Dziś mocno zapachniało wiosną. Za oknem w cieniu +15! poszedłem rozejrzeć się po ogrodzie. Brzoskwinie lada dzień wypuszczą liście. Już osiągnęły stadium białego pąka. Trochę się martwię, bo jest to ponad miesiąc wcześniej niż w ubiegłym roku. Może jeszcze złapać przymrozek, a nie są zbyt odporne... Na wszelki wypadek opryski dokonane.
Gdzie nie spojrzeć, nowe życie wychodzi z ziemi.
Rozkwita na potęgę.
Zgodnie z tym, czego się spodziewałem, obudziło się także robactwo.
Większość wyłapałem, zanim się rozlazły. Przydadzą się, gdy pójdę na ryby