No dobra Andrzej jesteś wytłumaczony a kiedy ostatnio robiłeś jakieś ćwiczenia sprawnościowo/kondycyjne ? penie na WF w podstawówce wracaj do zdrowia !
Nadmiar ćwiczeń zużywa stawy
A na poważnie - ogólnokondycyjne ćwiczenia robiłem/robię cały czas, bo jednym z moich hobby jest strzelectwo sportowe (PPN), więc hantelki, rozciąganie, ćwiczenia równowagi, rower, basen - nie są mi obce, a wręcz konieczne dla utrzymania formy. Co prawda, to sport "asymetryczny" - więc kręgosłup dostaje po dupie.
Ale mój problem jest głębszy - kontuzja z lat młodzieńczych (gdy uprawiałem koszykówkę) i siedząca praca 8 godzin przed kompem, jest powodem tego, że co kilka lat mnie tak łupnie to lumbago.
Co ciekawe - tym razem mnie wzięło właśnie na rybach - jak stałem po jajca na rafie w Wiśle. Różnica temperatur, zapocone plecy (mimo rzekomo oddychających spodniobutów od pasa w górę), troszkę wiatru - i przywiało mnie.
Jak wylazłem z wody, to już nie mogłem się zgiąć, coby gacie zzuć i do auta wsiąść I tak już sobie stękam radośnie od miesiąca niemal...
Także ten.... wychodzi na to, że ryby też szkodzą!