![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Brzany 2007
#61
OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2007 - 09:31
![:huh:](/public/style_emoticons/default/huh.png)
#62
OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2007 - 14:17
Czy nie uważasz, że ta średnica może być o pare oczek za dużana moją słynną żyłkę 0,18
![]()
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#63
OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2007 - 15:43
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#64
OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2007 - 12:49
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
Załączone pliki
#65
OFFLINE
Napisano 17 sierpień 2007 - 23:49
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Przedwczoraj widziałwm tam kilka brzanowych spławów ale żadnej nie udało się skusić...
Dziś było 2 podejście, Brzan było jakby więcej, spławiały się w różnych miejscach rafki, nawet 5m przedemną
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
1 - to było prawdziwe branie, powoli rosnący opór, ale niestety ryba wypięła się po wyciągnięciu 2m plecionki. Myślę że miała ok 70cm
2 - Potężne kopnięcie wywijające w ulamku sekundy ok 30cm plecionki (ok.15lb) przy dość mocno dokręconym hamulcu
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
3 - coś trąciło mnie w nogi
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
Ale musze przyznać że łowinie brodząc w brzanowych miejscach dostarcza niezapomnianych przeżyć, człowiek czuje że śmierć jest blisko.
Na prawde żadko zdarza mi się czegoś bać ale stojąc po pępek w głównym nurcie warszawskiej wisły na chybotliwych kamieniach i widząc odpływający kij którym się podpierałem, miałem stracha i to nie małego...
Ale na szczęście wędka za 1200zł może służyć do czegoś więcej niż łowienie ryb
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#66
OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2007 - 00:15
Fajne emocje, ale nie ryzykuj ponad granice zdrowego rozsądku - brzana to na pewno wyzwanie, ale żadna, nawet metrowa brzana, nie jest warta Twojego życia.
Nazywam rzeczy po imieniu - sorry za dosadność i ktoś może stwierdzić, że przynudzam, ale takie jest moje zdanie.
Oczywiście życzę wielkiej brzany
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#67
OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2007 - 07:46
#68
OFFLINE
Napisano 18 sierpień 2007 - 20:38
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#69
OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2007 - 21:29
Na twoim miejscu bym jeszcze się nie poddawał i próbowałProblem z brzanami rozwiązany, woda skoczyła o kilkadziesiąt centymetrów i już do nich nie dojde...
![]()
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#70
OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2007 - 22:55
Za brzanami nie koniecnie trzeba wchodzić do wody, co prwda łowiłem je głównie na Odrze, ale sądzę, że na Wiśle również są
łowiska dostępne z brzegu. Popytaj, poszukaj a coś się znajdzie.
Pozdrowienia Jachu
#71
OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2007 - 11:29
A co do miejsc dostępnych z brzegu to w grę wchodzą chyba tylko napływy niektórych główek zazwyczaj niestety obstawionych.
Na szczęście mam na oku jeszcze kilka miejsc z tym że spławy brzan widziałem niestety tylko na tej jednej rafce
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Znacie może jakąś stronkę na której można sprawdzać prognozy wachań poziomu wody?
Pozdrawiam Mateusz
#72
OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2007 - 11:37
Nie poddam się na pewno bo spinningowa brzana to mój podstawowy cel na ten rok, chociaż na poważnie się za to zabrałem dopiero w zeszłym tygodniu.
A co do miejsc dostępnych z brzegu to w grę wchodzą chyba tylko napływy niektórych główek zazwyczaj niestety obstawionych.
Na szczęście mam na oku jeszcze kilka miejsc z tym że spławy brzan widziałem niestety tylko na tej jednej rafce![]()
Znacie może jakąś stronkę na której można sprawdzać prognozy wachań poziomu wody?
Pozdrawiam Mateusz
www.imgw.pl chyba tutaj mozna sprawdzic
#73
OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2007 - 12:53
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Prognoza na 3 dni do przodu powinna w zupełności wystarczyć
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#74
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2007 - 21:22
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
#75
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2007 - 21:25
Jak to w koncu jest?
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
#76
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2007 - 22:53
W Sumie brzan nie poławiam ( trafiłem celowo 2 ) ale Panowie odpowiedzcie mi jak brzana moze sie wypiąc z kotwiczki skoro ma tak miesisty pyszczek. No chyba ze była zapieta poza ryjkiem
Jak to w koncu jest?![]()
Brzana potrafi tym ryjkiem zaryć w kamienie i tak przepłynąć jak świnka kilka metrów wtedy chyba żadna kotwiczka nie wytrzyma.
Pozdrawiam
Remek
#77
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2007 - 23:01
I tu mam pytanie:
Czy przy zastosowaniu nowych kotwic Ownera trzeba taką brzanę zaciąć?
Ta z którą miałem kontakt wzieła tak delikatnie że zorientowałem się o co chodzi dopiero jak mnie troszkę wyprzedziła
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
Ps. Woda opada więc jak pogoda pozwoli to znów będe sterczał na swojej rafce w nadziei na kontakt z parowozikiem
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#78
OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2007 - 23:09
W Sumie brzan nie poławiam ( trafiłem celowo 2 ) ale Panowie odpowiedzcie mi jak brzana moze sie wypiąc z kotwiczki skoro ma tak miesisty pyszczek. No chyba ze była zapieta poza ryjkiem
Jak to w koncu jest?
![:wacko:](/public/style_emoticons/default/wacko.png)
[/quote]
Brzana potrafi tym ryjkiem zaryć w kamienie i tak przepłynąć jak świnka kilka metrów wtedy chyba żadna kotwiczka nie wytrzyma.
Pozdrawiam
Remek
[/quote]
Remek rozumiem to, o tym wie każdy spin który nawet nie łowi brzan. Tak mozemy też stracić klenia, sandacza w zaczepach, jazia w faszynie. Czy brzany wypinaja sie Wam w czystym holu?
#79
OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2007 - 00:48
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
#80
OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2007 - 11:37
Mnie również wiele się wypięło - kładę to na karb użycia woblerów bez przedniej kotwicy w miejsce której montuję obciążenie - pozwala to na dłuższy rzut oraz poprowadzenie przy dnie. Ten patent zabezpiecza przed ryciem po kamieniach ale chyba jednak powduje mniejszą skuteczność zacięć. Poza tym użycie woblera 5 cm plus ster ok. 1-1,5 cm powoduje często wyrwanie przynęty z pyszczaka ( który przecież nie jest zbyt wielki a na dodatek ma dolne położenie ) przy zacięciu i wbicie haczyka na zewnątrz pyska co często prowadzi do spięć. Taka jest moja teoria i nie wiem czy do końca słuszna. W każdym razie częste spady tych ryb są faktem.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)