Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wody w okolicach Krakowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8283 odpowiedzi w tym temacie

#7581 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 955 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 12 styczeń 2024 - 20:21

Jak wie gdzie mieszka ostatnie 10 kleksow od Dąbia do Mostu w Górce to moze coś wkleji

jesteś strasznym pesymistą:( naprawdę nie ma problemu ze skuszeniem do brania kilku czy kilkunastu kleni wieczorem w sezonie... trzeba tylko troche poszukać, a nie łowić uparcie w miejscu gdzie nic nie pływa... są i duże i srednie... a te poniżej 30cm to nie wiem - na moje przynęty takie nie biorą, nawet jak są:)


  • Polspin i mayou lubią to

#7582 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 12 styczeń 2024 - 21:07

Michał ja to nawet czasem łowię w takich miejscach gdzie są, tylko mi nie bierom. A nawet jak bierom to tego nie ogarniam i nie wcinam. A potem jest biadolenie że ryb nima. Gadałem kiedyś z gośćmi którzy robili inwentaryzację ryb na naszym wiejskim odcinku. Pływali łódka z dobrym echem i łowili prądem. Wszystko legalnie i na zlecenie ministerstwa czy jakoś tak. Konkluzja była taka że kleni jest dużo, w każdym kalibrze. Tobie z tego co pamiętam podobnie wychodziło, a że czasem w twoje ppanz woblery waliły duże sztuki to się nie ma co dziwić. Duże comodo plus kij w spirali to faktycznie selektywne zabawki pod klenia. Ale brały. Tadek świetnie zna wodę. Ma gotowe scenariusze typu czas, temperatura, poziom faza księżyca i co tam jeszcze. Nakręcił się tą korbą chłopina tyle że ma wyniki. Dodatkowo szybko się adaptuje do sytuacji i jest bardzo ogarnięty. Pewnie że nawet taki zawodnik jak on czasem nie wykmini wszystkiego w danym dniu, bo ryby są kapryśne. Czasem spotykam go nad wodą, jako że najczęściej to on jest pierwszy to właże w górę rzeki i łowię poniekąd w miejscach w których dopiero co łowił. I czasem zdejmowałem ryby z tych samych miejscówkach które dopiero co obłowił. I to nie był przypadek. Po prostu łowiłem całkiem inaczej i innymi przynętami. Dodatkowo zafiksowanie na kasta w moim przypadku sprawia że prowadzę i animuje przynęty inaczej. I czasem to wystarczy coby Tadkowi brały a mi nie i na odwrót. A że dużo częściej biorą nie mi, no trudno swoje trza wykręcić na korbie. Pewnie wtedy będzie lepiej. Pocieszam się że w multikach mam podwójne korby, to jeden obrót w spinie to jak 2 u mnie. Szybciej normę wyrobię.. Pz

Użytkownik mayou edytował ten post 12 styczeń 2024 - 21:09

  • czarny1 i bob74 lubią to

#7583 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 12 styczeń 2024 - 21:46

mayou byle do listopada :)
  • Tomek TJ, Polspin i mayou lubią to

#7584 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 12 styczeń 2024 - 21:55

Ja się już doczekać nie mogę.... . Pz

#7585 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 955 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 13 styczeń 2024 - 01:17

ja tam czekam na lato - ponad 70km dojazdu to trochę za daleko na łowienie bez noclegu nad wodą, a na to teraz za zimno:(



#7586 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 13 styczeń 2024 - 09:29

70km to nie tak daleko, jak jeżdżę na Dunajec to mam koło 100km, a czasem wyskoczę na kilka godzin i wracam na obiad :)

#7587 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 13 styczeń 2024 - 13:15

Dzisiaj rano widziałem pod szkołą TadkaB w jego samochodzie wędkarskim. Wyglądał na mega skupionego i zafiksowanego.  Jak nic będzie jakie zdjęcie klenia na forum.. pz 

 

Szybko nie będzie.

Po pierwsze najpierw musiała by woda spaść i się ustabilizować a po drugie to dopóki da się wejść na lód to na pewno mnie nad Wisłę  nic nie wyciągnie :)


  • czarny1, strary i bob74 lubią to

#7588 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 13 styczeń 2024 - 16:30

Ok.poczekamy. Ja z chłopakami tj. avc i c151 mgl byliśmy jednak sprawdzić jak Wisła płynie. Woda spoko, znacznie już opadła i jest czysta. Przeszacowałem swoje obawy odnośnie urwana wszystkiego w piz.......bo w pierwszym rzucie było nic, w drugim ładny leszcz za kapote a dopiero w trzecim wyjechało 2/3 plecionki i dopiero potem się urwało. Za to w czwartym urwało się od razu, bo nie odbetonowałem hamulca. W szóstym złowiłem swoją urwaną plecionke z rzutu nr 3. Na końcu ciągle była ryba. Próbowałem przyciągnąć ją do siebie ale jak tylko poczuła opór urwała 0.13mm. Obstawiam karpia XXL. Potem były jeszcze ze 2 przy walenia w małe gumki i dupa mi zmarła już wystarczająco na tym wypizdowie. Pz
PS. Jutro zabieram multik rezerwowy....

Użytkownik mayou edytował ten post 13 styczeń 2024 - 16:34

  • czarny1, flajsik i bob74 lubią to

#7589 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 14 styczeń 2024 - 16:16

Zrobiłem dzisiaj dogrywkę. Zamiast zimowych kleni na robale gumowe siadają albo sumy albo jakieś inne ryby. Jedną nawet wyholowałem. Całkiem fajny zdjęciowy niekleń na widelnice. Sumy chyba głodne bo na 5 holi tych dziadów 3 to były na bank normalne brania, w pół wody i w drifcie. Ołów zeszlifowany jakby przez ślusarnie przeszedł. Chyba trza będzie na sezon jakiego mocnego szklanka zmontować w kaście. Ale tego się namnożyło, jak kormoranów. Pz
  • Tommy100 lubi to

#7590 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 337 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 styczeń 2024 - 00:45

Hehehe że Ci się chce Mayou jeszcze :)
Ja wodę zbadam lepiej jak ministerstwo prądem :) znam całe W2 I W3 praktycznie i widzę jak jest. Jest zapaść.

Mieliśmy zawody towarzyskie w tym roku na W3. Wieczorne. Nikt nic nie złowił prawie. A było z nami kilku kozaków tego odcinka że mną na czele :) :) bo trochę ryb jakby nie było już w życiu z ręki wystających zlapalem.

I pomimo tego , że staram się mocno , rozkminiam nowe stanowiska, W3 W4 W2 i kij wie co jeszcze umiem czytać wodę z roku na rok jest gorzej i nikt tego nie podważy .

Widzę po zdjęciach co jest grane. Rozmawiam non stop z kumatymi ludźmi. I owszem tak jak pisze Czarny da się zaliczyć kilka brań kleni za wieczór. Ale to w mega kozackich metach w mega sprzyjających okolicznościach.

A klenie 30 cm ? Nie ma ich. I nie będzie. Jak wymrą te ostatnie byki 50+ co fakt faktem jeszcze się trafiają to ja nie wiem co tu będzie pływać.

Jazie ? Kuźwa gdzie są te ryby. Pokażcie mi jedną. Sandacze? Ja znam takie dołki na sandacza jak rex Hunt na Belone i nie złowiłem w tym roku ani jednej ryby 60 + !!!!

Okay. Poświęciłem sporo wyjazdów na nowe mety też. Ale i tak powiniembyl złapać przynajmniej 2-3 miarowe ryby....

Nie ma opcji że ryby są..To są ilości śladowe.

Kto z Was złapał szczupaka na Wiśle w tym toku ?? No kto ??? Mi się zdążało 2-3 70-80 cm przyłapać w sezonie a teraz ??

Kuźwa muszę se nalać bo to jest kpina co w tej wodzie pływa :)

Ja walczę o lepsze jutro. W przyszły poniedziałek jest protest pod RDOŚ na temat oplakanego stanu naszych wód i dopływów Wisły na terenie miasta.
Ja za kleniem się nie uganiam , ale w ciemie bity nie jestem i chodzić i pierdolic że ryby są tylko lowic trza umieć czy coś w ten deseń jak czasem słyszę to sorry ale nie będę. Bo jest pyta i trzeba sprawę postawić jasno.
  • hanz lubi to

#7591 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 337 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 styczeń 2024 - 00:56

PS. ja od tego roku jestem sumiarzem :) Brzegowym.

#7592 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 15 styczeń 2024 - 15:40

Hehehe że Ci się chce Mayou jeszcze :)
Ja wodę zbadam lepiej jak ministerstwo prądem :) znam całe W2 I W3 praktycznie i widzę jak jest. Jest zapaść.

Mieliśmy zawody towarzyskie w tym roku na W3. Wieczorne. Nikt nic nie złowił prawie. A było z nami kilku kozaków tego odcinka że mną na czele :) :) bo trochę ryb jakby nie było już w życiu z ręki wystających zlapalem.

I pomimo tego , że staram się mocno , rozkminiam nowe stanowiska, W3 W4 W2 i kij wie co jeszcze umiem czytać wodę z roku na rok jest gorzej i nikt tego nie podważy .

Widzę po zdjęciach co jest grane. Rozmawiam non stop z kumatymi ludźmi. I owszem tak jak pisze Czarny da się zaliczyć kilka brań kleni za wieczór. Ale to w mega kozackich metach w mega sprzyjających okolicznościach.

A klenie 30 cm ? Nie ma ich. I nie będzie. Jak wymrą te ostatnie byki 50+ co fakt faktem jeszcze się trafiają to ja nie wiem co tu będzie pływać.

Jazie ? Kuźwa gdzie są te ryby. Pokażcie mi jedną. Sandacze? Ja znam takie dołki na sandacza jak rex Hunt na Belone i nie złowiłem w tym roku ani jednej ryby 60 + !!!!

Okay. Poświęciłem sporo wyjazdów na nowe mety też. Ale i tak powiniembyl złapać przynajmniej 2-3 miarowe ryby....

Nie ma opcji że ryby są..To są ilości śladowe.

Kto z Was złapał szczupaka na Wiśle w tym toku ?? No kto ??? Mi się zdążało 2-3 70-80 cm przyłapać w sezonie a teraz ??

Kuźwa muszę se nalać bo to jest kpina co w tej wodzie pływa :)

Ja walczę o lepsze jutro. W przyszły poniedziałek jest protest pod RDOŚ na temat oplakanego stanu naszych wód i dopływów Wisły na terenie miasta.
Ja za kleniem się nie uganiam , ale w ciemie bity nie jestem i chodzić i pierdolic że ryby są tylko lowic trza umieć czy coś w ten deseń jak czasem słyszę to sorry ale nie będę. Bo jest pyta i trzeba sprawę postawić jasno.

No nie chcem ale muszem. Nie łowiłem w listopadzie i grudniu to chociaż se nad wodą teraz postoje. Pogoda mnie nie rusza, dla  mnie to tak jak kolejny dzień w robocie. . A że paskudnie na polu to rodzina  nie marudzi że znowu na ryby ide....to korzystam ile się da. Przez 2 dni o dziwo sporo się działo. Wiadomo że na lekkim sprzęcie cudów nie będzie jak przy.... wąsaty( właściwie czemu ciągle żrą?). W sobotę miałem sporo brań na gumkę typu jakaś kreatura  położoną na dnie. Takie zassanie okoniowe, pelcionka w bok, tne  i coś mocno spie............... Główka na haku 2 czasem 1.  W tamtym roku siadło tak kilka karpi. Wczoraj ewidentnie w większości to były wąsate dziady bo śluź na fluo zostawiały za każdym razem. Celowo łowiłem w toni.   

 

Odnośnie szczupaka w sezonie 2023 to złowiłem 1 na otwarcie, 2 maluchy. Jednego widziałem jak utknoł na brzegu po opadzie wody. Zdechł niestety. I zaliczyłem ze 3 obcinki poprzedzone miotaniem lekkiego kija jak szatan.   Raczej to były duże ryby, i wszystkie stały w miejscach od  czapy, zawsze waliły w coś prowadzone z prądem. 

Jazie widziałem 2. Jeden byk przyglądał się mojej przynęcie( ale żreć nie chciał), a drugi leżał rozbebeszony przez jakieś zwierze. Za to na Rabie widziałem tego sporo  na samym początku wiosny.   

W mojej opinii do i tak mizernego rybostanu swoje dołożyły poziomy wody. Tylko wąsatych dziadów jakby nie ubyło. Dlatego w roku 2024 poświęcam się łowieniu tego gatunku.
Z brzegu..........kastem. Chyba jeszcze jednego dokupie.  pz 


  • strary i bob74 lubią to

#7593 OFFLINE   romanus

romanus

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Roman
  • Nazwisko:Trojan

Napisano 15 styczeń 2024 - 16:16

Panowie , podzielcie się doświadczeniem  czy w ostatnich 3-4  latach spotkaliście się na Rudawie  z kleniem powyżej jazu w Mydlnikach  i do jakiej wysokości   max. dochodzi.



#7594 OFFLINE   Ruki

Ruki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Łukasz

Napisano 15 styczeń 2024 - 16:36

Panowie, kleń się nie odbuduje dopóki będzie tyle kormoranów. Niestety to samo tyczy się jazia i bolenia....

Ja wiążę muchy na suma. ;)



#7595 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 styczeń 2024 - 17:32

Może Tommy100 Ci odpowie bo On już chyba wszędzie łowił w rejonie, zna każdą wodę i rybostan, ryby ma policzone i posortowane na odcinki :) ja nie pomogę bo nigdy w życiu tam nie byłem 😀

#7596 OFFLINE   krakus

krakus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 813 postów
  • LokalizacjaAFG...

Napisano 15 styczeń 2024 - 19:57

Osobiście nie wybrałbym się tam z premedytacją za kleniem. Poniżej Mydlnik jak najbardziej choć w okręgu KRK są lepsze kleniowe mety.

#7597 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 styczeń 2024 - 20:34

Najlepsze kleniowe mety są tam gdzie Tommy łowi 😀

#7598 OFFLINE   mayou

mayou

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 510 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 15 styczeń 2024 - 20:51

https://m.youtube.co...fZ2ZB0Mg&t=311s

#7599 OFFLINE   romanus

romanus

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Roman
  • Nazwisko:Trojan

Napisano 15 styczeń 2024 - 21:50

Osobiście nie wybrałbym się tam z premedytacją za kleniem. Poniżej Mydlnik jak najbardziej choć w okręgu KRK są lepsze kleniowe mety.

Pytam w celach wyłącznie  poznawczych - jak daleko  klenie maja  dziś sprzyjające warunki na wodzie teoretycznie pstrągowej ? Czy zanik pstrąga na "górnej" Rudawie umożliwia im tam zasiedlanie ?



#7600 OFFLINE   Tommy100

Tommy100

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 337 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 15 styczeń 2024 - 23:04

Hehe dlatego bierz kascika kolejnego :) bo z wąsaczem Cie tu jeszcze nie widzielismy :)
A legendy gloszą że Cie pare razy potargalo :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych