Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BIG GAME - popping, jiging


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
338 odpowiedzi w tym temacie

#301 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 26 marzec 2024 - 07:26

Wyskakujący popper może być wina konstrukcji poppera, ale na dużej fali większość będzie wyskakiwać i lepiej zmienić na sticka. Ja zgapiłem moja żonę jak poppowała z pasa i teraz sam tak robię. Nie wiem po co się meczykem z pod ręki. Dopiero jak popper jest blisko przekładasz pod reke. Większość brań i tak jest na dalekim dystansie. Make wygodne w podróży pasy walki też lepiej sobie darować no też pachwiny będą obite. Kolega to przerobił i kupił normalny.

Użytkownik wujek edytował ten post 26 marzec 2024 - 07:27


#302 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów

Napisano 26 marzec 2024 - 08:05

To samo mi ktos powiedzial. nie wyobrazam sobie prowadzenia poppera na fali trzymajac wedke w pasie - nawet normalnie wedkujac popper mial tendence do wyskakiwania z wody jak szarpnales za blisko szczytu albo jak zjezdzal z fali (a jak juz wylecial to zwykle 1/3 rzutu zniszczona bo robil kozly w powietrzu etc + dryf lodzi i zanim wybrales luz linki by znowu szarpnac juz mialem przynete 5m od lodzi....). Trzymanie wędki w gorze tylko to pogarszało.

Nie wiem czy łapałeś kiedyś 6 godzin lub dłużej ,nie mówiąc już kilka dni wędką do popa (1,5kg) uwierz mi bez pasa się nie da. Na fale nigdy nie mamy wpływu, ale są poppery które na falach zachowują się lepiej od innych.. staraj się ciągnąć popa jak jest za falą, a nie na niej
  • wujek lubi to

#303 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 26 marzec 2024 - 09:59

Moje poppery całkiem dobrze sobie radzą na fali, w Omanie poppowaliśmy na dużej fali pod Hallaniyat i żona wyjęła GT. Owszem zdarza się że wyskoczy, na to nie ma wpływu, ale jak napisał Greg trzeba się zgrać z falą. Mam jednak wrażenie że jak jest spora fala ryby gorzej widzą poppera i często lepsze brania były na sticka którego też łatwiej poprowadzić w trudnych warunkach.


  • GregORnot lubi to

#304 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 26 marzec 2024 - 10:22

Gruszka na dolnik jest duzo wygodniejsza jak pas do spinningu a przy poppingu to wedka pod pache szczytowka lekko do dolu i skrety ciala i barkow najmniej meczaca metoda jak dla mnie przynajmniej

 

No dokladnie tak robilem.

 

Wyskakujący popper może być wina konstrukcji poppera, ale na dużej fali większość będzie wyskakiwać i lepiej zmienić na sticka. Ja zgapiłem moja żonę jak poppowała z pasa i teraz sam tak robię. Nie wiem po co się meczykem z pod ręki. Dopiero jak popper jest blisko przekładasz pod reke. Większość brań i tak jest na dalekim dystansie. Make wygodne w podróży pasy walki też lepiej sobie darować no też pachwiny będą obite. Kolega to przerobił i kupił normalny.

 

My mielismy wiekszosc bran mniej wiecej w polowie rzutu. Ze szczytowka tak w gorze robil sie straszny balon na lince + wedka miekkawa = popowanie by bylo srednie (wycialem stop klatke z filmu i wyglada, ze on wyginal sie do przedostatniej przelotki przy szarpnieciach w bok) Pas mialem normalny - u was na filmie chyba widzialem te czarne z pianka podobne. Moze z sztywniejsza wedka bylo by lepiej - kilka rzutow oddalem tym hearty rise i bylo duzo latwiej animowac przynete.

 

Nie wiem czy łapałeś kiedyś 6 godzin lub dłużej ,nie mówiąc już kilka dni wędką do popa (1,5kg) uwierz mi bez pasa się nie da. Na fale nigdy nie mamy wpływu, ale są poppery które na falach zachowują się lepiej od innych.. staraj się ciągnąć popa jak jest za falą, a nie na niej

 

Nie wiem ile wazyl ten batalion z saragossa obstawiam kolo 1kg. lowilem nim w sumie z 1,5 dnia (pozostaly czas jigging). Co do popperow to probowalem rapale xplode 17, halco widowmakera i harta jakiegos duzego 120g (bloody pop?) zdecydowanie najlepiej wody trzymala sie rapala, najgorzej hart. Probowalem stickow od Kuby (1 mi chyba barakuda obciela), sredniej cykady (10-12cm 40g+) i turbo jacka (porazka ta pletwa metalowa sie non stop wyginala) ale 90 % bran bylo na popa wiec nie za czesto.
 



#305 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 26 marzec 2024 - 10:28

Popowanie miękką wędką tak słabo idzie

Ale, jeśłi dobrze rozumiem, łowicie na poppery z wędką w pasie? Nie widziałem jeszcze takiej sztuczki, musze obczaić


  • wujek lubi to

#306 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 26 marzec 2024 - 10:44

Jak widać wszystko się składa na wygodne łowienie. Ja dwa wyjazdy przełowiłem Saltigą GT86 i to fajny kij ale do sticka, do poppera może do 150g masy całkowitej. Do poppera nie może być miękki kij oddający przy podciągnięciach. Teraz mam Ripple Fishera do 270g i lepiej się tym łowi niż Saltigą do 180g no ale samemu trzeba było odrobić lekcję. Bardziej się człowiek umorduje miękkim teoretycznie lżejszym sprzętem niż cięższym ale sztywniejszym. Rzuty też zdecydowanie przyjemniejsze niż kijem który się gnie pod większym popperem. Kij w pas walki i pyk, pyk popper zasuwa aż miło, ręka się nie męczy i nic nie boli, a co ja się naszarpałem tą saltigą żeby popper szedł dobrze to do dzisiaj mi samego siebie szkoda. Wiedziałem że muszę ten kij zmienić do moich dużych popperów z czołem 50mm ( xplode ma pewnie czoło z 42mm), ale kolega dobrze doradził a ja się posłuchałem i teraz łowienie to przyjemność. Kij do poppera to musi być kij od szczoty który ma się giąć ale dopiero pod rybą. I moim zdaniem lepsze są kije krótsze ok 240cm.

Kuba łowienie z wędką w pasie to znana technika, po prostu trzeba podpatrywać mądrzejszych a nie wyważać otwartych drzwi (to uwaga do mnie). Tylko pas najlepiej taki żeby nie było żadnych ruchomych elementów które się rozsypią po dwóch dniach co też przerobiłem. Prosty kawał plastiku w który włożymy dolnik wędki i taki który powierzchnią opiera się na udach. Nie żadne małe bo poobijamy jajca i pachwiny. Kolega wziął mały, kompaktowy i wszystko miał sine. Następnym razem już tego błędu nie zrobił, choć sam się czaiłem dla Moniki na ten mały bo sama chciała, na szczęście stanowczo odradził. 


Użytkownik wujek edytował ten post 26 marzec 2024 - 10:59

  • Kuba Standera i GregORnot lubią to

#307 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów

Napisano 26 marzec 2024 - 11:52

No tak, tylko raczej szuka się jednego uniwersala do sticka i popa, więc reasumując; lepiej trochę za sztywny niż w sam raz👍 a dla mnie idealna długość to 250-255cm( wolę dłuższe) mimo że mam 193cm

#308 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 26 marzec 2024 - 14:35

Krótszy moim zdaniem tak nie męczy ręki, jest poręczniejszy. Tym moim Ripple Fisherem też sticka pociągniesz bez problemu, więc to taki uniwersał. W Omanie duży tuńczyk mi przetarł plecionkę o płetwę drugiego tuńczyka i miałem saltigę jak zapas więc szybko podmieniłem kij bo ryby brały a kolega który akurat nie łowił wiązał mi węzeł i też na poppery coś tam złowiłem, ale jak mogłem to używałem RF. Jak szukasz uniwersału to lepiej mieć kij z zapasem mocy bo nim pociągniesz wszystko a miękkim kijem tylko sticki i mniejsze poppery.


Użytkownik wujek edytował ten post 26 marzec 2024 - 14:37


#309 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 26 marzec 2024 - 15:10

Panowie i panie a jak z podrozami codziennie nad wode- zawsze na lodge siedzicie wedkarskiej nad woda? Bo my siedzilismy w hotelu i codzien losowa taksowka wiozla nas do mariny. Kija 1 czy nawet 1+1 moglo by byc ciezko wsadzic bo to glownie sedany.

#310 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 26 marzec 2024 - 20:33

Transport wędek to przeważnie problem operatora, najlepiej spać na katamaranie.
  • Kuba Standera lubi to

#311 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 27 marzec 2024 - 08:10

Wedlug mnie i nie tylko uniwersalna wedka do stick jak i popping nie istnieje zawsze jest to kompromis w jedna lub druga strone tak jak nie ma uniwersalnych przynent trzeba sie na cos zdecydowac przerobilem wiekszosc wedek przynent kolowrotkow na rynku trzeba sobie wybrac co sie lubi. Przerobilem Stella sw,swb,Saltigi dogfight,expedition na koniec wylondowalem z nowymi certate sw poniewaz byl moment gdzie za jedna swc mozna bylo kupic praktycznie dwie daiwy certate sw 14000 i w gore. Tak samo wedki przerobilem z japoncow od tenryu, fc labo przez rippel fisher mc works carpenter a finalowo wylondowalem na niestety nie istniejoncym juz synith i ns blackhole przynety jezeli o stick to po przerobieniu praktycznie wszystkiego moze pomijajac Moutoukenmaru bo nie dosyc ze kosztowaly fortune to czasami trzeba bylo czekac wieki skonczylem na strategic angler sirens i hammered
A tak naprawde jak ryba bierze to zlowisz na wszystko np duzo ryb wydarlem na ronZ i i plastikowego taniego szybko tonacego fc labo
  • wujek i Kuba Standera lubią to

#312 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów

Napisano 27 marzec 2024 - 09:39

Wiadomo że nie ma uniwersala, ale w większości przypadków kompromis też załatwia sprawę. W naszym położeniu geograficznym i z naszą częstotliwością wyjazdów nie każdy może sobie pozwolić na wożenie pięciu wędek i pięciu młynków na zagraniczne wyprawy-(zwłaszcza jak jedzie z rodziną) więc jednak kompromis jest wskazany. W innym przypadku jeździli byśmy na wyprawy z dwiema bazukami i 30kg złomu „niezbędnego” do wędkowania. A Przecież sw18hg do poping/stick, sw20pg do jigging+ jigging rod do 300g, a do sticka i popa- tak jak wujek pisze troche cięższa/ sztywniejsza szpada( ew jednen zapas) co innego jeśli się mieszka na miejscu, to wiadomo- kupujesz/zabierasz to na co się aktualnie nastawiasz
  • wujek lubi to

#313 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 27 marzec 2024 - 10:45

 

Kuba łowienie z wędką w pasie to znana technika, po prostu trzeba podpatrywać mądrzejszych a nie wyważać otwartych drzwi (to uwaga do mnie). Tylko pas najlepiej taki żeby nie było żadnych ruchomych elementów które się rozsypią po dwóch dniach co też przerobiłem. Prosty kawał plastiku w który włożymy dolnik wędki i taki który powierzchnią opiera się na udach. Nie żadne małe bo poobijamy jajca i pachwiny. Kolega wziął mały, kompaktowy i wszystko miał sine. Następnym razem już tego błędu nie zrobił, choć sam się czaiłem dla Moniki na ten mały bo sama chciała, na szczęście stanowczo odradził. 

Musze poszukać filmików, w końcu obejrzeć Wasz Oman. Tutaj wszyscy łowią z łapy, dopiero gdy siądzie ryba zaczyna się zakładanie pasa (trochę roz... na łodzi przez to)

Ale - to samo mówił Rado - rzut, dolnik w pas i wio, jak ryba walnie jesteś już gotowy.

Tutaj zostały jeszcze ze dwa tygodnie do pojawienia się ryb, na razie sztorm za sztormem, ciezko z domu wyjść


  • wujek lubi to

#314 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów

Napisano 06 kwiecień 2024 - 06:56

Łapał ktoś kiedyś bluefiny? Jade za tydzień i tyle wiem co z yt

#315 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 kwiecień 2024 - 09:30

Łapał ktoś kiedyś bluefiny? Jade za tydzień i tyle wiem co z yt

W sensie tuny czy trevally?



#316 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 06 kwiecień 2024 - 13:02

Pewnie tuny, daj znać jak było i weź małe przynety. Kumpel był i reagowały tylko na jakieś sticki do 12cm.

#317 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów

Napisano 06 kwiecień 2024 - 13:12

Tuna bluefin. Zaczęły się na Teneryfie właśnie i jadę zapolować. Mam ambicje złapać jednego na poppera, ale.. wiecie jak jest.. to już jest bestia, monster.. i niewiadomo jak się skończy..

#318 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 148 postów

Napisano 06 kwiecień 2024 - 20:16

Pewnie tuny, daj znać jak było i weź małe przynety. Kumpel był i reagowały tylko na jakieś sticki do 12cm.

Tylko jaki hak/ kotwicę zapiąć do takiej przynęty na „takiego” zwierza żeby nie połamało?

#319 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 07 kwiecień 2024 - 16:20

Są producenci robiący takie co wytrzymują :D :D

Dajesz jeden duży single hook i wio

Jest jeszcze bardzo wcześnie, zima była w tym roku dość długa i jeszcze na początku tego tygodnia było rano poniżej 10st (na kanarach pewnie cieplej, ale z tego co widze ryby są pojedyncze)

U mnie ryb jest bardzo dużo, wszystko stoi na 70-100m. Czasem płyniesz i jakbyć miał dwa dna tyle baitfisha i drobnicy. Łowią pojedynczy zawodnicy, nadupcają jigami na dużych głębokościach. Reszta albo kręci się w trolu albo smutno patrzy jak deszcz pada.

Początek sezonu to raczej sticki, ryb wychodzących do powierzchni będzie dużo mniej niż na przykłąd w lipcu-wrześniu. Jak wspomniał @wujek - weź kilka przynęt 9-11cm bo potrafią się zafiksować i nic innego nie chcą.

Ale weź też kilka większych, bardziej obfitych - mogą wejść w makrele. Przydają się dość szybko tonące stickbaity - po rzucie czekasz chwilę aż zatoną i później tak jakby jerkujesz długimi pociągnięciami z pauzami.

Zwykle na początku sezonu najlepsza akcja jest popołudniami, na cieplejszej wodzie (tu trzeba szukać, czasem wystarczy przepłynąć 200m i woda jest 1.5 stopnia cieplejsza - tak się prądy układają. Z tego co widzę łodzie trollingowe już ruszyły u mnie, na kanarach są pewnie te dwa tygodnie do przodu.

Powodzenia!!


  • GregORnot lubi to

#320 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 07 kwiecień 2024 - 16:30

Tylko jaki hak/ kotwicę zapiąć do takiej przynęty na „takiego” zwierza żeby nie połamało?

 

Ja to robię tak:

 

Załączony plik  IMG_20230904_130552-01.jpeg   53,45 KB   16 Ilość pobrań

 

Załączony plik  IMG_20230913_193950-01s.jpg   78,64 KB   12 Ilość pobrań

 

Niestety ryba zmasakrowała lekkie (65lb zestaw) i przy próbach podniesiania z głębszej wody poszła z przynetą...


Użytkownik Kuba Standera edytował ten post 07 kwiecień 2024 - 16:33

  • gooral i GregORnot lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych