Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery z Bielska

woblery

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3679 odpowiedzi w tym temacie

#1501 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2193 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 02 kwiecień 2014 - 20:59

Teraz to już na pewno coś takiego sobie zrobię, nawet tylko po to, by sprawdzić, jak to jest z tym brakiem tarcia. ;)

Duuuża dziura bedzie potrzebna. Już sprawdzalem.


  • Dagon lubi to

#1502 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 02 kwiecień 2014 - 21:44

Janusz, a co jeśli chciałbym użyć agrafki do przypięcia tego typu woblera? Zmieści się między oczkiem a sterem?

Zależy od wielkości agrafki i steru, ale nie widzę sensu stosowania agrafki w tej konstrukcji. Przywiązanie agrafki zajmuje dokładnie tyle samo czasu co przywiązanie woblera. W przeciwieństwie do tradycyjnych wobków, ten można przywiązać "na sztywno" bez utraty właściwej pracy, czyli główny powód zastosowania agrafki odpada. A zmiana przynęty wymaga odcięcia węzła - obojętnie czy agrafka jest, czy jej nie ma :)

 

Sympatyczne to było Januszu.  :)

(...)

 

:D Dzięki. Mowa oczywiście o żarcie, zbyt szybko przez Piotra odszyfrowanym ;)

 

Duuuża dziura bedzie potrzebna. Już sprawdzałem.

Krzysiu, możesz mieć rację, choć moje próby temu przeczą. Średnica wiertła, którym wierciłem otwór wynosi 1 mm. Również ster posiada taką samą grubość. Wierciłem ręcznie, a otwór fazowałem skalpelem. 
Dokonałem dwóch eksperymentów:

1. Przez około 10 minut "prowadziłem w wannie wobler na żyłce 0,10. Efekt - ani przy pomocy silnego powiększenia, ani też "pod palcem" nie wyczułem żadnych śladów otarć.

2. Żyłka jest bez porównania bardziej odporna na przetarcia od plecionki, więc zastosowałem i plecionkę o zbliżonej do 0,10 średnicy. Przynajmniej jako 0,10 jest sprzedawana :) Po około pięciu minutach bardzo dokładnie obejrzałem plecionkę pod silnym powiększeniem. Plecionka była świeża, jeszcze na oryginalnej szpuli i nie dostrzegłem żadnych śladów zużycia. 

Ale są to tylko dwie, słabo miarodajne (wanna) próby, więc eksperymenty będą musiały być powtarzane w warunkach polowych. Również sam otwór trzeba sprawdzić, czy nie lepsze efekty da wiercenie mechaniczne (nadtopienie rantu), lub wręcz uzyskanie otworu przy pomocy rozgrzanego drutu. Jeszcze daleka droga w poszukiwaniu odpowiedzi B)



#1503 OFFLINE   krzychun

krzychun

    Giełda rulez

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2193 postów
  • LokalizacjaWieluń
  • Imię:Krzysiek

Napisano 02 kwiecień 2014 - 22:41

Janusz, napisałeś, że nie trze. W moim przypadku nie było szans ażeby do kontaktu link-ster nie dopuścić.

W twoim teście też tarło. Nie znaczy to, że zniszczenia są na tyle duże by je widzieć, ba... by miały wpływ na eksploatację. Tego się nie dowiedziałem, bo pomysł zarzuciłem... dla mnie tarcie to zniszczenie.

PS Coś mnie dzisiaj na docieranie wzięło.


  • Dagon i skippi66 lubią to

#1504 ONLINE   Pride

Pride

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3252 postów

Napisano 02 kwiecień 2014 - 23:06

Ciekawy projekt, będę czekał na rozwinięcie ;)


Użytkownik Pride edytował ten post 02 kwiecień 2014 - 23:06


#1505 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 03 kwiecień 2014 - 00:11

Panie Januszu........tak sobie myślę,po co to ?Znaczy się, wiem po co ,ale czy nie da się tego ,uzyskać przy pomocy standardowego mocowania linki...........?Tak se myślę........ :)



#1506 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5160 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 03 kwiecień 2014 - 07:31

Jeśli chodzi o zniszczenie żyłki podczas kontaktu z poliwęglanem to nie ma się czym przejmować gdyż prędzej żyłka uszkodzi płytkę niż odwrotnie. Oba materiały mają podobną wytrzymałość, złowiłem kilka ryb i żyłka nie strzeliła, na pewno prędzej niszczy się odcinek przed woblerem niż ten na wysokości dziurki. Każdy kto łowi w rzece wie jak często trzeba przewiązywać agrafkę, powodem jest zawiesina jaką niesie ze sobą nurt i kontakt monofilu z podłożem, stąd "niszczenie" się linki na płytce możemy całkowicie pominąć w rozważaniach gdyż jego ewentualny wpływ nigdy nie będzie większy niż podczas standardowego montażu woblera. Upraszczając sprawę wygląda to tak jak byśmy chcieli zniszczyć żyłkę podczas tarcia nią o żyłkę  B)

 

@tofik wszystko da się osiągnąć przy standardowym mocowaniu jednak ten sposób pozwala uzyskać dużo więcej możliwości w dużo łatwiejszy sposób i mało tego pozwala zniwelować wpływ umieszczenia obciążenia na pracę woblera co w konsekwencji daje możliwość wykonania woblera o pięknej pracy i doskonałej lotności (i mniejszej awaryjności jeśli chodzi o plątanie się w locie). Nie mam na celu pompowania się pomysłem ale pewne mity muszę uciąć a szczególnie te związane z przecieraniem żyłki.

 

Bardzo się cieszę, że Janusz kombinuje w temacie i mam nadzieję, że osiągnie bardzo fajne rezultaty. Sam obecnie jestem zafascynowanym pracą woblerów boleniowych jakie udało mi się wykonać, nigdy nie spodziewałem się jak bardzo różnorodna może być praca woblera i tor po jaki się porusza, jeszcze wiele rzeczy może zaskoczyć nas w tej dziedzinie więc zachęcam do eksperymentów i pracy. 


  • joker i woblery z Bielska lubią to

#1507 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3530 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 03 kwiecień 2014 - 15:11

Dziś w końcu udało mi się wyskoczyć z Tomkiem eS na chwilkę nad rzekę. No i jestem w ciężkim szoku. Z szybkiej rynny zdjąłem stojącego za kamieniem grubego czterdziestaka na strzebelkę Janusza.

Załączone pliki


  • Tomasz eS, Krystekwolf, woblery z Bielska i 3 innych osób lubią to

#1508 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 03 kwiecień 2014 - 21:07

Tomku, mam wrażenie, że ten pstrąg bardziej uśmiecha się do obiektywu niż Ty :D

Gratulacje i "niech kij często trzeszczy"!



#1509 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 03 kwiecień 2014 - 22:08

Wczoraj zapowiedziałem pokazanie woblerka, który nie posiada punktu do mocowania żyłki. Mam nadzieję, że paru z Was zastanowiło się, jak taki wobler mógłby wyglądać, jak mocować go do linki, co brak oczka do mocowania woblera może zaoferować w zamian.

Oto ten wobler:

Załączony plik  1,1.JPG   66,35 KB   11 Ilość pobrańZałączony plik  1,2.JPG   130,69 KB   10 Ilość pobrań

Nikomu kto tu (do "lurebuilding'u") zagląda nie muszę tłumaczyć, co daje obniżenie punktu mocowania woblera. Każdy również miał okazję zapoznać się z korzyściami obniżenia środka ciężkości. Nie jest to remedium i jedyna recepta, natomiast w przypadku najmniejszych woblerów trudno myśleć na poważnie o przeciążonych a mocno pracujących woblerkach, które nie posiadają "ołowianego jaja". No tak, a gdyby to "jajo" dać jeszcze niżej? Oddzielić go od woblera? I przenieść najbardziej do przodu, jak się da?

Nic prostszego :)

Załączony plik  1,3.JPG   106,6 KB   10 Ilość pobrańZałączony plik  1,4.JPG   92,14 KB   10 Ilość pobrań

Na rynku występuje ogromna ilość wzorów mosiężnych i wolframowych "złotych główek", które złote są często tylko z nazwy, ponieważ gama kształtów i kolorów jest ogromna. Do wyboru, do koloru :D

Z jednym woblerkiem, który posiada dwa - trzy otwory w sterze, oraz kilkoma wolframowymi koralikami o różnych rozmiarach (ciężarze), można spędzić długie godziny testując jego zachowanie się w różnych częściach łowiska o zmiennej sile nurtu. Albo wybrać jeden "zestaw" i traktować jako swój ulubiony, bo zapewnia "właściwą" pracę. Jak kto lubi.

 

Nie mam zamiaru podawać wszystkiego na tacy. Lekko uchylam drzwi i zachęcam do samodzielnych eksperymentów. Dziś, po kilku które sam przeprowadziłem już wiem, że moi startujący w zawodach koledzy będą chcieli, bym przygotował im "tajne" zestawy. "Tajne" przez krótki moment, aż ktoś wymyśli coś jeszcze lepszego. 

Jedyne, co nas ogranicza, to wyobraźnia B)

1979645_1398818053726112_667746088_n.jpg



#1510 OFFLINE   doktorek

doktorek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 687 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 03 kwiecień 2014 - 22:29

No, no - bardzo ciekawe pole do eksperymentów :)

Na ile dokładnie w osi woblera trzeba wywiercić otworki? Ewentualny drobny błąd da się potem skorygować?



#1511 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 03 kwiecień 2014 - 22:35

No, no - bardzo ciekawe pole do eksperymentów :)

Na ile dokładnie w osi woblera trzeba wywiercić otworki? Ewentualny drobny błąd da się potem skorygować?

Bez problemu. Nie musiałem nic korygować, widocznie udało mi się oba otwory zrobić w osi ( B) ), natomiast dla sprawdzenia wygiąłem ster trochę w bok, a następnie dokonałem korekty - łatwizna. Tylko pamiętać należy, że korekta jest odwrotna niż w przypadku przedniego oczka - tam, gdzie należałoby oczko wygiąć w prawo, ster podginamy w lewo :)

Na ostatnim zdjęciu widać, że ster jest przegięty bardzo mocno do przodu - wygięcie steru, próbę wodną i zdjęcie uczyniłem już w trakcie pisania postu. Posłuchałem podszeptu wyobraźni - a gdyby tak... :)



#1512 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 03 kwiecień 2014 - 22:46

Lecę na nos, więc tylko na szybko - co miało być wysłane, wysłane zostało i jutro powinno dotrzeć do nowych właścicieli.

Boleniowy zestaw w komplecie :)

4,  'prawie 5", 5,5 i 7 cm.

Załączony plik  na bolenia.JPG   89,5 KB   9 Ilość pobrań

I zestaw drobiazgów do kuszenia Jazi ;)

Załączony plik  jaziowe maluszki.JPG   76,11 KB   9 Ilość pobrań

 


  • joker, Krystekwolf i Iras1975 lubią to

#1513 OFFLINE   TomekSudety

TomekSudety

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1030 postów
  • LokalizacjaSudety / Kotlina Kłodzka
  • Imię:Tomek

Napisano 04 kwiecień 2014 - 06:32

Ile kosztuje taki zestaw bolenióweczek Panie Januszu ?



#1514 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 04 kwiecień 2014 - 08:14

Na imię mam Janusz i bardzo proszę o używania imienia. 

Na "panów" mam uczulenie ;)

Tomku, poszedł priv.


  • mifek lubi to

#1515 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 04 kwiecień 2014 - 10:37

Co pewien czas, by nie wyjść z wprawy, robię małe "co nieco" dla miłośników drewna.

Wczoraj wysłane, dziś powinny dotrzeć do nowego właściciela :)

Załączony plik  zestaw drewienek.JPG   94,77 KB   8 Ilość pobrań

 

Kilka zestawów:

mix "Słonecznic"

Załączony plik  słonecznice mix.JPG   98,34 KB   7 Ilość pobrań

mix "Magic'ów"

Załączony plik  magic mix.JPG   108,93 KB   7 Ilość pobrań

kilka sztuk "Prawie 5"

Załączony plik  prawie 5.JPG   90,85 KB   7 Ilość pobrań


  • Krystekwolf lubi to

#1516 OFFLINE   Pasta

Pasta

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 975 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:P

Napisano 04 kwiecień 2014 - 13:11

http://www.wedkarz.p...pp/article/1425  śrucina na sterze

 

Zastanawia mnie tyko czy nie trzeba założyć czegoś na linkę nad sterem. Kiedy poluzujemy linkę to ta wolframowa główką będzie opadać a wobler zostanie zawieszony i będą się tworzyły luzy, przewidujesz montaż np gumowego stopera? Czy masz jakieś inne rozwiązanie?



#1517 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 04 kwiecień 2014 - 17:51

(...) Kiedy poluzujemy linkę to ta wolframowa główką będzie opadać a wobler zostanie zawieszony i będą się tworzyły luzy, przewidujesz montaż np gumowego stopera? Czy masz jakieś inne rozwiązanie?

A kiedy przewidujesz "luzowanie żyłki"? Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to spławianie z nurtem rzeki, bardzo w sumie rzadko stosowane. 95% (szacuję) łowienia na woblery to rzut i ściąganie w różnym tempie. Obawiam się tylko "wypadania" wolframu w czasie rzutu. W obu sytuacjach bardzo łatwo jest zaradzić niekontrolowanemu wysnuwaniu się żyłki, choćby poprzez proponowany prze Ciebie stoper.

Powtórzę jeszcze raz - nie mam zamiaru dawać gotowych rozwiązań, a jedynie wskazuję kierunek - moim zdaniem - ciekawy i wart dogłębnego zbadania. Uchylam drzwi. Czy i jak będzie to wykorzystane, każdy zdecyduje sam :)



#1518 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3377 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 05 kwiecień 2014 - 12:48

Janusz w swoich woblerach, oprocz nowych pomyslow kierujesz sie wartosciami wizualnymi, ktore zapewne podnosza skutecznosc.Myslalem kiedys Ty a moze ktos inny aby do woblerowej imitacji ukleji badz ploci naprzyklad, w miesiacach maj czerwiec doklejac do rybek cos na zasadzie lejacego mlecza, jakis ogonek z paprocha badz cos innego przypominajacego mlecz?Byc moze jest to glupie :/ kiedys pisalem do Tomego o jednym pomysle ale widac nie wdrozy go (chyba) sa w telefonach komorkowych silniczki wibracyjne, one sa takie malutkie, jak sie le zalaczy i polozy na stole to "chodza" w najprzerozniejszych kierunkach, nawet nie trzeba specjalnie sciagac takiego "woblera" trzebaby przygotowac korpus umiescic w nim taki silniczek z bateryjka i zainstalowac jakis przelacznik do wylaczania go i wlaczania oczywiscie zabezpieczyc przed woda.Kurde tyle pomyslow kiedys mialem.



#1519 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 05 kwiecień 2014 - 16:00

Pomysł z wibratorem został z pozytywnym skutkiem przetestowany. Przez @guciolucky'ego, a jakże :) Ograniczeniem dla tego typu konstrukcji jest bateria :( Pokazane tu na forum konstrukcje solarne trochę rozwiązują ten problem, choć wydlądają dość toporne. Ale umówmy się, są to bardzo niszowe woblery. Jednostkowy koszt, obejmujący testy, rozwiązania konstrukcyjne, koszty materiałów i niewielki zysk opiewałby na sumy może nawet powyżej 80, a na pewno nie mniej niż 50 zł. I żadnej pewności, że spora ilość czasu wpakowana we wdrożenie takiego projektu kiedykolwiek się zwróci. Tak więc rozumiem Tomka, że pomysłu dalej nie drążył. Zabawa raczej tylko dla pozytywnie zakręconego amatora :)

 

Natomiast pomysł z mleczem jest do natychmiastowego wypróbowania. Wystarczy klej typu "kropelka" i kawałek białej włóczki. Nie ma potrzeby proponować oddzielnego "modelu", jeśli każdy zainteresowany może sobie nad wodą samodzielnie w parę chwil przygotować "lejącego" woblerka. Pomysł bardzo mi się podoba. Może się sprawdzi, może nie - wypróbować każdy może i wyciągnąć dla siebie wnioski, czy mu się to przyda, czy nie.

 

Nie masz "głupich" pomysłów. Są tylko nie do końca komercyjne :) Tak jak pomysł @guciolucky'ego (a jakże  :D), by zrobić woblerki "ranne", z wrzodziejącą "raną". Wśród ryb nie zauważyłem, by cieszyły się jakimkolwiek zwiększonym zainteresowaniem, natomiast wędkarze reagują z nieskrywaną odrazą :D I dwa "ranne" woblerki zalegają moje pudełka, czekając na swoje, odkładane w czasie "5 minut". Zysk nie jest moim jedynym celem. Trudno mi jednak realizować wszystkie pomysły, choć wiele z nich pewnie byłyby tego warte. Poza radosną twórczością muszę też pamiętać o terminowym płaceniu rachunków :huh: Ale spokojnie możesz podrzucać kolejne pomysły. Niektóre są do natychmiastowej realizacji, inne długo kiełkują nim wydadzą owoce. Czasem zupełnie różne od pierwowzoru. Z góry nigdy nie wiadomo :)


  • wedkarzyk1, Parf i Negra lubią to

#1520 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 06 kwiecień 2014 - 20:18

Dziś odbył się kolejny Spinningowy Puchar Warty. Organizatorzy "dali na mszę" i pogoda dopisała :) Startowało stu kilku zawodników, w tym "nasi" ;) Załączony plik  1.JPG   93,42 KB   9 Ilość pobrań Naszych miało być więcej, cóż, życie...

Mimo wszystko miałem okazję spotkać kolegów znanych wcześniej tylko z forum. Pierwszy raz "w realu". Szczerze liczę, że nie ostatni!

Porzuciłem wędkę, by z aparatem i kamera przejść się wzdłuż Warty, by tym, którzy nie dojechali spróbować przybliżyć urok górskiego odcinka Warty i atmosfery panującej na zawodach.

Załączony plik  2.JPG   158,84 KB   9 Ilość pobrańZałączony plik  3.JPG   79,7 KB   9 Ilość pobrań

Załączony plik  4.JPG   159,09 KB   9 Ilość pobrańZałączony plik  5.JPG   182,34 KB   9 Ilość pobrań

Załączony plik  6.JPG   93,52 KB   9 Ilość pobrańZałączony plik  7.JPG   156,69 KB   9 Ilość pobrań

Załączony plik  12.JPG   134,2 KB   9 Ilość pobrań

Załączony plik  14.JPG   202,02 KB   10 Ilość pobrańZałączony plik  15.JPG   120,16 KB   10 Ilość pobrań

Cdn...


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 06 kwiecień 2014 - 20:19

  • carlus75, bertold12 i ezehiel lubią to





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: woblery

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych