#421 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 01:42
- Jarek M lubi to
#422 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2013 - 09:34
Ja też poproszę jeśli jest jeszcze taka możliwość
- Jarek M lubi to
#423 OFFLINE
Napisano 20 listopad 2013 - 22:09
Jeśli jest taka możliwość to też chętnie podepnę się
- Jarek M lubi to
#424 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2013 - 22:21
Z chęcią zapiszę się i Ja
#425 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2013 - 13:40
I ja bym poprosił o jedną porcyjkę
#426 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2013 - 18:14
#427 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2013 - 20:15
Witam
Na forum jest sporo osób, które moją duże doświadczenie w konserwacji naszych drogich zabawek
Każdy mechanik precyzyjny ma swoje sprawdzone smarowidła z upodobania czy doświadczenia
Dlatego pytam czym smarować żeby nasz sprzęt był jak nowy ?
#428 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2013 - 22:22
Witam
Na forum jest sporo osób, które moją duże doświadczenie w konserwacji naszych drogich zabawek
Każdy mechanik precyzyjny ma swoje sprawdzone smarowidła z upodobania czy doświadczenia
Dlatego pytam czym smarować żeby nasz sprzęt był jak nowy ?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tak jak z olejami samochodowymi. Co mechanik to opinia. Czytaj ze zrozumieniem i próbuj.
Użytkownik godski edytował ten post 26 listopad 2013 - 23:44
#429 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2013 - 22:57
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tak jak z olejami samochodowymi. Co mechanik to opinia. Czytaj ze zrozumieniem i próbuj.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tak jak z olejami samochodowymi. Co mechanik to opinia. Czytaj ze zrozumieniem i próbuj.
Pełna zgoda. Osobiście bardzo mi spasował Smarmax. Jednak uważam, że najistotniejsze przy smarowaniu kołowrotka jest jego bardzo dokładne oczyszczenie ze wszystkich pozostałości poprzedniego smarowidła - niby oczywiste, a różnie bywa. Przy niskich temperaturach "zderzenie" dwóch smarów o różnym składzie i parametrach = pewne kłopoty w postaci sukcesywnego "usztywniania pracy" aż do całkowitego zatrzymania (mam to przerobione na własnej skórze). Dobrych smarów jest sporo, poza już wskazanym pozytywne opinie ma niebieski Penn, a pewnie Shimano i Daiwa też byle czego nie oferują.
#430 OFFLINE
Napisano 26 listopad 2013 - 23:45
Pełna zgoda. Miałem Smarmaxa i jestem tego zdania, że do trybów są lepsze smary niż ten łożyskowy.
#431 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 09:04
-5stopni. W temp pokojowej jak i po teście młynek kręci jak szalony, minimalne opory, jakby nie było wcale tam smaruchy. Smarmax nie jest zbyt kleisty i w pełni sezonu napewno go nie zastosuje na rzecz ubóstwianego przezemnie Starplex-a ;-)
#432 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 09:51
Jest jeszcze jeden ciekawy smar nazywany smarem dożywotnim QUINPLEX® 4024, produkowany przez Lubrication Engineers. Podstawowe cechy: nie reaguje negatywnie z żadnymi materiałami ani organizmami żywymi, pracuje w niezmienionej konsystencji od -18 do 180 stopni. Ma ciekawą charakterystykę a mianowicie zachowuje się jak płyn newtonowski tj. w wyniku naprężeń statycznych i ścinania przez koło zębate przekładni gęstnieje i zwiększa opory toczenia.
Jak to działa?
W momencie kiedy przekładnia toczy się powoli smar zachowuje się niemal jak płyn jednak jego kleistość/przyczepność jest tak duża że przywiera do materiału tworząc otoczkę ale nie powoduje w tym stanie oporów toczenia, wręcz odwrotnie minimalizuje je. W momencie kiedy przekładnia toczy się szybko, następuje ścinanie smaru przez koła zębate w wyniku czego smar gęstnieje minimalizując tarcie to samo czyli gęstnienie ma miejsce w przypadku naprężeń statycznych czyli kiedy przekładnia toczy się powoli ale pod dużym obciążeniem. Gęstnienie smaru pod obciążeniem czy w czasie wysokich obrotów odbywa się oczywiście do pewnego stopnia.
Co to daje?
Podczas obciążenia przekładni czy wysokich obrotów uniemożliwia w zasadzie kontakt kół przekładni ze sobą. Efekt jest dość śmieszny i dziwny, kręcąc powoli wyczuwam luz w przekładni, kręci się bardzo lekko, ciężar knoba sam obraca korbę kołowrotka, kręcąc bardzo szybko luz pod wpływem gęstnienia smaru natychmiast sam się eliminuje ale odczuwam to jako narastające hamowanie mojego kręcenia.
Nie jest to oczywiście smar dla boleniarzy ponieważ różnica w "lekkości" kręcenia (wolno-bardzo szybko) jest dość mocno odczuwalna ale myślę, że sprawdzi się dla sandaczowców, woblerowców którzy wiecznie narzekają na szybko zużywającą się przekładnie. W tej chwili testuję go chociaż już właściwie sezon na cięższe łowienie się kończy.
Bardzo trudno też będzie zweryfikować zasadność jego stosowania ponieważ musiałbym równolegle w podobnych warunkach męczyć 2 przekładnie przez długi okres czasu aby stwierdzić faktyczny efekt smarowania. Jednak ten producent jest określany przez fachowców jako absolutny TOP 400g smaru kosztuje coś ok 200zł, namówiłem sprzedawcę na kilka gram na próbę i sprawdzam. Za 5 lat się odezwę i opowiem o rezultatach
http://products.lelu...c=100|1295|1141
ps. nie można go zmyć wodą, odbija też wd-40 i benzynę. Są do zmycia specjalne płyny lub gdy trzeba się go pozbyć stosuje się jego starcie mechaniczne.
#433 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 10:24
brzmi jak jakies ufo
#434 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 11:10
Może ktoś będzie realizował kupno tego mazidła, chętnie bym na próbe wziął kapke.
Myśle, że do kleniowych maszyn sprawdziłby sie w 100% :-D
#435 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 11:16
Ciekawy smar
Będzie świetny do starszych młynków gdzie zaczyna się ząbkowanie
Chociaż w nowych też może znacznie wydłuży żywotność przekładni
#436 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 13:51
Jego elastyczność wygląda tak
Kiedy gęstnieje na przekładni ma się uczucie jakby nagle koła przekładni zamieniły się na gumowe śmieszny stworek.
#437 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 14:33
Bardzo jestem ciekaw przy jakiej prędkości aktywują się jego newtonowskie właściwości? Rozumiem że trzeba go tam trochę upchać żeby w pełni odczuć to co opisujesz?
#438 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 14:37
Wiele go nie trzeba żeby tak działał, posmarowałem lekko zęby pinionu, koła przekładni i wałek ślimakowy wodzika. Przy normalnym kręceniu w zasadzie nic się z nim nie dzieje, lekko i gładko kręci, przy umiarkowanym expresie jak na bolenia momentalnie gęstnieje.
#439 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 14:55
Witam. Szanowni Koledzy mam prośbę o radę, wynikajacą z moich wczorajszych doświadczeń z nowym Pennem Spinfisherem V (problem opisany we właściwym wątku). Proszę o podpowiedź który smar do kołowrotka wg Waszych doświadczen najlepiej sprawdza się w niskich temperaturach. Jedno juz wiem, smar Jaxona, które niepotrzebnie dołożyłem do mechanizmu kompletnie zawiódł - po kilku godzinach łowienia przy temp. około 1-2 st. C sukcesywnie korbka stawała się coraz cięższa. W temperaturze pokojowej, jak młynek sie zagrzał wszystko wróciło do normy. Wychodzi więc jednoznacznie, że zawinił właśnie smar. Muszę więc go usunać i zastąpić jakimś dobrym, sprawdzonym specyfikiem. Zakładam nowy wątek bo w wyszukiwaniu zaawansowanym nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. RB.
Smar syntetyczny Leda można kupić w sieci wycisza cały mechanizm kołowrotka
#440 OFFLINE
Napisano 27 listopad 2013 - 17:46
Witam Wszystkich
Chętnie odkupię trochę smaru SMARMAX 9770-K.
Nie chodzi o zamawiane tutaj przez wszystkich 100g (nie potrzebuję takich ilości). Może być nawet 20g...
Jeśli Ktoś chciałby sprzedać część swoich zapasów prosze o kontakt
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: kołowrotek, serwis
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych