Wody w okolicach Krakowa
#5961 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2021 - 12:32
#5962 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2021 - 13:21
#5963 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2021 - 07:08
#5964 OFFLINE
Napisano 28 czerwiec 2021 - 08:31
BTW. Szukałem info o okolicach mostu Kotlarskiego. Wylądowałem w 2012r. Wątek Kraków i okolice 10 lat temu też narzekali ze nie ma ryb nawet na przewozie i tylko pepe... Jak łowił, tak pewnie łowi nadal
coś tam łowię ale rozmiary tych ryb to jakaś kpina.....
#5965 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2021 - 08:34
Załączone pliki
- nowwwak, jerzy6, Roseth i 2 innych osób lubią to
#5966 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2021 - 10:23
#5967 OFFLINE
Napisano 03 lipiec 2021 - 14:35
Najgorzej ze zjeżdża najczęściej na wieczory a wysoka jest o 13:00 . Z tym że ja właśnie bylem wczoraj około 14.
No ale nie ma piękniejszego czasu nad wodą jak popoludnie wieczór i noc. Lowiwnie z rana Fuj. No chyba ze zostajesz po nocce i zastanie Cie świt, ale nie pamiętam kiedy tak zrobiłem. Chyba z 2 sezony temu. Nawet uklejka się nie chlapnela.
Dawniej w centrum o 4 rano to się woda gotowała...
A teraz. Idze idze. 5 minut 2 leszcze wyjdą i koniec. Czasem tylko ktoś opowie ze było dobrze i tak trzeba żyć tymi opowieściami zeby się nie załamać
No ale gdzie złowisz rybe życia jak nie na Wisle ...tylko ja się zastanawiam co będzie za rok...za dwa. K#%erwa nie wyobrażam sobie powoli przyszłości tego hobby..
- hanz lubi to
#5968 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2021 - 12:39
Wczoraj chyba były zawody spinningowe w Nowym Brzesku. Ciekawe jak wyniki.
btw. często Wam się zdarza złowić kiełbie w krakowskiej Wiśle. Byłem trochę zaskoczony, bo to jedna z tych ryb wskaźnikowych.
#5969 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2021 - 15:54
Poprzedniego roku, na miejscówce na której zwykle gonie za pasiastymi spotkałem wędkarza w gruntówką. Łowił zaskakująco sporo mikrobrzan i kiełbi. I w sumie potem sezon był całkiem spoko w tym miejscu. W tym roku, przepytuję zaprzyjażnioonych gruntowców co i jak i prócz leszcza nic nie łowią. Ja generalnie ja też nic nie łowie, choć jestem dość często. Wczoraj zobaczyłem na wodzie znajomy ponton, torchę się zagadałem, porzucałęm mocnym castem + duże comodo co to Michał właśnie poskładał. Zeszło mi do zmroku. Przy okazji pierwszy raz od wielu dni zauważyłem że coś się zaczyna dziać po zmroku. Może w końcu coś się ruszy. pz
Użytkownik mayou edytował ten post 05 lipiec 2021 - 15:55
#5970 OFFLINE
Napisano 05 lipiec 2021 - 16:07
Nie wszystko można zrzucić na wahania wody i słabe żerowanie. Bardzo marnie wygląda kwestia klenia (wymiar był 30, ale na tylu łowiących i 7 godzin biczowania wody powinno być więcej wyników tą rybą). Trzeci miesiąc już taka nędza, a przecież wszystkie nie poszły na tarło.
#5971 OFFLINE
#5972 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2021 - 05:53
Wczoraj chyba były zawody spinningowe w Nowym Brzesku. Ciekawe jak wyniki.
btw. często Wam się zdarza złowić kiełbie w krakowskiej Wiśle. Byłem trochę zaskoczony, bo to jedna z tych ryb wskaźnikowych.
W zeszłym roku na Wiśle i Rabie na przepływankę łowiłem sporo kiełbi. W tym roku też na Rabie miałem okazję je łowić. A czy są w Wiśle to nie wiem, bo jeszcze w tym roku nie miałem przyjemności zawitać nad naszą królową .
Mam jedną obserwację z Raby. W poprzednich latach na płytkich odcinkach, gdzie jeździłem z dziećmi na kąpielisko, kręciło się mnóstwo drobnicy takiej max do 10cm. Klenie, kiełbie itd. W tym roku, w tych samych miejscach jest tych rybek o wiele mniej. Gdzieś poznikały. Pewnie sumy je wyżarły
- Jarek M lubi to
#5973 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2021 - 07:01
#5974 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2021 - 07:58
Na miejskim odcinku rzeczywiście ukleja jest, pochowana w roślinności wodnej przy murkach. Za to z większym białorybem gorzej chociaż zdarzają się leszcze i brzany. Gorzej bo ponoć sumy wszystko zeżarły.
"Panie , takiego karasia to sum ma na raz. Co to za wymiar 70?! Taki sum na pindziesiąt to spokojnie można już zjeść."
- Krzysiu lubi to
#5975 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2021 - 11:26
Jak się z suma 50 odetnie głowę o ogon, to spokojnie z 20 cm ryby zostanie
- Krzysiu lubi to
#5976 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2021 - 11:31
Drobnica to bardzo ważna rzecz.
To i baza pokarmowa i kandydaci na "grube ryby".
Dlatego dla dużej rzeki tak ekstremalnie ważne są małe dopływy - bo to nie tylko tarliska, ale i przedszkola dla narybku.
A u nas wszelkie małe dopływy Raby, Skawy, Dunajca, etc prostuje się i betonuje likwidując te miejsca
Ja idę jeszcze "głębiej": patrzę, czy pod kamieniami są larwy jętek.
Jak lata temu zaobserwowałem w Łososinie zanik larw, to ryby zniknęły i nie ma ich do dzisiaj.
#5977 OFFLINE
Napisano 06 lipiec 2021 - 11:59
Drobnica to bardzo ważna rzecz.
To i baza pokarmowa i kandydaci na "grube ryby".
Dlatego dla dużej rzeki tak ekstremalnie ważne są małe dopływy - bo to nie tylko tarliska, ale i przedszkola dla narybku.
A u nas wszelkie małe dopływy Raby, Skawy, Dunajca, etc prostuje się i betonuje likwidując te miejsca
Ja idę jeszcze "głębiej": patrzę, czy pod kamieniami są larwy jętek.
Jak lata temu zaobserwowałem w Łososinie zanik larw, to ryby zniknęły i nie ma ich do dzisiaj.
Przypomniało mi się zabawne zdarzenie sprzed około 10 lat. Na towarzyskie zawody muchowe na Dunajec, Poprad czy San na które jeździłem, zawsze zapraszany był jakiś gość specjalny. A to redaktor, a to znana postać wędkująca ub wyśmienity wędkarz. Kiedyś taki wędkarz zrobił dokładnie tak jak napisano wyżej. Był już trochę wstawiony więc na środek Dunajca wprowadziło go kilku kolegów i ustawiło nad rynienką. Ten nim zaczął łowić chwiejąc się nieco, zaczął grzebać ręką przy i wyjął sporego otoczaka. Chwilę bacznie się mu przyglądał, a że nie łowił na codzień w Dunajcu, pomyślał i wyjął z kamizelki pudełko. Chwilę w nim pogrzebał, coś pod nosem zamamrotał , aż wybrał nimfę. Potem łowił rybę za rybą....
Co do tarlisk, w tamtym tygodniu dowiedziałem się, że na odcinku Raby poniżej Stradomki złowiono wracające trocie którymi Raba przed laty została zarybiona. Były nieco pokiereszowane , ale sztuki ponad 70 cm.
- jerzy6 lubi to
#5978 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2021 - 14:39
Masakrycznie niska woda. W Świniarach 60 cm, w centrum płynie w kierunku Tyńca ew. stoi. Płynie trochę piany, czasami spore kożuchy , bez zielska. Ja się przestawiłem na tyczkę, bo zatęskniłem za leszczami i brzanami. Są.
- Gierek226, Krzysiu i Kruszyna lubią to
#5979 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2021 - 21:36
Dzisiaj byłem koło Wiśniowej - zatrzymał;em się nad Krzyworzeką.
Rzeki nie ma.
Między kamieniami i glonami sączy się ciepła zupa.
ALE
Mostek, na którym stałem był kilkadziesiąt metrów poniżej i powyżej jazów.
Pod mostem zastoisko z nieco głębszą wodą, a w niej sporo drobiazgu - strzeble, klenie, jakieś kiełbie lub ślizy - w sumie bardzo dużo ryb.
Szkoda tylko, że przez wszystkie bandyckie "regulacje" usuwa się wodę z rzeki.
Jakby tam było więcej wody....
#5980 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2021 - 22:07
Do tego odsunal koryto Raby od muru w Stróży za pomocą pięciu kamieni i 4 drzewek tak jak się to robi na zachodzie. Tak przynajmniej wywnioskowałem z filmu który widzialem na YouTube.
Ogólnie o rybach. Tylko Pepe twierdzi że jeszcze są dla mnie zostało 11 ryb we Wisle . Maleńkie enklawy. Daje maxymalnie 5 lat naszemu hobby.
Ja mam dalej zajawke ale już mi powoli zwisa to wedkarstwo i to czy coś zlowie czy nie. Jedynie odkrywanie nowych miejsc mnie kreci. 3 lata temu kombinowałem jeździłem, pare dobrych met mialem. Dziś mi się nie chce nawet na nie patrzeć.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych