Wody w okolicach Krakowa
#521 OFFLINE
Napisano 17 lipiec 2014 - 21:11
#522 OFFLINE
Napisano 18 lipiec 2014 - 19:14
#523 OFFLINE
Napisano 19 lipiec 2014 - 20:37
bodzio ja jade jutro zobaczymy co się będzie działo
#524 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2014 - 17:11
#525 OFFLINE
Napisano 20 lipiec 2014 - 19:57
niebardzo raptem 3 kleniki bliskie wymiaru i okonek niewiele większy od przynęty ale cicho było nad woda bolenia prawie niebyło widać .
#526 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 00:09
#527 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 08:22
Witam,
czy ktoś z Was pływa za sumkiem po krakowskiej Wiśle? Pytam bo zastanawiam się nad zakupem sprzętu do pływania
pozdrawiam
Bartek
- Iwan krk lubi to
#528 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 08:43
Ja pływałem, od Przewozu (nie da się śluzować) do ujścia Skawinki. Pływadło na pewno ułatwia dotarcie w ciekawe miejsca, ale musi mieć małe zanurzenie (wejście do śluzy Dąbie to jakieś 40-50cm głębokości). Do łowienia w pobliżu miejsca cumowania/wodowania wystarczy silnik elektryczny bo woda w większości miejsc prawie stoi. Jeśli jednak byś chciał płynąć na dzikszą Wisłę (pomiędzy Skawiną, a Łączanami ) to 5 konny silnik przy łodzi 3,6 był ciut za mały. Z drugiej strony i tak trzeba było wolno płynąć bo tam gdzie ostry nurt to i płycizny.
Do pływania na większe odległości (np z Mogiły do Tyńca) warto mieć większy silnik bo przy v-max 10 na godzinę robi się z tego całodzienna wyprawa (ja nie miałem wyjścia, cumowałem w Mogile, a nie miałem czym przewieźć łódki).
Aha, Kraków stoi tyłem do rzeki. Slipowanie jest możliwe koło mostu Wandy (fajni ludzie w klubie), oraz w Tyńcu, dużo wyżej jeszcze koło Łączan. Innych miejsc niestety znam. To też był powód sprzedaży łodzi i zakupu gumiaka.
Użytkownik newrom edytował ten post 21 lipiec 2014 - 08:44
#529 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 08:51
Powyżej promu i powyżej ujścia w Kopance jest zakaz pływania ;-)
#530 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 08:56
Od kiedy ? Kto wydał taki zakaz ? Masz linka ?
#531 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 08:57
Znak zakazu stoi.
#532 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 08:58
Dzięki za informacje. A jak z wynikami?
#533 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 09:02
Oczywiście ja i tak pływam do góry bo wisła tam jest dzika i piękna ale kilka lat temu kontrolowali mnie tam Wodniacy i zwrócili uwage mi na zakaz.
#534 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 09:13
O kurcze, sprawdziłem teraz i faktycznie jest zakaz przejścia :-D
Tak jak napisałem po Wiśle pływałem bo od 2 lat nie opłacam składek w Krakowie, więc i nie ciągnie mnie w tamte rejony. Jak pływałem to albo tego znaku nie było, albo był w takim stanie jak większość oznaczeń czyli ruda go zżerała
Na tym odcinku złowiłem swoją życiówkę, sum 1,75m :-)
PS. zapomniałem linka podać - http://mapy.krakow.rzgw.gov.pl/ warto się zapoznać z miejscami niebezpiecznymi/ciekawymi wędkarsko
Użytkownik newrom edytował ten post 21 lipiec 2014 - 09:14
#535 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 09:34
Te znaki zakaz przejścia w Krakowie powinny być kierowane do dużych i średnich jednostek lub zamienione na drogowy znak "ślepa uliczka"
#536 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 10:00
hihi zakaz przejścia to powinni postawić na wejściu do śluzy w Przewozie - utknąłem tam kiedyś łódką i niewiele brakło, a musiałbym wzywać strażaków (muł 20-30cm pod wodą). Z drugiej strony wiem że gość sobie dwa razy pogiął śrubę w niedużym jachcie motorowym. Raz przeszedł pod mostem Wandy po prawej, a drugi gdzieś powyżej na zakolu szedł po wewnętrznej.
Przepłynięcie przez tą linę na Kopance zawsze mnie stresuje
#537 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 11:17
A na Kryspinowie ktoś z Was pływa? Oczywiście w bardziej wędkarskim sezonie;)
#538 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 11:39
E, ja tam macham promowemu i opuszcza linę.
#539 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2014 - 08:44
A w książkach pisze, że na spinning łowi się tylko duże brzany.
No to na dowód tego moja poranna:
Przefajna
Jeszcze nigdy nie widziałem takiej małej brzany. Uszczypneła w tyłek boleniowego woblerka (ok. 1/3 jej długości) postawionego na napływie żwirowej łachy.
W zasadzie miały być klenie i były. Brań sporo, sporo spadów a ryby bez jakiejś rewelacji bo do 40.
Bolo się z rana nie pokazywał.
Woda dramat. W nocy sporo podskoczyła, a potem ostro w dół.
P.S. Wisałka mnie co chilę zaskakuje :
Użytkownik tadekb edytował ten post 23 lipiec 2014 - 08:45
- Kamil Z. lubi to
#540 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2014 - 08:50
Podobną złowiłem kiedyś na Harbutówce, przy delikatnej wędce hol jest bardzo emocjonujący Uwielbiam brzany jako przyłów na spinna
Rak to jeśli dobrze widzę jankes, one są dużo odporniejsze od raka błotnego czy szlachetnego i niestety przenoszą raczą dżumę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych