać jak urwałem blokadę do śruby w silniku na łódce. Nie mogłem dostać takiego precika, a że coś wierciłem to pomysł wpadł sam do głowy.

#68 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 05 wrzesień 2012 - 13:42

No ja jeszcze takich wyżyn zajebistości nie osiągam, zebym miał traba na CCDC kręcić. Ale kto wie, może i kiedyś ... :mellow:
A tak na serio - na wsi, w sklepie mieli, łożysk do wyboru do koloru. Kupione 2 zamknięte w zamian za otwarte i zamkniete, nasmarowane, gotowe, stainless steel - moze chwilę pochodzą. Smar też ciekawy obczaiłem, polecany do przekładni małych rozmiarów parcaujacyh z morską wodą, zobaczę co i jak, na oko wygląda świetnie. Niestety to na szpuli mieli tylko milimetr szersze i nie wejdzie chyba...
Nic to, złożyć przesmarowac na dobrze i zobaczymy jak robi...

#69 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 05 wrzesień 2012 - 15:26

Update
Rozłożony na części pierwsze
Każda oczyszczona, obejrzana, przesmarowana i założona z powrotem.
Efekt?
Chodzi jak ruski czołg początkowo (akurat z Tpe rozmawiałem, to mógł posłuchać) Ale - siedziałem z wyrazem niedowierzania na tym durnym pysku i... kręciłem jak małpa. Po chwili jakby mniej, później jeszcze mniej
W tym momencie nei ma maślanej pracy jak nówka, ale i ucichł zupełnie. troszkę czuć w nim pracę, ale myślę, ze to kwestia połowienia chwilę i ponownego przesmarowania/usunięcia nadmiarów smaru w kilku miejscach.

#70 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 05 wrzesień 2012 - 15:32

[quote]
W serii CC DC nie jest już tak genialnie...
Szczególnie jak trzeba zdemontować część z elektroniką. Po za tym to same superlatywy.
[/quote]


Ale ja umiem juz rzucac i mnie DC nie jest potrzebne. :mellow: Mialem przyjemnosc z Antaresem DC i Conquestem 201DC. Nie dla mnie to rozwiazania.

W morskiej wodzie i przy duzej intensywnosci lowienia raczej unikalbym skomplikowanych zabawek do jakich DC niestety naleza. W morzu jak jest ryba i mozna sie spodziewac brania naprawde konkretnego to raczej bedzie robic tylko sprzet prosty i solidny..


[/quote]

co prawda to prawda. mnie osobicie DC podobają się bardziej właśnie ze względu na kolor, ale w praktycznym użytkowaniu w szczególności w morskiej wodzie zwykły conquest sprawdzi się lepiej. od siebie dodam jeszcze ze w moim 101DC po łowieniu w oceanie pojawiał się biały solny nalot na magnesach. co prawda nie miało to raczej wpływu na użytkowanie, ale trudno przewidzieć długofalowe skutki tego zjawiska.
pozdrówka



#71 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 05 wrzesień 2012 - 15:57

To jest własnie problem, wszystko fajnie wygląda przy sporadycznym łowieniu. jak się zrobi ze sprzętu woła roboczego, to tylko pojedyncze konstrukcje dają radę...

#72 OFFLINE   gulf

gulf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2700 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Mateusz

Napisano 06 wrzesień 2012 - 00:55

To jest własnie problem, wszystko fajnie wygląda przy sporadycznym łowieniu. jak się zrobi ze sprzętu woła roboczego, to tylko pojedyncze konstrukcje dają radę...


No właśnie , ciekawe czy w Twoich łapach katucha ruska da radę czy też w pizdu pójdzie z dymem :lol:

#73 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 wrzesień 2012 - 08:15

Myślę że max kwartał i po tankietce :mellow:

#74 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 07 wrzesień 2012 - 21:43

Niestety, to nie te łozyska
Po przesmarowaniu robi hałasu jakby trochę mniej, ale nadal przy rzucie coś jest nie tak i wyje w niebogłosy, a tam przecież oporowe nie działa.
Opcje 2 - padło łożysko na szpuli i ono tak daje (ale - kręciłem nim i wydaje się być ok, lub opcja dwa poszedł się ebać mechanizm rozpinania szpuli do rzutu? ale - oblookałem to w środku, wszystko wygląda ok...
Przy zwijaniu, wrażenie jakby ktoś piachu w tryby sypnął, przy rzucie jazgot, ze się przepływający łabędź z przerażenia zesrał, liście z drzew osypują i szkliwo krowom na zębach pęka.
Fuck sake...

#75 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 07 wrzesień 2012 - 21:46

przywieź to do mnie.
obadamy!

#76 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 07 wrzesień 2012 - 21:47

Można jutro wieczorkiem?


#77 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 07 wrzesień 2012 - 21:48

można raczej zdzwonimy się jutro

#78 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 07 wrzesień 2012 - 21:49

te oporowe masz jeszcze w jednym kawałku?
mam nadzieje ze tak. może je uratujemy

#79 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 07 wrzesień 2012 - 22:00

Oporowe wyczysciełem, przesmarowałem, pokręciłem całe popołudnie nad suck, oczyściłem, przepłukałem wd40, osuszyłem, przesmarowałem jakimś dedykowanym SW smarem...


#80 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 08 wrzesień 2012 - 19:41

I Pan Peresada wyjął z bagaznika swoje magiczne urządzenie do usuwania poprzeczki z ośki, zmienił łożysko na ośce i... Chodzi jak nowe :mellow:
Jednym słowem - super zamknięte odporne na korozje łożysko zdechło, prawie że blokując cały multi.
Teraz jest dobre ceramiczne, trochę halasuje przy rzucaniu, ale powinno chodzić i chodzić i chodzić...
Podziękowania i dla Peresady i dal reszty bioracych udział w wątku




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych