Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

SZWECJA 2013


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
328 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 maj 2013 - 14:26

Tak to ja :)  Ta mucha nie była mała jak mówiłeś... 15-20cm miała ;) ;) ;)

Machasz wędką #6, no, powiedzmy #8 20cm muchami?

Jeszcze powiedz ze wywalasz całą linkę, a naprawdę, postawię kapliczkę i zacznę się do Ciebie modlić :D :D



#122 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 09 maj 2013 - 14:38

Kubuś bo Ty jesteś człowiekiem małej wiary



#123 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 09 maj 2013 - 14:50

Napisałem około ( myślnik ) bo nie mierzę much jakie mam w pudełku ;) Całej linki nigdy nie wywaliłem - nawet z wiatrem, zawsze trochę brakowało.



#124 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 09 maj 2013 - 14:53

A - i na tej rzeczce rzucałem po 15m max :)  Kuba zluzuj łydy jak to mówi mój kierownik.



#125 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 maj 2013 - 15:01

Kubuś bo Ty jesteś człowiekiem małej wiary

Tia, ja w ogóle, to mam małego i się czepiam, z zawiści...

 

 

 

Kuba zluzuj łydy jak to mówi mój kierownik.

Ja jestem całkiem luźny, tylko bulszitów nie lubię.

Po prostu, nie wypisuj takich dziwów.



#126 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 09 maj 2013 - 15:02

Nic złego nie napisałem i wszystko jest autentycznym faktem, więc nie pisz proszę "bulszitów" :)

 

ps właśnie zmierzyłem muchę, którą wtedy łowiłem :) Przepraszam nie ma 20 tylko 16cm ;) Pozdrawiam


Użytkownik wobler129 edytował ten post 09 maj 2013 - 16:31


#127 OFFLINE   slawito

slawito

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 595 postów
  • LokalizacjaGdynia
  • Imię:Sławek

Napisano 10 maj 2013 - 06:36

Nic złego nie napisałem i wszystko jest autentycznym faktem, więc nie pisz proszę "bulszitów" :)

 

ps właśnie zmierzyłem muchę, którą wtedy łowiłem :) Przepraszam nie ma 20 tylko 16cm ;) Pozdrawiam

autentycznym faktem - jak to mawia mój kierownik;)



#128 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 11 maj 2013 - 00:22

Standerus o co chodzi bo nie rozumiem. Ja sobie do Szwecji kupiłem airflo 40+ do muchówki 8 zapiąłem szczupakowe muszysko, poszedłem na łąkę i zmierzyłem pierwszy rzut tym ustrojstwem jaki wykonałem. Wyszło mi 20m bo krokami zawsze trochę się pomylisz. Po pół godzince rzucałem 25m. A miałem to pierwszy raz w rękach. chyba, ze jest aż taka różnica między muchą namokniętą a suchą. Nie wiem bo jeszcze nie sprawdzałem. Mam nadzieję, że mnie o bullshit nie posądzisz.



#129 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 11 maj 2013 - 11:04

Krisu

Nie chciałbym żebyś to odebrał jako jakieś personalne przypieprzanie się.

Czego nie rozumiesz?

Jakie szczupakowe muszysko? 12cm wiecheć na haku 1/0 z kilkoma włóknami sterczącymi dalej? Czy 20cm mucha rozmiarów dłoni lub więcej na haku 6/0 czy 8/0?

Nie rozumiesz, ze pisanie ze wędką #6, nawet 8, linką #8 20cm muchy całą linkę z praktyką kilku h to trochę jest nieporozumienie? 

I ze jest to zdecydowanie zajebisty zestaw?

 

Wiecie ile to jest 20cm? 

Czy kłania się żart czemu kobiety źle parkują? :D

20cm to tyle co największy skinner. Nie najmniejszy whitefish ;)

Śmigacie takimi muchami z marszu, wędkami max #8, pierwszy raz w życiu mając zestaw w ręce, po 25m? W normalnych warunkach łowienia, z wody, z wiatrem itd?

To marnujecie się w życiu zupełnie, bo z takim talentem tylko po pokazach jeździć i ludzi zadziwiać :D

 

Co wy chcecie, starego misia na sztuczny miód... ;) ?

Trochę powagi...



#130 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3682 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 11 maj 2013 - 11:10

To ja przed Wami Panowie chylę czoła, bo choć łowie już na muchę "troszkę" to początkujących z takimi efektami nigdy nie widziałem. Ale widać mało w życiu jeszcze widziałem i te 42 lata jakie do tej pory zleciały są namiastką co mnie może jeszcze spotkać :)



#131 OFFLINE   Siksa

Siksa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 395 postów
  • LokalizacjaRzeszów

Napisano 11 maj 2013 - 16:46

Ma ktoś świeże info co tam w Szwecji słychać? Szczupaki już ruszyły?



#132 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2170 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 12 maj 2013 - 09:12

Ja mam info od brata który buszuje w okolicach Senoren. Wczoraj przechytrzył 22 Pajki, co prawda wielkość nie powala (do 75), ale ruch w interesie jest:)



#133 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 12 maj 2013 - 19:46

Nie kumam Cię Kuba :)  16cm muchą wyciągałem prawie całą linkę moją szóstką - może źle opisaną, bo to jest faktycznie ósemka, bo 6# linką nie rzuca się tak dobrze jak 8. Łowiłem głównie z wiatrem, ale bez wiatru około 20m to nie był problem :)   Więc wychodzi na to, że muszę założyć fanpejdża na fejsie - jako super-hiper amator ;) Krisu prośba - będziesz honorowym członkiem/fanem? :)  Pozdrawiam

ps cały czas nie wiedzę w tym nim niezwykłego i nadal mogę przysięgać, zapewniać, że tak właśnie było :) :) :)



#134 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2170 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 12 maj 2013 - 20:22

Zgrabne 89 z okolic Senoren. Złowione dzisiaj przez naszego forumowego kolegę: @jak6b.Załączony plik  mms_img-556200648.jpg   57,91 KB   165 Ilość pobrań

 

Zadziałał: Fatso Crank RHP


Użytkownik malcz edytował ten post 12 maj 2013 - 20:22

  • Guzu, wobler129 i Mariano Mariano lubią to

#135 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 12 maj 2013 - 21:02

Nie kumam Cię Kuba :)  16cm muchą wyciągałem prawie całą linkę moją szóstką - może źle opisaną, bo to jest faktycznie ósemka, bo 6# linką nie rzuca się tak dobrze jak 8. Łowiłem głównie z wiatrem, ale bez wiatru około 20m to nie był problem :)   Więc wychodzi na to, że muszę założyć fanpejdża na fejsie - jako super-hiper amator ;) Krisu prośba - będziesz honorowym członkiem/fanem? :)  Pozdrawiam

ps cały czas nie wiedzę w tym nim niezwykłego i nadal mogę przysięgać, zapewniać, że tak właśnie było :) :) :)

Ok Maciek, przecież nie będę Ciebie tu egzorcyzmował :D

Agree to disagree ? :D

Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach dworca warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.

:D



#136 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4442 postów

Napisano 12 maj 2013 - 21:58

Witam,

 

Tak sobie czytam o odleglosciach osiaganych linka muchowa i postanowilem podsumowac moje zdolnosci

 

- wedka do suchara ( cos okolo 9' klasa 4-5), jesli udaje mi sie poslac muche na okolo 15 metrow jestem strasznie zadowolony, wiadomo zadnego double haulingu tylko zwykle rzuty znad glowy, dalej zreszta na rzece nie ma sensu bo zawsze bedzie kilka nurtow, trzeba przeciez trafic w waska struge wody gdzie zeruje ryba, pstrag jeszcze potrafi wystrzelic z metra ale lipien juz nie. Nie pamietam tez bym zacial rybe powyzej tej granicy na cienkim przyponie

 

- streamerowka czyli 9' badz ciut wiecej, #6, jak walne tym niecale 20 metrow to znowu jestem zadowolony, rzadko sie to zdarza, dlaczego wiadomo- brodzenie w wodzie, wszelkie przeciwnosci losu jak drzewa, trawy itd, w praktyce rzuca sie i tak krocej

 

- szczupakowo-trociowa czyli z 10' klasa 7-8, czasem udaje mi sie zobaczyc podklad na kolowrotku ale przeciez tam zostaje z 4-5 metrow plus prawie 3 na wedce wiec robi sie razem 20-pare,znowu w praktyce rzadko sie daje tak rozprostowac linke, z zacieciem ryby tez na tym dystansie bywa roznie z przyczyn ogolnie znanych. Taka wedka jak sie upre to w warunkach sprzyjajacych bardzo badz celowo muszkarzowi dodam jeszcze ciut wiecej. Owe odleglosci siadaja na dupe przy duzych muchach. Przy zastosowaniu bardzo szybkiego kija switchowego i oszukaniu troche sprzetu polegajacym na skroceniu glowicy i jej odciazeniu ( wszak mucha dodaje tez gramow) wychodzi mi cos ok 20 max, oczywiscie stojac po pas w zimnej wodzie Dunajca i probujac zlowic glowacice. Technika tez dosc osobliwa, strasznie energiczne rzuty i co wazniejsze dobrze ulozony running w rekach

 

- lososiowka- w underhandzie jestem jeszcze kiepski, znad glowy smigne przy odpowiedniej glowicy z 40, moze pare extra ale chcielibyscie zobaczyc wygiecie spejowki, czyli tyle ile wy zapewne po polrocznej nauce bedziecie smigali wedka 9' #6 i pisze to jak najbardziej powaznie

 

Zestawy o jakich pisze to swiatowy top, najbardziej mi pasujace wedki z tych, ktore mialem w rekach a mialem prawie wszystko, linki idealnie dobrane do wedek i moich predyspozycji rzutowych.

 

Znam wielu muszkarzy, polskich, angielskich czy szwedzkich, nikt regularnie i w warunkach lowiska nie wyrzuca od tak sobie calej linki, wyjatkiem sa prosi, dla ktorych to zarobek na zycie i z tego tez powodu rzucaja dalej. Paru z nich uczylo mnie troche w poczatkach przygody z mucha, duzo pomoglo. 

 

 

Tak wiec w porownaniu do Was jestem tylko cienkim bolkiem, ot takim sobie amatorem, cieszacym sie od czasu do czasu z jakiejs przypadkowej ryby zlowionej na tarle, podczas okresu ochronnego w narypanej selektami od brzegu do brzegu rzece w poludniowo-zachodniej kolebce muszkarstwa angielskiego i swiatowego. 

 

Bujo

 

P.S. Jesli zlowie jakims cudem czy przypadkiem wiecej niz inni to tylko zasluga tajemnych much, ktorych nie zdradze...


Użytkownik Bujo edytował ten post 12 maj 2013 - 22:01


#137 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 12 maj 2013 - 22:10

Tom Cast. Nie wiem ile lat masz. Ja na muchę łowię od kiedy żyję. Więc początkującym nie jestem. Zestaw jest cięższy i tyle. Jedyne co trzeba wyczaić to kiedy zawrócić sznur(chyba się to timing nazywa) i kiedy go (muchę) wypuścić.

Bujo. Połamaną muchówką robinsona nr 5 rzucam popękanym sznurem po 20 kilka metrów  jak mi tak potrzeba. I nie potrzebuję do tego super sprzętu-muszkarstwo i tak zawsze idzie u mnie bokiem.

Standerus, skoro tak mówisz to muszę załatwić takie wielkie muszysko i spróbować rzucić:))))



#138 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4442 postów

Napisano 12 maj 2013 - 22:12

Tom Cast. Nie wiem ile lat masz. Ja na muchę łowię od kiedy żyję. Więc początkującym nie jestem. Zestaw jest cięższy i tyle. Jedyne co trzeba wyczaić to kiedy zawrócić sznur(chyba się to timing nazywa) i kiedy go (muchę) wypuścić.

Bujo. Połamaną muchówką robinsona nr 5 rzucam popękanym sznurem po 20 kilka metrów  jak mi tak potrzeba. I nie potrzebuję do tego super sprzętu-muszkarstwo i tak zawsze idzie u mnie bokiem.

Standerus, skoro tak mówisz to muszę załatwić takie wielkie muszysko i spróbować rzucić :))))

 

eeee, tyle jak lowisz od dawna to nie ma sie co chwalic, my mysleli ze tak pierwszy raz w zyciu sobie pierdyknales jak ci sila muchowke w rece wcisneli i kazali rzucac :) 



#139 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 13 maj 2013 - 10:45

bujo przyznaj po prostu ze gol ci skacze

 

tym bardziej ze wiesz ze na korepetycje i maćka liczyć nie możesz :P



#140 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 maj 2013 - 21:12

Cześć!

Ponieważ to temat" Szwecja 2013 " to chciałbym poruszyć aspekt połowów wielogodzinnych,możliwych już wkrótce dzięki białym nocom.Zdarzało mi się spędzać na łódce-z drobnymi przerwami na posiłek i siku- nawet 20 godzin.Brania nocne były zresztą zawsze lepsze niż południowe.W tym kontekście istotny jest wysiłek wkładany w muszkarskie łowy.Wysiłek,ergonomia i dysponowanie własnymi siłami.Dalekie rzuty ,wymagające większej ilości wymachów i siły okazały się w mojej ocenie niepotrzebne i wyczerpujące.Dryfująca po jeziorze lub okresowo kotwiczona łódka umożliwia dosięgnięcie praktycznie wszystkich potencjalnych kryjówek ryb.Lowię je liczniejszymi,ale krótszymi rzutami.To co ważne to spokój i cisza panująca na łodzi.Po walnięciu kotwicą w dno łodzi,lub upadku termosu nie możemy w danym miejscu liczyć na branie naprawdę sprytnej ryby.Oczywiście fajnie  rzucić daleko i trzeba to umieć,ale....nie w każdych okolicznościach jest to niezbędne.

Kalkulując włożony wysiłek i utratę sił po tygodniowym maratonie muszkowania względnie ciężkim sprzętem ,możliwość zacięcia,obserwacji przynęty i potem skupionego szybkiego w miarę holu skłaniam się ku nieco krótszym,czynionym prawie bez wysiłku rzutom .zapewniającym czujność i brak znurzenia w kolejnych dniach wyprawy.

Cisza,pecyzja,świadome PROWADZENIE muszki to w mojej ocenie klucz do sukcesu nie tylko w jeziorowych łowach.

Pozdrawiam-kardi :)