wujek, on 26 Dec 2023 - 14:45, said:
Tuńczyk a GT to dwie różne ryby i holuje sie je na innych glebokosciach i w przypadku tunczyka mozna sobie na wiecej pozwolic. Travele ktore wyjmowaly duże tuńczyki 30,40kg strzelaly na 10kg gt czyli małych.
Jak gdzieś pojedziesz i wyjmiesz duże ryby daj znać, jak połamiesz też, sam jestem ciekaw tych traveli.
No wiec pisze co nastepuje:
Lowilem plecionka 70lbs od psulka (0.36), okuma azores blue 9000 (hamulec okolo 12kg na pelnej szpuli - przy pustej moze nawet dobic to katalogowych 20) i tym travelem hearty rise. przynety sticki 60-120g, poppery 40-260g.
Andamany: 0 problemow, zestaw wciagal nosem ryby wliczajac GT z foty (ponoc ca 30 kg)
gt.jpg 355,87 KB
6 Ilość pobrań
Oman: bylo by ok (rybke z fotki holowalem kilka minut samemu),
tuna.jpg 226,19 KB
6 Ilość pobrań
ale zaczepilem lokomotywe
+ koledzy na lodzi (zmienialismy sie kilka razy) z uporem maniaka dokrecali hamulec twierdzac, ze jest za slaby (jest moze 2kg slabszy od sargosy 14k "na papierze", ale lowilem sargosa 14k i mz nie byl mocniejszy wcale.
Po jakis 5 minutach poszla wedka, po kolejnych 15 plecionka. Reszta czyli przyneta od Kuby, kotwice i koleczka z aliexpres (te co dawalem foty w watku)
Filmik z zajscia tutaj : https://youtu.be/zcA...-82lxNElL-GCqQS
Pytanie czy yft naprawde nie mozna pozwolic poplynac te 200m kilka razy? (jezeli nie to po kiego dziada tyle tej linki na kolowrotku) Cos tam ktos gadal, ze prady sa duzo mocniejsze i jak ryba w nie wejdzie to juz nie do ruszenia..
Z dodatkowych ciekawostek :
1 4cz daiwa saltiga z rynku francuskiego to straszna lipa - strzelila koledze na laczeniu w dolniku - idiotyczny pomysl bo i kolowrotek wylecial z wedki przy okazji. W wyniku zajscie w kolowrotku (tez saltiga) odlamala sie czesc stopki....
2 kojarzycie jak pisalem o pekajacych porcelankach? w drodze powrotnej strzelila mi jedyna przelotka jaka zostala w tym travelu (wiozlem trupa do domu bo kumpel ma identycznego), mino ze w tubie bylo wiecej luzu bo bylo o 2 sklady mniej
3 przez reszte wyjazdu lowilem porzyczonym howkiem bigblue 74 (sztywny jak diabli - kiepsko z niego leci, brania nie mialem wiec nic wiecej nie powiem) i spinfisherem vii 8500 (p[ojemnosc szpuli troszke wieksza niz saragosa 18k, srednica kosza kolo 12cm). Strasznie niewygodnie bo kosz blisko blanku regularnie zbijalem kablak w trakcie rzutu przez przypadek - czy macie takie problemy w tych 18k+ kolowrotkach innych producentow?
Ale do brzegu:
Mysle nad kupnem w miare uniwersalnej wedki pod gt/yft - mysle nad bullfighterem 200 (chyba, ze znajde w japoni jakiegos cudaka w dobrej cenie) i nowym kolowrotkiem. Poczytalem troche u AH i wg niego hamulec w saragosach i stellach jest ten sam wiec raczej oba odpadaja.
Zostaje saltiga (wg AH maja 20kg+ hamulca I bodaj Cavy gdzies na yt mial filmik z testowania swojego hamulca i serio mial 20 kg +). Model 2020 albo 2025, nie spieszy mi sie i albo 14kxhg albo 18khg
za 14 przemawia waga i kompaktowosc, za 18 pojemnosc szpuli. Pytanie czy w wypadku tak mocnych hamulcy ilosc linki ma znaczenie jesli ryba ma ponizej 100kg (ryby powyzej jak dla mnie to wypadek przy pracy a nie cel). Mial ktos odjazd 100m+ na saltidze z wedka pe 8+ i odpowiednio dokreconym hamulcu?
Co do rozmiarow ryb i przynet :to planuje seszele z katamaranu i runde 2 w omanie a pozniej sie zobaczy. mam kilka sporych popperow 200g+ (nosybefisherman big h i big k), ale glownie lowie na rapale 170 explode i halco roosta 195