Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery z Bielska

woblery

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3679 odpowiedzi w tym temacie

#1541 OFFLINE   Melanzyk

Melanzyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3064 postów
  • LokalizacjaDublin / Częstochowa / Lubaczów
  • Imię:Maciej

Napisano 09 kwiecień 2014 - 08:18

Cholera a ja w życiu na popera absolutnie nic nie złapałem.... nie zebym nie dawał im szansy, troche godzin nimi przerzuciłem...

Janusz pokaż prosze fotki tych Twoich cudeniek jak możesz :ph34r:


  • ezehiel lubi to

#1542 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 09 kwiecień 2014 - 08:51

Cholera a ja w życiu na popera absolutnie nic nie złapałem.... nie zebym nie dawał im szansy, troche godzin nimi przerzuciłem...

Janusz pokaż prosze fotki tych Twoich cudeniek jak możesz :ph34r:

http://jerkbait.pl/u...-1396962591.jpg

 

Popperki Janusza.

dużych sukcesów nie miałem, jakieś pasiaki małe ale były ze mną 2x nad wodą i może 20 min na lince.



#1543 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 kwiecień 2014 - 08:56

Jak na dwadzieścia minut testów i zabawy z nową przynętą to kilka, nawet małych pasiaków stanowi dość sporą zachętę do dalszych prób. Ja gdy mam branie ryby na nową przynętę, niekoniecznie zacięte, to już dłuuugo jej nie odpuszczam, zazwyczaj też nie żałuję poświęconego nowej zabawce czasu. ;)



#1544 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 09 kwiecień 2014 - 09:39

Jak na dwadzieścia minut testów i zabawy z nową przynętą to kilka, nawet małych pasiaków stanowi dość sporą zachętę do dalszych prób. Ja gdy mam branie ryby na nową przynętę, niekoniecznie zacięte, to już dłuuugo jej nie odpuszczam, zazwyczaj też nie żałuję poświęconego nowej zabawce czasu. ;)

 

Dagon strasznie wiało, a to naprawdę lekkie przynęty.

powiedzmy, że mam łowislo gdzie zawsze wyciągne rybę :P

cholery tylko nie chcą atakować wobków Jokera :D

jedno łowisko gdzie zawsze jest ryba aktywna i wobków jokera nie rusza...

 

tam zawsze stoi narybek, rzut na 6m czasem wystarczy aby 5min nie wyciagać przynęty... to taki poligon industrial... łowisko prywatne gdzie siędzą głównie karpiarze

babka każe mi odławiać okonie bo to chwasty..... ja je zawsze odławiam.. przez rok 6 sztuk zabrałem z sobą, ale tylko z powodu rozwalenia szkeli lub hak w przełyku.

 

ostatnio tam testuje swoje mikrojigi, nimfy. jak tam nie weźmie przynęta idzie na przemiał i odzysk materiału.

 

testowałem tam rapy od tomy'ego bez haków... 3 szczupaki wyciągnąłem, tak się podobała im przynęta, że nie chciały z paszczy wypuscić

a karpiarza gula skacze :D

 

oni nęcą, nęcą, nęcą.... śpią potem naw.... zanęceni a ja ryby wyciągam :D

bardzo nie lubie tego typu karpiarzy... pełno potem szkła i amelanium...

3 chłopa 16 wędek....

1 szczupak na kukurydze... 6 godzin przeżywania... z dużą ilością ku....w



#1545 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 kwiecień 2014 - 09:48

Dagon strasznie wiało, a to naprawdę lekkie przynęty.

powiedzmy, że mam łowislo gdzie zawsze wyciągne rybę ...

Świetny poligon, przyda Ci się gdy się kiedyś zabierzesz za struganie.



#1546 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 09 kwiecień 2014 - 09:59

nic nie mów... gdyby nie jerki jokera to bym skończył swoje.. tak to lipa leży od stycznia..

wczoraj kolejny kawałek balsy przerobiłem na wióry...

 

balsa, odrysowana siatka na niej, narysowany kształt boczny, nożyk excel... pare minut i wióry...

 

dobra nie zaśmiecajmy offtopem wątku Janusza.



#1547 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 09 kwiecień 2014 - 18:33

Popperki.

Dzięki Marcin za pokazanie zdjęcia :)

Przyznaję się bez bicia, że nie umiem łowić na popperki. No nie umiem. Na Rożnowie służyły mi głównie do namierzania aktywnych ryb pod brzegami. Wszelkie rybki potrafił podnosić do powierzchni, ale jakoś się do niego dobrać nie umiały. A gdy już się pokazały, "zdejmowałem" je gumkami :) Natomiast bardzo sprawdziły mi się na Żywieckim, w czasie gdy okonie atakowały drobnicę na powierzchni. Z drugiej strony, inne przynęty wtedy też się sprawdzają :D

Popper wymaga flauty lub niewielkiego wiatru, jak jest silniejszy, to tylko w plecy. Przynajmniej na jeziorze. Na rzece to inne prowadzenie, lepsza kontrola napiętej żyłki, można daleko z nurtem wypuszczać. W jeziorze cała umiejętność prowadzenia przynęty polega na drobnych szarpnięciach w celu uzyskania charakterystycznego "cmokania". Chyba że, jak zaznaczałem wcześniej, są jeszcze inne sposoby, których nie znam. 

Przynętę oceniałem jako "taką sobie", która miewała swoje 5 minut, na tyle by mieć miejsce w pudełku. Ale nie osobne pudełko ;)​ Natomiast sądząc po tym, ile więksi ode mnie znawcy tematu biorą i zamawiają (!), koniecznie będę musiał poświęcić popperkom więcej czasu. Od maja.

 

(...)mam łowislo gdzie zawsze wyciągne rybę :P

cholery tylko nie chcą atakować wobków Jokera :D

jedno łowisko gdzie zawsze jest ryba aktywna i wobków jokera nie rusza...

(...)

Znam skądinąd odwrotne opinie na temat woblerków Roberta. Może łowisz na woblery przeznaczone na rzeki i tak dobrze dopasowane do łowiska, że w stawie się nie sprawdzają? Najlepiej spytać twórcę, on wie najwięcej o swoich woblerkach.

Zresztą, żaden z nas nie zrobił przynęty która się sprawdza wszędzie i zawsze. I całe szczęście. Gdyby taka przynęta powstała, jej twórca zgarnąłby niezły majątek, całą resztę puszczając z torbami :P , a dodatkowo dopiero wtedy można by narzekać na brak ryb w wodach B)

 

(...)

dobra nie zaśmiecajmy offtopem wątku Janusza.

 

Nie, nie zaśmiecacie. Mówienie o woblerach i o łowieniu na nie, a także o ich wytwarzaniu - to jest właściwe miejsce :)

A jak się Wam tematy skończą, to zawsze jeszcze możecie dorzucić jakieś fajne zdjęcie (woblery lub rybki  B))


  • Dagon, Krystekwolf i ezehiel lubią to

#1548 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 09 kwiecień 2014 - 19:10

Janusz, rozmawiałem z Robertem. To łowisko jest płytkie, zarośnięte, jego woblery szybko nurkują i trzeba je gasić szybko. Duży szczupak jest przed tarłem więc nie atakuje zbyt wiele, młodzież się rozsiadła a to blokuje okonie. Pistolety wolą drobiazg, fario 50 jest poza ich zainteresowaniem bo kupa narybku wszedzie.
Uwaga mowa o jednym konkretnym łowisku, które troche już znam.
Fario leci na głębszą wodę, szybkie ściągnięcie w dół, potem kij w górę wolne tępo kręcenia, staram się dobrać prędkość tak by ostro pracował. Zgaszenie, 6,5,...,1 jedziemy w bok startując szarpnięciem, bla bla 6,...,1 w drugą strone.
Jeden ze sposobów prowadzenia zakosami.
Wobler kończy równolegle do brzegu z odjazdami w górę i na głębszą wodę aby spod brzegu wyciągnąć okonia.
Może nie umiem prowadzić wobka...
Mam szarpać jak gumą góra dół bla bla...
Jak wahadłem z opadem...
Jak obrotówką?
Popper z cmokiem kusi, fario nie, na fatty 80 wyciągam 30+, guma pysk zatyka ale zeżre... Gnoma 2 zaatakuje, obrotówke 3.... Fario nii... :(


Zapomniałem jerkować tyż próbowałem...

Pozdawiam
Ezehiel

Użytkownik ezehiel edytował ten post 09 kwiecień 2014 - 19:16


#1549 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 10 kwiecień 2014 - 21:04

Moja życiówka w kropkowanych rybkach to wciąż tylko 52 cm. 

A tu proszę... Od tak sobie 53 na strzeblę :blink:  :D

WOW! Brawo!

10153758_1401519440122640_14640085782024



#1550 OFFLINE   WOBLER-W1

WOBLER-W1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Brzuskiewicz

Napisano 10 kwiecień 2014 - 21:20

Widać emocje , nie tylko na twarzy łowcy .  :)  Gratuluję .



#1551 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 10 kwiecień 2014 - 21:29

Kilka dni wcześniej ten sam łowca miał na tego samego woblera zapiętą "łódź podwodną". Według Jego relacji, w ciągu godzinnego holu nie zobaczył ryby ani razu, a po godzinie nie wytrzymał najsłabszy element zestawu - kotwiczka  :huh: Obstawia brzanę lub rekordowego pstrąga. Ucieczkę z łowiska, przez krzaki i chaszcze, przypłacił złamanym wędziskiem, potarganymi śpiochami i licznymi zadrapaniami. Uciekał przed bardzo mało przyjaźnie nastawioną lochą. Jak zbierze się na odwagę (i spisze testament) pójdzie ponownie spróbować złowić to ogromne "coś" :)


  • Marcys1973 i ezehiel lubią to

#1552 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 11 kwiecień 2014 - 17:51

Wobler oklejany przy użyciu folii transferowej. Jutro zobaczymy, jak wygląda po pokryciu żywicą :)

Załączony plik  folia transferowa.JPG   62,17 KB   8 Ilość pobrań


  • Parf i bertold12 lubią to

#1553 OFFLINE   Pasta

Pasta

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 975 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:P

Napisano 11 kwiecień 2014 - 20:23

No to jestem ciekaw jak to wyjdzie. Sam przymierzam sie do foli bo ciekawe efekty mozna osiagnac niskim kosztem:)

#1554 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 11 kwiecień 2014 - 22:42

Jakiś rok temu (z małym okładem ;)) kupiłem sobie tą folię. Jednak instrukcja, którą wraz z folią otrzymałem była błędna i po kilku próbach zaniechałem kolejnych. Wobler ze zdjęcia wygląda bardzo fajnie, choć też popełniłem przy nakładaniu błędy. Ale cóż, trochę już wiem co poprawić, trochę się nauczę w przyszłości :) Metoda ma potencjał. Z tym, że osiąganie fajnych efektów niskim kosztem - to nie do końca jest tak. Przed "Magic'iem" okleiłem "Okonia" i chciałem odcisnąć łuskę. Zepsułem cały efekt, niestety. No i czas. Oklejanie folią ALU trwa około 5-7 minut, podobnie z uzyskaniem efektu łuski. Przy foli transferowej czas na pokrycie jednego woblera to - jak na razie i dla mnie - około pół godziny. Ale potencjał jest i jeszcze się pobawię, zwłaszcza jak już ściągnę folie holograficzne B)



#1555 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 12 kwiecień 2014 - 21:31

...Oklejanie folią ALU trwa około 5-7 minut, podobnie z uzyskaniem efektu łuski.

Mi godzina na 1wobka nie wystarcza :rolleyes:  na ten sezon uszykowałem se ~50 wobków i to ALU śniło mi się nocami przez miesiąc B)

 

 Folia transferowa to ta taka "plastikowa" ? Bo gogle same kobiece dłonie wyrzuciło, ale efekty ciekawe...


  • wildriver lubi to

#1556 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 12 kwiecień 2014 - 21:44

Mi godzina na 1wobka nie wystarcza :rolleyes:  na ten sezon uszykowałem se ~50 wobków i to ALU śniło mi się nocami przez miesiąc B)

 

 Folia transferowa to ta taka "plastikowa" ? Bo gogle same kobiece dłonie wyrzuciło, ale efekty ciekawe...

Oklejanie - kwestia wprawy. Wszystko jest trudne, nim stanie się proste :)

 

Folia transferowa to taka sztywna folia z jednej strony pokryta metalem. Ten metal przykleja się specjalnym klejem do powierzchni (wobler, paznokieć itd). Przy paznokciu (uprzednio pokrytym lakierem) można uzyskać wręcz efekt lustra. Na woblerze jest to dość trudne, choć nie twierdzę, że nieosiągalne. Muszę jeszcze pokombinować z nanoszeniem kleju, gdyż wszystkie nierówności, w tym klej, niszczą efekt lustrzanej powierzchni.

Załączony plik  IMGP7238.JPG   85,48 KB   8 Ilość pobrań

Woblery pokryte różnymi technikami - jest duża różnica. Widoczne na zdjęciu woblerki są już pokryte warstwą żywicy. Jutro postaram się pokazać efekt końcowy - malowanie, oczy, jeszcze dwie warstwy żywicy.

Myślę, że mniej "jednorodny" materiał, np. folia z efektem hologramu, powinien dać lepszy efekt. Próby wkrótce :)



#1557 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 12 kwiecień 2014 - 22:27

Oklejanie - kwestia wprawy. Wszystko jest trudne, nim stanie się proste :)

 

Janusz, tylko cisnąć każdą łuskę oddzielnie, to ta +godzinka to już chyba najlepszy czas jaki się da wycisnąć :D ostatnio przez przypadek płaskorzeźba mi wyszła jak kombinowałem z bardzo grubą alu...zaraz se temacik odświeżę ...

 

Poczytałem o tamtej foli i oklejaniu paznokci, są możliwości, różne rodzaje foli, wzorów i efektów wizualnych sporo. Tu jest kilka rodzajów:

http://hurtowniakosm...i-jak-stosowac/



#1558 OFFLINE   Melanzyk

Melanzyk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3064 postów
  • LokalizacjaDublin / Częstochowa / Lubaczów
  • Imię:Maciej

Napisano 13 kwiecień 2014 - 10:08

Moja życiówka w kropkowanych rybkach to wciąż tylko 52 cm.
A tu proszę... Od tak sobie 53 na strzeblę :blink: :D
WOW! Brawo!

Mój PB w kropkowancach to 77cm złapany celowo na slidera 12-tke. Tym większym niestety udaje sie uciec :( jednego razu z kumplem zapialem rybę jakieś 82-84cm i przez ok 1,5min krzyczalem do głupka dawaj K... podbierak. A ten na to ze daj jej powalczyć to ja głośniej dawaj K... podbierak. Niestety kolega zdał sobie sprawę z powagi sytuacji odrobinę za późno. Ryba juz sie szarpala przy łodzi gdy on dopiero sięgał po podbierak.... niestety było juz za późno :( na łodzi i w drodze do domu panowała kompletna cisza do końca dnia... Dobrze ze chociaż dolowilem 60-taka na pocieszenie... Raz reż mialem przyjemność fotografować pstraga 86,5cm... pieknosciii

#1559 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 14 kwiecień 2014 - 19:43

Mój PB w kropkowancach to 77cm złapany celowo na slidera 12-tke. (...)

Raz też miałem przyjemność fotografować pstrąga 86,5 cm... pieknosciii

Raz takiego zobaczyć...

Ale tu, na miejscu, w naszych wodach. A nie "zagramanicznych", w których główną trudnością jest trafić w wodę...

:D

Dobra, trochę żartowałem! Piękne rybki :) Wspaniałe!

Ja tymczasem wczoraj sprawdzałem rybność Soły, w okolicach jazu w Węgierskiej Górce. Zgodnie z przewidywaniami, trzy rybki w okolicach 30 cm wystarczyły mi do wygrania muchowych zawodów koła. Jedni łowią kabany ponad 60, innym muszą wystarczyć "śledziki". Nie ma sprawiedliwości :D

 

Gapią się...

Załączony plik  gapią się.JPG   69,3 KB   8 Ilość pobrań

:ph34r:


  • bertold12 i ezehiel lubią to

#1560 OFFLINE   bertold12

bertold12

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 299 postów

Napisano 14 kwiecień 2014 - 19:49

GZZZZ za pudło :good:







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: woblery

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych