Idzie nowe XD
A co ma MZW do tematu "Wisła koło Krakowa"?
Offtop, spam czy reklama dla MZW?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 26 sierpień 2021 - 11:48
Idzie nowe XD
A co ma MZW do tematu "Wisła koło Krakowa"?
Offtop, spam czy reklama dla MZW?
Napisano 26 sierpień 2021 - 12:59
Napisano 26 sierpień 2021 - 13:25
Napisano 26 sierpień 2021 - 13:32
Użytkownik Robert91 edytował ten post 26 sierpień 2021 - 13:33
Napisano 26 sierpień 2021 - 20:06
Napisano 26 sierpień 2021 - 22:48
No śmieszne to jest. Mieszanie Boga z wędkarstwem...A co Ci nie pasuje? Że Boga wspomnieli na naszywce?
Napisano 27 sierpień 2021 - 07:22
Użytkownik hanz edytował ten post 27 sierpień 2021 - 07:23
Napisano 27 sierpień 2021 - 07:47
Napisano 27 sierpień 2021 - 08:25
Ja tam za każdym razem jak idę na ryby proszę Boga żebym złowił dużą rybę
No tak, na polskich wodach wszystko się przyda żeby przyfarcić
Napisano 27 sierpień 2021 - 08:52
Ja tam za każdym razem jak idę na ryby proszę Boga żebym złowił dużą rybę
Napisano 27 sierpień 2021 - 10:06
kompletnie Was nie rozumiem... przecież to tylko statystyka - srednio na ileś godzin nad wodą przypada jedna ryba... a ilość tych godzin zależy od tego czy potrafisz tę rybe znaleźć i skłonic do ataku...
jeśli modlitwy pozwalaja Ci sie lepiej skoncentrowac na łowieniu to sie módl... a do jakiego boga to nie ma znaczenia:)
ps. u mnie lepiej niz modlitwy działa muza na słuchawkach:)
Napisano 27 sierpień 2021 - 12:22
Napisano 27 sierpień 2021 - 13:09
Cześć, jaka woda na odcinku Przewóz - Niełomice. W centrum Krakowa wydaje się być ok, ale interesuja mnie miejscówki poniżej miasta.
Lekko podwyższona (132cm w Sierosławicach), czysta i stabilna od kilku dni. Powodzenia!
Napisano 27 sierpień 2021 - 13:38
Tomek, a gryzie co, czy stabilnie....? Bo wróciłem z urlopu i nie wiem czy haratać jakąś robote czy iść na ryby?
Napisano 27 sierpień 2021 - 13:49
Tomek, a gryzie co, czy stabilnie....? Bo wróciłem z urlopu i nie wiem czy haratać jakąś robote czy iść na ryby?
Na potęgę to gryzą komary. Można też z powodzeniem podriftować na błotku. Pozostałe doznania wynikające ze spacerów nad Wisłą są raczej bez zmian;-(
Napisano 27 sierpień 2021 - 13:54
Nie ma to jak banda napalonych samic lecąca na faceta i solidne błoto, chyba się skusze, pz
Napisano 27 sierpień 2021 - 14:17
Napisano 27 sierpień 2021 - 20:32
Ja tam za każdym razem jak idę na ryby proszę Boga żebym złowił dużą rybę
No to Bóg ostatnio coraz mniej "wszechmogący"
Napisano 27 sierpień 2021 - 20:42
@mayou idź na ryby.
To poszedłem, bo mądrego to i dobrze czasem posłuchać. W drugim rzucie, przywalenie aż w kiju usłyszałem. Wędka 3,11m, kluchowata do 32gr. Boleń albo kleń na sterydach wywalił z trawy prosto w bok gumy na offsecie. Oczywiście się nie zapioł. Potem przerzuciłem sporą cześć pudełka z przynętami ( niektóre polceciały swój ostani raz). Bez efektów. Zmieniłem kij na "trochę" mocniejszy, i cała historia z przynętami się powtórzyła. Przy piatym już naprawdę ostatnim rzucie, guma odbija się od jakiegoś zielska w wodzie, podrywam coby znowu nie urwać.... i jak mi nie przyp........... Trochę mocniejsza wędka u mnie to cast do 100gr + multik 200 z plecionką morską. Wytargałem z płytkiej wody na powierzchnię ślicznego pasiastego. Takie 80++. Ryba nie zabiedzona, zdrowa, silna. Być może PB (pasiasty best). Być może, bo przy próbie podebrania nie chciałem utonać w błocie na brzegu, dałem trochę luzu, pasiasty przekęcił łeb, wypuł gume, zawisł w toni wody jakby chciał zapozować po czym poszedł do siebie. Prawie go dotknołem. Mogłem go wtargać na siłe przez błoto bo sprzęt pozwalał, ale był taki ładny że ucieszyłem się jak dziecko że odczepił się sam jeszcze w wodzie. A że zdjęcia nie ma, trudno. Ważne że wzioł, ważne że jest jeszcze jakaś ryba w Wiśle;) pz
Użytkownik mayou edytował ten post 27 sierpień 2021 - 20:44
Napisano 28 sierpień 2021 - 09:58
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych