Raczek bardzo mnie się podoba ,z ciekawością będę czekał na wersję ostateczną skorupiaka i jeśli będzie możliwość chętnie wrzucę go do swojego pudełka Tym bardziej że mam już wytypowane łowisko gdzie,jak przeczuwam,może pozamiatać .Co do wykonania,mimo tego że to prototyp-jak zwykle baja.
..."Jednak w wersji ostatecznej zamierzam raczka wykonać ze szczypcami i nóżkami wykonanymi z silikonu. Tak zrobiona imitacja raczka będzie bardziej go robiła naturalnym ;)"
Jasne, że cieszę się za pochwalny komentarz Dzięki.
Wracając do cytatu. Trochę włożenia pracy w wyrzeźbienie w lipie szczypiec, wykonanie formy z żywicy odlewniczej i można odlewać detale wraz z nóżkami. Później już tylko ich wklejenie - no i będzie tak jak chcę, czyli bardziej realistycznie. Podejrzewam, że zmiana ta poprawi pracę woblera, szczególnie przy opadaniu raczka do dna. Obecnie ma on czasami tendencję do "siadania" na plecach. Dopiero szarpnięcie ustawia go we właściwej pozycji. Być może powodem jest to, że szczypce są sztywne lub też szeroki duży ster. Czas pokarze
Już pewien czas temu zacząłem uzupełniać swoje woblerki w te modele, które utraciłem całkowicie oraz te które pozostały już tylko po jednym egzemplarzu. Uzupełniam również swoje pudełeczka w nowe modele przynęt - woblerów.
Niejednokrotnie jest taki dzień, że posiada się inspirację i ma się chęć wystrugać coś nowego. Tak było ostatnio Po dwóch latach w końcu zrobiłem prototyp raczka pręgowanego i zabrałem się poniesiony fantazją
Zrobiłem owada, głównie z myślą o połowie pstrągów, takiego by był troszkę "wypasiony" - większy , ale by był pływający i przede wszystkim, by był to wabik łowny!
Powstał owad skrzydlaty, wyglądem dużo przypominającym Bryzguna brzozowca z mojej serii owadów, ale inny Pracą także odmienną.
mistrzostwo... jakby go poprowadzić ,aby leciał nad wodą? na latające ryby idealny.
Gdyby takowe, (latające) u nas były ?
Za to są owady które często wpadają do wody i to wystarczy, by tylko ich imitacje wrzucić na wodę i niejednokrotnie pozwolić im tylko spływać z prądem wody i mamy efekt brań
Pozdrawiam
Użytkownik Harjer edytował ten post 09 marzec 2014 - 23:05
Kilka, niektórych modeli woblerków z mojej ostatniej serii. Woblery pstrągowo - kleniowe. Jest pośród nich jeden, który jest pośród wszystkich innych modeli - kilerem !
"garbusek" pasiaczek
Harjer
Użytkownik Harjer edytował ten post 12 marzec 2014 - 20:56
Zobaczcie co może się stać, gdy nie wszystko się udaje!
Kiedyś w której z serii odlewów piankowych w formie czterokomorowej, jedna komora nie wypełniła się całkowicie pianką, która rozprężyła się tylko fragmentarycznie. Wypełniona została 1/4 komory formy i odlał się tylko "dupka" Już patrząc stwierdziłem, że będzie fajne "Coś" i na pewno wyjdzie z niej fajna larwa.
Odciąłem dolne uszko do mocowania kotwiczki. W ogonek i główkę wkleiłem uszka mocujące, mini ster pod pyszczek i powstało właśnie to - "Coś" - nowe modele wobków.
Lampa błyskowa aparatu nie odzwierciedla naturalnych barw przynęt !
"Robal" bardzo fajny, ale "Mucha"! Duże, czarne oczy, trochę karykaturalna lecz jakże oddająca istotę, "muchowatość" owada budowa wobka.
Przy tym kształt pozwalający domyślać się i lotności, i dobrej pracy woblera.
Niedoróbka. Inspiracja. Szklanka do połowy pełna lub w połowie pusta. Twórcze myślenie zamiast wyrzucania w kubeł. Brawo
Dzięki Janusz za ładny komentarz - opinię. Nazwałem tego stworka "Coś" i jeżeli Ty skojarzyłeś to "Coś" z muchą - to jest dobrze, tzn. że moja praca nie poszła na marne Oby tak samo było z tym "Coś" w wodzie i z rybkami - czas pokarze?
Powstała także partnerka dla Coś, Coś-ka II. (poniżej prezentuję fotki przy naturalnym oświetleniu
A zaczęło się to tak jak w podobny sposób, prezentowany poniżej
Częściowo z nudów, częściowo w poszukiwaniu tego coś, co uczyniło by przynętę jeszcze bardziej atrakcyjną dla ryby i sprowokowałoby ją do ataku.
Między innymi i ten model woblera, (bezsterowego) - Paletka - używany jest przeze mnie w spinningu, głównie do połowów okoni i kleni.
Dzisiaj zrobiłem stylizację paletki inaczej. Upodobniłem ją po trosze do chrząszcza wodnego - pływaka żółtobrzeżka. Tak oto powstał nowy woblerek, inny niż wszystkie moje pozostałe wobki.
Prezentowany wobler jest po dwóch warstwach lakieru podkładowego, akrylowego, (bez lak. zabezpieczającego).
ps. Palcami uszkodziłem lekko powierzchnię brzuszną powłoki dekoru podczas robienia fotek poglądowych ! "Pośpiech budzi demony!"
Robale przepiękne, robią niesamowite wrażenie, bardzo przypadła mi do gustu żabka, pijawki i koniki polne - czy można gdzieś je kupić? Jeżeli tak proszę o info na prv.
Robale przepiękne, robią niesamowite wrażenie, bardzo przypadła mi do gustu żabka, pijawki i koniki polne - czy można gdzieś je kupić? Jeżeli tak proszę o info na prv.
Pozdrawiam,
Wierz mi,zdjęcia nawet w połowie nie oddają faktycznego wyglądu owadów Jerzego.Właśnie leżą przede mną koniki i pływaczek,świeżo "przyjechane"-mówiąc najkrócej odlot .
Za to są owady które często wpadają do wody i to wystarczy, by tylko ich imitacje wrzucić na wodę i niejednokrotnie pozwolić im tylko spływać z prądem wody i mamy efekt brań
Pozdrawiam
Wydaje mi sie ze dluzsze skrzydla moglyby super wabic, tak czy inaczej super wykonanie
Robale przepiękne, robią niesamowite wrażenie, bardzo przypadła mi do gustu żabka, pijawki i koniki polne - czy można gdzieś je kupić? Jeżeli tak proszę o info na prv.
Pozdrawiam,
Można http://predator-fish...-3_175_185.html
lub na indywidualne zamówienie u mnie.
@atb69 "Ps. Twoje wyroby podobają mi się coraz bardziej." Cieszę się, że coraz bardziej To chyba dlatego, że krótko sypiam
@grunwald1980 Wydłużone skrzydełka zaburzają pracę "robala" a ponadto w wodzie lekko opadają ku dołowi i niejednokrotnie powodowało to zaczepianie się kotwiczki o końcówkę skrzydeł i zaprzestawanie pracy wabika
Podobnie robiąc kiedyś model mini woblerka - paletki, na uwadze miałem to, by w dużym stopniu wyeliminować zaczepy kotwiczki. Dlatego ogonek do max. możliwości jest tak umiejscowiony, że dolny obrys brzuszka zasłania kotwiczkę, która w prowadzonym wobku unosi się ku górze w kierunku osi woblera. Prawie całkowicie w nowym zaprezentowanym modelu paletki-pływaka żółtobrzeżka, poprzez dodanie nóżek ograniczyłem możliwość zaczepów. Ponadto wobler opadając do dna schodzi "dziobem" i ustawia się tak jak na prezentowanym zdjęciu - Ogonkiem ku górze z uniesioną kotwiczką.
Dzięki. Pozdrawiam
ps. Tak to wygląda w wannie
Użytkownik Harjer edytował ten post 21 marzec 2014 - 10:36
Świetne te "Paletki" . Korci mnie pytanie; czy można stworzyć taką większą wersję pod szczupaka. Myślę chociaż o 15-20g (pływający) i kotwicy która nie zaczepia (uniesienie ogona ku górze) i łapanie na cięższym zaczepowym terenie.
Świetne pomysły...gratuluję i z przyjemnością czekam na coraz bardziej szalone i zarazem przepiękne projekty.
Gwoli przypomnienia; "Noski" które zakupiłem sprawują się fantastycznie. Moczone , sprawdzone ...miodzio.Poszaleję sobie w tym roku , dzięki Twoim wyrobom.