[woblery z Bielska]

Dziś coś z całkiem innej bajki

Jedne z najmniejszych "na rynku". 3,5 cm, 1,6 - 1,9 grama, pływające. Prowadzone krótkimi szarpnięciami cmokają jak należy. Przeznaczone na okonia. Sprawdzone z sukcesami nie tylko na Dziećkowicach.

 3.JPG   62 KB   104 Ilość pobrań

[Krystekwolf]

Dziś coś z całkiem innej bajki

Jedne z najmniejszych "na rynku". 3,5 cm, 1,6 - 1,9 grama, pływające. Prowadzone krótkimi szarpnięciami cmokają jak należy. Przeznaczone na okonia. Sprawdzone z sukcesami nie tylko na Dziećkowicach.

3.JPG

Janusz coś ty najlepszego zrobił .

Powiedz czy prócz wychodzenia do powierzchni i cmokania wabią też ryby ,poza Dziećkowicami.

Nie bardzo lubię łowić klasycznym popkiem ,ale może sobie dzięki Tobie sprawię takiego i nim pożartuję nad wodą.

[woblery z Bielska]

One nie wychodzą do powierzchni. One nie nurkują

Te poppery są pomysłu kolegi Depesza. Zwykle poppery są budowane tak, by pływały poziomo. I zwykłe są większe. Depesz zbudował taki, który ma odpowiedniejsze dla okoni gabaryty i w wodzie "stoi na ogonie", dzięki czemu bardzo krótki ruch rzędu kilku centymetrów powoduje charakterystyczne "cmok". Z jednej strony wygląda to, jakby drobna rybka zbierała coś z powierzchni, a z drugiej wydaje odgłos bardzo zbliżony do tego, jaki słychać podczas powierzchniowego żerowania okoni. Tak więc nie są to klasyczne poppery  A czy wabią ryby? Jeden z moich wędkarskich kolegów ( z pierwszej ligi, czyli "coś umie") kupił ich już kilkanaście, inny stwierdził: "One powinny być zabronione": To nie jest lekarstwo zawsze i wszędzie. Np, nigdy nie próbowałem na nie łowić w rzece. Sam nie wiem czemu Nie zdają egzaminu w czasie silnego wiatru. Najlepiej pokazują swoje możliwości w pobliżu trzcin, umocnionego np. kamieniami brzegu oraz gdy okonie zaczynają cmokając zbierać z powierzchni niewielkie rybki. Wtedy zabawa jest przednia. 

I jeszcze jedno. Czasem potrafią mało aktywne okonie podnieść z dna/toni do powierzchni z głębokości kilku metrów. Zazwyczaj wtedy, jeśli tylko "podszczypują" poppera, podaję im drugą wędką coś "szybszego". Gumkę, blaszkę, woblera, coś co tylko przemknie koło nich. Zaciekawione popperkiem atakują wtedy "do strzału". Można tak wyjąć jednego, dwa, rzadko więcej. Po czym powrót do poppera. A gdy choć na chwilę się uaktywnią, to potrafią wyrywać go sobie z pysków i nie ma już potrzeby wymiany przynęty

[Krystekwolf]

Januszu żebym wiedział że odpowiedż będzie taka długa i wyczerpująca   to po prostu kupiłbym sobie jednego i po testował .

Nie mniej dziękuję za  fatygę .Jeżeli można to odłóż mi jednego,jak będę zamawiał sobie pstrągowe ,to wyślesz razem ok?

Ja go będę używał do innych celów ,testowych ale innych.

[guciolucky]

Janusz zrób i dla mnie dwa, ja użyję w tych samych celach co Krystian. 

[woblery z Bielska]

Kubo, jak rozumiem, mam z giełdy wycofać dla Ciebie 2 szt?

Krystian, dla Ciebie jedną?

Pytam, bo w rozsądnym czy też najbliższym czasie nie będę wracał do popperów, a dziś wystawiłem parę do sprzedaży.

[Krystekwolf]

Przepraszam za zamieszanie...... tak Januszu jedną sztukę proszę odłóż dla mnie.

Zabiorę z resztą zamówienia którego dokonam

[woblery z Bielska]

Dorabiałem kilka brakujących okonków dla Szanownych Kolegów. Bardzo podobne do tych, które pokazywałem już wcześniej.

 1.JPG   61,39 KB   162 Ilość pobrań

Pomyślałem sobie - a jakby tak troszkę go zmodyfikować i naciągnąć mu ogonek?

Dodałem obciążenia, z czterech zrobiło się 5,5 cm, a jak popatrzyłem na jego wielki łeb, to postanowiłem go ozłocić. I wyszła mi "złotogłówka"  

 2.JPG   63,58 KB   162 Ilość pobrań

[Karol Krause]

Okonek z pierwszej fotki przepiękny

[joker]

Ten smuklejszy wygląda ciekawie. Ma zadatki na killera.

[woblery z Bielska]

Ten smuklejszy wygląda ciekawie. Ma zadatki na killera.

Jutro go sprawdzę

Zrobiłem go z myślą o przybrudzonej wodzie w rzece, dlatego jutro sprawdzę, jak działa w czystych wodach jeziora Zobaczymy, czy się spodoba okonio-szczupakom

[guciolucky]

Tak, tak ... nie widziałem ogłoszenia

[woblery z Bielska]

Tak, tak ... nie widziałem ogłoszenia

Oj, to dobrze, że zostawiłem "mały zapas" i nie wszystkie trafiły na giełdę

[woblery z Bielska]

Jutro go sprawdzę

Zrobiłem go z myślą o przybrudzonej wodzie w rzece, dlatego jutro sprawdzę, jak działa w czystych wodach jeziora Zobaczymy, czy się spodoba okonio-szczupakom

Szału nie było, ponoć taki dzień.

Ale i nie ma powodu do narzekania:

 1.JPG   66,47 KB   126 Ilość pobrań  2.JPG   58,11 KB   131 Ilość pobrań

[joker]

Uwielbiam łowić okonie Fajne grubaski.

[MichałAspiusFishing]

Szału nie było, ponoć taki dzień.

Ale i nie ma powodu do narzekania:

1.JPG2.JPG

okolice tamy na Miedzybrodzkim?   dobrze myślę ?

[woblery z Bielska]

Wbrew pozorom to jest ten sam, tylko zdjęcia komórką robione Raz okoń wygląda na bladego toniowca, by zaraz później nabrać barw zasiedziałego w głębinach pogromcy raków. Inne tło i program "przeliczający" w telefonie wykonał dziwną woltę. Ale cóż, większość z nas na co dzień nosi przy sobie tylko taki erzac aparatu. Signum temporis. 

[woblery z Bielska]

okolice tamy na Miedzybrodzkim?   dobrze myślę ?

Nie, Michale. Żywieckie Okolice "skałek".

[MichałAspiusFishing]

trawka i kamyczki znajome , no nic, nie udało się wytropić  

[Piotrek Milupa]

Janusz o ile jeszcze dla mnie nie wybrałeś, to liczę na złotą rybkę

Moja złota rybka dotarła, liczę że ma pucharze spełni 3 życzenia, a przynajmniej 1 ( głowatkę na nią )