Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BIG GAME - popping, jiging


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
423 odpowiedzi w tym temacie

#401 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3481 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 07 marzec 2025 - 23:14

wujek, on 26 Dec 2023 - 14:45, said:

Tuńczyk a GT to dwie różne ryby i holuje sie je na innych glebokosciach i w przypadku tunczyka mozna sobie na wiecej pozwolic. Travele ktore wyjmowaly duże tuńczyki 30,40kg strzelaly na 10kg gt czyli małych.
Jak gdzieś pojedziesz i wyjmiesz duże ryby daj znać, jak połamiesz też, sam jestem ciekaw tych traveli.

No wiec pisze co nastepuje:

 Lowilem plecionka 70lbs od psulka (0.36), okuma azores blue 9000 (hamulec okolo 12kg na pelnej szpuli - przy pustej moze nawet dobic to katalogowych 20) i tym travelem hearty rise. przynety sticki 60-120g, poppery 40-260g.

Andamany: 0 problemow, zestaw wciagal nosem ryby wliczajac GT z foty (ponoc ca 30 kg)

Załączony plik  gt.jpg   355,87 KB   6 Ilość pobrań

Oman: bylo by ok (rybke z fotki holowalem kilka minut samemu),

Załączony plik  tuna.jpg   226,19 KB   6 Ilość pobrań

ale zaczepilem lokomotywe

+ koledzy na lodzi (zmienialismy sie kilka razy)  z uporem maniaka dokrecali hamulec twierdzac, ze jest za slaby (jest moze 2kg slabszy od sargosy 14k "na papierze", ale lowilem sargosa 14k i mz nie byl mocniejszy wcale.

Po jakis 5 minutach poszla wedka, po kolejnych 15 plecionka. Reszta czyli przyneta od Kuby, kotwice i koleczka z aliexpres (te co dawalem foty w watku)

Filmik z zajscia tutaj :  https://youtu.be/zcA...-82lxNElL-GCqQS

Pytanie czy yft naprawde nie mozna pozwolic poplynac te 200m kilka razy? (jezeli nie to po kiego dziada tyle tej linki na kolowrotku) Cos tam ktos gadal, ze prady sa duzo mocniejsze i jak ryba w nie wejdzie to juz nie do ruszenia..

Z dodatkowych ciekawostek :

1 4cz daiwa saltiga z rynku francuskiego to straszna lipa - strzelila koledze na laczeniu w dolniku - idiotyczny pomysl bo i kolowrotek wylecial z wedki przy okazji. W wyniku zajscie w kolowrotku (tez saltiga) odlamala sie czesc stopki....

2 kojarzycie jak pisalem o pekajacych porcelankach? w drodze powrotnej strzelila mi jedyna przelotka jaka zostala w tym travelu (wiozlem trupa do domu bo kumpel ma identycznego), mino ze w tubie bylo wiecej luzu bo bylo o 2 sklady mniej ;)

3 przez reszte wyjazdu lowilem porzyczonym howkiem bigblue 74 (sztywny jak diabli - kiepsko z niego leci, brania nie mialem wiec nic wiecej nie powiem) i spinfisherem vii 8500 (p[ojemnosc szpuli troszke wieksza niz saragosa 18k, srednica kosza kolo 12cm).  Strasznie niewygodnie bo kosz blisko blanku regularnie zbijalem kablak w trakcie rzutu przez przypadek - czy macie takie problemy w tych 18k+ kolowrotkach innych producentow?

 

Ale do brzegu:

Mysle nad kupnem w miare uniwersalnej wedki pod gt/yft - mysle nad bullfighterem 200 (chyba, ze znajde w japoni jakiegos cudaka w dobrej cenie) i nowym kolowrotkiem. Poczytalem troche u AH i wg niego hamulec w saragosach i stellach jest ten sam wiec raczej oba odpadaja.

Zostaje saltiga (wg AH maja 20kg+ hamulca I bodaj Cavy gdzies na yt mial filmik z testowania swojego hamulca i serio mial 20 kg +). Model 2020 albo 2025, nie spieszy mi sie i albo 14kxhg albo 18khg

za 14 przemawia waga i kompaktowosc, za 18 pojemnosc szpuli. Pytanie czy w wypadku tak mocnych hamulcy ilosc linki ma znaczenie jesli ryba ma ponizej 100kg (ryby powyzej jak dla mnie to wypadek przy pracy a nie cel). Mial ktos odjazd 100m+ na saltidze z wedka pe 8+ i odpowiednio dokreconym hamulcu?

 

Co do  rozmiarow  ryb i przynet :to planuje seszele z katamaranu i runde 2 w omanie a pozniej sie zobaczy. mam kilka sporych popperow 200g+ (nosybefisherman big h i big k), ale glownie lowie na rapale 170 explode i halco roosta 195


  • wujek i radeqs lubią to

#402 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 860 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 07 marzec 2025 - 23:52

Gruba akcja! Kij strzelił na łączeniu segmentów, czy pomiędzy złączami? Chyba przyczyną był "high stick".

 

PS. Tutaj jest test hamulca Saltigi: 

(strzeliła pleciona przy 54 lbs).


Użytkownik radeqs edytował ten post 08 marzec 2025 - 00:14


#403 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3481 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 08 marzec 2025 - 00:16

pomiedzy (chyba bo sklad, ktory zostal byl dobre 10-15cm krotszy). Co do highsticka to sie zgodze, ale na usprawiedliwienie: nie szlo tej ryby ruszyc inaczej - przy niemal kazdej probie podniesienia wedki tylko linke z kolowrotka wyciagalismy + koledzy swoje 1+1 wyginaja duzo mocniej i nie ma zniszczen. Co by nie bylo rozwazalem kupno zapasowych elementow do tej wedki (da sie, nie wiem za ile), ale jak zobaczylem strzelona przelotke najwieksza to mi troche przeszlo. generalnie jak na travela to wytrzymal; sporo - mylse, ze bylo dobre 15kg przy 60 stopniach - takie uczciwe pe 8-10. Ciekawe co on za kij mial - nie odpowiedzial w komentarzach.



#404 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 860 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 08 marzec 2025 - 00:44

Jeśli mówimy o kiju z testu garażowego Saltigi, to nie ma żadnego znaczenia. Wędka jest prawie w linii plecionki - pracuje tylko dolnik. Jestem przekonany, że Skywalker też by taki test na luzie wytrzymał. To zupełnie inne obciążenie, niż podczas Waszej walki z tym ubotem.


Użytkownik radeqs edytował ten post 08 marzec 2025 - 00:45


#405 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9644 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 08 marzec 2025 - 10:48

@Gooral

Tak jak pisaliśmy miedzy sobą, powtorzę to i tutaj. Może nie przerzuciłym tych ryb miliart, złapełem ledwo kilka. Natomiast miałem przyjemność łowić z ludzmi którzy na tym zęby zjedli, łowią je pod domem, nie sporadycznie na wyjazdach.

W holu tuny kluczowa wydaje sie być praca miedzy łowiacym a osoba za sterem, idea wyłączenia łodzi, puszczenia się w dryf i radź sobie - jeśli masz większą rybę, utrudnia bardzo.

Popatrz też jak holują ludzie u Ciebie na filmach - pochyleni nad wędką, podnoszą rybę używając mięśni rąk nie nogami/plecami.

Wedka strzelila ze względu na high stick, to przecież widać jasno

Co do odjazdów - rada jaką dali mi hiszpanie to nie dokręcić na beton, tylko dać rybie odejść, holować spokojnie, bez darcia, bo rybę wk... i wtedy jest bardzo cieżko. 

Ryba po kilku odjazdach wchodzi w "walkę kołową" i wtedy krytyczna jest praca silnikiem na łodzi by nie miec ryby pod łodzią, nie ciągnąć jej pionowo w górę. Wykorzystują tą "spirale śmierci" jak to określają, do dość szybkiego podnoszenia ryby, kiedy odchodzi po okręgu opuszczją lekko wędkę, męczą ją hamulcem, kiedy zawraca w twoją stronę odzyskują linkę i podnoszą rybę w stronę łodzi. przy każdym nawrocie odzyskujesz trochę z głębokości na której się zatrzymał.

wydaj się ze ważny moment to też kiedy ryba widzi łodkę, ty widzisz kolor. Zwykle widziałem wtedy odjazd, ale nie taki jak te z początku.

Tyle obserwacji i teorii, ciekaw jestem czy YFT tuna działa wg tego samego schematu?

p.s. XXVI ;)

Ty pamiętasz że we wrześniu mieliśmy cisnąć na Giba?


Użytkownik Kuba Standera edytował ten post 08 marzec 2025 - 10:49

  • radeqs i tzienkiewicz lubią to

#406 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 860 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 08 marzec 2025 - 11:27

Wydaje mi się, że nie walczyli nogami, plecami bo na łodzi był chyba tylko jeden pas do walki, a o klejnoty każdy stara się dbać.



#407 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5906 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 08 marzec 2025 - 15:06

Wędka pękła bo nie byliście w stanie nic zrobić z tą ryba, a to ze pekła bo byl zły kqt wynikało z rozpaczliwej próby jej podciągnięcia do góry. Tunczyk w pierwszej fazie holu sprawia wrażenie że nie jest duży ale jak zejdzie poniżej łodzi ustawia się bokiem i staje na kilkudziesięciu metrach. Hamulec musi być tak dokręcony żeby ryba nie mogła już dalej odjeżdżać więc praktycznie na beton więc dobrze robili że Ci dokręcili. Po prostu kij był za słaby i tyle. Trzeba kupić jednoczęściowy blank i nie kombinować no chyba że dalej chcesz wydawać kasę na eksperymenty.
Ten GT wg mnie 30 nie ma, ryba między 20-25kg. 40+ by tego travela też pozamiatał, kolega na lodzi mial teraz bardzo duzego GT i widziałem co ta ryba wyprawia. Gdzieś pisałem że travele są ok do ryb do 20kg.
Pozdrawiam
  • GregORnot lubi to

#408 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3481 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 08 marzec 2025 - 15:21

No to wynika z tego, ze saragosa tez by nie dala rady. A wiekszy rozmiar tylko by nam utrudnil robote (wieksza szpula z tymi samymi bebechami = slabszy hamulec). Nie wiem czy saragosa 14>18 jest tylko fizycznie wieksza czy ma jakies wzmocnienia. Saltiga jest mocniejsza. Co ciekawe saltiga nawet 18k to szpula min wieksza od saragosy 14k. Stara (20) saltiga lzejsza od nowej o 40g. Mam czas chyba poczekam az nowa wyjdzie.
Ps co do finansowego aspektu sprawy: wynajecie wedki bigblue74 to bylo 10$/dzien. Kolowrotka juz kilka razy tyle. Wiec alternatywa dla travela jest wynajem wedki na miejscu- pod warunkiem, ze maja sensowne kije. Generalnie w noukhada mieli dobry sprzet do wynajmu byly howki z saltigami i makairami.

#409 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5906 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 08 marzec 2025 - 17:26

Saragossa 14000 to dobry kołowrotek. Holowaliśmy 3h marlina ok 400kg i dalej kręci. Za to padła mi 10000 a koledze Nowa Stella 14000 więc nie ma reguły. Chyba teraz jednak Saltiga choć nasze stelle 14 i 18000 kręcą dalej tyle że były kupowane z 6 lat temu. Teraz widzę co nowość to większy szajs. Co do wynajmu każdy robi jak uwaza ale te kije dostają w kość i nie wiesz ile razy poprzednik uderzył w reling przy rzucie. Złamiesz i płacisz jak za nowy a to może nie być twoja wina. Kup porządny, nowy kij a nie kombinujesz jak koń pod górę. Ja za tube na cztery razy raz tylko dopłacałem, nie widzę żadnego sensu kupować travele. Bagaż moze zaginąć tak samo jak tuba.
Płacisz kupę hajsu za wyprawy a oszczędzasz na wędce, zastanawiasz się czy strzeli czy nie a jak strzeli łowisz jakimś pożyczonym szajsem. Widzisz w tym sens bo ja nie? To nie są wyjazdy że polecisz do sklepu i kupisz, trzeba mieć sprzęt żeby o nim nie myśleć ale zrobisz jak uważasz.
My za rok też jedziemy do Omanu w kwietniu na 8dni.
Pozdrawiam

Użytkownik wujek edytował ten post 08 marzec 2025 - 17:42

  • GregORnot lubi to

#410 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3481 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 08 marzec 2025 - 18:16

Biorac moje szczescie z przelotkami mam jakies 10% szans, ze nawet tachajac wlasne wedki w cenie starego samochodu dalej nie bede mial czym lowic. Do tej pory wedki nie dotarly na czas 2 razy i byly uszkodzone 2 razy. Lecialem gdzies w 2 strony z travelami 10 razy. Za kazdym razem uszkodzenie bylo w wedce z duzymi przelotkami

#411 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5906 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 08 marzec 2025 - 19:57

Trzeba kupić dobra tube, pierwsze słyszę żeby ktoś z kumpli miał w transporcie uszkodzone wędki a tym bardziej przelotki a latamy w grupie po 12 osób.
  • GregORnot lubi to

#412 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 860 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 08 marzec 2025 - 19:59

gooral, on 08 Mar 2025 - 14:21, said:

No to wynika z tego, ze saragosa tez by nie dala rady. A wiekszy rozmiar tylko by nam utrudnil robote (wieksza szpula z tymi samymi bebechami = slabszy hamulec). Nie wiem czy saragosa 14>18 jest tylko fizycznie wieksza czy ma jakies wzmocnienia. Saltiga jest mocniejsza.

Saragosa od rozmiaru 18000, jeśli chodzi o wytrzymałość przy hamowaniu odjazdów ryby, ma grubszy "main shaft", dodatkowy (poza łożyskiem jednokierunkowym) "zapadkowy" backup antireverse'a. Szpula Saragosy 18000 ma słabszy hamulec niż w 20000, ponieważ w górnym stosie hamulca ma tylko jedną podkładkę carbonową, a 20000 ma ich 3. 

W Saragosach 18000/20000/25000 szpule pasują zamiennie. Można więc kupić 18000 i dokupić szpulę 20000.

Mam Saltigę 14000xh oraz Saragosy 18000 i 25000 i szpulę 20000. Saltiga 14000 wygląda sporo delikatniej niż te mamuty (Saragosa 18000, 20000, 25000). Jak chcesz fotki porównawcze, to mogę zrobić. Jak ktoś ma pomysł jak można przetestować hamulec w domowych/garażowych warunkach mogę to zrobić dla w/w kołowrotków. Ten patent z wagą elektroniczną nie do końca do mnie przemawia.

PS. Na razie zbieram zabawki, więc w bojach sprzęt jeszcze nie przetestowany.



#413 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 860 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 08 marzec 2025 - 21:27

Klika filmów z holami grubych tuńczyków od Ryana Morie:

Moim zdaniem fajnie się ogląda i można coś podpatrzeć.



#414 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 165 postów

Napisano 09 marzec 2025 - 08:41

Na cape verde najważniejsze co mówili przy łowieniu yft- dać mu uciekać! Więc hamulec dokręcali początkowo na ok 70 % dopiero jak ryba się wystrzelała- hamulec na hebel i hol.. podzielam zdanie wujek- podczas holu mega ważna jest praca sternika, aby ryba nie była pionowo w dół, tylko pod lekkim kątem, aby wędki nie połamać. A temat „travell” to już chyba w tym wątku nie powinien być maglowany.. travela można wziąść na mazury lub nad morze Bałtyckie, a nie na 100kg+ tuńczyki..
  • wujek i radeqs lubią to

#415 OFFLINE   radeqs

radeqs

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 860 postów
  • LokalizacjaRuda Śląska
  • Imię:Konrad

Napisano 09 marzec 2025 - 11:09

Saltigi też ulegają awariom:



#416 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3481 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 09 marzec 2025 - 12:09

No zawsze jak mialem wiekszego suma na wedce staralem sie odplywac od ryby wlasnie po to by nie polamac wedki. Tymczasem przewodnicy odplywali od ryby tylko w przypadku jak wedke wciagalo pod lodz. reszta holu stacjonarnie.

Co do pozwolenia na ucieczke - nie sadze by moja ryba wyjela wiecej niz 50m linki. W porownaniu do "zalecanych" pojemnosci kolowrotkow to mz jakies kosmiczne odjazdy nie byly. Mam dysonans pomiedzy "dac rybie odplynac" a "hamulec za slaby bo wyjela 50m linki". Fakt nie moglem jej podniesc bo kolowrotek puszczal linke przy pompowaniu i sobie mysle : bylo zostawic, moze by zaczela slabnac po jakims czasie - tylko pytanie czy wtedy by to nie trwalo 2h...  No, ale co trzeba bylo zrobic juz sie nei dowiem ;)

Co do pompowania 0-45 stopni to troche kiepsko jak kolowrotek duzy a burty wysokie - opuszczenie wedki za nisko powoduje wzrost szansy tarcia plecionka o burte. Przewodnik na drugiej lodzi mial ciekawa technike - prawa noge mial na pokladzie druga na burcie. Wedke pod pacha skierowana w dol, lewa reke opieral o kolano i uzywal kolana jak osi obrotu - nie mial duzego pola do popisu - nie wybieral duzo linki i wygladal cudacznie, ale szansa na zlamanie wedki malala a on ryby wyciagal...



#417 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5906 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 09 marzec 2025 - 13:30

GregORnot, on 09 Mar 2025 - 07:41, said:

Na cape verde najważniejsze co mówili przy łowieniu yft- dać mu uciekać! Więc hamulec dokręcali początkowo na ok 70 % dopiero jak ryba się wystrzelała- hamulec na hebel i hol.. podzielam zdanie wujek- podczas holu mega ważna jest praca sternika, aby ryba nie była pionowo w dół, tylko pod lekkim kątem, aby wędki nie połamać. A temat „travell” to już chyba w tym wątku nie powinien być maglowany.. travela można wziąść na mazury lub nad morze Bałtyckie, a nie na 100kg+ tuńczyki..


W pierwszym odjeździe jak piszesz trzeba go puścić ale jak zejdzie w dół to nie powinien już odjeżdżać tylko go trzymać i męczyć. Przy pierwszym jak poczułem ten ciężar jak by ktoś wiadro z kamieniami powiesił też się bałem że coś jebnie i chciałem popuścić hamulec to dostałem od razu zakaz. I tak te nasze większość około godziny holowaliśmy. Jedynie moje na P12 dość szybko wyjechały.
  • GregORnot lubi to

#418 OFFLINE   GregORnot

GregORnot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 165 postów

Napisano 09 marzec 2025 - 15:24

gooral jak pojedziesz na Seszele to zobaczysz po co Ci dużo linki, jak zaliczysz spool outa pe8/400m w minute
  • wujek lubi to

#419 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3481 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 11 marzec 2025 - 11:16

Wiem wiem- kombinuje. Uzywal ktos makairy? Troche ciezka, hamulec, ktory moze konfudowac postronne osoby (dziala jak w multiku typu lever drag- jego plusem jest praktyczny brak limitu- malym pokretlem wyznaczasz "zakres" a duzym dokladniej dostrajasz- da sie skrecic na beton pewni bez problemu), ale bez jakis ferrofluidow etc. Na ostatniej wycieczce mieli je na jigowce, ale nie lowilismy na jiga ani raz. Btw czy ktokolwiek uzywajacy kolowrotkow z linka i hamulcem ustawionym na te nascie kg mial problem (nie liczac jigowania, pisze o spinningu) z mala iloscia linki na kolowrotku? Chodzi mi o to, ze taka saltiga 14k wezmie pe6 300m, to pe8 pewnie z 200 albo i mniej. Bytam bo o ile nowsza saltiga 18k jest ciezka (900g+) to wieksza makaira to juz ponad kg....

#420 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5906 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 11 marzec 2025 - 14:33

Chcesz tym poppingować czy jigowac? Stella 18000 waży prawie 900 i to czuć w ręce. Nie wyobrażam sobie rzucać czymś cięższym cały dzień.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych